Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Dobrze i szybko czytająca się romantyczna historia. Toruń jako miejsce akcji, więc u mnie duży plus. Idealny wybór, żeby odpocząć, zrelaksować się.

Dobrze i szybko czytająca się romantyczna historia. Toruń jako miejsce akcji, więc u mnie duży plus. Idealny wybór, żeby odpocząć, zrelaksować się.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mój pierwszy komiks przeczytany w dorosłości i od razu wbijający w fotel. Historie o drugiej wojnie, obozach, holokauście uważam za bardzo ważne i czytam je raz na jakiś czas. Chciałabym, żeby dzięki takim książkom i przypominaniu o okrucieństwie jednych ludzi wobec drugich, świat się uczył i wyciągnął wnioski. Rysunki i pomysł pokazania różnych narodów jako gatunków zwierząt udał się autorowi.

Mój pierwszy komiks przeczytany w dorosłości i od razu wbijający w fotel. Historie o drugiej wojnie, obozach, holokauście uważam za bardzo ważne i czytam je raz na jakiś czas. Chciałabym, żeby dzięki takim książkom i przypominaniu o okrucieństwie jednych ludzi wobec drugich, świat się uczył i wyciągnął wnioski. Rysunki i pomysł pokazania różnych narodów jako gatunków...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niby wiadomo, że owoce i warzywa są zdrowe i trzeba j jeść jak najczęściej. Ale dopiero jak się przeczyta tę opowieść, to dociera do głowy w sposób jasno wytłumaczony i logiczny. Warto przeczytać tę książkę, jeśli chce się zacząć/kontynuować/ulepszyć zdrową dietę. Każdy powinien to przeczytać.

Niby wiadomo, że owoce i warzywa są zdrowe i trzeba j jeść jak najczęściej. Ale dopiero jak się przeczyta tę opowieść, to dociera do głowy w sposób jasno wytłumaczony i logiczny. Warto przeczytać tę książkę, jeśli chce się zacząć/kontynuować/ulepszyć zdrową dietę. Każdy powinien to przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść, w której zarejestrowane są małe i mikro zdarzenia, gesty, zapachy, spojrzenia bohaterek i bohaterów. Znajomi z młodości spotykają się po około 20 latach od ostatniego spotkania. W tle jest choroba psychiczna i samobójstwo. Mnie urzekł świat przeżyć wewnętrznych i wrażeń.

Powieść, w której zarejestrowane są małe i mikro zdarzenia, gesty, zapachy, spojrzenia bohaterek i bohaterów. Znajomi z młodości spotykają się po około 20 latach od ostatniego spotkania. W tle jest choroba psychiczna i samobójstwo. Mnie urzekł świat przeżyć wewnętrznych i wrażeń.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Powróceni przede wszystkim otworzyli mi oczy na historię Afryki Wschodniej. Do tej pory jej nie znałam, teraz mam jedną cegiełkę wiedzy więcej na temat apetytu na władzę jednych narodów nad innymi. W książce ludzkie losy opisane są bardzo uniwersalnie, więc odnajduję coś dla siebie w kilku postaciach.

Powróceni przede wszystkim otworzyli mi oczy na historię Afryki Wschodniej. Do tej pory jej nie znałam, teraz mam jedną cegiełkę wiedzy więcej na temat apetytu na władzę jednych narodów nad innymi. W książce ludzkie losy opisane są bardzo uniwersalnie, więc odnajduję coś dla siebie w kilku postaciach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi tom historii Nikity przyniósł mi dobre emocje czytelnicze i zainspirował do poznawania mitologii nordyckiej. Dużym atutem było dla mnie przeniesienie akcji do Norwegii. Bardzo lubię Skandynawię, choć znam ją tylko z książek i zdjęć. Już wypożyczyłam z biblioteki kolejny tom tej trylogii i czekam z niecierpliwością na finał historii

Drugi tom historii Nikity przyniósł mi dobre emocje czytelnicze i zainspirował do poznawania mitologii nordyckiej. Dużym atutem było dla mnie przeniesienie akcji do Norwegii. Bardzo lubię Skandynawię, choć znam ją tylko z książek i zdjęć. Już wypożyczyłam z biblioteki kolejny tom tej trylogii i czekam z niecierpliwością na finał historii

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, emocjonująca książka o silnej, uzbrojonej i gotowej na wszystko kobiecie zamieniającej się od czasu do czasu w bestię. Na pewno będę czytać kolejne tomy serii. Polecam lubiącym fantastykę i niezależne kobiety.

Świetna, emocjonująca książka o silnej, uzbrojonej i gotowej na wszystko kobiecie zamieniającej się od czasu do czasu w bestię. Na pewno będę czytać kolejne tomy serii. Polecam lubiącym fantastykę i niezależne kobiety.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytana ekspresowo trzecia część trylogii o Marku Benerze. Jako rozrywka, oderwanie od codzienności i wciągnięcie w rozwiązywanie zagadki jest to książka wyśmienita. Jeśli jednak, tak jak ja, ktoś szuka w książce opowieści o relacjach, życiu uczuciowym, szerzej zarysowanego tła obyczajowego, to tutaj książka może zawieść. Będę czytać kolejne książki Roberta Małeckiego. Pisane przez niego historie wciągają, a czasem warto dać się wciągnąć w wir zdarzeń.

Przeczytana ekspresowo trzecia część trylogii o Marku Benerze. Jako rozrywka, oderwanie od codzienności i wciągnięcie w rozwiązywanie zagadki jest to książka wyśmienita. Jeśli jednak, tak jak ja, ktoś szuka w książce opowieści o relacjach, życiu uczuciowym, szerzej zarysowanego tła obyczajowego, to tutaj książka może zawieść. Będę czytać kolejne książki Roberta Małeckiego....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna książka Roberta Małeckiego przeczytana z zapartym tchem, trudnościami w oderwaniu się od czytania i zaglądaniem co chwila na koniec rozdziału. Dla mnie zaletą jest miejsce akcji, czyli Toruń i okoliczne wsie, gdyż znam te okolice. Kryminał czy thriller nie jest moim ulubionym gatunkiem literatury, ale wraz z kolejnymi czytanymi książkami przekonuję się do nich i zaczynam rozumieć fanów gatunku. W Najsłabszym ogniwie pisarz z podtoruńskiej wsi rozwiązuje zagadkę zagięcia brata i bratowej.

Kolejna książka Roberta Małeckiego przeczytana z zapartym tchem, trudnościami w oderwaniu się od czytania i zaglądaniem co chwila na koniec rozdziału. Dla mnie zaletą jest miejsce akcji, czyli Toruń i okoliczne wsie, gdyż znam te okolice. Kryminał czy thriller nie jest moim ulubionym gatunkiem literatury, ale wraz z kolejnymi czytanymi książkami przekonuję się do nich i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W mojej opinii to wspaniała książka, która powinna być obowiązkową lekturą dla wszystkich, a kolejne tomy z kolejnymi wywiadami z matkami powinny ukazywać się możliwie najczęściej. Równolegle proponuję podobne wywiady z ojcami, chociaż tytuł będzie pewnie inny, bo mężczyźni z reguły znikają odrobinę mniej, gdy zostają ojcami niż kobiety gdy zostają matkami. Dziękuję wszystkim bohaterkom wywiadów za to, że opowiedziały swoje historie, chyba w każdej z nich odnalazłam siebie, swoje uczucia, przemyślenia, lęki, stresy. Gdybym mogła mieć życzenie, to życzyłam sobie po każdym wywiadzie chociaż krótki komentarz psycholożki. Rozumiem ideę reportażu, ale myślę, że w przypadku takiej książki, którą większość czytelniczek czyta pewnie odnosząc ją w jakiś sposób do siebie, taki komentarz byłby...pocieszający. Brawo, dziękuję, będę czytać na pewno ponownie i polecać wszystkim.

W mojej opinii to wspaniała książka, która powinna być obowiązkową lekturą dla wszystkich, a kolejne tomy z kolejnymi wywiadami z matkami powinny ukazywać się możliwie najczęściej. Równolegle proponuję podobne wywiady z ojcami, chociaż tytuł będzie pewnie inny, bo mężczyźni z reguły znikają odrobinę mniej, gdy zostają ojcami niż kobiety gdy zostają matkami. Dziękuję...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie będzie to mój ulubiony Pilch. Nie do końca zrozumiałam czy główny bohater miał sen, a cała opowieść o urodzinowym przyjęciu Besetzny'ego to treść tego snu, ale może to nie jest do końca ważne. Ważne, że pilchowe zdania i klasyczne zwroty są obecne, jest Warszawa, Hoża, jest Wisła i członkowie rodziny. Liczni przedstawiciele polskich polityków z ostatnich kilkudziesięciu lat też pewnie odnaleźliby się wśród gości przyjęcia urodzinowego u Beniamina Besetzny'ego. Umiarkowanie cieszę się z tej lektury.

Nie będzie to mój ulubiony Pilch. Nie do końca zrozumiałam czy główny bohater miał sen, a cała opowieść o urodzinowym przyjęciu Besetzny'ego to treść tego snu, ale może to nie jest do końca ważne. Ważne, że pilchowe zdania i klasyczne zwroty są obecne, jest Warszawa, Hoża, jest Wisła i członkowie rodziny. Liczni przedstawiciele polskich polityków z ostatnich kilkudziesięciu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cudowna książka, właściwie zbiór mniejszych całości, artykułów i esejów. O książkach mogę czytać bez końca, a to jak pisze o nich Ryszard Koziołek jest dla mnie mistrzostwem świata. Jestem trochę zawiedziona tym, że to zbiór opublikowanych wcześniej gdzie indziej utworów. Ideałem byłaby książka napisana przez tego autora specjalnie z myślą o dużo czytających i wiecznie czujących niedosyt moli książkowych. Cieszę się z tego co jest i czekam na więcej. Moc inspiracji książkowych, serialowych, nawet muzycznych wynotowałam z tej książki i szczerze polecam ją każdemu, kto chciałby przeczytać o tym, dlaczego czytamy i co nam to daje.

Cudowna książka, właściwie zbiór mniejszych całości, artykułów i esejów. O książkach mogę czytać bez końca, a to jak pisze o nich Ryszard Koziołek jest dla mnie mistrzostwem świata. Jestem trochę zawiedziona tym, że to zbiór opublikowanych wcześniej gdzie indziej utworów. Ideałem byłaby książka napisana przez tego autora specjalnie z myślą o dużo czytających i wiecznie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie mogłam się oderwać od tej książki. Lektura bardzo szybka, kilka godzin i książka przeczytana. To pewnie kwestia szybkiego montażu, o którym mowa w blurbie Katarzyny Bondy na okładce. Nie znam wielu kryminałów, to nie jest mój ulubiony typ literatury, więc tylko przypuszczam, że ta szybkość czytania to właściwość gatunku. Czytając, jednocześnie chciałam się dowiedzieć więcej, szybko rozwiązać zagadki i brakowało mi szerszego tła psychologicznego bohaterów, ich motywacji. Nieprawdopodobne wydało mi się powiązanie wszystkich postaci w jednej dużej aferze hazardowej i jeszcze połączenie tego wszystkiego z wątkiem zaginionej żony głównego bohatera. Zgadzam się, że Toruń to jednak niewielkie miasto i poprzez 1-2 znajomych wszyscy się tak naprawdę znają, ale zamknięcie wszystkich wątków i związanie postaci na ostatnich stronach pasowałoby mi bardziej do powieści fantastycznej. Książkę czytałam całkowicie wciągnięta w fabułę, przy tym wyciągnięta z codzienności, uważam więc ją za bardzo dobrą książkę gatunkową i polecam do czytania miłośnikom szybkich akcji kryminalnych.

Nie mogłam się oderwać od tej książki. Lektura bardzo szybka, kilka godzin i książka przeczytana. To pewnie kwestia szybkiego montażu, o którym mowa w blurbie Katarzyny Bondy na okładce. Nie znam wielu kryminałów, to nie jest mój ulubiony typ literatury, więc tylko przypuszczam, że ta szybkość czytania to właściwość gatunku. Czytając, jednocześnie chciałam się dowiedzieć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Faraon Bolesława Prusa przeczytany! To przepiękna książka, czytałam ją z ciekawością, pod wpływem lektury zafascynowałam się starożytnym Egiptem i o jego historii przeczytałam też sporo przy okazji, teraz zostaje mi jeszcze do obejrzenia film, z którego pamiętam tylko kilka scen (zaćmienie słońca!). Oczywiście przeszkadzał mi cały czas w trakcie czytania brak głównej bohaterki. Było kilka postaci kobiecych, ale ich rola nieznaczna, może to miało odzwierciedlać realia... Od pierwszego zdania byłam wbita w fotel aktualnością Faraona np. Nic się nie zdarzy w państwie bez zgody kapłanów. Lub: Każdy wysoki nomarcha powiększa prywatny majątek, gdy państwu brakuje na podstawowe potrzeby. Lub: Jeśli już ktoś dostrzega los najbiedniejszych i chce go poprawić, to przegrywa.
Na ostatniej stronie książki jest zdanie, które sobie przepisuję:
- Tak samo z życiem ludzkim - ciągnął Menes. - Rozkosze są niby fale i szczyty gór, cierpienia - niby głębie i wąwozy, i dopiero wszystkie one razem sprawiają, że życie jest piękne, gdy rzeźbi się jak poszarpany łańcuch gór wschodnich, na które patrzymy z podziwem.
Wiem, że to zdanie równie dobrze brzmiałoby zapisane w pamiętniku nastolatki odkrywającej koło na nowo, ale dla mnie to bardzo ważne zdanie i warte zapisania, zapamiętania przez nastolatki i uczonych starych naukowców jak Menes. Polecam Faraona, polecam klasykę literatury polskiej i światowej, w niej naprawdę coś jest!

Faraon Bolesława Prusa przeczytany! To przepiękna książka, czytałam ją z ciekawością, pod wpływem lektury zafascynowałam się starożytnym Egiptem i o jego historii przeczytałam też sporo przy okazji, teraz zostaje mi jeszcze do obejrzenia film, z którego pamiętam tylko kilka scen (zaćmienie słońca!). Oczywiście przeszkadzał mi cały czas w trakcie czytania brak głównej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka jest jak szkolenie. Moja mała jednoosobowa firma rozwinęła się dzięki niej. Od razu po rozpoczęciu czytania zaczęłam robić notatki. Najpierw na paragonie z kawiarni, gdyż zaraz po kupieniu tej książki w księgarni poszłam do kawiarni, żeby ją przejrzeć. W kawiarni przesiedziałam dwie godziny czytając, notując i myśląc jakie jeszcze zmiany w mojej firmie są potrzebne. Czytanie książki i robienie notatek, to tylko połowa sukcesu. Najważniejsze to przejść do czynów. W ciągu 1,5 tygodnia od początku czytania zrobiłam już 2 punkty z listy rzeczy do zrobienia. Zostały jeszcze trzy. Dlatego nie odkładam tej książki na daleką półkę. Będę ją miała pod ręką, żeby zaglądać i się motywować. Książka uczy prostej komunikacji. Autor przekłada mechanizmy stosowane w dużych firmach, w prosty sposób, na takie, które może zastosować każda firma i każdy człowiek. Mój ulubiony rozdział to ten o książkach. O tym jakie powieści warto czytać (jest lista tytułów) i dlaczego warto czytać. Świetna, pomocna, szybko czytająca się (bo napisana łatwym językiem) książka.

Ta książka jest jak szkolenie. Moja mała jednoosobowa firma rozwinęła się dzięki niej. Od razu po rozpoczęciu czytania zaczęłam robić notatki. Najpierw na paragonie z kawiarni, gdyż zaraz po kupieniu tej książki w księgarni poszłam do kawiarni, żeby ją przejrzeć. W kawiarni przesiedziałam dwie godziny czytając, notując i myśląc jakie jeszcze zmiany w mojej firmie są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Akcja książki osadzona jest w Toruniu i to jest w mojej opinii największą zaletą książki. Policjanci z komisariatu śródmieście i ich praca, a zwłaszcza zbrodnie popełniane w mieście są dla mnie na drugim miejscu. Nie lubię kryminałów właśnie z uwagi na opisy zbrodni i motywacje przestępców. Będę jednak czytać kolejne tomy trylogii Marcela Woźniaka, opisał znakomicie klimat miasta, jestem też ciekawa dalszych losów detektywa Leona Brodzkiego i innych postaci.

Akcja książki osadzona jest w Toruniu i to jest w mojej opinii największą zaletą książki. Policjanci z komisariatu śródmieście i ich praca, a zwłaszcza zbrodnie popełniane w mieście są dla mnie na drugim miejscu. Nie lubię kryminałów właśnie z uwagi na opisy zbrodni i motywacje przestępców. Będę jednak czytać kolejne tomy trylogii Marcela Woźniaka, opisał znakomicie klimat...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowicie wciągający kryminał z akcją osadzoną w Toruniu. Przeczytałam tę książkę właśnie z uwagi na Toruń, gdyż za kryminałami nie przepadam. Lektura była intensywna, nie mogłam się oderwać od historii lokalnych zbrodni i przestępców tropionych przez dziennikarza Marka Benera. Na pewno sięgnę po kolejny tom i inne książki autora, a może nawet przekonam się bardziej do kryminałów...

Niesamowicie wciągający kryminał z akcją osadzoną w Toruniu. Przeczytałam tę książkę właśnie z uwagi na Toruń, gdyż za kryminałami nie przepadam. Lektura była intensywna, nie mogłam się oderwać od historii lokalnych zbrodni i przestępców tropionych przez dziennikarza Marka Benera. Na pewno sięgnę po kolejny tom i inne książki autora, a może nawet przekonam się bardziej do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Najbardziej lubimy książki o tym, co lubimy, więc ja bardzo lubię tę o chodzeniu. Zgadzam się ze wszystkim, co w niej napisano. Dowiedziałam się mnóstwa ciekawych rzeczy o biologii, historii, literaturze i podróżowaniu. Mam więcej argumentów "za", które wykorzystam przy rozmowach z tymi, którzy wolą leżeć lub siedzieć niż chodzić. Dziękuję za świetnie napisaną, wciągającą, inteligentną i zabawną opowieść!

Najbardziej lubimy książki o tym, co lubimy, więc ja bardzo lubię tę o chodzeniu. Zgadzam się ze wszystkim, co w niej napisano. Dowiedziałam się mnóstwa ciekawych rzeczy o biologii, historii, literaturze i podróżowaniu. Mam więcej argumentów "za", które wykorzystam przy rozmowach z tymi, którzy wolą leżeć lub siedzieć niż chodzić. Dziękuję za świetnie napisaną, wciągającą,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Finał historii kryminalnej w toruńskiej twierdzy z początków XX wieku bardzo mnie wciągnął. Klimat Torunia i pobliskiej Złotorii opisany bardzo barwnie w książce to w mojej ocenie jej największa zaleta. Byłam ciekawa zakończenia wątku kryminalnego, choć nie byłam zaskoczona jego rozwiązaniem. Całą trylogię szczerze polecam!

Finał historii kryminalnej w toruńskiej twierdzy z początków XX wieku bardzo mnie wciągnął. Klimat Torunia i pobliskiej Złotorii opisany bardzo barwnie w książce to w mojej ocenie jej największa zaleta. Byłam ciekawa zakończenia wątku kryminalnego, choć nie byłam zaskoczona jego rozwiązaniem. Całą trylogię szczerze polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga część trylogii urzekła mnie pięknie opisanym klimatem Torunia z początku XX wieku. Wątek kryminalny rozwijał się stopniowo, a pod koniec akcja zagęszczała się trochę zbyt szybko. Nie zabił ten, kogo typowałam na początku pierwszego tomu:( Spodobała mi się misternie opisana praca toruńskiej policji oraz oczywiście wątek romansowy.

Druga część trylogii urzekła mnie pięknie opisanym klimatem Torunia z początku XX wieku. Wątek kryminalny rozwijał się stopniowo, a pod koniec akcja zagęszczała się trochę zbyt szybko. Nie zabił ten, kogo typowałam na początku pierwszego tomu:( Spodobała mi się misternie opisana praca toruńskiej policji oraz oczywiście wątek romansowy.

Pokaż mimo to