rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. zupełnie nie rozumiem idei powstania tej książki. To jak odgrzewanie starego kotleta. Serial sam w sobie nie był najwyższych lotów, ale oglądałam go z ciekawością, był apolityczy i można było na prawdę odpocząć oglądając go. Książka to jakiś koszmar. Mnóstwo nawiązań do polityki i sytuacji aktualnej kraju - jakby tego było mało w telewizji i internecie - postaci mdłe, dialogi infantylne, a już na domiar złego Magda, która snuje monologi w swojej głwie, które nijak się mają do całej treści. Postać Marioli i Wojtka ściągnięta do poziomu podłogi.... No i oczywisty szok na początku książki, który jeszcze byłabym w stanie przeżyć, gdybym znalazła w treści odpowiedź na pytanie: po co uśmierciłem jedną z głównych postaci? Magda przestaje być prawniczką, a jej jedynym sukcesem w książce jest znalezienie cudownego rozwiązania sprawy domniemanego gwłaciciela Marka. Sprawa rozwiązuje się na końcu książki i jest opisana na jakichś trzech stronach tekstu. Sama nie wiem jak przebrnęłam przez 500 stron tego, co miało być książką, a jest jedynie marną próbą zamiany scenariusza na prozę. Nie polecam. Niech już pan Radek zostanie przy pisaniu scenariuszy.

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. zupełnie nie rozumiem idei powstania tej książki. To jak odgrzewanie starego kotleta. Serial sam w sobie nie był najwyższych lotów, ale oglądałam go z ciekawością, był apolityczy i można było na prawdę odpocząć oglądając go. Książka to jakiś koszmar. Mnóstwo nawiązań do polityki i sytuacji aktualnej kraju - jakby tego było mało w telewizji i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wielu może powiedzieć, iż jest to zwykła, pochodząca ze średniej półki, literatura dla nastolatków. Cóż, może i tak jest. Jednak czytając tę powieść (mimo, iż jest ona całkowicie fikcyjna) uderzyło mnie, jak wiele historii los pisze obok nas. Nie wiemy co dzieje się za ścianą, a może to właśnie tam rozgrywa się prawdziwa tragedia, kiedy powoli, krok po kroku, chemia po chemii, traci się najbliższą osobę. Nie wiemy i obyśmy nigdy nie musieli się dowiedzieć, jak to jest kiedy choroba zabiera kogoś, kto jest nam niezwykle drogi. W książce autor porusza kwestie związane z chorobą, stratą, powolnym umieraniem, bólem, zarówno tym fizycznym, jaki i psychicznym. Główna bohaterka Hazel mimo młodego wieku zdaje się być nad wyraz dorosła. Wie, jak nieunikniona jest jej przedwczesna śmierć. Książka "wyciska" łzy i nie da się tego ukryć. Jednak poprzez łzy następuje refleksja, że nie ważne ilu ludzi uda nam się w życiu poznać, nie ważne ilu ludzi dotknie nasza historia. Ważne, aby znaleźć tą jedną jedyną, dzięki której nie odejdziemy w zapomnienie.

Wielu może powiedzieć, iż jest to zwykła, pochodząca ze średniej półki, literatura dla nastolatków. Cóż, może i tak jest. Jednak czytając tę powieść (mimo, iż jest ona całkowicie fikcyjna) uderzyło mnie, jak wiele historii los pisze obok nas. Nie wiemy co dzieje się za ścianą, a może to właśnie tam rozgrywa się prawdziwa tragedia, kiedy powoli, krok po kroku, chemia po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka może i nie jest literackim arcydziełem, moze i jest banalna i schematyczna, ale jestem zdanua, iż czasami i taka literatura jest nam potrzebna. Historia pokazuje nam, że w dzisiejszym świecie, kiedy kazdy z nas chowa się za zimną maską obojętności, jest też miejsce na miłość i to taką prawdziwą. Książki nie nazwałbym może hitem czy fenomenem, ale na pewno nie spisywałabym jej na straty.

Książka może i nie jest literackim arcydziełem, moze i jest banalna i schematyczna, ale jestem zdanua, iż czasami i taka literatura jest nam potrzebna. Historia pokazuje nam, że w dzisiejszym świecie, kiedy kazdy z nas chowa się za zimną maską obojętności, jest też miejsce na miłość i to taką prawdziwą. Książki nie nazwałbym może hitem czy fenomenem, ale na pewno nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękna opowieść o tym, jak wiele tracimy nie doceniając czasu, który został nam dany. Z każdą stroną powieści przekonujemy się jak wiele warte jest życie, a jakże często marnujemy je na pogoń za pieniądzem, kierując się niewłaściwymi wartościami. Ile można przeoczyć, biorąc czas za pewnik. Odmierzając każdą sekundę, minutę, godzinę tracimy więcej niż zyskujemy. Książka zmusza nas do refleksji nad własnymi wyborami i tym, czym kierujemy się w życiu. Zdecydowanie warta uwagi. Polecam.

Piękna opowieść o tym, jak wiele tracimy nie doceniając czasu, który został nam dany. Z każdą stroną powieści przekonujemy się jak wiele warte jest życie, a jakże często marnujemy je na pogoń za pieniądzem, kierując się niewłaściwymi wartościami. Ile można przeoczyć, biorąc czas za pewnik. Odmierzając każdą sekundę, minutę, godzinę tracimy więcej niż zyskujemy. Książka...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Dom tajemnic Chris Columbus, Ned Vizzini
Ocena 7,2
Dom tajemnic Chris Columbus, Ned...

Na półkach: ,

Niestety, ale nie zachwyciła mnie :(. Przez większość lektury nudziłam się. Nie wiem czy to ze względu na fakt, że wg mnie nic nie wynikało w tej opowieści z drugiego. Wątki nieco naciągane i nudne. Nie jestem pewna, czy sięgnę po drugą część, a już na pewno nie czekam na nią z niecierpliwością. Zaznaczam, że jest to moja prywatna opinia.

Niestety, ale nie zachwyciła mnie :(. Przez większość lektury nudziłam się. Nie wiem czy to ze względu na fakt, że wg mnie nic nie wynikało w tej opowieści z drugiego. Wątki nieco naciągane i nudne. Nie jestem pewna, czy sięgnę po drugą część, a już na pewno nie czekam na nią z niecierpliwością. Zaznaczam, że jest to moja prywatna opinia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jestem niezmiernie wdzięczna Opatrzności, że już koniec tej serii i o tyle o ile pierwszą i drugą część dało się jeszcze zmęczyć to trzecia była dla mnie istną drogą przez mękę. Ile można?? Pytam się ile można? Nie mogę zrozumieć fenomenu tej sagi. Przyznaję, że wciąga, ale po jakim czasie czytanie staje się udręką, a nie przyjemnością. Zamykam więc ten rozdział, by nigdy już nie powrócić w te rejony. Szczególnie ze względu na fakt, iż po pojawieniu się tej sagi, półki księgarni zasypane zostały bliźniaczymi "tworami" łudząco podobnymi nawet z okładki do sagi o panu Grey.

Jestem niezmiernie wdzięczna Opatrzności, że już koniec tej serii i o tyle o ile pierwszą i drugą część dało się jeszcze zmęczyć to trzecia była dla mnie istną drogą przez mękę. Ile można?? Pytam się ile można? Nie mogę zrozumieć fenomenu tej sagi. Przyznaję, że wciąga, ale po jakim czasie czytanie staje się udręką, a nie przyjemnością. Zamykam więc ten rozdział, by nigdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedyna książka z serii o Harrym, której nie przeczytałam w polskim tłumaczeniu. A w oryginale okazała się jeszcze bardziej interesująca. Zakończenie przygód Harrego musiała przecież być spektakularne. I być może takie było, jednak mnie niebywale rozczarowało i mam tutaj na myśli epilog. Dla mnie był on zupełnie niepotrzebny. Mi na przykład wszystko zniszczył. Wolałabym zdecydowanie przeczytać kilka dodatkowych stron o tym co działo się po zniszczeniu Voldemorta, nie wiem może nawet kilka stron poświęconych tym, którzy polegli w walce. Wszystko tylko nie przeniesienie się o 19 lat później, ale nawet mimo epilogu oceniam książkę jako bardzo dobrą.

Jedyna książka z serii o Harrym, której nie przeczytałam w polskim tłumaczeniu. A w oryginale okazała się jeszcze bardziej interesująca. Zakończenie przygód Harrego musiała przecież być spektakularne. I być może takie było, jednak mnie niebywale rozczarowało i mam tutaj na myśli epilog. Dla mnie był on zupełnie niepotrzebny. Mi na przykład wszystko zniszczył. Wolałabym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tak jak myślałam. Powieść zmierza ku nieuchronnemu happy end'owi. Nie czuję tutaj już nawet namiastki tego co było obecne w pierwszym tomie. Mam tutaj na myśli owe 50 odcieni Grey'a. Autorka ewidentnie chciała utrzymać powieść w tej tonacji, ale kiepsko jej to wychodzi. Kolejne błędy językowe i ta okropna podświadomość i bogini wywijająca jakieś salta rodem z olimpiady na lodzie. Nie rozumiem po co to?

Tak jak myślałam. Powieść zmierza ku nieuchronnemu happy end'owi. Nie czuję tutaj już nawet namiastki tego co było obecne w pierwszym tomie. Mam tutaj na myśli owe 50 odcieni Grey'a. Autorka ewidentnie chciała utrzymać powieść w tej tonacji, ale kiepsko jej to wychodzi. Kolejne błędy językowe i ta okropna podświadomość i bogini wywijająca jakieś salta rodem z olimpiady na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

I tutaj się nie zawiodłam. Prawdziwa opowieść o tym jak wiele trzeba stracić, żeby zyskać wszystko na nowo. Główny bohater, pochodzący z bogatej rodziny postanawia wziąć swoją część majątku i korzystać z życia. Po drodze okazuję się jednak, iż przyjaciół poznaje się w biedzie, a miłość twojego życia niekoniecznie nią jest. Zostajesz bez grosza przy duszy i modlisz się o to, aby przetrwać kolejny dzień. I wtedy otrzymujesz pomoc, od kogoś, kogo na tą pomoc nawet nie stać. Okazuje się jak wiele jesteś wart i jak wiele warta jest ta prawdziwa miłość, miłość rodzicielska.

I tutaj się nie zawiodłam. Prawdziwa opowieść o tym jak wiele trzeba stracić, żeby zyskać wszystko na nowo. Główny bohater, pochodzący z bogatej rodziny postanawia wziąć swoją część majątku i korzystać z życia. Po drodze okazuję się jednak, iż przyjaciół poznaje się w biedzie, a miłość twojego życia niekoniecznie nią jest. Zostajesz bez grosza przy duszy i modlisz się o to,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kwiat pustyni. Z namiotu Nomadów do Nowego Jorku Waris Dirie, Cathleen Miller
Ocena 7,4
Kwiat pustyni.... Waris Dirie, Cathle...

Na półkach: , ,

Z niekłamanym strachem i rezerwą sięgnęłam po tę lekturę. Waris Darie opowiada w niej praktycznie całe swoje życie. Od namiotu nomadów jak w tytule, aż do kariery światowej modelki. Powieść wzbudziła we mnie skrajne uczucia. Byłam oburzona tym jak barbarzyńskie potrafią być obyczaje ludów Czarnego Lądu. Nie pomaga to, iż ich przedstawicielom wydaje się to zupełnie normalne. Obrzezanie kobiet to nadal praktykowany obyczaj w wielu afrykańskich krajach. Kobiety każdego dnia są okaleczane. Niewielu udaje się to co udało się bohaterce książki. Niewiele z tych kobiet w ogóle zdaje sobie sprawę jak wielkie nieszczęście ich spotyka. Bycie kobietą to nie zbrodnia i wynaturzenie. Tolerancja ma swoje granice. I o ile dużo mogę zrozumieć, to nie potrafię obojętnie przejść wobec tej lektury. Trzeba ją przeczytać chociażby po to, aby zrozumieć, jak wiele trzeba czasami znieść, żeby docenić to co się ma. i obyśmy nigdy nie musiały wstydzić się kim jesteśmy.

Z niekłamanym strachem i rezerwą sięgnęłam po tę lekturę. Waris Darie opowiada w niej praktycznie całe swoje życie. Od namiotu nomadów jak w tytule, aż do kariery światowej modelki. Powieść wzbudziła we mnie skrajne uczucia. Byłam oburzona tym jak barbarzyńskie potrafią być obyczaje ludów Czarnego Lądu. Nie pomaga to, iż ich przedstawicielom wydaje się to zupełnie normalne....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Eragon to powieść, która niezwykle mnie urzekła. Lekkość i świeżość pióra jest wyczuwalna w każdym słowie. Oczywiście w oryginale jest dużo bardziej wciągająca, jednak nie zraziło mnie też tłumaczenie. Eragon chłopiec, który znajduje jajo smoka i w jeden dzień przeobraża się ze zwykłego dziecka w Smoczego Jeźdźca, zapewnia nam przygody i emocje od pierwszych, aż do ostatnich stron książki. Jest to prawdziwy "page turner" :). Polecam. Warto poświęcić trochę czasu, aby wybrać się w tą niezwykłą podróż z Eragonem i Saphirą.

Eragon to powieść, która niezwykle mnie urzekła. Lekkość i świeżość pióra jest wyczuwalna w każdym słowie. Oczywiście w oryginale jest dużo bardziej wciągająca, jednak nie zraziło mnie też tłumaczenie. Eragon chłopiec, który znajduje jajo smoka i w jeden dzień przeobraża się ze zwykłego dziecka w Smoczego Jeźdźca, zapewnia nam przygody i emocje od pierwszych, aż do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna powieść z serii "z wizytą na dworze u króla Henryka VIII Tudora". Nie zawiodłam się czytając. Jak zwykle napisana z perspektywy kobiet tym razem Anny Kliwijskiej i Katarzyny Howard. Autorka zręcznie opisuje sytuację, która zapanowała na dworze angielskim w tamtym czasie. Henryk jest już w podeszłym wieku, jest otyłym i zrzędliwym władcą, który wzbudza w poddanych strach i odrazę. Na dworze pojawia się czwarta żona Henryka - Anna Kliwijska. Było to małżeństwo zawarte z czysto politycznych względów. Niefortunny zbieg okoliczności powoduje, iż pierwsze spotkanie Anny i Henryka okazuje się kompletnym nieporozumieniem, do zawarcia małżeństwa dochodzi jednak za namową Thomasa Cromwella. Pojawienie się Katarzyny Howard, jednak, tylko utwierdza Henryka w przekonaniu, iż ślub z Anną był pomyłką. Musi pozbyć się swej obecnej żony i wziąć Katarzynę jako swoją nową królową. Wszystko jednak ma zakończyć się jednym wielkim nieszczęściem i kolejną zbrodnią na kolejnej z żon Henryka.

Kolejna powieść z serii "z wizytą na dworze u króla Henryka VIII Tudora". Nie zawiodłam się czytając. Jak zwykle napisana z perspektywy kobiet tym razem Anny Kliwijskiej i Katarzyny Howard. Autorka zręcznie opisuje sytuację, która zapanowała na dworze angielskim w tamtym czasie. Henryk jest już w podeszłym wieku, jest otyłym i zrzędliwym władcą, który wzbudza w poddanych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z ogromną chęcią sięgnęłam po kolejną powieść tego właśnie autora. Niestety po raz pierwszy muszę powiedzieć, że nie zrobiła na mnie wrażenia. Nie jest to ten Evans, po którego sięgałam kiedy chciałam prawdziwego wyciskacza łez, bo niestety (a może stety) tylko tego oczekuję po tym autorze. Kiedy dopada mnie szara rzeczywistość, mam ochotę na lekturę, która przyniesie trochę koloru i nadziei do mojego życia. Tutaj natknęłam się na niekończące się opisy posiłków głównego bohatera i nudne, niestety, opisy krajobrazów i sposobów obozowania. Niestety nie jest to powieść dla mnie.

Z ogromną chęcią sięgnęłam po kolejną powieść tego właśnie autora. Niestety po raz pierwszy muszę powiedzieć, że nie zrobiła na mnie wrażenia. Nie jest to ten Evans, po którego sięgałam kiedy chciałam prawdziwego wyciskacza łez, bo niestety (a może stety) tylko tego oczekuję po tym autorze. Kiedy dopada mnie szara rzeczywistość, mam ochotę na lekturę, która przyniesie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Z niemałą ciekawością sięgnęłam po tę lekturę. Świat oszalał na jej punkcie i przez chwilę myślałam, że ze mną będzie tak samo. Anstasia (jak na ironię kolejna bohaterka, która jest nieziemsko atrakcyjna i oczywiście nie zdaje sobie z tej atrakcyjności sprawy) poznaje Christiana , oczywiście pięknego "greckiego boga" do tego obrzydliwie bogatego.. itp itd. Poza kilkoma szczegółami, mam tu na myśli obsesję na punkcie SM i tym podobnych, powieść ta niczym nie różni się od większości amerykańskich romansideł. Nie mówię, że nie wciąga, bo owszem wciąga i to porządnie, ale po pewnym czasie czytania człowiek zaczyna się po prostu męczyć. Od ciągłego pąsowienia głównej bohaterki, przerywników w postaci podpowiedzi podświadomości i "wewnętrznej bogini" głównej bohaterki. Tłumaczenie niestety też pozostawia wiele do życzenia. Jednak od powieści erotycznej oczekiwałam czegoś innego. Kiedy zaczęłam czytać drugą część niestety przyłapałam się na tym, iż mam nadzieję, iż to będzie po prostu zwykła powieść z cyklu "happy end" z kilkoma mocniejszymi akcentami pochodzącymi z sypialni głównej bohaterki. Zobaczmy, czy się zawiodę.

Z niemałą ciekawością sięgnęłam po tę lekturę. Świat oszalał na jej punkcie i przez chwilę myślałam, że ze mną będzie tak samo. Anstasia (jak na ironię kolejna bohaterka, która jest nieziemsko atrakcyjna i oczywiście nie zdaje sobie z tej atrakcyjności sprawy) poznaje Christiana , oczywiście pięknego "greckiego boga" do tego obrzydliwie bogatego.. itp itd. Poza kilkoma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fajna, lekka książka. Polecam przeczytać tym którzy lubią poruszać się w kręgach umarłych :P

Fajna, lekka książka. Polecam przeczytać tym którzy lubią poruszać się w kręgach umarłych :P

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna powieść, chociaż na początku jest trochę nudna. Muszę to stwierdzić - Stephen King jest bardzo utalentowanym pisarzem, ale ma bardzo specyficzny sposób opisywania szczegółów. Czy to szczegółów dotyczących pomieszczeń, jak i cech charakteru swoich bohaterów. Jednak kiedy przebrnęłam przez początek, książka okazała się na prawdę fantastyczna.

Świetna powieść, chociaż na początku jest trochę nudna. Muszę to stwierdzić - Stephen King jest bardzo utalentowanym pisarzem, ale ma bardzo specyficzny sposób opisywania szczegółów. Czy to szczegółów dotyczących pomieszczeń, jak i cech charakteru swoich bohaterów. Jednak kiedy przebrnęłam przez początek, książka okazała się na prawdę fantastyczna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo fajna powieść dla czytelnika, który poszukuje kolejnej historii o wilkołakach czy wampirach. Jeżeli komuś już znudziła się tego typu literatura, należy trzymać się od niej z daleka :). Ja jednak stwierdzam, ze bardzo mi się podobała.

Bardzo fajna powieść dla czytelnika, który poszukuje kolejnej historii o wilkołakach czy wampirach. Jeżeli komuś już znudziła się tego typu literatura, należy trzymać się od niej z daleka :). Ja jednak stwierdzam, ze bardzo mi się podobała.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo specyficzna. Mówi się iż autor ten jest wybitny w swoim fachu i oczywiście pod względem językowym książka to ewidentny majstersztyk. Jednak fabuła mnie nie porwała, ale może czasami o to właśnie chodzi.

Bardzo specyficzna. Mówi się iż autor ten jest wybitny w swoim fachu i oczywiście pod względem językowym książka to ewidentny majstersztyk. Jednak fabuła mnie nie porwała, ale może czasami o to właśnie chodzi.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zastanawiam się co brał autor kiedy pisał tę powieść :P. I razem z całą moją grupą na studiach - włączając w to wykładowcę - zastanawialiśmy się nad tym samym, aczkolwiek muszę stwierdzić, że było co omawiać na zajęciach. Ta książka na pewno ma drugie dno, trzeba tylko poświęcić jej trochę więcej czasu, oby nie za dużo :P bo mój wykładowca zrezygnował na przykład z omawiania jej ze studentami z roczników niżej :P.

Zastanawiam się co brał autor kiedy pisał tę powieść :P. I razem z całą moją grupą na studiach - włączając w to wykładowcę - zastanawialiśmy się nad tym samym, aczkolwiek muszę stwierdzić, że było co omawiać na zajęciach. Ta książka na pewno ma drugie dno, trzeba tylko poświęcić jej trochę więcej czasu, oby nie za dużo :P bo mój wykładowca zrezygnował na przykład z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Płakałam jak dziecko. I to mówi chyba samo za siebie. Przepiękna i wzruszająca powieść jak to się mówi po angielsku "from the beyond" - z zaświatów. Nie umiem nazwać uczuć, które we mnie wzbudziła. Z jednej strony, żal z powodu tego, kto jest narratorem i z powodu cierpiących rodziców i siostry, a z drugiej podziw dla świata wykreowanego przez tą małą dziewczynkę. Do głosu doszła także wściekłość na sposób, w który odebrano jej życie. Co tu więcej mówić... prawdziwe dzieło sztuki.

Płakałam jak dziecko. I to mówi chyba samo za siebie. Przepiękna i wzruszająca powieść jak to się mówi po angielsku "from the beyond" - z zaświatów. Nie umiem nazwać uczuć, które we mnie wzbudziła. Z jednej strony, żal z powodu tego, kto jest narratorem i z powodu cierpiących rodziców i siostry, a z drugiej podziw dla świata wykreowanego przez tą małą dziewczynkę. Do głosu...

więcej Pokaż mimo to