Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pozycja dla osób początkujących :)

Pozycja dla osób początkujących :)

Kolega grający w grę uzupełnił moją wiedzę , i dopiero wtedy zaczęłam cokolwiek rozumieć. Mimo wszystko komiks ma niesamowity klimat i rewelacyjną kreskę.

Kolega grający w grę uzupełnił moją wiedzę , i dopiero wtedy zaczęłam cokolwiek rozumieć. Mimo wszystko komiks ma niesamowity klimat i rewelacyjną kreskę.

Na co dzień czytam fantastykę. Ale ta książka dała mi niemałe przeżycia. 250 stron od których ciężko było mi się oderwać. Od momentu kiedy Roy popełnił samobójstwo czytałam jak szalona. Szok i niedowierzanie. Czytało się rewelacyjnie. Nie lubię obyczajówek, ale ta książka będzie w moim top 3 w tym roku .

Na co dzień czytam fantastykę. Ale ta książka dała mi niemałe przeżycia. 250 stron od których ciężko było mi się oderwać. Od momentu kiedy Roy popełnił samobójstwo czytałam jak szalona. Szok i niedowierzanie. Czytało się rewelacyjnie. Nie lubię obyczajówek, ale ta książka będzie w moim top 3 w tym roku .

Książka strasznie mi się dłużyła i nudziła. Jak jeszcze żadna z tej serii. Natomiast zakończenie podnosi moją ocenę bo niczego się nie spodziewałam. Lubię motywy z osobami których tak naprawdę nie ma. I nie mam na myśli tutaj duchów. Mam nadzieje ze dalsze tomy będą jednak lepsze :)

Książka strasznie mi się dłużyła i nudziła. Jak jeszcze żadna z tej serii. Natomiast zakończenie podnosi moją ocenę bo niczego się nie spodziewałam. Lubię motywy z osobami których tak naprawdę nie ma. I nie mam na myśli tutaj duchów. Mam nadzieje ze dalsze tomy będą jednak lepsze :)

Księga bez tytułu to książka dla fanów filmu od zmierzchu do świtu. Trup, mózg, i krew są tutaj na co drugiej stronie 😄 Rewolwery, strzelanie, whisky, gangsterka, piwko, bary, wampiry... 🧛🏻‍♀️
I mimo że można to odebrać jako coś niskich lotów, to jednak jest to na poziomie filmów Tarantino.
⠀
Czyta się pomimo tematyki lekko i szybko. Nie ma tutaj spokojnych rozdziałów. Cała książka to jeden wielki „ o w mordę !”
Czytałam tę książkę z 6-8 lat temu, ale ostatnio dostałam w ręce drugi tom, dlatego musiałam koniecznie „odświeżyć” sobie księgę. Odświeżenie natomiast było w takim stopniu ze pamiętałam tylko fakt że w książce było dużo, dużo strzelania. Cała reszta była dla mnie zaskakująca i nowa jak za pierwszym razem.
⠀
Ciekawe kto będzie bohaterem kolejnej części... czyżby mnich któremu udało się utrzymać swój mózg w odpowiednim dla niego miejscu 🤔?

Księga bez tytułu to książka dla fanów filmu od zmierzchu do świtu. Trup, mózg, i krew są tutaj na co drugiej stronie 😄 Rewolwery, strzelanie, whisky, gangsterka, piwko, bary, wampiry... 🧛🏻‍♀️
I mimo że można to odebrać jako coś niskich lotów, to jednak jest to na poziomie filmów Tarantino.
⠀
Czyta się pomimo tematyki lekko i szybko. Nie ma tutaj spokojnych rozdziałów....

Niestety książka nie miała tego czego szukam. Nie było za dużo o zdradzie obustronnej. Poza tym mam wrażenie, że książka przez cały czas mówiła o jednym. Ze kobieta nie potrzebuje męża, żeby być szczęśliwą. A nie o zdradach.

Niestety książka nie miała tego czego szukam. Nie było za dużo o zdradzie obustronnej. Poza tym mam wrażenie, że książka przez cały czas mówiła o jednym. Ze kobieta nie potrzebuje męża, żeby być szczęśliwą. A nie o zdradach.

Książka mnie kupiła. Nie ma tutaj zrywów akcji i nie trzeba szybko przerzucać kartek. Mnie książka kupiła od psychologicznej strony. Jako kobieta byłam w stanie wczuć się w postać wszystkich 3 bohaterek. Od każdej z nich byłam w stanie coś sobie wziąć. Dla jednych pozycja przegadana. Ja z tego przegadania czerpałam garściami :)

Książka mnie kupiła. Nie ma tutaj zrywów akcji i nie trzeba szybko przerzucać kartek. Mnie książka kupiła od psychologicznej strony. Jako kobieta byłam w stanie wczuć się w postać wszystkich 3 bohaterek. Od każdej z nich byłam w stanie coś sobie wziąć. Dla jednych pozycja przegadana. Ja z tego przegadania czerpałam garściami :)

Nie wiem jak mam oceniać tę książkę. Końcówka mi się nie podobała z wiadomych powodów.... ale jeżeli będzie kolejny tom jestem w stanie to przełknąć.

Nie wiem jak mam oceniać tę książkę. Końcówka mi się nie podobała z wiadomych powodów.... ale jeżeli będzie kolejny tom jestem w stanie to przełknąć.

Książka NIE JEST tylko dla chłopców ! Książka NIE JEST tylko dla młodzieży i odbiorców nastoletnich jak mówią niektóre wcześniejsze żałosne stereotypowe „opinie” . Zabawa jaką zapewniła ta książka 33letniej kobiece była przednia. Momentami owszem infantylna i szczęście głównego bohatera momentami aż rażące, ale pomimo tego , nadal wciągająca . Osoby które wcześniej ode mnie napisały że trzeba mieć naście lat aby się dobrze bawić podczas czytania ,musiały gdzieś w dorosłym życiu zgubić swoją ostatnią cząstkę dziecka i smaku przygody . Polecam . Nie tylko płci płci męskiej . Bo kobiety nie czytają samych romansów ... Polecam też tym którzy naście lat maja dawno za sobą !

Książka NIE JEST tylko dla chłopców ! Książka NIE JEST tylko dla młodzieży i odbiorców nastoletnich jak mówią niektóre wcześniejsze żałosne stereotypowe „opinie” . Zabawa jaką zapewniła ta książka 33letniej kobiece była przednia. Momentami owszem infantylna i szczęście głównego bohatera momentami aż rażące, ale pomimo tego , nadal wciągająca . Osoby które wcześniej ode mnie...

Głównym bohaterem książki jest ( uwaga !) sam Arthur Doyle ( twórca Sherloka Holmesa ). Dostaje on tajemniczy liścik 📜, przez który zaczynaja się wszystkie jego przygody. Okultyzm , medium , szare kaptury z zaszytymi oczami , świr ubrany w czarny płaszcz , chęci wskrzeszenia diabła , ucieczki , gonitwy i to wszystko w ponurym , starym angielskim klimacie.

Najbardziej jednak dziwi mnie zawsze fakt, że autor który poświęcił jednak trochę czasu na stworzenie postaci i historii , kończy całą książkę na jednej stronie. I to bez żadnej akcji i przygody , tylko ... ot tak.
⠀
Wychodzę jednak z założenia , że żeby wiedzieć kiedy trafiło się na coś wyjątkowego , trzeba przeczytać kilka marnych pozycji.
Daje mocne 2/10 !! 💩

Głównym bohaterem książki jest ( uwaga !) sam Arthur Doyle ( twórca Sherloka Holmesa ). Dostaje on tajemniczy liścik 📜, przez który zaczynaja się wszystkie jego przygody. Okultyzm , medium , szare kaptury z zaszytymi oczami , świr ubrany w czarny płaszcz , chęci wskrzeszenia diabła , ucieczki , gonitwy i to wszystko w ponurym , starym angielskim klimacie.

Najbardziej...

Umeczyłam się podczas tego tomu jak whinney ciągnąć włoki . Tom kompletnie zbędny i nic nie wnoszący . Książka która ma prawie 1000 stron , mogłaby mieć SPOKOJNIE 200 . Tyle by zostało, gdyby autorka zrezygnowała z opisów . Po co cało stronicowy opis rozpalania ogniska i parzenia herbaty ? Uważam że tom 1 , klan był mistrzowski . Drugi trzymał poziom . Dalsze tomy można sobie darować , chyba ze bardzo chcecie poznać dalsze losy bohaterów oraz sposoby na parzenie herbaty . Daje mocne 4 punkty ....

Umeczyłam się podczas tego tomu jak whinney ciągnąć włoki . Tom kompletnie zbędny i nic nie wnoszący . Książka która ma prawie 1000 stron , mogłaby mieć SPOKOJNIE 200 . Tyle by zostało, gdyby autorka zrezygnowała z opisów . Po co cało stronicowy opis rozpalania ogniska i parzenia herbaty ? Uważam że tom 1 , klan był mistrzowski . Drugi trzymał poziom . Dalsze tomy można...

Do dziś nie umiem stwierdzić czy mi się ta książka podoba. Dzieci nie wybierają jej samodzielnie do czytania ... a jak dla mnie trochę za surowa.

Do dziś nie umiem stwierdzić czy mi się ta książka podoba. Dzieci nie wybierają jej samodzielnie do czytania ... a jak dla mnie trochę za surowa.

Kupiłam dla syna o tym samym imieniu... niestety w połowie czytania poszedł się bawić zabawkami . To już mówi wszystko.

Kupiłam dla syna o tym samym imieniu... niestety w połowie czytania poszedł się bawić zabawkami . To już mówi wszystko.

Krótkie, ale ciepłe i mądre opowiadania. Nie byle co , aby tylko przeczytać dziecku. Po przeczytaniu można porozmawiać i wytłumaczyć coś dziecku.

Krótkie, ale ciepłe i mądre opowiadania. Nie byle co , aby tylko przeczytać dziecku. Po przeczytaniu można porozmawiać i wytłumaczyć coś dziecku.

Niestety tytuł książki sugeruje zupełnie inną treść. Szukałam książki która pokazałaby jakie są skutki mojej złości i krzyków na dzieci. Książki która by mnie nauczyła jak się uspokoić . A tutaj ciągle powtarzane jest że wszytsko co robi dziecko , robi to po to aby zwrócić na siebie uwagę. Trochę mi to nie pasuje, gdy spędzam z nimi w domu 24/7 i to wcale nie nosem w komputerze. Chciałam żeby książka była o złości dorosłych, o złych cechach dorosłych. A ta książka przez 80% opisuje jakie dzieci mają zachowania w jakim wieku, i co nimi kieruje kiedy nas denerwują. A co gdy nas nie denerwują a jednak ja się złoszczę? Tytuł kompletnie niedobrany.

Niestety tytuł książki sugeruje zupełnie inną treść. Szukałam książki która pokazałaby jakie są skutki mojej złości i krzyków na dzieci. Książki która by mnie nauczyła jak się uspokoić . A tutaj ciągle powtarzane jest że wszytsko co robi dziecko , robi to po to aby zwrócić na siebie uwagę. Trochę mi to nie pasuje, gdy spędzam z nimi w domu 24/7 i to wcale nie nosem w...

Nie lubię czytać poradników, bo zawsze myślę sobie że ja to wszystko już wiem, tylko nie chce mi się zastosować tego co trzeba. Po przeczytaniu książki wiem , że g**o wiedziałam. Śmiechu przy czytaniu jej ( jak dla mnie ) jest bardzo mało, ale naprawdę potrafi wyjaśnić wiele zwyczajnych , codziennych problemów związanych z małżeństwem. Potrafi dać dobrego kopa. Ja zauważyłam u siebie, że zaczęłam unikać kłótni ( bo wiedziałam już gdzie robię źle), zaczęłam inaczej konstruować zdania z prośbami ( bo wiedziałam już co faceci słyszą a czego nie ). Dostałam książkę i obiecałam że przeczytam. Sama bym jej nigdy nie kupiła. Ale choć nie przyznaję tego często, to jednak książka mnie trochę nauczyła. Zwłaszcza że każde małżeństwo będzie miało ciężkie dni , i nie warto wszystkiego przez to przekreślać , ale walczyć :) BARDZO dobra książka natomiast dla tych którzy mają wiele problemów z partnerem i planują np rozwód .

Nie lubię czytać poradników, bo zawsze myślę sobie że ja to wszystko już wiem, tylko nie chce mi się zastosować tego co trzeba. Po przeczytaniu książki wiem , że g**o wiedziałam. Śmiechu przy czytaniu jej ( jak dla mnie ) jest bardzo mało, ale naprawdę potrafi wyjaśnić wiele zwyczajnych , codziennych problemów związanych z małżeństwem. Potrafi dać dobrego kopa. Ja...

Jeżeli ktoś uwielbia fantasy, uwielbia dziwne stwory w książkach, to powinno mu się spodobać. Książka ma niesamowity klimat. Niektórzy mogą napisać że niczego takiego wielkiego w książce nie ma i nie jest ciekawa. Po przeczytaniu powiedziałam sobie, kurczę, faktycznie nic w tej książce takiego nie ma... a później pogładziłam okładkę ręką, uśmiechnęłam się do niej i dodałam ją na listę ulubionych oraz dałam jej najwyższe noty na każdej możliwej stronie o książkach :) Jest inna, jest tajemnicza, ponura, wciągająca :) Idealna.

Jeżeli ktoś uwielbia fantasy, uwielbia dziwne stwory w książkach, to powinno mu się spodobać. Książka ma niesamowity klimat. Niektórzy mogą napisać że niczego takiego wielkiego w książce nie ma i nie jest ciekawa. Po przeczytaniu powiedziałam sobie, kurczę, faktycznie nic w tej książce takiego nie ma... a później pogładziłam okładkę ręką, uśmiechnęłam się do niej i dodałam...

Choć czytałam gorsze książki , to jednak zawsze było w nich coś co mnie ciekawiło i sprawiało że jakoś przez nie przebrnęłam. Tutaj nie zaciekawiło mnie kompletnie nic. Nie ciekawiła mnie esencja sekretu , zakon , gra ... kompletnie nic.

Choć czytałam gorsze książki , to jednak zawsze było w nich coś co mnie ciekawiło i sprawiało że jakoś przez nie przebrnęłam. Tutaj nie zaciekawiło mnie kompletnie nic. Nie ciekawiła mnie esencja sekretu , zakon , gra ... kompletnie nic.

Horror. Horror bez ani jednej chwili grozy. Las opisany tak nijak , że moja 5letnia córka umiałaby straszniej opisać las. Autor pisał tylko o cieniach drzew. Cała książka poświęcona była chyba cieniom drzew. Dialogi bohaterów tak sztuczne, że nie znajdziemy na ziemi chociaż dwóch osób które mówiłyby do siebie w ten sposób. I zakończenie.. całą książkę wymęczyć tylko po to żeby na koniec zabić narodzonego potworka dwoma ciosami latarką.... Nie marnujcie czasu kochani, jest za dużo rewelacyjnych książek żeby zmarnować chociaż dzień na tą tutaj.

Horror. Horror bez ani jednej chwili grozy. Las opisany tak nijak , że moja 5letnia córka umiałaby straszniej opisać las. Autor pisał tylko o cieniach drzew. Cała książka poświęcona była chyba cieniom drzew. Dialogi bohaterów tak sztuczne, że nie znajdziemy na ziemi chociaż dwóch osób które mówiłyby do siebie w ten sposób. I zakończenie.. całą książkę wymęczyć tylko po to...

Jeju... Dawno nie czytałam takiej książki. Może dlatego że zazwyczaj czytam fantastykę, a tę książkę kupiłam na chybił trafił. Nie jestem w stanie wymienić tytułu książki, która miałaby taki sam klimat i nastrój jak ta książka. Nie mogę się doczekać aż dorwę się do innych książek tej autorki.

Jeju... Dawno nie czytałam takiej książki. Może dlatego że zazwyczaj czytam fantastykę, a tę książkę kupiłam na chybił trafił. Nie jestem w stanie wymienić tytułu książki, która miałaby taki sam klimat i nastrój jak ta książka. Nie mogę się doczekać aż dorwę się do innych książek tej autorki.