Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Zakończenie rozbiło moje serce na malutkie kawałeczki.. Nie mogę ochłonąć, to jest pierwsza książka od dawna podczas której płakałam.

Zakończenie rozbiło moje serce na malutkie kawałeczki.. Nie mogę ochłonąć, to jest pierwsza książka od dawna podczas której płakałam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ok, moja pierwsza przeczytana książka z tego gatunku, więc nie mam za bardzo do czego porównać. Jednak spodobała mi się, więc pewnie sięgnę jeszcze po takie. A co do fabuły - o matko, nie podziewałam się takiego obrotu sprawy z Umbertem na czele. To rozwaliło mi psychikę na ten jeden/dwa wieczory. Do końca byłam przekonana, że tak! A tu taki bezczelny zwrot akcji..

Ok, moja pierwsza przeczytana książka z tego gatunku, więc nie mam za bardzo do czego porównać. Jednak spodobała mi się, więc pewnie sięgnę jeszcze po takie. A co do fabuły - o matko, nie podziewałam się takiego obrotu sprawy z Umbertem na czele. To rozwaliło mi psychikę na ten jeden/dwa wieczory. Do końca byłam przekonana, że tak! A tu taki bezczelny zwrot akcji..

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ja, jako mieszkanka Krakowa - phi, Nowej Huty! - twierdzę, że nieco się pogubiłam w tej książce. Jej mieszkańcy (huty, nie książki) przedstawieni zostali jako dresy z maczugami. No a przynajmniej tacy by byli, gdyby mieszkali dalej mieszkali na powierzchni. Zawsze mnie to śmieszy :) Takie urocze stereotypy, czasem prawdziwe.
Wracając do książki - strasznie mi się podobała. Chociaż przez większość czasu naprawdę nie byłam pewna gdzie jesteśmy. Przydałaby się taka wkładka, jaka jest w Metro 2033. Polubiłam i Marcina, i Wesołego. Tego Szarego, niezauważalnego również. Jednak najmocniejszym ciosem było zakończenie książki. Takie niespodziewane. Zakończenie na miarę Gry o Tron :)
Poza tym, ośmielam się stwierdzić, że ta książka jest jedną z najlepszych w Uniwersum, a może i najlepszą? No, w każdym razie może konkurować z Metrem.

Ja, jako mieszkanka Krakowa - phi, Nowej Huty! - twierdzę, że nieco się pogubiłam w tej książce. Jej mieszkańcy (huty, nie książki) przedstawieni zostali jako dresy z maczugami. No a przynajmniej tacy by byli, gdyby mieszkali dalej mieszkali na powierzchni. Zawsze mnie to śmieszy :) Takie urocze stereotypy, czasem prawdziwe.
Wracając do książki - strasznie mi się podobała....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uważam, że ta książka jest przeciwieństwem 'kupy klumpu'.

Uważam, że ta książka jest przeciwieństwem 'kupy klumpu'.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wciąż pamiętam zapał z jakim zabrałam się do czytania tej książki. Przede wszystkim miałam nadzieję, że okaże się jeszcze lepsza, chociaż Zakon Feniksa jakoś specjalnie mnie nie uwiódł. I nie zawiodłam się, pamiętam swoją radość z tego powodu. Jednak to dziwne rozczarowanie odczuwane przeze mnie na końcu książki - no jak to zdrada? Jeden z ulubionych bohaterów, a tu taki błąd. Nie mogłam się z tym pogodzić przez dłuższy czas. I młody pan Malfoy - cud, miód, malina. Polubiłam Slughorna za jego Klub Ślimaka. Niezwykłe.
Poza tym ostatnio spotkałam się z osobą, która w ogóle nawet kojarzyła Pottera. No błagam - nawet moja babcia ma jako takie pojęcie o młodym czarodzieju. I to pozytywne, to trzeba przyznać. I uwaga - nie cierpię Ginny. Why ? c:

Wciąż pamiętam zapał z jakim zabrałam się do czytania tej książki. Przede wszystkim miałam nadzieję, że okaże się jeszcze lepsza, chociaż Zakon Feniksa jakoś specjalnie mnie nie uwiódł. I nie zawiodłam się, pamiętam swoją radość z tego powodu. Jednak to dziwne rozczarowanie odczuwane przeze mnie na końcu książki - no jak to zdrada? Jeden z ulubionych bohaterów, a tu taki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Miałam do niej dwa podejścia, bo za pierwszym razem przestraszyłam się jej objętości. Jednak za drugim podejściem wytrwałam i nie żałuję. O książce mam jak najlepsze zdanie, jednak Artem...to zupełnie inna historia c: Polecam tę książkę z całego serca, naprawdę.

Jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Miałam do niej dwa podejścia, bo za pierwszym razem przestraszyłam się jej objętości. Jednak za drugim podejściem wytrwałam i nie żałuję. O książce mam jak najlepsze zdanie, jednak Artem...to zupełnie inna historia c: Polecam tę książkę z całego serca, naprawdę.

Pokaż mimo to

Okładka książki Wyzwolona Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 7,2
Wyzwolona Kristin Cast, Phyll...

Na półkach: , , ,

Musiałam czekać aż dwa dni, by dojść do siebie i napisać coś o tej książce. Jest tak urocza, że aż boli świadomość ostatniego tomu. Tutaj Zoey staję się nieco dojrzalsza i zdaje sobie sprawę z własnego egoizmu. Lecz najbardziej niepokoi mnie śmierć pewnej postaci, której nie będę tu wymieniać. Serio - popłakałam się wtedy. Uważam ten tom za godne zakończenie tak długiego cyklu i mam nadzieję na jeszcze więcej dodatków c:

Musiałam czekać aż dwa dni, by dojść do siebie i napisać coś o tej książce. Jest tak urocza, że aż boli świadomość ostatniego tomu. Tutaj Zoey staję się nieco dojrzalsza i zdaje sobie sprawę z własnego egoizmu. Lecz najbardziej niepokoi mnie śmierć pewnej postaci, której nie będę tu wymieniać. Serio - popłakałam się wtedy. Uważam ten tom za godne zakończenie tak długiego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Z początku niezwykle mnie nudziła. Potem nastał czas przynudzania już tylko ze strony gladiatora. Następnie chwila dezorientacji i wybuchło. Chociaż akcja toczy się powolnym krokiem, a sytuacja opisana na okładce dzieje się w ostatnich rozdziałach, to warto poczytać. Taka sobie, niewymagająca, lekka.

Z początku niezwykle mnie nudziła. Potem nastał czas przynudzania już tylko ze strony gladiatora. Następnie chwila dezorientacji i wybuchło. Chociaż akcja toczy się powolnym krokiem, a sytuacja opisana na okładce dzieje się w ostatnich rozdziałach, to warto poczytać. Taka sobie, niewymagająca, lekka.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wystarczy kilka słów - uwielbiam Cię Elliot c:

Wystarczy kilka słów - uwielbiam Cię Elliot c:

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

O matko. Matko, matko, matko.
Książka tak wspaniała, że aż nie mogę znaleźć słów. Najlepsza. Wizja przyszłości. Koszmarnej. Uwielbiam.
Nie mogę przeżyć jej. Chcoiaż ten koniec był lekko niezrozumiały, ale ufam, że jest druga część. Bo jak nie to chyba będę się musiała wrócić do tej książki, szukać zignorowanych przeze mnie rozdziałów. Fajnie, szybko się czyta. Polecam z całego serca! 😊

O matko. Matko, matko, matko.
Książka tak wspaniała, że aż nie mogę znaleźć słów. Najlepsza. Wizja przyszłości. Koszmarnej. Uwielbiam.
Nie mogę przeżyć jej. Chcoiaż ten koniec był lekko niezrozumiały, ale ufam, że jest druga część. Bo jak nie to chyba będę się musiała wrócić do tej książki, szukać zignorowanych przeze mnie rozdziałów. Fajnie, szybko się czyta. Polecam z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przeczytałam tylko opowiadanie Śmiertelna Klątwa, ale nie mogę zaprzeczyć, że nie jest ciekawe. Mimo iż raczej nie lubuję się w kryminałach. Ale po tym może soęgnę po jakąś?

Przeczytałam tylko opowiadanie Śmiertelna Klątwa, ale nie mogę zaprzeczyć, że nie jest ciekawe. Mimo iż raczej nie lubuję się w kryminałach. Ale po tym może soęgnę po jakąś?

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zdecydowanie najlepsza część serii. I najlepsze zakończenie. I Raphael. I Magnus. I Jace.

Zdecydowanie najlepsza część serii. I najlepsze zakończenie. I Raphael. I Magnus. I Jace.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Obydwie części pochłonęłam natychmiastowo. Z zapartym tchem czekałam, aż wyjaśnią się niecodzienne przypadki. I, szczerze mówiąc, nie tego się spodziewałam i na początku byłam nieco zaskoczona. Na następnych stronach, gdy TO się wyjaśniło, czułam nieopisaną i dziwną ulgę w uniewinnieniu bohatera. Wydawać by się mogło, że to kolejny romansik. Romansik owszem, ale przynajmniej nie ma wampirów. Ani wilkołaków. Ani upadłych aniołów. Ani 'sworzeń nocy',. Jest za to czysta, nieopisana Magia.

Obydwie części pochłonęłam natychmiastowo. Z zapartym tchem czekałam, aż wyjaśnią się niecodzienne przypadki. I, szczerze mówiąc, nie tego się spodziewałam i na początku byłam nieco zaskoczona. Na następnych stronach, gdy TO się wyjaśniło, czułam nieopisaną i dziwną ulgę w uniewinnieniu bohatera. Wydawać by się mogło, że to kolejny romansik. Romansik owszem, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę przeczytałam w dwa dni, bo naprawdę jest nieziemska. Niby taka codzienna, a jednak magiczna. I to w dosłownym znaczeniu. Początek ani opis nie zgadzają się za bardzo z treścią i ani trochę nie zachęcają. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Niemniej, warto przeczytać tę książkę, chociażby dla pewnego chłopaka. Albo i dwóch ;)

Książkę przeczytałam w dwa dni, bo naprawdę jest nieziemska. Niby taka codzienna, a jednak magiczna. I to w dosłownym znaczeniu. Początek ani opis nie zgadzają się za bardzo z treścią i ani trochę nie zachęcają. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Niemniej, warto przeczytać tę książkę, chociażby dla pewnego chłopaka. Albo i dwóch ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cóż, książka taka sobie. Nadal nie wiem, co się w niej tak naprawdę wydarzyło. Przez całą opowieść bohaterowie są niezdecydowani i tacy niepewni. Romans przede wszystkim, spodziewałam się czegoś innego.. Jednak nie jest aż taka przewidywalna, czyta się ją raczej szybko ;)

Cóż, książka taka sobie. Nadal nie wiem, co się w niej tak naprawdę wydarzyło. Przez całą opowieść bohaterowie są niezdecydowani i tacy niepewni. Romans przede wszystkim, spodziewałam się czegoś innego.. Jednak nie jest aż taka przewidywalna, czyta się ją raczej szybko ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Najsłabsza. Gdzie Percy? I co z Apollo? Tyle pytań bez odpowiedzi. Najsłabsza z wszystkich części.

Najsłabsza. Gdzie Percy? I co z Apollo? Tyle pytań bez odpowiedzi. Najsłabsza z wszystkich części.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Muszę przyznać, że spodziewałam się zgoła czegoś innego. Jednak było to takie pozytywne rozczarowanie. Spodziewałam się kolejnych wampirów czy przynudzającej książki o wilkołakach. A co dostałam ? Niebanalnych zmiennokształtnych i idealnego bohatera.

Muszę przyznać, że spodziewałam się zgoła czegoś innego. Jednak było to takie pozytywne rozczarowanie. Spodziewałam się kolejnych wampirów czy przynudzającej książki o wilkołakach. A co dostałam ? Niebanalnych zmiennokształtnych i idealnego bohatera.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bałam się tej książki, gdyż, początku przeraźliwie przynudza. Ale z czasem akcja się jako tako rozwija :)

Bałam się tej książki, gdyż, początku przeraźliwie przynudza. Ale z czasem akcja się jako tako rozwija :)

Pokaż mimo to

Okładka książki Wilki Lokiego Kelley Armstrong, Melissa Marr
Ocena 6,9
Wilki Lokiego Kelley Armstrong, M...

Na półkach: , ,

Zawiodłam się na tej książce. Po opisie i pozytywnych recenzjach tej książki spodziewałam się co najmniej arcydzieła. Tymczasem dostałam kolejną powiešć z gatunku niespełnionego fantasy z dodatkiem mítologii nordyckiej. Ona była tak przerażająco nudna i nieskładna, że aż brak mi słów. Stanowczo nie polecam.

Zawiodłam się na tej książce. Po opisie i pozytywnych recenzjach tej książki spodziewałam się co najmniej arcydzieła. Tymczasem dostałam kolejną powiešć z gatunku niespełnionego fantasy z dodatkiem mítologii nordyckiej. Ona była tak przerażająco nudna i nieskładna, że aż brak mi słów. Stanowczo nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Edzio wyraża więcej niż tysiąc słów. :3

Edzio wyraża więcej niż tysiąc słów. :3

Pokaż mimo to