-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2024-04-28
2024-04-21
Cóż świetna kontynuacja chociaż chciałoby się więcej ;)
Cóż świetna kontynuacja chociaż chciałoby się więcej ;)
Pokaż mimo to2024-04-20
Chciałbym na początku życzyć sobie i innym czytelnikom jak najwięcej tak świetnych debiutów.
Jeśli chodzi o powieść o mamy tutaj Warszawę lat 20, prywatnego detektywa i prolog w którym odwiedza go piękna, tajemnicza kobieta. Pewnie powiecie typowy początek, jeszcze jakby to było czarno białe. I racja, początek jest jak większość ale już dalej poznajemy więcej oryginalności. W tym Ciemność, oraz niebezpieczeństwo z nią związane. Może część z czytelników zniechęci początkowe wolniejsze tempo ale dzięki niemu lepiej wnikamy w cały świat a ja ze swojej strony polecam Wam zamknąć się w domu i pozwolił by pochłonęła was w całości. Chciałbym napisać coś więcej ale wszystko co przychodzi mi do głowy ociera się o mniejsze bądź większe spoilery. A przy kryminałach/sensacji w uniwersum fantastycznym nawet niewielki spoiler może zepsuć historię.
Klimat miasta przypomina mi serię Grimm City, gdzie tytułowe miasto było głównym bohaterem. w Szeptach Ciemności mimo, że oprócz miasta mamy jeszcze inne lokacje, to właśnie miasto jest ukazane najobszerniej. Przynajmniej z lokacji. Dzięki czemu możemy poznać kilka warstw miasta.
Bohaterowie. Cóż, mamy Jerzego, głównego bohatera i jego obraz został stworzony najdokładniej. Reszta postaci to figury trzecioplanowe oraz tło, troszkę zabrakło postaci na drugim planie ale to tylko marudzenie aby znaleźć dziurę w całym i aby nie chwalić książki za bardzo.
Jeśli chodzi o opisy miejsc to mimo, że nie są jakoś szczegółowe czy obrazotwórcze to są realne. Podczas pierwszego wejścia bohatera do jakiejś lokacji możemy sobie wyobrazić iż on mówi nam, czytelnikom, swoje odczucia do lokacji oraz zwraca uwagę na niektóre elementy.
Niestety gdy wnikniemy w ten świat to słowa "Koniec tomu pierwszego", pojawia się zbyt szybko. Naprawdę chciałoby się aby zamiast tych czterystu stron było z tysiąc.
Podsumowując. Książka jest świetnym kryminałem czy książką sensacyjną w klimatach noir w uniwersum fantastyki z intrygującym głównym bohaterem oraz charyzmatycznymi postaciami na dalszych planach z dobrym gruntem na pokazanie ich bliższym planie. Jak dla mnie 10/10 i chętnie przeczytam inne książki w tym uniwersum które autor napisze.
Zapraszam również na mego bloga:
https://www.ksiazki-czytamy.eu
Chciałbym na początku życzyć sobie i innym czytelnikom jak najwięcej tak świetnych debiutów.
Jeśli chodzi o powieść o mamy tutaj Warszawę lat 20, prywatnego detektywa i prolog w którym odwiedza go piękna, tajemnicza kobieta. Pewnie powiecie typowy początek, jeszcze jakby to było czarno białe. I racja, początek jest jak większość ale już dalej poznajemy więcej...
2024-04-05
OPINIA PRZEDPREMIEROWA
Intrygująca fantastyka w świecie bogatym oraz intrygującym. Mimo ukazania świata w większości przypadków w jednym mieście, z małymi wyjątkami ale jednym to widać iż świat jest mega bogaty. Na pewno wysłucham lub przeczytam tom drugi i to nie przez zakończenie tego a bardziej ciekawość tego co będzie dalej. Nie mam zamiaru pisać Wam o książce aby nie otrzeć się o spoilery ponieważ tutaj nawet teoretycznie błache wątki mogą mieć wielkie znaczenie.
Książkę słuchałem na Audiotece i lektor świetnie się sprawdził w swojej roli, ale musiałem na samym początku przestawić się i zapomnieć iż utożsamiam jego głos z serią "Drużyna do Zadań Specjalnych", która mimo bycia fantastyką ma inny poziom humoru.
Polecam każdemu fanowi fantastyki z elementami kryminału.
Zapraszam również na mego bloga:
https://www.ksiazki-czytamy.eu/2024/04/jarosaw-kukieka-kroczacy-wsrod-cieni.html
OPINIA PRZEDPREMIEROWA
Intrygująca fantastyka w świecie bogatym oraz intrygującym. Mimo ukazania świata w większości przypadków w jednym mieście, z małymi wyjątkami ale jednym to widać iż świat jest mega bogaty. Na pewno wysłucham lub przeczytam tom drugi i to nie przez zakończenie tego a bardziej ciekawość tego co będzie dalej. Nie mam zamiaru pisać Wam o książce aby nie...
2024-03-26
2024-03-26
2024-03-25
W tym tomie po raz pierwszy w serii na samym końcu miałem takie "co? Już koniec? Ale dlaczego w takim momencie", niby już wcześniej autor rozpisywał przygodę na dwa tomy ale tutaj historia wydaje się dosłownie urwana w połowie, aby nie powiedzieć, że koniec tomu jest w takim stylu jak reklamy na Polsacie. Mimo to nadal uważam całą serię za godną polecenia.
Ale sięgając za tom 15 lepiej miejcie blisko siebie kolejny.
W tym tomie po raz pierwszy w serii na samym końcu miałem takie "co? Już koniec? Ale dlaczego w takim momencie", niby już wcześniej autor rozpisywał przygodę na dwa tomy ale tutaj historia wydaje się dosłownie urwana w połowie, aby nie powiedzieć, że koniec tomu jest w takim stylu jak reklamy na Polsacie. Mimo to nadal uważam całą serię za godną polecenia.
Ale sięgając za...
2024-03-23
Ciąg dalszy historii z tomu trzynastego a ja mam nadzieję, że siedemnaście tomów to nie wszystko i, że będzie tego więcej.
Ciąg dalszy historii z tomu trzynastego a ja mam nadzieję, że siedemnaście tomów to nie wszystko i, że będzie tego więcej.
Pokaż mimo to2024-03-22
Świetna książka, która trzyma poziom poprzednich tomów. Jednak jakbym chciał marudzić to wydaje mi się iż w poprzednich tomach Blaze jest tłumaczony w męskim rodzaju a w tym w żeńskim. Nie jest to wada ale na początku może lekko dziwić gdy się przyzwyczaiło ;) Sama książka jest świetna i chętnie przesłucham kolejne tomy.
Świetna książka, która trzyma poziom poprzednich tomów. Jednak jakbym chciał marudzić to wydaje mi się iż w poprzednich tomach Blaze jest tłumaczony w męskim rodzaju a w tym w żeńskim. Nie jest to wada ale na początku może lekko dziwić gdy się przyzwyczaiło ;) Sama książka jest świetna i chętnie przesłucham kolejne tomy.
Pokaż mimo to2024-03-19
Świetna pozycja mimo tego, że autor nie oszczędzał Willa i nie dał mu szczęśliwego zakończenia. A właściwie nie zakończenia tylko wstępu do nowego rozdziału. A Sam "Królewski Zwiadowca", mógłby mieć również podtytuł "Nowe Pokolenie", świetna książka i trzyma poziom poprzedników.
Świetna pozycja mimo tego, że autor nie oszczędzał Willa i nie dał mu szczęśliwego zakończenia. A właściwie nie zakończenia tylko wstępu do nowego rozdziału. A Sam "Królewski Zwiadowca", mógłby mieć również podtytuł "Nowe Pokolenie", świetna książka i trzyma poziom poprzedników.
Pokaż mimo to2024-03-17
Intrygująca powieść i mimo, że na początku nie polubiłem się z główną bohaterką głównie, przez to jak wykorzystywała swoje moje oraz uważała iż tylko ona jest źle traktowana to z czasem jej zachowanie uległo zmianie i dorosła oraz zaczęła być lepsza. Może i znam inne bohaterki książek które wydają mi się lepiej stworzone obraz Kajkeji jest bardzo dobrze stworzony. Sama powieść oprócz pojedynczych scen akcji jest raczej z tych powolnych i relaksujących. Chociaż to słowo nie do końca pasuje ponieważ Kajkeji ma w sobie wiele dodatkowych warstw które mogą umknąć jeśli człowiek nie pozwoli pochłonąć się książce całkowicie. Nie będę Wam pisać co się dzieje w książce aby nie otrzeć się o spoilery ale te pięćset pięćdziesiąt stron jakby znaleźć czas można by przeczytać w dwa, góra trzy dni. Mi to zajęło troszkę dłużej ale nieważne.
Podoba mi się również wpleciona tam mitologia oraz ukazanie tego jak z czasem główna bohaterka odnosi się do niej.
Powieść poznałem w wersji fizycznej, cyfrowej i po przesłuchaniu fragmentu audiobooka gdy kiedyś najdzie mnie ochota na powrót do niej to najpewniej skorzystam z wersji audio, dzięki czemu będę mógł słuchać książkę w czasie pracy. Polecam tę powieść każdemu kto czuje przesyt powieści gdzie akcja goni akcję i czują się nimi zmęczeni. Przy Kajkeji odpoczniecie oraz nabierzecie nowych rzeczy do rozmyślań.
Zapraszam również na mego bloga:
https://www.ksiazki-czytamy.eu/2024/03/vaishnavi-patel-kajkeji.html
Intrygująca powieść i mimo, że na początku nie polubiłem się z główną bohaterką głównie, przez to jak wykorzystywała swoje moje oraz uważała iż tylko ona jest źle traktowana to z czasem jej zachowanie uległo zmianie i dorosła oraz zaczęła być lepsza. Może i znam inne bohaterki książek które wydają mi się lepiej stworzone obraz Kajkeji jest bardzo dobrze stworzony. Sama...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-15
Zestaw opowiadań opowiadających o różnych wydarzeń z poszczególnych okresów z uniwersum Zwiadowców. Ciekawe dopełnienie uniwersum i delikatne zaskoczenie tego co było w prologu czy na samym początku książki ;)
Zestaw opowiadań opowiadających o różnych wydarzeń z poszczególnych okresów z uniwersum Zwiadowców. Ciekawe dopełnienie uniwersum i delikatne zaskoczenie tego co było w prologu czy na samym początku książki ;)
Pokaż mimo to2024-03-14
Gdyby nie to, że wiem iż są następne tomy to ten dziesiąty mógłby być świetnym końcem serii. No może nie idealnym bo człowiek nie chce się rozstawać z bohaterami bez dowiedzenia się jeszcze więcej. A tak w ogóle to zaskakująco szybko i łatwo weszły we mnie dotychczasowe tomy. Sądziłem iż do tego czasu będę serią zmęczony ale nie. Bardzo chętnie poznam kolejne części i nadal polecam Zwiadowców każdemu fanowi fantastyki młodzieżowej. Nie tylko tym młodszym ale również dorosłym czytelnikom.
Gdyby nie to, że wiem iż są następne tomy to ten dziesiąty mógłby być świetnym końcem serii. No może nie idealnym bo człowiek nie chce się rozstawać z bohaterami bez dowiedzenia się jeszcze więcej. A tak w ogóle to zaskakująco szybko i łatwo weszły we mnie dotychczasowe tomy. Sądziłem iż do tego czasu będę serią zmęczony ale nie. Bardzo chętnie poznam kolejne części i nadal...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-13
Powieść która, gdy się zacznie to nie sposób oderwać się od niej. Świetna jako kolejna część z głównych tomów przygód Kociołka i ekipy. Cieszę się, że od jakiegoś czasu autor dużo więcej miejsca na kartach powieści pozostawia dla Sary i postaci które początkowo były tylko epizodyczne.
Polecam serdecznie wszystkim którzy znają poprzednie tomy przygód "Drużyny do Zadań Specjalnych", a ci którzy nie znają to polecam zapoznanie się zarówno z serią główną jak i opowiadaniami.
Powieść która, gdy się zacznie to nie sposób oderwać się od niej. Świetna jako kolejna część z głównych tomów przygód Kociołka i ekipy. Cieszę się, że od jakiegoś czasu autor dużo więcej miejsca na kartach powieści pozostawia dla Sary i postaci które początkowo były tylko epizodyczne.
Polecam serdecznie wszystkim którzy znają poprzednie tomy przygód "Drużyny do Zadań...
2024-03-12
W tej części nasi bohaterowie gonią przywódcę kultu. Jednak oprócz tego jest jeszcze kilka innych wątków. Świetna powieść i na pewno przesłucham inne tomy. Jednak wcześniej będę chciał słuchać/czytać inne powieści.
W tej części nasi bohaterowie gonią przywódcę kultu. Jednak oprócz tego jest jeszcze kilka innych wątków. Świetna powieść i na pewno przesłucham inne tomy. Jednak wcześniej będę chciał słuchać/czytać inne powieści.
Pokaż mimo to2024-03-10
Krótkie opowiadanko. 55 stron, ale dzięki temu, że ja na czytniku mam małą czcionkę (taka jest dla mnie wygodniejsza), oraz kilka innych elementów zmienionych to ta ilość zmniejszyła się do trzydziestu. Mimo to opowiadanie zawiera wszystko co by się chciało i jest idealne aby na szybko poprawić sobie humor. Chciałoby się więcej, ale na szczęście mam jeszcze "Szary Płaszcz", do przeczytania ;)
Polecam
Krótkie opowiadanko. 55 stron, ale dzięki temu, że ja na czytniku mam małą czcionkę (taka jest dla mnie wygodniejsza), oraz kilka innych elementów zmienionych to ta ilość zmniejszyła się do trzydziestu. Mimo to opowiadanie zawiera wszystko co by się chciało i jest idealne aby na szybko poprawić sobie humor. Chciałoby się więcej, ale na szczęście mam jeszcze "Szary...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-10
OPINIA PRZEDPREMIEROWA
I kolejna część przeżyć Kiliana i Wiktorii. Książka jest bardzo dobra ale nie potrafię wniknąć w te postacie i poznać ich tak jak to jest w serii Niepokonani czy seriach z innych gatunków tej autorki. Nie znaczy to, że są oni źle napisani czy coś. Po prostu środowisko esportu nie przemawia do mnie a sami bohaterowie pisani są do innej grupy docelowej. Jednakże jestem pewny, że znajdzie się wiele osób które polubią bohaterów oraz będą im kibicować.
OPINIA PRZEDPREMIEROWA
I kolejna część przeżyć Kiliana i Wiktorii. Książka jest bardzo dobra ale nie potrafię wniknąć w te postacie i poznać ich tak jak to jest w serii Niepokonani czy seriach z innych gatunków tej autorki. Nie znaczy to, że są oni źle napisani czy coś. Po prostu środowisko esportu nie przemawia do mnie a sami bohaterowie pisani są do innej grupy...
2024-02-28
Zapomniałem, że na swojej półce w Audiotece mam ten tom więc wysłuchałem go teraz zamiast zostawiać na marzec. Ale dziewiątego tomu już nie mam więc dziewiątka i kolejne poczekają na swoją kolej.
A co do tego. Ta część chronologicznie jest już po akcji z tomu szóstego tak, że Will jest pełnoprawnym zwiadowcą i wie o tym liście z końcówki szóstego tomu. Ale nieważne. Tom ósmy to groźna sekta która prawie podbiła Clonmel jednego z sąsiadów kolebki zwiadowców. Nie chcę rzucać spoilerami ale dowiecie się tutaj więcej o mistrzu Halcie. A jeśli chodzi to jak ten tom odnosi się do poprzednich części to, cóż jest na tym samym wysokim poziomie, chociaż nie polecam robienia sobie maratonów jednej serii bez posiadania innych książek pod ręką bo z czasem może człowieka dopaść tzw. przesyt materiału. i mimo dobrej jakościowo powieści ocenić ją niżej przez swoje subiektywne odczucia.
Niezmiernie polecam
Zapomniałem, że na swojej półce w Audiotece mam ten tom więc wysłuchałem go teraz zamiast zostawiać na marzec. Ale dziewiątego tomu już nie mam więc dziewiątka i kolejne poczekają na swoją kolej.
A co do tego. Ta część chronologicznie jest już po akcji z tomu szóstego tak, że Will jest pełnoprawnym zwiadowcą i wie o tym liście z końcówki szóstego tomu. Ale nieważne. Tom...
Mam problem z tą powieścią. Z jednej strony doceniam bogaty świat, a właściwie dwa przenikające się światy. Jeden ludzi i drugi w którym jest cały panteon bogów. Jednakże nie potrafiłem do tego świata wniknąć i przejmować się niebezpieczeństwami czyhającymi na bohaterów. Zupełnie jakbym oglądał wszystko przez niezniszczalną szybę samemu będąc w bezpiecznym miejscu. Jeśli chodzi o bohaterów to widzę w ich budowie krok wstecz w stosunku do serii Kroniki Mroku tej samej autorki. Dawno nie widziałem tak płaskich postaci a jest to jeszcze bardziej widoczne jak sobie przypomnę jak zostali przedstawieni bohaterowie w Szeptach Ciemności. A jakby tego było mało powieść wydaje się przegadana. Nawet jak już sceny akcji się pojawiają to nie ma ich tyle by przykryć bardzo dużą ilość rozmów, zwłaszcza w panteonie. Aby nie było, że tylko narzekam rozumiem skąd takie a nie inne nastawienie i pewnie znajdą się osoby którym będzie to odpowiadać. Ba, widzę oczami wyobraźni iż gdyby zekranizować Los Pokonanych to wątki panteonu miałyby potencjał być jednymi z lepszych ale mi czegoś tu brakowało. Sama książka naprawdę nie jest zła ale też nie jest jakoś specjalnie wybitna. Może i stworzenie takiego średniaka nie jest czymś złym jednak znając poprzednie powieści autorki czytelnik ma większe oczekiwania.
Nie chcę Wam pisać tutaj o czym książka jest bo nie już wiecie iż staram się unikać spoilerów ale wydaje mi się, że książka sama nie wie dla kogo chce być. Co mam na myśli? O grupę docelową bo z jednej strony chciałaby przyciągnąć ludzi którym podobała się seria Kroniki Mroku a z drugiej czasem wydaje się jakby przez prostotę postaci kierowana była do młodszych, nie dzieci ale do takich dwunastolatków czy czternastolatków. Jednak jeśli taką grupę przyjmiemy jako docelową to elementy przegadane mogłyby sprawić iż odbiją się od niej i tylko zniechęcą do czytania.
Wiem, że Los Pokonanych to pierwszy tom serii i ma być tylko otwarciem ale na tych czterystu trzydziestu stronach czterysta to wstęp do historii i coś się zaczyna dziać dopiero na ostatnich trzydziestu, czterdziestu stronach. Z jednej strony może to pokazywać iż drugi tom będzie ciekawy ale z drugiej ile osób da jej szansę. Ja sam zastanawiam się czy dawać jej szansę i po raz pierwszy od dawna zastanawiam się nad tym czy będę chciał czytać kolejne tomy czy porzucam ten świat po pierwszym. W sumie zobaczymy ile i jakie książki będę miał do poznania w okolicach premiery drugiego tomu Tajnego Proroctwa.
Zapraszam na mego bloga:
https://www.ksiazki-czytamy.eu
Mam problem z tą powieścią. Z jednej strony doceniam bogaty świat, a właściwie dwa przenikające się światy. Jeden ludzi i drugi w którym jest cały panteon bogów. Jednakże nie potrafiłem do tego świata wniknąć i przejmować się niebezpieczeństwami czyhającymi na bohaterów. Zupełnie jakbym oglądał wszystko przez niezniszczalną szybę samemu będąc w bezpiecznym miejscu. Jeśli...
więcej Pokaż mimo to