Jesteśmy społecznością, która kocha książki

http://oderwanieodcodziennosci.blogspot.com/2015/05/niech-ci-sie-spenia-marzenia-barbara.html

http://oderwanieodcodziennosci.blogspot.com/2015/05/niech-ci-sie-spenia-marzenia-barbara.html

http://oderwanieodcodziennosci.blogspot.com/2015/02/duchy-wiatru-mons-kallentoft.html

http://oderwanieodcodziennosci.blogspot.com/2015/02/duchy-wiatru-mons-kallentoft.html

http://oderwanieodcodziennosci.blogspot.com/2014/03/dwie-poowki-pomidora-ida-pierelotkin.html

http://oderwanieodcodziennosci.blogspot.com/2014/03/dwie-poowki-pomidora-ida-pierelotkin.html

http://oderwanieodcodziennosci.blogspot.com/2014/03/zapytaj-alice-anonim.html

http://oderwanieodcodziennosci.blogspot.com/2014/03/zapytaj-alice-anonim.html

http://oderwanieodcodziennosci.blogspot.com/2014/01/ostatnie-fado-iwona-sabuszewska-krauze.html

http://oderwanieodcodziennosci.blogspot.com/2014/01/ostatnie-fado-iwona-sabuszewska-krauze.html

http://oderwanieodcodziennosci.blogspot.com/2014/01/inferno-dan-brown.html

http://oderwanieodcodziennosci.blogspot.com/2014/01/inferno-dan-brown.html

Po przeczytaniu tej książki nie wiedziałam,co myśleć o Marilyn. Od początku wydawała mi się dziwną i głupią kobietą. Nie rozumiem ludzi, którzy się nią zachwycają i rozpaczają nad jej ciężkim życiem. Według mnie była narkomanką z zepsutą psychiką.

Po przeczytaniu tej książki nie wiedziałam,co myśleć o Marilyn. Od początku wydawała mi się dziwną i głupią kobietą. Nie rozumiem ludzi, którzy się nią zachwycają i rozpaczają nad jej ciężkim życiem. Według mnie była narkomanką z zepsutą psychiką.

Po przeczytaniu opisu na końcu książki myślałam,że ta książka będzie przypominała artykuł z jakiejś gazety.Jednak zaryzykowałam i zakupiłam tę książkę.I nie żałuję.Bardzo dobrze napisana książka.Zawarto w niej sporo interesujących informacji.Czy wiecie,kto zarabia najwięcej na lotnisku?Albo jak przetransportowuje się ciało zmarłego z samolotu do karetki pogotowia?Polecam wszystkim ciekawskim,zwłaszcza podczas podróży samolotem.

Po przeczytaniu opisu na końcu książki myślałam,że ta książka będzie przypominała artykuł z jakiejś gazety.Jednak zaryzykowałam i zakupiłam tę książkę.I nie żałuję.Bardzo dobrze napisana książka.Zawarto w niej sporo interesujących informacji.Czy wiecie,kto zarabia najwięcej na lotnisku?Albo jak przetransportowuje się ciało zmarłego z samolotu do karetki pogotowia?Polecam...

Książka zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie.Pomimo tego,że nie jest długa można się w nią wciągnąć.Na początku jest interesująca,ale w pewnym momencie zrobiła się troszkę nudna i postanowiłam zrobić sobie od niej przerwę.Wróciłam do niej i przeczytałam resztę w dwie godziny.Polecam każdemu,niezależnie od wieku.Wiem,że do tej książki zawsze będę wracać.

Książka zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie.Pomimo tego,że nie jest długa można się w nią wciągnąć.Na początku jest interesująca,ale w pewnym momencie zrobiła się troszkę nudna i postanowiłam zrobić sobie od niej przerwę.Wróciłam do niej i przeczytałam resztę w dwie godziny.Polecam każdemu,niezależnie od wieku.Wiem,że do tej książki zawsze będę wracać.

Twórczość Monsa Kallentofta zaliczam do kategorii "ciężkie".Nie jest to lekkie czytadełko na nudne popołudnie.Nie powinny tego czytać osoby o słabej psychice,bojące się ciemności, itd.
Fabuła bardzo mi się spodobała,lubię ten gatunek.Polubiłam też główną bohaterkę-Malin Fors.Nie jest idealne,daleko jej do tego.W tej jesiennej części okazuje się,że Malin jest alkoholiczką.W poprzednich częściach też lubiła popić,ale nie tak bardzo jak w tej.Nadal zajmuje się sprawą Marii Murvall,chociaż wydaje się,że nie ma to sensu.
Morderstwo równie mroczne,co w poprzednich częściach,jednak moim zdaniem jest odrobinę mniej przemocy.
Polecam ludziom,którzy chcą przeczytać coś bardziej ambitnego.

Twórczość Monsa Kallentofta zaliczam do kategorii "ciężkie".Nie jest to lekkie czytadełko na nudne popołudnie.Nie powinny tego czytać osoby o słabej psychice,bojące się ciemności, itd.
Fabuła bardzo mi się spodobała,lubię ten gatunek.Polubiłam też główną bohaterkę-Malin Fors.Nie jest idealne,daleko jej do tego.W tej jesiennej części okazuje się,że Malin jest alkoholiczką.W...

Wspaniała kontynuacja "Jedz,módl się,kochaj".Książka poświęcona tematyce małżeństwa.Opisuje tradycje związane z zamążpójściem w różnych krajach.Polecam na długie letnie wieczory w ogródku.

Wspaniała kontynuacja "Jedz,módl się,kochaj".Książka poświęcona tematyce małżeństwa.Opisuje tradycje związane z zamążpójściem w różnych krajach.Polecam na długie letnie wieczory w ogródku.

Po raz drugi przenosimy się do zaczarowanego świata Baśnioboru.Po raz drugi czekają na nas ciekawe przygody,tajemnice i zagadki. Seth i Kendra po raz kolejny muszą uratować dziadków.Tym razem wydaje mi się,że przygody są jeszcze bardziej ciekawe i nieprzewidywalne.Tą książkę powinien przeczytać każdy.Polecam zarówno dzieciom,jak i dorosłym.Wspaniała książka,gdy chcemy odpocząć od świata realnego i choć na chwilę pozbyć się wszystkich swoich problemów.Najlepiej czytać ją w wakacje,na gorącej plaży.
Z niecierpliwością czekam na kolejną część tej wspaniałej serii!

Po raz drugi przenosimy się do zaczarowanego świata Baśnioboru.Po raz drugi czekają na nas ciekawe przygody,tajemnice i zagadki. Seth i Kendra po raz kolejny muszą uratować dziadków.Tym razem wydaje mi się,że przygody są jeszcze bardziej ciekawe i nieprzewidywalne.Tą książkę powinien przeczytać każdy.Polecam zarówno dzieciom,jak i dorosłym.Wspaniała książka,gdy chcemy...

Sięgnęłam po tą książkę bardzo pozytywnie nastawiona.Przeczytałam kilkanaście pozytywnych recenzji i byłam nawet skora do tego,żeby od razu zakupić cały pakiet tej sagi.Na szczęście tego nie zrobiłam.Z każdą stroną mój zachwyt nad tą książką malał.Nic mi się w niej nie podobało.Chwilami przypominała Disney'owski serial o nastolatkach.Czemu autorki musiały wymyślić coś o jakże modnych teraz wampirach,a nie na przykład o aniołach?Niektórzy twierdzą,że "Naznaczona" jest o niebo lepsza od "Zmierzchu".Moim zdaniem bardzo się mylą.

Sięgnęłam po tą książkę bardzo pozytywnie nastawiona.Przeczytałam kilkanaście pozytywnych recenzji i byłam nawet skora do tego,żeby od razu zakupić cały pakiet tej sagi.Na szczęście tego nie zrobiłam.Z każdą stroną mój zachwyt nad tą książką malał.Nic mi się w niej nie podobało.Chwilami przypominała Disney'owski serial o nastolatkach.Czemu autorki musiały wymyślić coś o...

Wydawnictwo Nasza Księgarnia wypuściło na rynek bardzo fajną serię.Jednak po przeczytaniu kilku z nich stwierdziłam, że niektóre książki są do siebie bardzo podobne.Ta przypominała mi "Sobowtóra".Bardzo podobna fabuła,zakończenie też podobne,obie bohaterki związane ze sztuką.Niestety,"Niebieskie nitki" w ogóle mnie nie zaskoczyły.Nie lubię,gdy akcja toczy się w zimie.Ale nie dlatego mi się nie spodobała.Sztuczna główna bohaterka,średnio ciekawe wydarzenia,jednak uroku dodawał zabytkowy dom,w którym mieszkała Linka.

Wydawnictwo Nasza Księgarnia wypuściło na rynek bardzo fajną serię.Jednak po przeczytaniu kilku z nich stwierdziłam, że niektóre książki są do siebie bardzo podobne.Ta przypominała mi "Sobowtóra".Bardzo podobna fabuła,zakończenie też podobne,obie bohaterki związane ze sztuką.Niestety,"Niebieskie nitki" w ogóle mnie nie zaskoczyły.Nie lubię,gdy akcja toczy się w zimie.Ale...

Postanowiłam porównać dwie na pozór bardzo podobne książki."Jedz,módl się,kochaj" i "Dom nad rozlewiskiem".I w jednej,i w drugiej kobieta ma depresje,postanawia wyjechać z domu, na koniec znajduje miłość swojego życia.Jednak w tej pierwszej wszystko jest opisane z większym spokojem,porządkiem.Nic nie jest sztuczne,wymuszone.Podczas czytania czujesz,że jest to "pamiętnik" autorki,a w drugiej-trzepanie kasy pomimo ewidentnego braku talentu pisarskiego.Bardzo się cieszę, że przeczytałam "Jedz...".Ta książka naprawdę mnie odprężyła,nastawiła pozytywnie do świata,pokazała, że nawet z największego bagna można wyjść."Dom..." męczył,zadręczał problemami głównej bohaterki i opisywał jakie ona ma powodzenie u facetów,jak ona sobie we wszystkim świetnie daje rade i po prostu, jaka ona ach! i och!.Tutaj główna bohaterka opisuje rok ze swojego życia.Wspaniały rok,który każda z nas chciałaby przeżyć.Polecam kontynuację powieści "I że cię nie opuszczę...".Tak samo dobra,jak "Jedz...".

Postanowiłam porównać dwie na pozór bardzo podobne książki."Jedz,módl się,kochaj" i "Dom nad rozlewiskiem".I w jednej,i w drugiej kobieta ma depresje,postanawia wyjechać z domu, na koniec znajduje miłość swojego życia.Jednak w tej pierwszej wszystko jest opisane z większym spokojem,porządkiem.Nic nie jest sztuczne,wymuszone.Podczas czytania czujesz,że jest to "pamiętnik"...

Moja najukochańsza książka!Najlepsza z najlepszych w mojej domowej biblioteczce.
Zacznijmy od początku czyli od okładki.Od razu mnie zauroczyła.Świetnie wygląda na zdjęciu, a co dopiero w realu!Przechodząc do treści:również świetna!Wszystko opisane z najmniejszymi szczegółami,autorka ma niezwykle lekkie pióro.Nastrój,w który wprowadza książka jest niezwykły,nie do podrobienia.Najbardziej spodobał mi się rozdział pt."Wakacje".Po przeczytaniu go od razu zapragnęłam końca roku szkolnego:)
Za niedługo zamierzam przeczytać "Dom nad rozlewiskiem" tej autorki.Mam nadzieję,że będzie tak samo dobry jak "Fikołki...".
Gorąco polecam!!!!!!!!!

Moja najukochańsza książka!Najlepsza z najlepszych w mojej domowej biblioteczce.
Zacznijmy od początku czyli od okładki.Od razu mnie zauroczyła.Świetnie wygląda na zdjęciu, a co dopiero w realu!Przechodząc do treści:również świetna!Wszystko opisane z najmniejszymi szczegółami,autorka ma niezwykle lekkie pióro.Nastrój,w który wprowadza książka jest niezwykły,nie do...

Książka bardzo mi się spodobała.Nie za długa,przyjemna i zupełnie inna,niż wszystkie.Na początku wydaje się,że to zwyczajna opowieść o dziewczynie,która poznaje chłopaka,a kończy się na tym,że żyli długo i szczęśliwie.Tak jednak nie jest.Świetnie opowiada o dylematach młodzieży,nieszczęśliwej miłości,a także tej szczęśliwej.
Co tu więcej pisać?Polecam!:)

Książka bardzo mi się spodobała.Nie za długa,przyjemna i zupełnie inna,niż wszystkie.Na początku wydaje się,że to zwyczajna opowieść o dziewczynie,która poznaje chłopaka,a kończy się na tym,że żyli długo i szczęśliwie.Tak jednak nie jest.Świetnie opowiada o dylematach młodzieży,nieszczęśliwej miłości,a także tej szczęśliwej.
Co tu więcej pisać?Polecam!:)

Podchodziłam do tej książki trzy razy.Za pierwszym razem były wakacje,wymarzona lektura na letnie popołudnia.Lekka,zabawna.Jednak wakacje się skończyła,a ja nie miałam nastroju na czytadła.Drugie podejście było w następne wakacje.Postanowiłam dokończyć ją czytać,ale po każdym rozdziale liczyłam strony,żeby ją dokończyć.Stwierdziłam,że takie czytanie nie ma sensu i znowu ją odłożyłam.Gdy zaczęła się jesień i poczułam ogromne przygnębienie, sięgnęłam po nią po raz kolejny.I nie mogłam się od niej oderwać.Ta książka podniosła mnie na duchu:)Polecam wszystkim,którzy myślą,że nic im się w życiu nie udaje.Po przeczytaniu tej książki już nie będziecie tak myśleć:)

Podchodziłam do tej książki trzy razy.Za pierwszym razem były wakacje,wymarzona lektura na letnie popołudnia.Lekka,zabawna.Jednak wakacje się skończyła,a ja nie miałam nastroju na czytadła.Drugie podejście było w następne wakacje.Postanowiłam dokończyć ją czytać,ale po każdym rozdziale liczyłam strony,żeby ją dokończyć.Stwierdziłam,że takie czytanie nie ma sensu i znowu ją...