-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2019
2015-10-24
2015-10-23
Idealna dla kogoś, kto lubi sagi rodzinne ciągnące się przez ponad 600 stron. Ja uwielbiam i polecam.
Idealna dla kogoś, kto lubi sagi rodzinne ciągnące się przez ponad 600 stron. Ja uwielbiam i polecam.
Pokaż mimo to
Polecam!
Sięgnęłam po tę książkę po obejrzeniu filmu "Kamerdyner".
Podobało mi się to, że była to fikcja umieszczona na tle prawdziwych wydarzeń. Mam świadomość, że te historie mogły wydarzyc się naprawde! Książkę oceniam wysoko. Jak dużo było wesołych sytuacji tak samo znalazły sie też te smutne i bolesne. Dziś mimo tego, że nie ma segregacji rasowej temat jest bardzo śliski. Niestety łatwo jest przekroczyć granice, żeby zostac posądzonym o rasizm.
Tak z innej beczki dodam, że dziś takie sytuacje są często wykorzystywane przez Afroamerykanów.
Polecam!
Sięgnęłam po tę książkę po obejrzeniu filmu "Kamerdyner".
Podobało mi się to, że była to fikcja umieszczona na tle prawdziwych wydarzeń. Mam świadomość, że te historie mogły wydarzyc się naprawde! Książkę oceniam wysoko. Jak dużo było wesołych sytuacji tak samo znalazły sie też te smutne i bolesne. Dziś mimo tego, że nie ma segregacji rasowej temat jest bardzo...
Klimat podobny to tego w książce Tanamera. Bardzo mi się podobała.
Klimat podobny to tego w książce Tanamera. Bardzo mi się podobała.
Pokaż mimo to