Strata zawsze pozostawia ślad. I nawet jeśli uda się go zetrzeć niecierpliwą dłonią, bruzda cierpienia zostaje. Na zawsze.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Radosław Figura
3
6,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
461 przeczytało książki autora
196 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Magda M. Słoneczna Strona
Radosław Figura
Cykl: Magda M. (tom 2)
6,9 z 46 ocen
97 czytelników 15 opinii
2021
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Prawdziwa bliskość, ta absolutna, nieskończona, to mieć z kim pomilczeć. Kiedy sama obecność tej osoby daje ci energię. Daje siłę, poczucie ...
Prawdziwa bliskość, ta absolutna, nieskończona, to mieć z kim pomilczeć. Kiedy sama obecność tej osoby daje ci energię. Daje siłę, poczucie wspólnoty i bezpieczeństwa.
3 osoby to lubią...bo przecież lepiej czekać na spotkanie, które nie nadchodzi, niż na spotkanie, którego nigdy nie będzie.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Rona i nasze miasto Radosław Figura
5,6
Mam wiadomość dla miłośników lektur nieprostych: Rona i nasze Miasto.
Hebrajskie imię Rona oznacza "moja radość". Moja radość i nasze Miasto. Już sam tytuł książki Radosława Figury daje do myślenia. Im dalej w tekst, tym więcej. Potrzeba uwagi, namysłu, za każdą puentą czai się satysfakcja.
Trafiłam na Momenty, nawet ostre. Nie one jednak zszokowały, tylko fakt, że skłoniły do filozofowania! Wszystko w tej opowieści potoczyście spaja się z bohaterami, których losy są niepojęte.
Tytułowa Rona zostaje zauważona przez kilku obywateli Miasta, gdy stoi na ulicy przodem do ściany i bada ją dłońmi. Po prostu ich tym rozwala. Mnie też, nie mogę przestać myśleć o tej postaci.
Pierwszy z bohaterów książki zabił żonę. Sąd zadał mu potworną karę: dożywotnia sprzedaż warzyw z ruchomego straganu oraz strzyżenie żywopłotów dwóch rządzących, z których jeden nawet nie miał żywopłotu, ale kazał go sobie szybko zasadzić. Przed wyrokiem skazany był cenionym wychowawcą młodzieży. Uczył ich skandować: "Tu najlepiej jest i basta, nie ma nikt lepszego Miasta!".
W podobnie entuzjastycznym nastroju oddałam się lekturze. Aby opisać, co ze mną zrobiła, sparafrazuję zdanie z końca powieści, myśl bohaterów po historii z Roną...:
Przyznaję się do spotkania. Ale jeszcze nie do tego, jak bardzo wyrzuciło to mnie z orbity, po której z taką wygodą i przyzwyczajeniem wędrowałam.
Groteska do potęgi, śmiech i łzy, zrozumienie i obłęd, przeciwstawne pierwiastki, które fascynują. Śmieszna karykatura i niepokojąca prawda. Parę realnych elementów, dla niepoznaki pokazanych z innej strony. Pośpiesznie naszkicowana mapa Miasta znajdująca się pod okładką. Zaznaczyłam miejsce, w którym stała Rona. Na mapie oraz w moim sercu.
Magda M. Ciąg dalszy nastąpił Radosław Figura
5,5
Gdy zobaczyłam tą książke na półce w Empiku wiedziałam , że muszą ją mieć. Kupiłam i od razu zaczęłam ją czytać. I nie do końca wiem czy to był udany zakup. Doszłam do stron gdzie jeden z bohaterow znika( nie zdradze więcej bo kto czytał ten wie) i tam utknęłam. Książka leżała i leżała a ja jakoś nie mogłam wrócić do jej skończenia. Minęły miesiące i stwierdziłam , że spróbuje jeszcze raz . Tak też było. Zaczęłam czytać, żeby mieć pewność ,że nic mi nie umknęło. Przeczytałam kilkadziesiąt stron. Doszłam do momentu w którym skończyłam poprzednio I znowu ta sama sytuacja. Nie potrafie czytać dalej. Mimo szczerych chęci nie moge. Nie taką kontynuacje kultowego serialu sobie wyobrażałam. Przykro mi