-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2016-01-19
http://mira-bell.blogspot.com/2016/01/bog-popkultury-kamca-papiez-sztuk.html
http://mira-bell.blogspot.com/2016/01/bog-popkultury-kamca-papiez-sztuk.html
Pokaż mimo tohttp://mira-bell.blogspot.com/2014/10/co-to-jest-angielskosc.html
http://mira-bell.blogspot.com/2014/10/co-to-jest-angielskosc.html
Pokaż mimo to
Wybór cytatów z książki: http://mira-bell.blogspot.com/2015/10/wiezowiec-cytaty.html
Recenzja: http://mira-bell.blogspot.com/2015/10/fascynujace-i-niepokojace-wiezowiec.html
Wybór cytatów z książki: http://mira-bell.blogspot.com/2015/10/wiezowiec-cytaty.html
Recenzja: http://mira-bell.blogspot.com/2015/10/fascynujace-i-niepokojace-wiezowiec.html
Alfred Hitchcock powiedział: "Film to życie, z którego wymazano plamy nudy". "Dwóch panów z branży" to książka napisana według tego zdania......http://mira-bell.blogspot.com/2016/05/przedsiebiorcow-kinowych-upadki-i.html
Alfred Hitchcock powiedział: "Film to życie, z którego wymazano plamy nudy". "Dwóch panów z branży" to książka napisana według tego zdania......http://mira-bell.blogspot.com/2016/05/przedsiebiorcow-kinowych-upadki-i.html
Pokaż mimo to2021-08-14
Jednym z największych problemów książek o Korei Południowej (i Północnej) wydawanych w Polsce jest to, że biorą jedno słowo związane z kulturą koreańską, wrzucają je bez ładu i składu w opowieść i myślą, że sprawa załatwiona. Tutaj jest jednak jedna zasadnicza różnica. Jak autor wspomina o ppalli-ppalli to informuje, że istnieją teorie, że kultura pośpiechu była w Korei już bardzo dawno temu. Jak wspomina o ondolu to nie w oderwaniu od hanoku. O hanboku rozmawia z projektantką mody a nie tylko polega na swoich obserwacjach. Poza tym w tej książce jest całe mnóstwo informacji, których po polsku na próżno szukać.
Problematyka służby wojskowej w Republice Korei, skala przemocy, odwołania do wojny w Wietnamie (nie wiem, czy nie zauważyłam tego wcześniej, czy w wydanych w Polsce książkach o Korei, które czytałam, temat naprawdę zaczął się dopiero pojawiać), postać Alejandro Cao de Benosa, o psach (tak, jako jedzeniu). Resztę musicie sami przeczytać.
Autor zapowiada we wstępie, że będzie się starał pokazywać sprawy/wydarzenia z dwóch stron. Przynajmniej. I choć w książce pojawiają się pojedyncze "Koreańczycy to i tamto" (czyli jakieś generalizacje, aczkolwiek zrozumiałe w książce o całym kraju; przy czym pojawiają się też generalizacje o Japończykach) to przeważnie społeczeństwo nie jest przedstawiane jako monolit. Choć przyznam, że nie miałabym nic przeciwko nieco dłuższym przytoczeniom wypowiedzi niektórych rozmówców. Myślę, że te udane próby spojrzenia na różne kwestie z wielu stron uchroniły książkę przed idealizacją Republiki Korei.
W tych książkach, z którymi się stykałam, zwykle przedstawiane są relacje Korea - Stany Zjednoczone. (Wiem, że są przynajmniej dwa opracowania o relacjach Chiny - Korea - Japonia, ale nie miałam sposobności do ich sięgnąć). W Kraju niespokojnego poranka przeczytamy o relacjach Korea - Japonia - to fascynujący choć skomplikowany temat. Czy opinia społeczna może "przekonać" piosenkarkę, aby zmieniła nazwę swojego kanału na YT, bo kojarzył się z Japonią? Może. Czy w programie o dzieciach tata może zabrać syna na wyspę Dokdo i zrobić z tego propagandowy pokaz patriotyzmu? Może. To chyba przykłady z popkultury, z którymi się zetknęłam i które najbardziej zapadły mi w pamięć. A jak chcecie poczytać więcej (dużo przykładów) o relacjach pomiędzy Koreą i Japonią i koreańskiej propagandzie to polecam drugi rozdział opisywanej książki. Bo przykłady są zwykle o wiele poważniejsze. (Ach, czy Korea wniosła w Polsce wniosek o zmianę nazwy Morza Japońskiego? Wniosła).
Inny waży temat to internetowy hejt i chociaż autor pisze niewiele o koreańskich obywatelach internetu to podaje przykłady hejtu na koreańskich celebrytów. O Tablo, o Sulli. Ogólnie bardzo ciekawe autor w ramach jednego rozdziału łączy różne kwestie. Mają one jakieś wspólne hasło, ale swoim zasięgiem obejmują na przykład różne grupy społeczne. Jak na przykład temat przemocy. Przy czym w niektórych rozdziałach może to dać wrażenie pobieżnego zajęcia się tematem. To chyba też rezultat zamiaru oświetlania spraw z różnych stron. Każdy może to odebrać inaczej.
Ostatnio zostałam zapytana, czy gdybym miała wybierać, to zdecydowałabym się na pisanie o Korei Południowej czy Północnej. Odpowiedziałam, że o Południowej, ale to i tak bez znaczenia, bo jak się pisze o Korei, to się pisze o Korei. O tej drugiej Korei (bez różnicy która to akurat będzie) praktycznie nie da się nie napisać. I tak jest także w tej książce. Więc przeczytamy o tym jak adaptuje się i jak adaptują się uciekinierzy z Północy oraz ogólnie o samej Północy, o tym, że młodym Koreańczykom kwestia zjednoczenia jest obojętna. Oraz o pobycie autora na festiwalu filmowym w Pjongjangu. Odniesienia do filmów to chyba największy przejaw obecności osoby autora w narracji książki. Inna rzecz - odniesienia do Polski. Ciekawe, że autor sam nie przyrównuje niektórych sytuacji z historii politycznej Korei i Polski, ale powołuje się na pewnego Koreańczyka. Autor nie pisze też o "krewetkowym" położeniu geograficznym, które też często porównywane jest do położenia Polski. Odniesień do Polski ogólnie jest bardzo niewiele.
Jedno bardziej poważne zastrzeżenie - to raczej nie będzie dobra pierwsza książka o Korei. Jednak tematy podejmowane w poszczególnych rozdziałach są dość specyficzne dlatego kraju i bez pewnych szerszych kontekstów ułożenie sobie niektórych informacji może być kłopotliwe. Przy czym, na przykład gdy pisałam magisterkę narzekałam, że pewien autor używa wobec polityków określeń lewicowy i prawicowy bez dopowiedzenia, czy w koreańskiej i polskiej polityce te określenia niosą ze sobą inne znaczenia. A proszę bardzo dopowiedzenie i wyjaśnienie tej kwestii znalazłam w tej książce.
Moim zdaniem książka jest zdecydowanie za krótka, mogłabym jeszcze poczytać, co autor ma do powiedzenia. Na przykład więcej o kulturze pracy jako takiej. Albo podejściu Koreańczyków do Amerykanów. Może o codzienności i koreańskich internautach. Ale poza tym, jeśli nie jest to całkiem oczywiste po tym, co napisałam powyżej - to świetna książka.
CAŁA RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2021/08/za-krotka-kraj-niespokojnego-poranka.html
Jednym z największych problemów książek o Korei Południowej (i Północnej) wydawanych w Polsce jest to, że biorą jedno słowo związane z kulturą koreańską, wrzucają je bez ładu i składu w opowieść i myślą, że sprawa załatwiona. Tutaj jest jednak jedna zasadnicza różnica. Jak autor wspomina o ppalli-ppalli to informuje, że istnieją teorie, że kultura pośpiechu była w Korei już...
więcej mniej Pokaż mimo to
Wybór cytatów z książki
http://mira-bell.blogspot.com/2015/11/oczy-to-najbardziej-ekspresyjna-czesc.html
Wybór cytatów z książki
http://mira-bell.blogspot.com/2015/11/oczy-to-najbardziej-ekspresyjna-czesc.html
Nie wiem w jakim momencie "Charlie i fabryka czekolady" przykuł moją uwagę na tyle, że zaczęłam poważnie zastanawiać się nad ukrytym przekazem zawartym w jego treści. Było to na długo po obejrzeniu filmów, chyba w momencie gdy dowiedziałam się, że istnieje książka. Aby sprawdzić czy faktycznie "Charlie" pokazuje coś więcej trzeba było więc ją przeczytać, co też uczyniłam.......http://mira-bell.blogspot.com/2016/02/cos-wiecej-charlie-i-fabryka-czekolady.html
Nie wiem w jakim momencie "Charlie i fabryka czekolady" przykuł moją uwagę na tyle, że zaczęłam poważnie zastanawiać się nad ukrytym przekazem zawartym w jego treści. Było to na długo po obejrzeniu filmów, chyba w momencie gdy dowiedziałam się, że istnieje książka. Aby sprawdzić czy faktycznie "Charlie" pokazuje coś więcej trzeba było więc ją przeczytać, co też...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-10-31
CAŁA RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2020/10/jasno-jasniej-lsnic.html
Po książce "K-pop tajne przez poufne", która jakościowo zmierzała stronę fanfika, przyszedł czas na "Lśnić". Która zasadniczo ma dokładnie takie same założenia jak pierwsza z tą różnicą, że pisała ją kobieta, która debiutowała w Girls' Generation i wiedziała, o czym pisze!
CAŁA RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2020/10/jasno-jasniej-lsnic.html
Po książce "K-pop tajne przez poufne", która jakościowo zmierzała stronę fanfika, przyszedł czas na "Lśnić". Która zasadniczo ma dokładnie takie same założenia jak pierwsza z tą różnicą, że pisała ją kobieta, która debiutowała w Girls' Generation i wiedziała, o czym pisze!
2020-08-06
Nie cierpiałam bardzo, czytając tę książkę. Nie miałam ochoty nią rzucać. Zasadniczo czytało mi się ją nie tak źle, chociaż zajęło mi to więcej czasu, niż zakładałam. Ale usterki w tekście/składzie/korekcie skutecznie uprzykrzały mi lekturę.
RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2020/08/festiwal-uszczypliwosci-przepis-na.html
Nie cierpiałam bardzo, czytając tę książkę. Nie miałam ochoty nią rzucać. Zasadniczo czytało mi się ją nie tak źle, chociaż zajęło mi to więcej czasu, niż zakładałam. Ale usterki w tekście/składzie/korekcie skutecznie uprzykrzały mi lekturę.
RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2020/08/festiwal-uszczypliwosci-przepis-na.html
2020-09-24
CAŁA RECENZJA - https://mira-bell.blogspot.com/2020/09/fantazja-o-koreanskim-snie-k-pop-tajne.html
Rozczarowanie. Nie dlatego że cała książka jest zła. Nie. Jej pierwsza połowa na pewno nie jest najlepszą książką jaką czytałam, ale jest niedorzecznie zabawna i w sumie niemęcząca. ALE. To co dzieje się od mniej więcej połowy, mogę określić tylko jako odpływanie w odmęty fanfiction.
CAŁA RECENZJA - https://mira-bell.blogspot.com/2020/09/fantazja-o-koreanskim-snie-k-pop-tajne.html
Rozczarowanie. Nie dlatego że cała książka jest zła. Nie. Jej pierwsza połowa na pewno nie jest najlepszą książką jaką czytałam, ale jest niedorzecznie zabawna i w sumie niemęcząca. ALE. To co dzieje się od mniej więcej połowy, mogę określić tylko jako odpływanie w odmęty...
Banalna
http://mira-bell.blogspot.com/2016/05/bana-teatr-odtraconych-poetow.html
Banalna
http://mira-bell.blogspot.com/2016/05/bana-teatr-odtraconych-poetow.html
2022-04-30
We fragmentach, gdzie ta książka jest ciekawa, jest bardzo ciekawa, we fragmentach, gdzie jest nudna - jest niesamowicie nudna. Autor ma tendencję do rozwodzenia się nad zupełnie nieistotnymi zagadnieniami i opowieściami ze swojego życia, ale gdy opisuje anegdoty matematyczne - wychodzi mu to całkiem nieźle. Ogólnie książkę czyta się bardzo szybko, ale nie ma ona ani porządnych przypisów (te które są, na dobrą sprawę, nawet trudno nazwać przypisami), ani jakiejkolwiek bibliografii.
CAŁA RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2022/04/ze-skrajnosci-w-skrajnosc-pi-razy-oko.html
We fragmentach, gdzie ta książka jest ciekawa, jest bardzo ciekawa, we fragmentach, gdzie jest nudna - jest niesamowicie nudna. Autor ma tendencję do rozwodzenia się nad zupełnie nieistotnymi zagadnieniami i opowieściami ze swojego życia, ale gdy opisuje anegdoty matematyczne - wychodzi mu to całkiem nieźle. Ogólnie książkę czyta się bardzo szybko, ale nie ma ona ani...
więcej mniej Pokaż mimo to2021
Nudna, o połowę za długa, zmarnowany potencjał bohaterów. Kot jest najlepszy. CAŁA RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2021/09/do-niczego-bramy-swiatosci-tom-3.html
Nudna, o połowę za długa, zmarnowany potencjał bohaterów. Kot jest najlepszy. CAŁA RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2021/09/do-niczego-bramy-swiatosci-tom-3.html
Pokaż mimo to
Gdy już myślałam, że poziom tej książki niczym mnie nie zaskoczy okazało się, że najlepiej można ją podsumować takim stwierdzeniem: jest to absurdalna, patetyczna książka, przewidywalne są nie tylko plot twisty, ale nawet dialogi (nie żartuję - przy odrobinie wyobraźni i odrobinie znajomości kultury można się domyślić, co będą mówili bohaterowie), brakuje jej kreatywności i ogólnie jest żenująca. A fakt, że to audiobook sprawiał, że wszystkie jej najgorsze cechy były podniesione do kwadratu. Naprawdę chciałam, aby ta książka mi się spodobała, ale ona z czasem zamiast stawać jaśniejsza, robiła się coraz bardziej durna.
CAŁA RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2023/08/absurdalna-i-przewidywalna-ulimatum.html
Gdy już myślałam, że poziom tej książki niczym mnie nie zaskoczy okazało się, że najlepiej można ją podsumować takim stwierdzeniem: jest to absurdalna, patetyczna książka, przewidywalne są nie tylko plot twisty, ale nawet dialogi (nie żartuję - przy odrobinie wyobraźni i odrobinie znajomości kultury można się domyślić, co będą mówili bohaterowie), brakuje jej kreatywności i...
więcej mniej Pokaż mimo to2022
Ta książka udaje poważną książkę o odkrywaniu przekłamań w historii ruchu antyszczepionkowego ale NIE MA przypisów i bibliografii i naprawdę trudno w tym kontekście traktować ją poważnie. A poza tym jest niezwykle chaotyczna. CAŁA RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2022/01/w-tym-chaosie-nie-ma-metody-wojna-o.html
Ta książka udaje poważną książkę o odkrywaniu przekłamań w historii ruchu antyszczepionkowego ale NIE MA przypisów i bibliografii i naprawdę trudno w tym kontekście traktować ją poważnie. A poza tym jest niezwykle chaotyczna. CAŁA RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2022/01/w-tym-chaosie-nie-ma-metody-wojna-o.html
Pokaż mimo to2021
Myślałam, że jestem przygotowana na temat tej książki - czytałam wiadomości, słuchałam podcastów, sprawdzałam nowe doniesienia. Ale nie. Momentami opisy i ogólny klimat poszczególnych fragmentów książki sprawiają, że człowiekowi skręca się żołądek. W moich notatkach dotyczących 27 śmierci jest wiele takich kolokwialnych i mało krytycznoliterackich określeń - doszłam do wniosku, że temat dotyka tak przerażających sytuacji i konceptów, z których te sytuacje się wzięły, że w czytelniku budzi się jakaś pierwotna złość na niesprawiedliwość świata. Człowiekowi włosy stają dęba na głowie. Po prostu. Wszystko opisane jest prosto, zero zbędnych słów, ale samo funkcjonowanie szkół z internatem jest nie do wyobrażenia. Nie powinniśmy potrzebować słów ani znaleźć się w sytuacji, gdy trzeba coś takiego opisywać, bo tego nie powinno być.
Minusy tej książki: momentami jest bardzo chaotyczna, niekiedy wręcz dziwna i im bliżej końca, tym pojawia się więcej wątków i tematów.
CAŁA RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2022/08/nie-tylko-i-wiele-wiecej-27-smierci.html
Myślałam, że jestem przygotowana na temat tej książki - czytałam wiadomości, słuchałam podcastów, sprawdzałam nowe doniesienia. Ale nie. Momentami opisy i ogólny klimat poszczególnych fragmentów książki sprawiają, że człowiekowi skręca się żołądek. W moich notatkach dotyczących 27 śmierci jest wiele takich kolokwialnych i mało krytycznoliterackich określeń - doszłam do...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01
http://mira-bell.blogspot.com/2016/01/atwiej-kijek-pocienkowac-niz-go-potem.html
http://mira-bell.blogspot.com/2016/01/atwiej-kijek-pocienkowac-niz-go-potem.html
Pokaż mimo to2022
„7736 km. Pomiędzy Koreą Południową a Polską” to nie jest reportaż, to momentami biografia, momentami słownik i encyklopedia, a najprościej rzecz ujmując – najbardziej podręczy wstęp do kultury koreańskiej. Ważne jest to, że książka była pisana z założenia dla polskiego odbiorcy i w wielu miejscach autorka skupia się na zestawianiu swoich doświadczeń życiowych z Korei Południowej i Polski, ale przedstawia także historyczne podobieństwa obu krajów.
Bardzo podoba mi się skład książki – bo nie ma wcięć akapitowych, są bloki tekstu!
Budowa książki i wszystkich rozdziałów jest przejrzysta i przemyślana. Uwagę zwracają ilustracje autorstwa Natalii Zych, ale w książce są też zdjęcia.
„7736 km. Pomiędzy Koreą Południową
a Polską” to jest znakomity wstęp, aby zacząć poznawanie Korei Południowej. Książka jest prosta, przystępna, czyta się ją błyskawicznie. Analizy opisywanych zjawisk nie są szczególnie pogłębione, ale autorka często przedstawia zarówno dobre, jak i słabsze strony podejmowanych zagadnień. Jest panoramiczna i przeglądowa.
Może się tu rodzić niepokój związany z uproszczeniami i uogólnieniami, ale to nie jest publikacja naukowa i książka jest w sumie dość krótka. Ale uogólnienia należy przyjmować z lekkim sceptycyzmem.
CAŁA RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2022/10/przystepna-i-przyjemna-7736-km-pomiedzy.html
„7736 km. Pomiędzy Koreą Południową a Polską” to nie jest reportaż, to momentami biografia, momentami słownik i encyklopedia, a najprościej rzecz ujmując – najbardziej podręczy wstęp do kultury koreańskiej. Ważne jest to, że książka była pisana z założenia dla polskiego odbiorcy i w wielu miejscach autorka skupia się na zestawianiu swoich doświadczeń życiowych z Korei...
więcej mniej Pokaż mimo to
Wybór cytatów z książki
http://mira-bell.blogspot.com/2016/04/cytaty-gwiezdny-py.html
Wybór cytatów z książki
Pokaż mimo tohttp://mira-bell.blogspot.com/2016/04/cytaty-gwiezdny-py.html