rozwiń zwiń
Tylkomagiaslowa

Profil użytkownika: Tylkomagiaslowa

Kraków Kobieta
Status Autorka
Aktywność 3 dni temu
1 274
Przeczytanych
książek
1 441
Książek
w biblioteczce
997
Opinii
5 668
Polubień
opinii
Kraków Kobieta
Cześć! Nazywam się Angelika Kusek i bloga prowadzę od 2014 roku. Swoją pierwszą książkę napisałam w 2018 roku, tak jak i opowiadanie należące do antologii "Pod świątecznym niebem" pod nazwiskiem panieńskim Ślusarczyk.

Opinie


Na półkach:

Okładka książki jest śliczna, co będę mówić. Jest noc, stąd ciemny granat, bezkres morza i złote dodatki. Satynowa w dotyku, z wytłuszczeniami. Posiada skrzydełka, które dodatkowo chronią ją przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytacie kilka słów o autorce, a na drugim zobaczycie jedną z wydanych w Polsce jej powieści. Stronice są kremowe, odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane, literówek brak. Podzielona została na rozdziały, a naszymi narratorami są cztery główne bohaterki.

Moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, mimo iż słyszałam o jej dosyć głośnej powieści "Kiedy wierzyliśmy w syreny". Nie miałam jednak wcześniej okazji zapoznać się z piórem, a opis tej książki mnie zaciekawił. Obawiałam się trochę tego, że mamy aż cztery narratorki, dawno nie czytałam pozycji, która by tak skupiała się na myślach czterech osób i która czegoś by ode mnie wymagała. Sięgając po recenzowany tytuł, musicie zdawać sobie sprawę, że nie jest to zwykła opowieść, romans. To literatura piękna, która skupia się nieco na czymś innym niż na tradycyjnie miłości, kolejach losu, romansach itp.
Czytało mi się ją dosyć szybko i lekko, nie miałam jakichkolwiek blokad podczas czytania oprócz początku, gdzie musiałam zaznajomić się z kobietami i sytuacją, jaka na nich spadła. Bo to jedna sytuacja, a aż cztery różne punkty widzenia, które gdzieś tam w trakcie się krzyżują.
Może nie pochłonęła mnie na tyle, bym z zapartym tchem przewracała stronę za stroną, ale na pewno zaintrygowała spostrzeganiem czterech kobiet...

... kobiet, które diametralnie się od siebie różnią. Może nie wszystkie wiekiem, ale zachowaniem, charakterem, sposobem na życie... Jedne polubicie bardziej, drugie mniej. Czy miałam swoją faworytkę? Chyba nie. Za każdą z nich trzymałam kciuki, żeby jakoś stanęła na nogi. A ten, który przyczynił się do chaosu w życiu tych istot, Augustus... Przyznam szczerze, że nie uległam mu, tak jak postacie i w sumie to dziwiłam się dwóm z nich, że nadal żywiły do niego jakiekolwiek uczucie po tym, jakim był człowiekiem, co robił i jak je traktował. Wiadomo, że różnie reagujemy na pewne sprawy, ale te jego czyny... Moim zdaniem są niewybaczalne...
Meadow jest jego byłą żoną, z którą spędził najwięcej czasu w swoim życiu. Zbudowali razem swoje małe imperium, zdobyli sławę... Jednak ona od samego początku wydawała mi się dziwną osobą. W szczególności przez to, że swoją rodzoną córkę, traktowała tak jakby może nie gorzej, ale z mniejszym uczuciem niż pasierbicę, córkę Augustusa. To było bardzo nie ładnie z jej strony...
I właśnie to Rory wydawała mi się postacią smutną, nieco pokrzywdzoną przez własną matkę. Nie wiem, jak ja bym się czuła w jej sytuacji... Ale całe szczęście ma już własną rodzinę, na której się skupia. Chociaż śmierć ojczyma również się na niej odbija.
Maya - córka szefa kuchni i głównego sprawcę zamieszania... Było mi jej żal. Po stokroć żal. Za to, co musiała przeżyć, za to, jak ją traktowano aż w końcu przez to, gdzie skończyła i co się z nią działo. Trzymałam za nią mocno kciuki i chciałam, żeby poradziła sobie sama ze sobą.
Mamy jeszcze Norah, która była kochanką Augustusa. Dzieliła ich wiekowa przepaść, ale wiadomo, liczy się uczucie, szkoda tylko, że pokochała go tak mocno, bo jak domyślacie się, że jak raz człowiek zdradzi, to jest gotów zrobić to jeszcze raz i kolejny... Przykro mi było, ale tylko przez chwilę, bo i jej charakter kompletnie do gustu mi nie przypadł.
Najbliżej mi chyba do Mayi z nich wszystkich... Niemniej jednak autorka postarała się i świetnie wykreowała postacie, każda z nich różni się od siebie dzięki czemu nic nam się nie miesza w trakcie czytania.

Fajnie, że autorka skupiła się na ukazaniu procesu przechodzenia przez żałobę. Ale tylko z punktu widzenia kobiety, po stracie mężczyzny, ale i w relacji ojciec córka. Pasierbica, kochanka, była żona czy współpracownicy. Każdy z nich ma prawo do żalu, smutku, rozbicia - i my to obserwujemy. Każde zachowanie jest inne, każda reakcja pozwala nam popatrzeć na to dosyć szeroko.
Nie czułam tutaj mnóstwa emocji, niestety. Ale z ciekawością czytałam każdy kolejny rozdział. Byłam ciekawa tego, jak tak naprawdę umarł Augustus, jak potoczą się dalsze losy kobiet? Czy spotka ich w końcu upragniony spokój, czy do końca życia będą nękane widmem zmarłego?
Nic nie jest tutaj pewne. Mamy wiele niewiadomych, a jeszcze więcej tajemnic. Akcja ma odpowiednie tempo, nie za szybkie ani nie za wolne, dzięki czemu lektura nas nie nuży.

Uważam, że jest to całkiem dobra powieść, która zaciekawić może wiele osób. Zastanawia mnie tylko, czemu jest o niej tak cicho? Przecież tak wielu z Was czyta literaturę piękną, nie dawno miała premierę, a na jej temat dosłownie cicho, nawet na social mediach nie widuje jej zbyt często. Jest to wartościowa lektura, ale niewątpliwie trudna i SMUTNA. Tak, słowo smutna idealnie do niej pasuje. Niewiele w niej znajdziecie uśmiechu czy chwil szczęścia, no chyba, że we wspomnieniach postaci...
Myślę, że jeśli zaczytujecie się w powieściach obyczajowych, literaturze pięknej, to może sięgnąć. Jednak romansu czy miłości tutaj nie znajdziecie, bo to nie o nią tutaj chodzi. Ona była tylko elementem łączącym wszystkie kobiety z jednym człowiekiem...

Okładka książki jest śliczna, co będę mówić. Jest noc, stąd ciemny granat, bezkres morza i złote dodatki. Satynowa w dotyku, z wytłuszczeniami. Posiada skrzydełka, które dodatkowo chronią ją przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytacie kilka słów o autorce, a na drugim zobaczycie jedną z wydanych w Polsce jej powieści. Stronice są kremowe, odstępy między...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Okładka książki przyciągnęła mój wzrok. Piękna, kolorowa, widoki gór w tle, oczywiście nie idealne, bo jest to taki pejzaż bardziej, ale mimo wszystko poczułam się tak jakby bliżej tych miejsc, które tak kocham. Bo jeśli jeszcze nie wiecie, uwielbiam górskie wędrówki, akurat najbliżej mi do Tatr i tam jeżdżę. W dotyku jest satynowa, z wytłuszczeniami. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytacie kilka polecajek, a na drugim kilka zdań o samej autorce. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka. Odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. Podzielona na rozdziały, które są podpisane, a dodatkowo mamy ładne wstawki przy każdym z nich, co jest dodatkowym plusem. Posiada Playlistę na początku, jednak ja tak się wkręciłam, że zapomniałam o tym, by wcześniej sobie ją przygotować i słuchać w trakcie.

Wiem, że nie jest to pierwsza książka napisana przez panią Annę, ale to było moje pierwsze spotkanie z jej piórem. Nie wiedziałam, czego się spodziewać... Ale zaryzykowałam. I dobrze, ponieważ czytało się naprawdę dobrze! Lekko, szybko, przyjemnie, bez jakichkolwiek blokad. Od razu wpadłam do świata bohaterów, do tego specyficznego klimatu. Pisarka pokazuje nam zderzenie dwóch światów - wielkiego miasta i górskiej mieściny, która ze sobą ma niewiele wspólnego. Muszę przyznać, że jestem zadowolona i jeśli tylko będę miała okazję, skuszę się na inne książki Szczypczyńskiej. Przynajmniej ta jest taka, która idealnie odzwierciedla powieść z gatunku obyczajowego, z nutą romansu. Bez zbędnych scen +18, chociaż takowe występują, ale w nie dużej ilości i są napisane ze smakiem.

Uważam, że bohaterowie są mocną stroną powieści. Dobrze wykreowane, którzy popełniają błędy tak jak i my. Są różni, mają odmienne charaktery, na spokojnie takich moglibyśmy spotkać na ulicy. Nie różnią się od nas. Naszymi bohaterami w głównej mierze głównymi są Mila i Alex. Czy ich polubiłam? Jasne, ale każdego na inny sposób.
Alex, określony jako "Buc z Warszawy" początkowo był dla mnie neutralny. Dopiero później, gdy poznałam go bliżej, poczytałam o jego stosunkach z domem, zaczęło coś się zmieniać. A gdy już nabrał górskiego charakteru, to już w ogóle polubiłam go.
Mila z kolei jest taką zwykłą babeczką, oczywiście po przejściach, singielką... Pracuje w księgarni - czego ogromnie jej zazdroszczę - ze swoją przyjaciółką, czy mogłoby być lepiej? No nie wiem! W dodatku mają słodkiego psiaka, którego z miejsca pokochałam. Cieszę się, że mają one taką zwyczajną pracę, że mierzą się z problemami, takimi rzeczywistymi. Nic nie jest tutaj koloryzowane i to jest duży plus.

Podobało mi się również opisanie relacji między Milą i Alexem. Od nienawiści do miłości cienka nić - tak mawiają. Byłam momentami aż podekscytowana ich starciami. Ale cieszę się, że nie pokazali z siebie najgorszych zachowań, a byli w miarę... kulturalni. To wszystko sprawiło, że czytało się naprawdę dobrze i odczuwało delikatnie emocje, jakie się pojawiały. Nie było ich dużo i nie były one niczym trzęsienie ziemi.
Delikatny wątek romantyczny, taki lekki, że aż chciało się czytać. Delikatność, górski klimat, świetne postacie to jedna z najważniejszych czynników tej pozycji. Ah, no i lekkie, przystępne pióro.
Akcja ma odpowiednie tempo, które w odpowiednim czasie dla siebie przyśpiesza. Nie ma tutaj nadmiaru opisów nad dialogami, wszystko jest wyważone, dzięki czemu naprawdę dobrze się czyta.

Reasumując uważam, że jest to kawał dobrej książki, może nie porywającej i zapierającej dech w piersi, ale niezwykle klimatycznej. Mająca swoje tempo, delikatność, która oplata spokojem czytelnika i wprowadza totalnie w relaks, by nie myśleć o rzeczywistości i swoich problemach. Karkonosze grają tutaj również pierwsze skrzypce, opisy miejsc, starych budynków, wycieczki... To wszystko idealnie wprowadza nas w błogi stan spokoju. Zdecydowanie polecam Wam tę powieść!

Okładka książki przyciągnęła mój wzrok. Piękna, kolorowa, widoki gór w tle, oczywiście nie idealne, bo jest to taki pejzaż bardziej, ale mimo wszystko poczułam się tak jakby bliżej tych miejsc, które tak kocham. Bo jeśli jeszcze nie wiecie, uwielbiam górskie wędrówki, akurat najbliżej mi do Tatr i tam jeżdżę. W dotyku jest satynowa, z wytłuszczeniami. Posiada skrzydełka,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Okładka książki jest taka śliczna, idealna wręcz. Patrząc na nią, przynajmniej w dniu pisania recenzji, w wersji elektronicznej jeszcze, kojarzy mi się z sielskim klimatem, takim już wakacyjnym. Można sądzić, że jest lato, kobieta ubrana w sukienkę, w tle wszystko tak ładnie jest zazielenione, aż chce się żyć!
Nie wiem, jak finalnie się będzie prezentować, ale wydaje mi się, że wydawnictwo dołoży wszelkich starań, by została wydana jak najpiękniej.

Jest to moje kolejne już spotkanie z piórem autorki, nie liczę już. Wiem, czego się spodziewać po jej tytułach, dlatego skusiłam się na jej przeczytanie. Styl, jakim posługuje się Pani Małgorzata jest lekki, pozbawiony blokad, dzięki czemu czyta się niezwykle szybko i przyjemnie. Mamy tutaj kilku bohaterów, którzy są dosyć ważni dla całej akcji, więc musicie czytać uważnie, by niczego nie pomylić. Nie jest to skomplikowana historia, a wręcz przeciwnie, zwykła, która mogłaby spotkać każdego. Uważam, że jest to niezła pozycja, idealna na wakacyjny dzień, czy na przerwę od cięższych, trudniejszych powieści.

Bohaterów jest kilku, którzy są dosyć ważni. Do nikogo jednak nie przywiązałam się tak na stałe, bo zawsze było coś, co nie do końca mi w nich pasowało. Ogólnie rzecz biorąc, są to ludzie prości, tak jak i my. Z różnym spojrzeniem na świat, z różnymi problemami.
Julia to dziewczyna, która ma specyficzne podejście do życia i ją chyba lubiłam najmniej ze wszystkich. Samo jej stwierdzenie i szukanie sponsora... no cóż. Ja bym tak nie umiała.
Anna wydawała się być rozważną postacią, która nie szuka miłości, a chce rozwijać swoje pasje, hobby i na tym zarabiać. Artystyczna dusza - ona prędzej przypadła mi do gustu, niemniej jednak na samym końcu zostawiła po sobie jakiś niesmak, a szkoda.
Jest też i Wojtek, weterynarz, i nie wiem dlaczego, ale od samego początku kojarzył mi się z Werterem. Skąd to porównanie przyszło mi do głowy to nie mam pojęcia. Niemniej jednak i on był specyficzny, wydaje mi się, że w gorącej wodzie kąpany i trochę za bardzo patrzący do przodu, chcący mieć wszystko idealnie i na tip top. A każdy z nich zostanie wystawiony na próbę, tylko innego rodzaju...

Jak widzicie, mamy tutaj przede wszystkim wątek miłosny, aż trzech par. Każdy z nich jest nieco inny. Nazwałabym to zauroczeniem, ślepą miłością i wstydliwym uczuciem. Każde z nich diametralnie było inne i widzimy właśnie te oblicza miłości, relacji. Fajnie, że autorka ukazała to w tak lekki i przystępny sposób. Mamy tutaj też inne problemy, ale nie są one jakoś dramatyczne. Ah i zapomniałabym! Mamy też miłość dojrzałą! Która niemal całkowicie różni się od tych, które grają pierwsze skrzypce.
Akcja ma odpowiednie tempo, które nie jest zbyt szybkie, ani za wolne. Emocji niestety również nie doświadczyłam, co czuliby bohaterowie.
Wszystko ma miejsce niemal na Kaszubach, ale jednak brakowało mi kilku opisów tych miejsc, by złapać idealnie ten sielski klimat. By spróbować "zaczerpnąć" innego powietrza. By po zamknięciu oczu faktycznie przenieść się w inne miejsce.

Reasumując uważam, że jest to całkiem niezła historia, nie wymagająca. Lekka, czyta się szybko, przyjemnie, nie zobowiązuje nas do niczego i nie mamy tutaj zdarzeń, które zaparły by nam dech w piersi czy zafundowały inne, dosyć silne emocje. Powieść obyczajowa, po którą sięgnąć może każdy. Zwykła, bez zdarzeń niespodziewanych, pokazuje, jak może wyglądać niejedna relacja i los ludzi. Będzie świetnym przerywnikiem od trudniejszych, cięższych pozycji.

Okładka książki jest taka śliczna, idealna wręcz. Patrząc na nią, przynajmniej w dniu pisania recenzji, w wersji elektronicznej jeszcze, kojarzy mi się z sielskim klimatem, takim już wakacyjnym. Można sądzić, że jest lato, kobieta ubrana w sukienkę, w tle wszystko tak ładnie jest zazielenione, aż chce się żyć!
Nie wiem, jak finalnie się będzie prezentować, ale wydaje mi...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Tylkomagiaslowa

z ostatnich 3 m-cy
Tylkomagiaslowa
2024-04-30 13:23:54
Tylkomagiaslowa dodała książkę Co wyszeptał nam deszcz na półkę Przeczytane
2024-04-30 13:23:54
Tylkomagiaslowa dodała książkę Co wyszeptał nam deszcz na półkę Przeczytane
Co wyszeptał nam deszcz Joanna Balicka
Średnia ocena:
7.5 / 10
2127 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-30 12:50:56
Tylkomagiaslowa dodała książkę Pragnienie zemsty na półkę Przeczytane
2024-04-30 12:50:56
Tylkomagiaslowa dodała książkę Pragnienie zemsty na półkę Przeczytane
Pragnienie zemsty Monika Gajos
Średnia ocena:
7.2 / 10
182 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-29 14:33:07
Tylkomagiaslowa dodała książkę Lato o smaku miłości na półkę Przeczytane
2024-04-29 14:33:07
Tylkomagiaslowa dodała książkę Lato o smaku miłości na półkę Przeczytane
Lato o smaku miłości Edyta Świętek
Średnia ocena:
7.8 / 10
6 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-27 14:25:52
Tylkomagiaslowa oceniła książkę Miejsce cudów na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-04-27 14:25:52
Tylkomagiaslowa oceniła książkę Miejsce cudów na
7 / 10
i dodała opinię:

Okładka książki jest śliczna, co będę mówić. Jest noc, stąd ciemny granat, bezkres morza i złote dodatki. Satynowa w dotyku, z wytłuszczeniami. Posiada skrzydełka, które dodatkowo chronią ją przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytacie kilka słów o autorce, a na drugim ...

Rozwiń Rozwiń
Miejsce cudów Barbara O'Neal
Średnia ocena:
8 / 10
4 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-20 14:45:12
Tylkomagiaslowa dodała książkę Córka dziekana na półkę Przeczytane
2024-04-20 14:45:12
Tylkomagiaslowa dodała książkę Córka dziekana na półkę Przeczytane
Córka dziekana A. P. Mist
Średnia ocena:
7.9 / 10
47 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-20 10:37:49
Tylkomagiaslowa dodała książkę Głosy z lasu na półkę Przeczytane
2024-04-20 10:37:49
Tylkomagiaslowa dodała książkę Głosy z lasu na półkę Przeczytane
Głosy z lasu Agnieszka Kaźmierczyk
Średnia ocena:
8.7 / 10
9 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-20 10:06:42
2024-04-20 10:06:42
Tylkomagiaslowa
2024-04-17 13:30:01
Tylkomagiaslowa dodała książkę I żyli długo i... na półkę Przeczytane
2024-04-17 13:30:01
Tylkomagiaslowa dodała książkę I żyli długo i... na półkę Przeczytane
I żyli długo i... Agata Bieńko
Cykl: Zamruczę ci (tom 2)
Średnia ocena:
7.3 / 10
148 ocen
Tylkomagiaslowa
2024-04-17 12:33:45
Tylkomagiaslowa oceniła książkę Miłość na Kaszubach na
6 / 10
i dodała opinię:
2024-04-17 12:33:45
Tylkomagiaslowa oceniła książkę Miłość na Kaszubach na
6 / 10
i dodała opinię:

Okładka książki jest taka śliczna, idealna wręcz. Patrząc na nią, przynajmniej w dniu pisania recenzji, w wersji elektronicznej jeszcze, kojarzy mi się z sielskim klimatem, takim już wakacyjnym. Można sądzić, że jest lato, kobieta ubrana w sukienkę, w tle wszystko tak ładnie jest zazieleni...

Rozwiń Rozwiń
Miłość na Kaszubach Małgorzata Kasprzyk
Średnia ocena:
6 / 10
1 ocen

ulubieni autorzy [4]

Małgorzata Manelska
Ocena książek:
7,8 / 10
10 książek
2 cykle
36 fanów
Adriana Rak
Ocena książek:
7,6 / 10
16 książek
4 cykle
39 fanów
Rhiannon Navin
Ocena książek:
8,0 / 10
1 książka
0 cykli
Pisze książki z:
4 fanów

Ulubione

Janusz Leon Wiśniewski Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie Zobacz więcej
Brendan Kiely Ostatnia prawdziwa love story Zobacz więcej
Janusz Leon Wiśniewski Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie Zobacz więcej
Brendan Kiely Ostatnia prawdziwa love story Zobacz więcej
Anna H. Niemczynow Maleńka Zobacz więcej
Lottie Moggach Najpierw mnie pocałuj Zobacz więcej
Anna Bednarska Co byś zrobił, gdybyś mnie dogonił? Zobacz więcej
Janusz Leon Wiśniewski Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie Zobacz więcej
Anna H. Niemczynow Maleńka Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Janusz Leon Wiśniewski Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie Zobacz więcej
Brendan Kiely Ostatnia prawdziwa love story Zobacz więcej
Brendan Kiely Ostatnia prawdziwa love story Zobacz więcej
Janusz Leon Wiśniewski Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie Zobacz więcej
Lottie Moggach Najpierw mnie pocałuj Zobacz więcej
Janusz Leon Wiśniewski Wszystkie moje kobiety. Przebudzenie Zobacz więcej
Anna H. Niemczynow Maleńka Zobacz więcej
Anna H. Niemczynow Maleńka Zobacz więcej
Anna H. Niemczynow Maleńka Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
1 274
książki
Średnio w roku
przeczytane
127
książek
Opinie były
pomocne
5 668
razy
W sumie
wystawione
1 240
ocen ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
6 630
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
godziny
4
minuty
W sumie
dodane
37
cytatów
W sumie
dodane
7
książek [+ Dodaj]