-
ArtykułyKapuściński, Kryminalna Warszawa, Poznańska Nagroda Literacka. Za nami weekend pełen nagródKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMagiczna strona Zielonej Górycorbeau0
-
ArtykułyPałac Rzeczypospolitej otwarty dla publiczności. Zobaczysz w nim skarby polskiej literaturyAnna Sierant3
-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać73
Biblioteczka
2019-04-13
Odkrywcza i świetnie napisana pozycja, jestem pozytywnie zaskoczona:) Nie jest długa, ale można z niej wchłonąć ogrom wiedzy!
Grzyby są obecne w naszym świecie od niepamiętnych czasów. Niektóre bywają niebezpieczne, ale większość z nich to nasi sprzymierzeńcy. Warto o tym pamiętać i uświadomić sobie ich ważną rolę w naszym życiu.
Autor otwiera przed nami drzwi do grzybowego królestwa i funduje naprawdę niezwykłą podróż. Jest to książka napisana z wielką pasją, która udziela się czytelnikowi. Polecam!
Odkrywcza i świetnie napisana pozycja, jestem pozytywnie zaskoczona:) Nie jest długa, ale można z niej wchłonąć ogrom wiedzy!
Grzyby są obecne w naszym świecie od niepamiętnych czasów. Niektóre bywają niebezpieczne, ale większość z nich to nasi sprzymierzeńcy. Warto o tym pamiętać i uświadomić sobie ich ważną rolę w naszym życiu.
Autor otwiera przed nami drzwi do...
2018-08-01
" Im baczniej się przyglądaliśmy, tym szerzej otwierał się dla nas świat, zupełnie jakby chciał nagrodzić naszą uwagę"
Do kolejnych przyrodniczych nowości, które pojawiają się na rynku wydawniczym dosłownie jak grzyby po deszczu, podchodzę z wielką rezerwą. Jest ich tak wiele, że odczuwam pewien przesyt i zwykle obawiam się tego, co znajdę w środku.
Jak fajnie jest dać się tak zaskoczyć! Teraz już wiem, że książkę tę będę chętnie polecała innym i kupowała w ramach prezentu:)
Autor w przesympatyczny sposób opisuje swoje doświadczenia. Razem z córeczką postanawiają zgłębiać życie miejskich ptaków ślimaków, mrówek i pobliskich drzew. Robią to metodą prób i błędów i ucząc się wiele od siebie nawzajem.
Te doświadczenia dostarczają całego mnóstwa inspiracji, wskazówek i podpowiedzi, które mogą się przydać każdemu obserwatorowi przyrody :)
Ja sama na przykład mam zamiar kupić sobie zwykłą lupę i spróbować dzikiej zieleniny, która rośnie przecież wszędzie dookoła.
Autor przekonuje, że aby doświadczać przyrody i aby budować z nią więź, wcale nie trzeba udawać się w środek głuchej dziczy. Przyroda "miejska", ta najbliższa i na wyciągniecie ręki, jest często dla nas tak wszechobecna, że aż...niewidzialna. Wystarczy się tylko na nią otworzyć.
Właśnie do tego namawia Nathanael Johnson - do wyrabiania w sobie nawyku dostrzegania, do rozwijania ciekawości, do wychwytywania niesamowitości tego świata w nawet najbardziej pospolitym skrawku zieleni.
Dla mnie to była niebywale inspirująca lektura, z której będę na pewno czerpać na co dzień i do której będę wracać, szczególnie wtedy, gdy chwilowo zapomnę, jak bardzo niezwykła jest ta najbliższa natura- ta, którą mogę spotkać tuż za rogiem :)
" Im baczniej się przyglądaliśmy, tym szerzej otwierał się dla nas świat, zupełnie jakby chciał nagrodzić naszą uwagę"
Do kolejnych przyrodniczych nowości, które pojawiają się na rynku wydawniczym dosłownie jak grzyby po deszczu, podchodzę z wielką rezerwą. Jest ich tak wiele, że odczuwam pewien przesyt i zwykle obawiam się tego, co znajdę w środku.
Jak fajnie jest dać się...
2018-06-06
Kolejna pozycja Jana Sokołowskiego, która mnie nie zawiodła!
Upolowałam ten zeszyt na allegro za dosłownie kilka złotych, mimo że według mnie, wart jest znacznie więcej.
Opracowanie przybliża nieco życie sów, ich budowę i sposób odżywiania. Opisuje też gatunki spotykane w naszym kraju.
Wszystko opisane jest z nieprawdopodobną czułością i szacunkiem do tych ptaków:)
Tutaj także znajdziemy trochę rysunków, nie są one zbyt dokładnie, ale mogą stanowić drobną pomoc, w dodatku niektóre mają taki lekko baśniowy klimat:)
Kolejna pozycja Jana Sokołowskiego, która mnie nie zawiodła!
Upolowałam ten zeszyt na allegro za dosłownie kilka złotych, mimo że według mnie, wart jest znacznie więcej.
Opracowanie przybliża nieco życie sów, ich budowę i sposób odżywiania. Opisuje też gatunki spotykane w naszym kraju.
Wszystko opisane jest z nieprawdopodobną czułością i szacunkiem do tych ptaków:)...
2018-05-22
To króciutkie opracowanie w formie zeszytu zawiera w sobie więcej wiadomości niż niejeden opasły tom!
Autor na zaledwie 63 stronach zwięźle i zrozumiale porusza kwestie roli ptaków drapieżnych, wyjaśnia ich użyteczność dla środowiska i opisuje cechy, dzięki którym możemy rozpoznać wiele z nich w naturze.
Dodatkowo znajdziemy tu trochę rycin, porządkujących wiedzę na temat rozmiaru, rysunku upierzenia itp.
Jestem zachwycona i na pewno będę regularnie wracała do informacji tu zawartych, ale trzeba się liczyć z tym, że nie wszystko jest w stu procentach aktualne (występowanie w Polsce itp.).
To króciutkie opracowanie w formie zeszytu zawiera w sobie więcej wiadomości niż niejeden opasły tom!
Autor na zaledwie 63 stronach zwięźle i zrozumiale porusza kwestie roli ptaków drapieżnych, wyjaśnia ich użyteczność dla środowiska i opisuje cechy, dzięki którym możemy rozpoznać wiele z nich w naturze.
Dodatkowo znajdziemy tu trochę rycin, porządkujących wiedzę na temat...
Czy ptaki są w stanie odczuwać lęk, lub okazywać sobie nawzajem uczucia? W jaki sposób nawigują gołębie? Czy ptaki potrafią kierować się węchem oraz czy posiadają zmysł estetyczny?
"Rzecz o ptakach" przybliży odpowiedzi na te i inne pytania:) To wspaniałą książka, z mnóstwem ciekawostek, zaskakującymi wynikami badań i fantastycznym poczuciem humoru. Aż chce się do niej wracać:)
Czy ptaki są w stanie odczuwać lęk, lub okazywać sobie nawzajem uczucia? W jaki sposób nawigują gołębie? Czy ptaki potrafią kierować się węchem oraz czy posiadają zmysł estetyczny?
"Rzecz o ptakach" przybliży odpowiedzi na te i inne pytania:) To wspaniałą książka, z mnóstwem ciekawostek, zaskakującymi wynikami badań i fantastycznym poczuciem humoru. Aż chce się do niej...
2017-09-04
Kapitalna:)!
Doktor Kruszewicz z wdziękiem i humorem opowiada o ptasich pacjentach, którzy przewinęli się przez Warszawski Azyl oraz o przygodach z tym związanych. Książka jest przy okazji formą albumu, bo oprócz tekstu, mamy tu sporo zdjęć, co pozwala lepiej wyobrazić sobie wszystko, o czym czytamy.
Azyl dla dzikich ptaków to swojego rodzaju dziecko Andrzeja Kruszewicza, które zostało przez niego powołane do życia przy Warszawskim Zoo aby nieść pomoc ptakom dzikim, czyli takim, które czasem znajdujemy np. w parku z połamanym skrzydłem itp. Praca w takim miejscu wymaga pełnego poświęcenia, często przez 24 godziny na dobę. I o takim właśnie poświęceniu opowiada cała ta książka, którą zapewniam- czyta się migiem!
Opowieści są pełne ciepła, nie brakuje tu przezabawnych anegdot. Mnie najbardziej zapadł w pamięć rozdział dotyczący tajemniczych BIAŁYCH sów, zamieszkujących teren szpitala psychiatrycznego. Z kolei rozdział o ratowaniu pingwinów przylądkowych po gigantycznej katastrofie ekologicznej u wybrzeży Nowej Zelandii wzbudził we mnie cały wachlarz emocji- od wzruszenia, aż po wielki podziw dla wszystkich zaangażowanych w tę akcję wolontariuszy. Choćby dla tego jednego rozdziału warto tę książkę przeczytać!
Znajdziemy tu także spis wszystkich gatunków (wraz zdanymi liczbowymi), które przez ostatnie lata znalazły pomoc lub schronienie w tym miejscu. Możemy także prześledzić, ile z nich udało się wypuścić na wolność, co jest niezwykle budujące:)
Kapitalna:)!
Doktor Kruszewicz z wdziękiem i humorem opowiada o ptasich pacjentach, którzy przewinęli się przez Warszawski Azyl oraz o przygodach z tym związanych. Książka jest przy okazji formą albumu, bo oprócz tekstu, mamy tu sporo zdjęć, co pozwala lepiej wyobrazić sobie wszystko, o czym czytamy.
Azyl dla dzikich ptaków to swojego rodzaju dziecko Andrzeja...
Ten niewielki przewodniczek "zrobił" mi cały ubiegły rok!
Znalazłam w nim mnóstwo inspiracji na krótsze i dłuższe wycieczki po Puszczy Kampinoskiej:) Lechosław Herz prezentuje tutaj wszystkie szlaki turystyczne wraz z opisem wybranych wycieczek, przedstawia fakty historyczne i przyrodnicze, a nawet wyjaśnia znaczenie wielu nazw. Książeczka obfituje w mnóstwo ciekawostek, które rozpalają wyobraźnię.
Dodatkowo znajdziemy tu wykaz parkingów, mapki oraz informacje na temat linii autobusowych, które pomogą dostać się do KPN z przestrzeni miejskiej. Wszystko to jest bardzo pomocne i wiele ułatwia przy planowaniu pieszych wędrówek:)
Zabrakło mi większej ilości kolorowych fotografii, ale zdaję sobie sprawę, że wówczas przewodnik stałby się mniej kompaktowy.
Nie wyobrażam już sobie wycieczki po Kampinosie bez tej książeczki w plecaku:)
Ten niewielki przewodniczek "zrobił" mi cały ubiegły rok!
więcej Pokaż mimo toZnalazłam w nim mnóstwo inspiracji na krótsze i dłuższe wycieczki po Puszczy Kampinoskiej:) Lechosław Herz prezentuje tutaj wszystkie szlaki turystyczne wraz z opisem wybranych wycieczek, przedstawia fakty historyczne i przyrodnicze, a nawet wyjaśnia znaczenie wielu nazw. Książeczka obfituje w mnóstwo ciekawostek,...