-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać348
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2021
Książka ma naprawdę mocne zakończenie. I choć daję wysoką ocenę dla całokształtu nie mogę się pozbyć takiego wrażenia odgrzanego kotleta. Gdzieś już to było, gdzieś już o tym czytałam. Nie zrozumcie mnie źle uwielbiam czytać książki Sarah. Są dla mnie naprawdę fajną przygodą, ale Sarah musi przestać przepisywać szklany tron w innych książkach.
Książka ma naprawdę mocne zakończenie. I choć daję wysoką ocenę dla całokształtu nie mogę się pozbyć takiego wrażenia odgrzanego kotleta. Gdzieś już to było, gdzieś już o tym czytałam. Nie zrozumcie mnie źle uwielbiam czytać książki Sarah. Są dla mnie naprawdę fajną przygodą, ale Sarah musi przestać przepisywać szklany tron w innych książkach.
Pokaż mimo toTak wygląda rumspringa w świecie fae i innych stworzeń :D. Książka nie jest dziełem wybitnym, jest dosyć dużo podobieństw do Celaeny - książki, całkiem ludzkie hobby. Autorka ma swój typ. Kobietę niezależną na swój sposób wyjątkową. Typ chłopa też ma. Jeśli jej męscy bohaterowie są wzorowani na mężu to pozazdrościć można pani Maas. Faktycznie książka dla czytelnika którego nie zszokują/wkurzą trzystronicowe opisy igraszek, fantazji i generalnie casual sex. Moje początkowe domysły z lekka minęły się z fabułą. Autorka nie zawiodła swoich czytelników, mnie zresztą też. Pisze dla młodych ludzi i to da się wyczytać. Nie zgodzę się, że nie nakreśliła świata, pomiędzy opisami konkretnych sytuacji można rozrysować sobie zgrubsza tło całej powieści.
Tak wygląda rumspringa w świecie fae i innych stworzeń :D. Książka nie jest dziełem wybitnym, jest dosyć dużo podobieństw do Celaeny - książki, całkiem ludzkie hobby. Autorka ma swój typ. Kobietę niezależną na swój sposób wyjątkową. Typ chłopa też ma. Jeśli jej męscy bohaterowie są wzorowani na mężu to pozazdrościć można pani Maas. Faktycznie książka dla czytelnika którego...
więcej mniej Pokaż mimo toNo gdyby wszyscy prokuratorzy, agenci CBŚP i policjanci byli tacy jak ich opisuje p. Świst no to proszę ja ciebie pierwsza jestem do popełniania przestępstw :D Fajne czytadełko.
No gdyby wszyscy prokuratorzy, agenci CBŚP i policjanci byli tacy jak ich opisuje p. Świst no to proszę ja ciebie pierwsza jestem do popełniania przestępstw :D Fajne czytadełko.
Pokaż mimo toTak samo realne jak szybcy i wściekli. Ale czy nie właśnie za przesadę i super efekty specjalne fani tego filmu go kochają? Powstają kolejne coraz bardziej naciągane fabularnie części. Ale kogo to obchodzi? Chcemy rozrywki. I tak właśnie jest w książkach p. Mroza. Realne to to raczej nie jest. Ale to nie literatura faktu. To ma być rozrywka. Książka trochę mnie trzymała na paluszkach :D Paznokcie źle zniosły czytanie :P Mam romantyczną duszę i bardzo kibicuję spółce bardzo osobistej. Mam nadzieję, że w kolejnej części Zordon okaże się wart jej magnificencji Chyłki.
Tak samo realne jak szybcy i wściekli. Ale czy nie właśnie za przesadę i super efekty specjalne fani tego filmu go kochają? Powstają kolejne coraz bardziej naciągane fabularnie części. Ale kogo to obchodzi? Chcemy rozrywki. I tak właśnie jest w książkach p. Mroza. Realne to to raczej nie jest. Ale to nie literatura faktu. To ma być rozrywka. Książka trochę mnie trzymała na...
więcej mniej Pokaż mimo toPowrót do tego świata był przywilejem. Cieszę się, że wrócę tam w kolejnych częściach. Bastard to jeden z moich ulubionych bohaterów. Chociaż ostatnio pojawiła się konkurencja w postaci Ostrza Ciemności.
Powrót do tego świata był przywilejem. Cieszę się, że wrócę tam w kolejnych częściach. Bastard to jeden z moich ulubionych bohaterów. Chociaż ostatnio pojawiła się konkurencja w postaci Ostrza Ciemności.
Pokaż mimo toMózg na ścianie dosłownie. Takie same odczucia mam jak czytam serię Robin Hobb. Jestem przezachwycona. Uwielbiam takich bohaterów. Nie będę się rozwodzić i analizować, to zadanie dla ludzi, którzy umieją pisać takie rzeczy. Ja prosty czytelnik mówię, że każdą ale to każdą wolną chwilę poświęcałam na czytanie tej książki.
Mózg na ścianie dosłownie. Takie same odczucia mam jak czytam serię Robin Hobb. Jestem przezachwycona. Uwielbiam takich bohaterów. Nie będę się rozwodzić i analizować, to zadanie dla ludzi, którzy umieją pisać takie rzeczy. Ja prosty czytelnik mówię, że każdą ale to każdą wolną chwilę poświęcałam na czytanie tej książki.
Pokaż mimo to2017-09-03
Okładka trąci "Szklanym Tronem" i to tyle wspólnego. No może jeszcze kopalnia. Ksiązka świetnie napisana. NIe będę się rozpisywać o czym bo mogłabym coś zdradzić i popsułabym innym zabawę. Z niecierpliwością będę czekać na kontynuację.
Okładka trąci "Szklanym Tronem" i to tyle wspólnego. No może jeszcze kopalnia. Ksiązka świetnie napisana. NIe będę się rozpisywać o czym bo mogłabym coś zdradzić i popsułabym innym zabawę. Z niecierpliwością będę czekać na kontynuację.
Pokaż mimo to2017-08-18
Booska książka. Uwielbiam opasłe tomiszcza . Niby wiele wątków i początkowo nie sposób domyślić się jak to się wszystko splacze w jeden. Warto zaczekac i nie tracić sił na próby powiązania ze sobą bohaterów. Lepiej delektować się lektura. Uwazam, że wszyscy bohaterowie coś wnoszą do książki i żadnego bym nie pominęła. Dodatkowym plusem jest to że autor nie rozwleka w książce przesadnych opisów swojego świata. Pozwala na odrobinę fantazji i własnej interpretacji.
Booska książka. Uwielbiam opasłe tomiszcza . Niby wiele wątków i początkowo nie sposób domyślić się jak to się wszystko splacze w jeden. Warto zaczekac i nie tracić sił na próby powiązania ze sobą bohaterów. Lepiej delektować się lektura. Uwazam, że wszyscy bohaterowie coś wnoszą do książki i żadnego bym nie pominęła. Dodatkowym plusem jest to że autor nie rozwleka w...
więcej mniej Pokaż mimo toAkcja ruszyła, trochę mamy tu bałaganu emocjonalnego - dlatego zabrałam jedną gwiazdkę. Mare strasznie dużo rozmyśla. Są to najbardziej wkurzające fragmenty. Mam nadzieję że dziewucha w końcu dorośnie.
Akcja ruszyła, trochę mamy tu bałaganu emocjonalnego - dlatego zabrałam jedną gwiazdkę. Mare strasznie dużo rozmyśla. Są to najbardziej wkurzające fragmenty. Mam nadzieję że dziewucha w końcu dorośnie.
Pokaż mimo to2017-06-16
Książka bardzo lekka w odbiorze. Autorka nie męczy czytelnika przydługimi wyjaśnieniami czy zawiła fabuła. Sefia jest jak normalna nastolatka ma swoje humorki i bywa że pokazuje swoją niedojrzalosc. Opis na okładce zgrubsza oddaje to czego możemy się spodziewać w książce. Czekam na drugą czesc.
Książka bardzo lekka w odbiorze. Autorka nie męczy czytelnika przydługimi wyjaśnieniami czy zawiła fabuła. Sefia jest jak normalna nastolatka ma swoje humorki i bywa że pokazuje swoją niedojrzalosc. Opis na okładce zgrubsza oddaje to czego możemy się spodziewać w książce. Czekam na drugą czesc.
Pokaż mimo to2017-05-10
Każ mnie nie zawiódł. Książka super. Jak już się rozkręciła to wow. Non stop akcja. Wspaniale napisana. Wierzyć się nie chce ze Każ to jeszcze małolat. Zakończenie słodko gorzkie. Nie można mieć wszystkiego :) albo powiemy że książka naiwnie napisana. Będzie mi brakować wszystkich. Mam nadzieję że p. Bardugo wróci jeszcze do przygód mojej ulubionej wrony.
Każ mnie nie zawiódł. Książka super. Jak już się rozkręciła to wow. Non stop akcja. Wspaniale napisana. Wierzyć się nie chce ze Każ to jeszcze małolat. Zakończenie słodko gorzkie. Nie można mieć wszystkiego :) albo powiemy że książka naiwnie napisana. Będzie mi brakować wszystkich. Mam nadzieję że p. Bardugo wróci jeszcze do przygód mojej ulubionej wrony.
Pokaż mimo toKsiążka bardzo sympatyczna. Dwie łobuziary wpadają w tarapaty. Akcja bardzo dynamiczna nawet na chwilę nie zwalnia. Czytając stajemy się świadkami dojrzewania obu bohaterek. Z niecierpliwością czekam na kontynuację.
Książka bardzo sympatyczna. Dwie łobuziary wpadają w tarapaty. Akcja bardzo dynamiczna nawet na chwilę nie zwalnia. Czytając stajemy się świadkami dojrzewania obu bohaterek. Z niecierpliwością czekam na kontynuację.
Pokaż mimo toJak zwykle Brandon Sanderson nie zawiódł. Cudowna opowieść. Można powiedzieć że mamy tu nawet wątek kryminalny;-) to co na początku sobie układasz w głowie drogi czytelniku nie jesttym na co wygląda.poczatkowo może nie wiadomo jak te wszystkie wątki i postacie łącza się że soba, ale w miarę jak się fabuła zagęszcza wszystko idealnie się zazebia. To co mnie jeszcze bardziej urzekło w powieści to to, że jedynie z głównych bohaterek są dziewczyny. Trochę się bałam bo mam przykre doświadczenia z niektórymi bohaterkami. Te ich przeżycia i analiza emocji mogą człowieka do szału doprowadzić. Ale tutaj mamy naprawdę silne bohaterki fakt że dochodzi do dość tragicznych zdarzeń ale autor dosłownie w kilku zdaniach podsumowuje uczucia towarzyszące tym wydarzeniom i przechodzi z akcją dalej. Po raz kolejny autor zapewnił mi magicznych kilka wieczorów gdzie moglam bez reszty poświęcić się marzeniom o świecie magii.
Jak zwykle Brandon Sanderson nie zawiódł. Cudowna opowieść. Można powiedzieć że mamy tu nawet wątek kryminalny;-) to co na początku sobie układasz w głowie drogi czytelniku nie jesttym na co wygląda.poczatkowo może nie wiadomo jak te wszystkie wątki i postacie łącza się że soba, ale w miarę jak się fabuła zagęszcza wszystko idealnie się zazebia. To co mnie jeszcze bardziej...
więcej mniej Pokaż mimo to
Po serię sięgnęłam kiedy trafiłam na jakiegoś vlogera, który postanowił przeprowadzić ankietę wśród swoich subskrybentów odnośnie top 5 serii fantasy. Koło czasu zajęło miejsce I z miażdżącą liczbą głosów. Wstąpiłam więc tutaj i po przeczytaniu niektórych opinii zwątpiłam zarówno w tego vlogera, jak i w gusta amerykańskiej młodzieży i dorosłych. W tej chwili czytam trzecią część. I nie mogę się zgodzić z niepochlebnymi ocenami. Każda z postaci na kolejnych etapach książek rozwija się niesamowicie. Przedłużająca się według niektórych akcja ucieczki przed trollokami, które razem z pewnym sługusem czarnego faktycznie dyszą naszej grupie w plecy ma na celu jedno - dać czas postaciom na powzięcie pewnych decyzji, a nam na zrozumienie świata w którym się znajdujemy. Nie widzę jaskrawych nawiązań do Tolkiena - każdy ma swoje zło, każdy złol deleguje swoje zadania. Można iść grupą na złola, a można w pojedynkę jak to lubią robić ludki w innych seriach. Lan i Aragorn należą do gatunku żebraczych króli owianych tajemnicą - wydaje mi się, że Tolkien nie ma monopolu na ten charakter. Seria trafia w mój gust z jednej przyczyny - nigdzie się jej nie spieszy. Moim zdaniem została napisana z rozmachem a jednocześnie językiem dość przystępnym - na tyle, aby mógł po książkę sięgnąć młodszy czytelnik.
Po serię sięgnęłam kiedy trafiłam na jakiegoś vlogera, który postanowił przeprowadzić ankietę wśród swoich subskrybentów odnośnie top 5 serii fantasy. Koło czasu zajęło miejsce I z miażdżącą liczbą głosów. Wstąpiłam więc tutaj i po przeczytaniu niektórych opinii zwątpiłam zarówno w tego vlogera, jak i w gusta amerykańskiej młodzieży i dorosłych. W tej chwili czytam trzecią...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to