Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Koncepcja świata przedstawionego w książce jest bardzo ciekawa i intrygująca, niestety mam wrażenie, że pomysł przerósł autora. Z obiecywanych zwrotów akcji i dynamicznej fabuły nic nie wyszło. Powieść miała, chyba z założenia, być epopeją, ale niestety wraz z ilością stron, książka traciła na jakości. Język używany przez autora, również nie był zachęcającym elementem do dalszej lektury. Naprawdę ciekawie i dynamicznie zrobiło się koło 75-ego procenta książki, jednak przestało być za kolejne 10%.
Jeśli szukasz powieści, która swoją wartką akcją, barwnymi postaciami, humorem i intrygami wciągnie Cię na długie wieczory - to niestety poszukaj gdzie indziej...

Koncepcja świata przedstawionego w książce jest bardzo ciekawa i intrygująca, niestety mam wrażenie, że pomysł przerósł autora. Z obiecywanych zwrotów akcji i dynamicznej fabuły nic nie wyszło. Powieść miała, chyba z założenia, być epopeją, ale niestety wraz z ilością stron, książka traciła na jakości. Język używany przez autora, również nie był zachęcającym elementem do...

Książka jest rewelacyjna i bardzo mnie zaskoczyła! Przyznam, że nie dawałam jej dużych szans, błędnie myśląc, że polska literatura jest na poziomie polskiej kinematografii. Książka intryguje od pierwszych stron i jest jedną z niewielu, która trzymała mnie w napięciu do samego końca.
Cudze chwalimy, a swojego nie znamy - cykl "Królów przeklętych", może buty czyścić "Gambitowi hetmańskiemu" i Panu Robertowi Forysiowi. Chapeau bas, bo można z pełną dumą powiedzieć, że nasz polski "gambit", na równi może stawać w szranki z "Pieśnią lodu i ognia", która również skradła mi serce.
Autorowi gratuluję kunsztu literackiego i z niecierpliwością czekam, może na kolejnie części, bo historia ma piękne otwarte zakończenie.

Książka jest rewelacyjna i bardzo mnie zaskoczyła! Przyznam, że nie dawałam jej dużych szans, błędnie myśląc, że polska literatura jest na poziomie polskiej kinematografii. Książka intryguje od pierwszych stron i jest jedną z niewielu, która trzymała mnie w napięciu do samego końca.
Cudze chwalimy, a swojego nie znamy - cykl "Królów przeklętych", może buty czyścić...

Pomysł taki fajny na książkę, ale realizacja straszna. Jak lektura szkolna - pisana ciężko, bez charakteru czy polotu. Brak wartkiej akcji, a tego książce nie daruje. :)

Pomysł taki fajny na książkę, ale realizacja straszna. Jak lektura szkolna - pisana ciężko, bez charakteru czy polotu. Brak wartkiej akcji, a tego książce nie daruje. :)