7736 km. Pomiędzy Koreą Południową a Polską Mijin Mok 7,5
ocenił(a) na 933 tyg. temu Cześć!
Dziś przychodzimy do Was z książką, którą czytaliśmy już jakiś czas temu, a mianowicie w ramach listopadowego wyzwania, jednak jest to książka, która zasługuje na osobny post, dlatego szybciutko to nadrabiamy!
Jest to “7736 km pomiędzy Koreą Południową a Polską” Mijin Mok. 🇰🇷
Być może znacie Mijin z youtube’a, gdzie prowadzi kanał @koreanka.mijinka
Mijin, jak można się domyślić, pochodzi z Korei Południowej, gdzie studiowała polonistykę, a obecnie mieszka w Polsce, gdzie uczy języka koreańskiego i prowadzi swojego vloga. Jej spostrzeżenia na temat Polski i Polaków są bardzo ciekawe. Często zauważa rzeczy, których my o sobie nie zauważymy, a dodatkowo porównuje je do rzeczywistości koreańskiej. My bardzo jej kanał lubimy, Mijin jest przesympatyczną osobą, dlatego z niecierpliwością czekaliśmy na jej książkę 😁.
I było warto! Mijin na swój sposób opisuje tradycje oraz elementy kultury i kuchni koreańskiej i zestawia je z tym, co poznała w Polsce. Z tej książki można się wiele dowiedzieć na temat tego, co Koreańczycy jedzą, jak wygląda system szkolnictwa i rynek pracy, co Koreańczyków przeraża, fascynuje, a co inspiruje. Mijin uczy nas nawet podstaw koreańskiego i dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat życia w Korei. Zestawienie dwóch kultur niewątpliwie stanowi największy atut tej książki. Czasami fajnie jest spojrzeć na nasz kraj oczami obcokrajowca i dostrzec to, czego sami nie dostrzegamy.
Książkę czyta się lekko i z ogromnym zainteresowaniem. Dla osób, które nie wiedzą wiele o tym egzotycznym (choć już coraz mniej) dla nas kraju, jest to bardzo dobre kompendium wiedzy i ciekawostek, chociaż jako że w książce poruszono tak wiele wątków, są one zazwyczaj potraktowane dość powierzchownie, niemniej jest to wystarczające dla zupełnych amatorów. Dla osób, które interesują się Koreą lub Dalekim Wschodem, z pewnością książka nie odkryje nic nowego, mimo wszystko jednak czyta się ją tak przyjemnie, że polecamy każdemu! 🤗