-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant30
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać372
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel2
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać8
Biblioteczka
2017-06-05
W tej chwili czuję się jak Jack Sparrow, czyli jeden z bohaterów tej powieści. Bo niby mi się podobało, całkiem zgrabnie wyszło, ale jednak taki trochę melodramat ;).
Autorka przeniosła na strony wszystkie możliwe rodzaje zawirowań miłosnych spotykanych w literaturze: zdradę, nieporozumienie, niedopowiedzenia i obowiązkowy impuls, który zapoczątkował zwrot akcji. Książka ma bardzo ciekawą formę, nie posiada jednego narratora, każdy z bohaterów odrzuca swoje 3 grosze, co pozwala na poznanie różnych punktów widzenia.
Bardzo przyjemna, miejscami zabawna i często zagadkowa. Raczej nie ma w niej szczególnego przesłania, czyta się ją dla samej przyjemności czytania.
W tej chwili czuję się jak Jack Sparrow, czyli jeden z bohaterów tej powieści. Bo niby mi się podobało, całkiem zgrabnie wyszło, ale jednak taki trochę melodramat ;).
Autorka przeniosła na strony wszystkie możliwe rodzaje zawirowań miłosnych spotykanych w literaturze: zdradę, nieporozumienie, niedopowiedzenia i obowiązkowy impuls, który zapoczątkował zwrot akcji. Książka...
2017-06-02
Autorka ma wrodzony talent do trzymania czytelników w napięciu i łączenia wątków miłosnych z żwawą akcją. Książka wciąga niemiłosiernie. Pani Miszczuk rozwinęła dotychczasowe wątki i wprowadziła kilka nowych postaci. Sporo fragmentów czytałam nieświadomie na jednym wdechu.
Cały czas kołacze mi się po głowie zakończenie. Mam szczerą nadzieję, że kolejną część jest w stanie napisać w ekspresowym tempie.
Autorka ma wrodzony talent do trzymania czytelników w napięciu i łączenia wątków miłosnych z żwawą akcją. Książka wciąga niemiłosiernie. Pani Miszczuk rozwinęła dotychczasowe wątki i wprowadziła kilka nowych postaci. Sporo fragmentów czytałam nieświadomie na jednym wdechu.
Cały czas kołacze mi się po głowie zakończenie. Mam szczerą nadzieję, że kolejną część jest w stanie...
2017-05-28
Chciałam ponarzekać na ewidentne akcje reklamowe występujące w książce. Miałam to w planach, ale czy to ważne po tym jak dotarłam do końca? Zakończenie jest... nietuzinkowe.
Chciałam ponarzekać na ewidentne akcje reklamowe występujące w książce. Miałam to w planach, ale czy to ważne po tym jak dotarłam do końca? Zakończenie jest... nietuzinkowe.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-05-19
Andrzej Pilipiuk, to synonim majstersztyku. To co robi, to nie jest zwykłe pisarstwo, to rodzaj sztuki. Humor dostarczany w ilościach hurtowych. Ja to kupuję!
Andrzej Pilipiuk, to synonim majstersztyku. To co robi, to nie jest zwykłe pisarstwo, to rodzaj sztuki. Humor dostarczany w ilościach hurtowych. Ja to kupuję!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-04-23
Tą część trylogii przeczytałam jako ostatnią. To była niezwykła przygoda. Gdybym miała wybrać ulubioną część serii, to byłaby nią właśnie książka "Szary Mag. Sahi." Jest w niej wszystko czego oczekuję od dobrej książki: dynamicznie rozwijająca się akcja, barwników bohaterowie, szeroka paleta emocji. Myślę, że będę wracać.
Tą część trylogii przeczytałam jako ostatnią. To była niezwykła przygoda. Gdybym miała wybrać ulubioną część serii, to byłaby nią właśnie książka "Szary Mag. Sahi." Jest w niej wszystko czego oczekuję od dobrej książki: dynamicznie rozwijająca się akcja, barwników bohaterowie, szeroka paleta emocji. Myślę, że będę wracać.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-04-21
To kolejna książka Jarosława Prusińskidgo, po którą sięgnęłam. Kolejny raz otrzymałam wciągającą historię. Dynamiczną, ale też poruszającą. Pełną magii dosłownie i w przenośni. Czytelnicy zwykle zachwycają się zagraniczną fantasy, ale coś Wam powiem: cudze chwalicie, a swego nie znacie. Przybijam pieczątkę "Wiola approved".
*notka dla niedowiarków: niewiele rzeczy na świecie jest tak szczere jak moje komentarze.
To kolejna książka Jarosława Prusińskidgo, po którą sięgnęłam. Kolejny raz otrzymałam wciągającą historię. Dynamiczną, ale też poruszającą. Pełną magii dosłownie i w przenośni. Czytelnicy zwykle zachwycają się zagraniczną fantasy, ale coś Wam powiem: cudze chwalicie, a swego nie znacie. Przybijam pieczątkę "Wiola approved".
*notka dla niedowiarków: niewiele rzeczy na...
2017-04-20
Czytałam inną książkę tego autorka, o bliższej mi tematyce, do "Wielkiej Księgi" podeszłam dość sceptycznie, bo miała być "inną". I była, ale to nie zmienia faktu, że jest niesamowita. Wciągająca jak diabli.
Książkę otrzymałam w prezencie i to był jeden z fajniejszych prezentów, które ostatnio dostałam. Usiadłam i przeczytałam. Kiedy się zacznie, nie można przerwać.
Ale jest jedna zasadniczą wada: za krótko! Chcę więcej!
Czytałam inną książkę tego autorka, o bliższej mi tematyce, do "Wielkiej Księgi" podeszłam dość sceptycznie, bo miała być "inną". I była, ale to nie zmienia faktu, że jest niesamowita. Wciągająca jak diabli.
Książkę otrzymałam w prezencie i to był jeden z fajniejszych prezentów, które ostatnio dostałam. Usiadłam i przeczytałam. Kiedy się zacznie, nie można przerwać. ...
2017-04-17
Niezła, ale bez rewelacji. Długo trzeba czekać na,rozwój wypadków. Pierwsze połowa przypomina bardziej książkę obyczajową, druga ma w sobie już więcej z kryminału. Tematyka bardzo ciekawa, ale mam wrażenie, że autor nie wykorzystał jej potencjału.
Niezła, ale bez rewelacji. Długo trzeba czekać na,rozwój wypadków. Pierwsze połowa przypomina bardziej książkę obyczajową, druga ma w sobie już więcej z kryminału. Tematyka bardzo ciekawa, ale mam wrażenie, że autor nie wykorzystał jej potencjału.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-04-04
Mocna, bezkompromisowa i silnie zajmująca.
Autorka robi to co zwykle: sprowadza do parteru i przydeptuje butem. Tej książki nie można od tak przestać czytać, niektóre fragmenty są tak trudne, że po prostu chce się mieć je za sobą, dotykają do żywego.
"O wiele więcej" właśnie takie ma być. Ma wstrząsać czytelnikiem i krzyczeć mu prosto w twarz. Przeżuć i wypluć. Owinąć larwę w kokon i wypuścić motyla.
Mocna, bezkompromisowa i silnie zajmująca.
Autorka robi to co zwykle: sprowadza do parteru i przydeptuje butem. Tej książki nie można od tak przestać czytać, niektóre fragmenty są tak trudne, że po prostu chce się mieć je za sobą, dotykają do żywego.
"O wiele więcej" właśnie takie ma być. Ma wstrząsać czytelnikiem i krzyczeć mu prosto w twarz. Przeżuć i wypluć. Owinąć...
2017-03-31
Ta książka jest niezbędna po przeczytaniu "Promyczka". Pozwala się pozbierać i wyciszyć. Jest piękna i kojąca.
Viva Kim Holden!
Ta książka jest niezbędna po przeczytaniu "Promyczka". Pozwala się pozbierać i wyciszyć. Jest piękna i kojąca.
Viva Kim Holden!
2017-03-25
Nie jest to pierwsza książka o Słowianach, po którą sięgnęłam. Czytałam już słowiańską fantasy, bestariusz, mity i podania. Część informacji po prostu mnie już nie zaskoczy, ale mimo to książkę czyta się z ogromną przyjemnością.
Wiem niemało o Słowianach, jednak autor pokazał mi o wiele więcej. Wplótł zwyczaje, zabobony i legendy w opowieść o zwyczajnym życiu, ubierając je w bogate słownictwo, okraszając humorem. Znalazłam tak kilka "smaczków".
Jestem w pełni zadowolona, a mam wysokie standardy.
Nie jest to pierwsza książka o Słowianach, po którą sięgnęłam. Czytałam już słowiańską fantasy, bestariusz, mity i podania. Część informacji po prostu mnie już nie zaskoczy, ale mimo to książkę czyta się z ogromną przyjemnością.
Wiem niemało o Słowianach, jednak autor pokazał mi o wiele więcej. Wplótł zwyczaje, zabobony i legendy w opowieść o zwyczajnym życiu, ubierając je...
Lekka, przezabawna, relaksująca. Świetnie się przy niej bawiłam.
Lekka, przezabawna, relaksująca. Świetnie się przy niej bawiłam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to