Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przyjemna, dobrze się czyta, ciekawa historia.
Książka dla tych, co chcą przyjemnie spędzić czas i się zrelaksować.
Znajdą się także osoby dla których będzie to pozycja wybitna, ale to raczej płeć piękna, bo to im łatwiej będzie zżyć się z główną bohaterką.
Nie żałuję czasu spędzonego z tą książką i mogę polecić.

Przyjemna, dobrze się czyta, ciekawa historia.
Książka dla tych, co chcą przyjemnie spędzić czas i się zrelaksować.
Znajdą się także osoby dla których będzie to pozycja wybitna, ale to raczej płeć piękna, bo to im łatwiej będzie zżyć się z główną bohaterką.
Nie żałuję czasu spędzonego z tą książką i mogę polecić.

Piękna, wspaniała, cudowna!!!
To już 3 moja książka Myśliwskiego i jak przy poprzednich pozycjach (traktat o łuskaniu fasoli, kamień na kamieniu) dostałem wspaniałą, z nutką nostalgii opowieść...
Książki Myśliwskiego można porównać do opowiadań rodziców czy dziadków z ich lat młodości, gdzie czuć tą tęsknotę za pięknymi czasami, które przeminęły i nie wrócę...
Czasy życia na wsi, czasy w których był czas na wszystko, czasy gdzie były zasady, czasy gdzie pieniądz nie był najważniejszy, czasy kiedy nie zawsze było kolorowo, bo dużo rzeczy brakowało, ciężko było dostać czy nie zawsze był pieniądz, ale każdy sobie pomagał i cieszył się życiem.
Życie można by powiedzieć było tą przysłowiową "sielanką", a nie gonitwą za pieniądzem, karierą, rywalizacją, kto co ma i ile ma...

Piękna, wspaniała, cudowna!!!
To już 3 moja książka Myśliwskiego i jak przy poprzednich pozycjach (traktat o łuskaniu fasoli, kamień na kamieniu) dostałem wspaniałą, z nutką nostalgii opowieść...
Książki Myśliwskiego można porównać do opowiadań rodziców czy dziadków z ich lat młodości, gdzie czuć tą tęsknotę za pięknymi czasami, które przeminęły i nie wrócę...
Czasy życia...

J 16,33
"To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat"
Książka, która umacnia w wierze.
Oprócz przemyśleń autora jest w niej bardzo dużo przykładów z życia ludzi, którym pomógł Jezus, po tym, jak zaczęli go uwielbiać i zmienili swoje podejście do wiary, a nadto poparte jest to pięknymi fragmentami z Pisma Świętego.
Poprzez uwielbienie, zwłaszcza w złych chwilach dajemy Jezusowi świadectwo, że pomimo wszystko mu ufamy, zapraszamy go do tego, aby działał w naszym życiu, a wtedy on daje nam wszystko co najlepsze.
Alleluja i Chwała Jezusowi.

J 16,33
"To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat"
Książka, która umacnia w wierze.
Oprócz przemyśleń autora jest w niej bardzo dużo przykładów z życia ludzi, którym pomógł Jezus, po tym, jak zaczęli go uwielbiać i zmienili swoje podejście do wiary, a nadto poparte jest to pięknymi fragmentami z...

Jestem świeżo po lekturze i jedno, co mogę napisać, to myśl, która cały czas towarzyszyła mi podczas czytania książki - "jakie mamy wielkie szczęście, którego nie doceniamy, że nie musimy przechodzić przez te wszystkie okropieństwa, co tamci ludzi, a te wszystkie problemy, które teraz mamy są tak bardzo błache w porównaniu z tym, co oni przeżyli..."

Jestem świeżo po lekturze i jedno, co mogę napisać, to myśl, która cały czas towarzyszyła mi podczas czytania książki - "jakie mamy wielkie szczęście, którego nie doceniamy, że nie musimy przechodzić przez te wszystkie okropieństwa, co tamci ludzi, a te wszystkie problemy, które teraz mamy są tak bardzo błache w porównaniu z tym, co oni przeżyli..."

Myślałem, że będzie to typowe "romansidło" z ll wojną w tle, ale na szczęście się pomyliłem.
Dostałem ciekawą historię ukazaną z perspektywy dwóch odmiennych sobie światów - "kata" i "ofiary" tamtych czasów.
Poznajemy ich codzienne zmartwienia, radości, środowisko, w którym się wychowują i żyją, aż do Auschwitz, gdzie te dwa światy spotykają się. Dzięki temu możemy się z nimi w pewien sposób zżyć, a to nie pozwala odłożyć książki, bo po prostu wciąga.

Polecam;)

Myślałem, że będzie to typowe "romansidło" z ll wojną w tle, ale na szczęście się pomyliłem.
Dostałem ciekawą historię ukazaną z perspektywy dwóch odmiennych sobie światów - "kata" i "ofiary" tamtych czasów.
Poznajemy ich codzienne zmartwienia, radości, środowisko, w którym się wychowują i żyją, aż do Auschwitz, gdzie te dwa światy spotykają się. Dzięki temu możemy się z...

Pierwsza część (Metro 2033), jest fajnym wprowadzeniem w historię, poznajemy świat metra, podziały, prawa nim rządzące itp.,a przy tym dostajemy ciekawą historię.
Druga część (Metro 2034), troszkę skłania do refleksji, celem istnienia i pomimo, że dużo w niej się nie dzieje, jak w pierwszej części, to można się przy niej przyjemnie zrelaksować.
Trzecia cześć (2035), jak dla mnie jest najlepsza, smutna, zmusza do przemyśleń (bo przecież ilu jest ludzi, którzy żyją w swoim przysłowiowym "metrze" i nie chcą się z niego wydostać), a zarazem jest klamerką, która wszystko dopina. Cały czas trzyma w napięciu i chce się czytać więcej i więcej, a to rzadkość, bo często bywa, że te ostatnie części są po prostu ciągnięte na siłę i zakończenie jest banalne i przekombinowane, a tutaj jednak tak nie było. Wszystko ze smakiem.

Przyjemnie spędzony czas z lekturą i polecam wszystkie części. ;)

Pierwsza część (Metro 2033), jest fajnym wprowadzeniem w historię, poznajemy świat metra, podziały, prawa nim rządzące itp.,a przy tym dostajemy ciekawą historię.
Druga część (Metro 2034), troszkę skłania do refleksji, celem istnienia i pomimo, że dużo w niej się nie dzieje, jak w pierwszej części, to można się przy niej przyjemnie zrelaksować.
Trzecia cześć (2035), jak dla...

Mocna książka.

Chyba nie ma takiej osoby, która nie słyszałaby o Czarnobylu. Nakręcono nie jeden film, czy dokument na ten temat, ale szczerze mówiąc, nic tak mną nie wstrząsnęło, jak ta książka i spisane w niej historie i relacje ludzi, którzy to przeżyli pośrednio lub bezpośrednio. Aż ciężko sobie to wyobrazić, co musieli wtedy czuć, gdy w jeden chwili ich życie zmieniło się o 180°, musieli zostawić cały dorobek swojego życia i uciekać, stracili swoich najbliższych, a co najgorsze, byli świadkami, jak na ich oczach cierpią i umierają, a sami nie mogą im pomóc.

Mocna książka.

Chyba nie ma takiej osoby, która nie słyszałaby o Czarnobylu. Nakręcono nie jeden film, czy dokument na ten temat, ale szczerze mówiąc, nic tak mną nie wstrząsnęło, jak ta książka i spisane w niej historie i relacje ludzi, którzy to przeżyli pośrednio lub bezpośrednio. Aż ciężko sobie to wyobrazić, co musieli wtedy czuć, gdy w jeden chwili ich życie...