Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jako zagorzała fanka Gwiezdnych Wojen sięgnęłam po tą książkę przede wszystkim ze względu na ukochaną sagę i dobre nastawienie do autobiografii Phila Collinsa "Jeszcze nie umarłem". Być może zbyt wiele od tej książki oczekiwałam, ale moim zdaniem była po prostu trochę przydługawa, o wszystkim i o niczym. Autorka stara się wzbogacać książkę o ciekawy język i próbuje grać nim, jednak wychodzi to dosyć sztucznie. Najgorsze są fragmenty jej dziennika sprzed 40 lat i napisane w tym okresie wiersze, które zbyt mocno zalatują patosem i nonszalancją, żeby można to było czytać bez bólu. Autobiografia, której głównym tematem miał być Carrison dotyczy tego dokładnie w połowie, żeby następnie opowiadać o rozdawaniu autografów i comic conach. Dla mnie zbyt mało naturalności, zbyt mało Gwiezdnych Wojen, zbyt mało Carrisona i zbyt mało sensu. Raczej nie polecam.

Jako zagorzała fanka Gwiezdnych Wojen sięgnęłam po tą książkę przede wszystkim ze względu na ukochaną sagę i dobre nastawienie do autobiografii Phila Collinsa "Jeszcze nie umarłem". Być może zbyt wiele od tej książki oczekiwałam, ale moim zdaniem była po prostu trochę przydługawa, o wszystkim i o niczym. Autorka stara się wzbogacać książkę o ciekawy język i próbuje grać...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaczęłam czytać książkę zaraz po tym jak obejrzałam film w reż. P. Weira. Film z rolą Robina Williamsa urzekł mnie do głębi, dlatego tak zależało mi na przeczytaniu książki. Niestety, mocno się zawiodłam, ponieważ już po pierwszych stronach autorka zamiast pisać relacjonuje wydarzenia raczej sucho, a pierwsza lekcja z Keatingiem została zmodyfikowana, wręcz zdeformowana. Nie, Keating nie wszedł na stół kiedy mówił "O kapitanie mój, kapitanie". Nie. Wszedł na stół dopiero potem, kiedy chciał pokazać im inny sposób widzenia i postrzegania świata. Nie robił tego z brawury czy chęci zrobienia wrażenia na nowopoznanych uczniach, tylko aby nauczyć ich czegoś. Poza tym Keating jest nieśmiałym, nowym nauczycielem, a nie jakimś pewnym siebie zartownisiem, który patrzy w twarze chłopców i mówi "Hmm" (?!). Tak więc uważam, że autorka kompletnie niepotrzebnie, bez powodu i nieporadnie starała poprawić coś czego nie rozumiała w przekazie filmu. Dodatkowo tłumaczenia wierszy są godne politowania.

Zaczęłam czytać książkę zaraz po tym jak obejrzałam film w reż. P. Weira. Film z rolą Robina Williamsa urzekł mnie do głębi, dlatego tak zależało mi na przeczytaniu książki. Niestety, mocno się zawiodłam, ponieważ już po pierwszych stronach autorka zamiast pisać relacjonuje wydarzenia raczej sucho, a pierwsza lekcja z Keatingiem została zmodyfikowana, wręcz zdeformowana....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moja "przygoda" z Philem Collinsem zaczęła się w grudniu 2016 r., kiedy pierwszy raz zobaczyłam teledysk do "I Can't Dance" na jednym z kanałów muzycznych. Pomyślałam sobie wtedy: "Kurcze! Kim jest ten śmieszny, łysawy facet?". Od tego czasu uwielbiałam Collinsa z każda piosenką bardziej. Jego autobiografię przeczytałam jednym tchem i było to niesamowite doświadczenie muzyczno-literackie, ponieważ cudowne piosenki początkowo puste znaczeniowo (cóż, kolejne piosenki o miłości, ok,) zyskały nowego, głębokiego, emocjonalnego znaczenia. I w odpowiedzi na ostatnie zdanie w książce: my także Cię kochamy z 3 rozwodami, z faxgate, z rozlatującym się ciałem perkusisty, z ręką przyklejoną taśmą klejącą do pałeczki, z nieziemskim poczuciem humoru i z masą dobrej muzyki. Twój Tarzan mnie wychował, szkoda tylko, że tak późno się o tym dowiedziałam. Polecam gorąco każdemu <3

Moja "przygoda" z Philem Collinsem zaczęła się w grudniu 2016 r., kiedy pierwszy raz zobaczyłam teledysk do "I Can't Dance" na jednym z kanałów muzycznych. Pomyślałam sobie wtedy: "Kurcze! Kim jest ten śmieszny, łysawy facet?". Od tego czasu uwielbiałam Collinsa z każda piosenką bardziej. Jego autobiografię przeczytałam jednym tchem i było to niesamowite doświadczenie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka przyjemna i nieskomplikowana, jednak być może data powstania książki, a być może mój wiek sprawiały, że momentami kompletnie nie ogarniałam tej książki oraz zachowania min głównej bohaterki..

Książka przyjemna i nieskomplikowana, jednak być może data powstania książki, a być może mój wiek sprawiały, że momentami kompletnie nie ogarniałam tej książki oraz zachowania min głównej bohaterki..

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki W śnieżną noc John Green, Maureen Johnson, Lauren Myracle
Ocena 7,1
W śnieżną noc John Green, Maureen...

Na półkach:

Nieskomplikowana fabuła, przewidywalne, sztampowe postacie, a wydarzenia prowadzą do oczywistego końca. Kolejny dowód na to, że od pozycji Johnego Greena powinnam uciekać.

Nieskomplikowana fabuła, przewidywalne, sztampowe postacie, a wydarzenia prowadzą do oczywistego końca. Kolejny dowód na to, że od pozycji Johnego Greena powinnam uciekać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ja wszystko zrozumiem - epopeja narodowa, 13-zgłoskowiec, wzniosły cel. Ale powiedzcie mi - czy naprawdę epos o rozkapryszonym Tadeuszu próbującym skończyć swój żywot w błocie, Telimenie w kryzysie wieku średniego, Jacku - księdzu - Soplicy czy Wojskim łapiacym muchy zasługuje na taki rozgłos?

Ja wszystko zrozumiem - epopeja narodowa, 13-zgłoskowiec, wzniosły cel. Ale powiedzcie mi - czy naprawdę epos o rozkapryszonym Tadeuszu próbującym skończyć swój żywot w błocie, Telimenie w kryzysie wieku średniego, Jacku - księdzu - Soplicy czy Wojskim łapiacym muchy zasługuje na taki rozgłos?

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Fabuła znana tak dobrze wszystkim min. z ekranizacji Jerzego Hoffmana z 1976 roku. Szczerze mówiąc, sięgnęłam po tą książkę pod wpływem wcześniej obejrzanej ekranizacji. I była to jedno z najlepszych decyzji jakie ostatnio podjęłam. Książka wciąga, wręcz pochłania, targa emocjami, wzrusza, sprawia, że razem z bohaterami przeżywamy gniew, smutek, czy wywalczone poczucie szczęścia. Historia Waldemara i Stefci, pomimo powszechnym niepochlebnym opiniom, wcale nie jest "ckliwym romansidłem" tylko opowieścią złożoną z różnych wątków, w którym dominującym jest wielkie, prawdziwe uczucie, potrafiące pokonać wszelkie bariery, uczucie, które pokazuje jak bardzo szare i płytkie są współczesne związki i miłostki, a także te opisane w innych, obecnie popularnych romansach, uczucie, które jest sprzeciwia się cielesności jako głównemu czynnikowi w związku, a popiera spójność dusz i zmysłów. Waldy i Stenia wołają ze stronic "Trędowatej": "Kochajcie! Kochajcie do szpiku kości, do bólu, całą duszą i sercem! Warto. Naprawdę warto." Gorąco polecam każdemu!

Fabuła znana tak dobrze wszystkim min. z ekranizacji Jerzego Hoffmana z 1976 roku. Szczerze mówiąc, sięgnęłam po tą książkę pod wpływem wcześniej obejrzanej ekranizacji. I była to jedno z najlepszych decyzji jakie ostatnio podjęłam. Książka wciąga, wręcz pochłania, targa emocjami, wzrusza, sprawia, że razem z bohaterami przeżywamy gniew, smutek, czy wywalczone poczucie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Co tu mówić. Słaba i naciągana. Pomimo tysięcy komentarzy typu: "Poruszająca", "Wzruszająca" itd. uważam, że jak większość książek tego autora jest po prostu 'tania', przedstawiający zakrzywiony obraz nastolatków, jako paradoksalnie doświadczonych życiem ludzi, uważającymi,że miłość = sex. Przykro mi, ale przy czytaniu tego szmelca nie uroniłam ani jednej łzy, a rzekome sceny komediowe (?) nie wywołały ani jednego uśmiechu na mojej twarzy.

Co tu mówić. Słaba i naciągana. Pomimo tysięcy komentarzy typu: "Poruszająca", "Wzruszająca" itd. uważam, że jak większość książek tego autora jest po prostu 'tania', przedstawiający zakrzywiony obraz nastolatków, jako paradoksalnie doświadczonych życiem ludzi, uważającymi,że miłość = sex. Przykro mi, ale przy czytaniu tego szmelca nie uroniłam ani jednej łzy, a rzekome...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo przyjemnie i szybko się czyta, a postać Alexa potrafi tchnąć nadzieję o idealnym mężczyźnie, który gdzieś czeka na każdą z nas. Pomimo, że uważam, że książka jest odrobinę sztucznie zagmatwana, jest (parząc na prawie 50 opisywanych w niej lat) przydługawa i momentami, mam wrażenie, niespójna (np.: skąd u Grega zaproszenie na ślub Alexa i Bethanny?). Ekranizacja nie dość, że niweluje te niedociągnięcia, pozbywa się zbędnych postaci i wątków, to jeszcze zawiera wyraźny schemat przyczynowo - skutkowy. Do tego Sam Claflin, który jest całkowitym spełnieniem moich wyobrażeń o Alexie. Naprawdę polecam!

Bardzo przyjemnie i szybko się czyta, a postać Alexa potrafi tchnąć nadzieję o idealnym mężczyźnie, który gdzieś czeka na każdą z nas. Pomimo, że uważam, że książka jest odrobinę sztucznie zagmatwana, jest (parząc na prawie 50 opisywanych w niej lat) przydługawa i momentami, mam wrażenie, niespójna (np.: skąd u Grega zaproszenie na ślub Alexa i Bethanny?). Ekranizacja nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szczerze mówiąc podchodziłam do tej powieści chłodno i lekceważąco, uważając ją za kolejne ckliwe romansidło. Myliłam się. "Zanim się pojawiłeś" złamało mi serce i wcisnęło łzy. Polecam gorąco :) #livebodly

Szczerze mówiąc podchodziłam do tej powieści chłodno i lekceważąco, uważając ją za kolejne ckliwe romansidło. Myliłam się. "Zanim się pojawiłeś" złamało mi serce i wcisnęło łzy. Polecam gorąco :) #livebodly

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lekka, komediowa wersja Makbeta. Nie powala, ale w przypływie nudy i dużej ilości wolnego czasu można przeczytać.

Lekka, komediowa wersja Makbeta. Nie powala, ale w przypływie nudy i dużej ilości wolnego czasu można przeczytać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę przeczytałam w jedną noc. Historia ciekawa, ale mniej skomplikowana niż np u Nesbo. Mimo wszystko ciekawa, choćby ze względu na podział narratora pomiędzy 3 osoby. Polecam!

Książkę przeczytałam w jedną noc. Historia ciekawa, ale mniej skomplikowana niż np u Nesbo. Mimo wszystko ciekawa, choćby ze względu na podział narratora pomiędzy 3 osoby. Polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękna i mądra książka. Niezwykle trafne porównania i zestawienia, niezwykle uniwersalne ukazanie wewnętrznej walki człowieka pomiędzy duszą a ciałem, chęcią życia a zwątpieniem. Zdecydowanie nie jest to książka dla tych, którzy szukają powieści przygodowej. Raczej dla tych, którzy chcą przebyć ciekawą drogę wewnątrz siebie.

Piękna i mądra książka. Niezwykle trafne porównania i zestawienia, niezwykle uniwersalne ukazanie wewnętrznej walki człowieka pomiędzy duszą a ciałem, chęcią życia a zwątpieniem. Zdecydowanie nie jest to książka dla tych, którzy szukają powieści przygodowej. Raczej dla tych, którzy chcą przebyć ciekawą drogę wewnątrz siebie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka na wakacje. Cudowny klimat nadmorskiego miasteczka i ciekawa historia. Polecam!

Świetna książka na wakacje. Cudowny klimat nadmorskiego miasteczka i ciekawa historia. Polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moim zdaniem najlepsza część "Trylogii mgły". Niektóre momenty może zbyt dziecinne, ale czyta się jednym tchem. Polecam!

Moim zdaniem najlepsza część "Trylogii mgły". Niektóre momenty może zbyt dziecinne, ale czyta się jednym tchem. Polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to