Opinie użytkownika
Zastanawialiście się kiedyś jak bardzo rozwinęłaby się Polska, gdyby żelazną kurtynę zamiast pośrodku Niemiec postawiono odrobinę dalej na wschód? np. na naszej wschodniej granicy? Gdybyśmy jakimś dziwnym zrządzeniem losu po konferencji w Jałcie zostali przydzieleni do strefy wpływów zachodniej Europy a nie zostali siłą zapakowani pod skrzydła wujaszka Stalina?
Taaaak......
Od tej książki rozpoczęła się moja przygoda z Mrozem i Chyłką. Jako recenzje zapytam tylko czy ktoś ma numer do Chyłki, tak wiecie... w razie kłopotów z prawem ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Czyta się szybko (ze względu na bardzo prosty żeby nie powiedzieć prostacki styl). Czy wciąga? trudno powiedzieć, przeczytałam ja w jedno popołudnie więc raczej wciąga, ale nie było to czytanie z zapartym tchem.
Nie będę oceniać historii bo to czyjeś prawdziwe wybory życiowe. (pokusiłabym się o parę zdań gdyby to była fikcja literacka, ale nie jest).
Pierwowzorem książki...
Prawdziwa w swej prawdziwości. Pośród wielu górnolotnych frazesów jakie mogą się cisnąc na usta podczas recenzowaniu tej książki mogę śmiało i najtrafniej stwierdzić, że Miśka Grzesiak uczy dostrzegać miłość w zwykłym szarym życiu. Co z tego że przed chwilą chcieli się pozabijać, co z tego że przed chwilą latały talerze i patyk z kupą. Po lekturze człowiek uczy się patrzeć...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie zawiodłam się. Książkę wciągnęłam nosem, o co pretensje miała głównie moja rodzina bo przez cały dzień nie było ze mną kontaktu.
Zgrabnie przemycane ciekawostki o antropologii sądowej dodawały historii autentyczności. Bohaterowie nie przezroczyści i wielowymiarowi, co sprawiało, że moje typowania w zasadzie ciągle się zmieniały, a i tak rozwiązanie zagadki stanowiło...
Bardziej harlequin, niż kryminał. Jak to w romansach bywa milioner, zwykła, szara myszka, która zawraca mu w głowie,(swoją droga kto jeszcze wierzy w to że potentaci i milionerzy zwracają uwagę na szare myszki?)zbrodnia i wyklęty członek rodziny.
Szybko się czyta ale proszę nie spodziewajcie się wzlotów literackich.
No klasyk sam w sobie. Są książki, które przeczytać po prostu wypada jak na przykład "Pana Tadeusza" czy właśnie "Mistrza i Małgorzatę". Różnica jest taka, że Pana Tadeusza czyta się z musu, z trudem i mozołem docierając do ostatnich wersów (tak, przemawia przeze mnie niepatriotyczna ignorancja) a czytanie Mistrza i Małgorzaty po prostu sprawia przyjemność.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Pierwszy raz czytałam ją mając 10 lat, nie za wiele zrozumiałam ale zapamiętałam cytat "Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś".
Rzadko na jakiś temat wypowiadam się aż tak górnolotnie, ale w przypadku tej książki nie potrafię napisać nic racjonalnego, merytorycznego czy obojętnego w odbiorze.
Zawiera wiele pięknych mądrości życiowych i jakby tak każdy...
Historia wydaje się być nieprawdopodobna sama w sobie. Świetny scenariusz na kasowy thriler, ale moment... To wydarzyło się naprawdę... i gdy tylko to sobie uświadamiasz historia zaczyna być przerażająca i już tylko chwila dzieli Cię od popadania w paranoje i montowania nadajnika GPS swojemu dziecku.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNo cóż, "Pani od seksu" w ogóle nie była tym kim mogłaby się wydawać. Nie była rozpustnicą, a jej początkowa niechęć do sexu zbija czytelnika z tropu. Jej skomplikowane życie (pamiętajmy że jej młodość przypada na lata wojenne i powojenne)nawet dziś wydaje się być nieprawdopodobne. Bardzo ciekawa i nieoczywista biografia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie spodziewaj się opisu zbrodni, nie spodziewaj się relacji naocznych świadków, spodziewaj się dziwnej fascynacji autora dychotomią Irmy Grese, i co najważniejsze, mimo że autor we wstępie próbuje się od tego odciąć, spodziewaj się prób usprawiedliwiania i szukania powodów dla których ta piękna (podobno, ja tam jakiegoś porażającego piękna na zdjęciach nie odnalazłam) była...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMogę ją skomentować jedynie krótkim "jak dobrze że żyję w XXI wieku!" Historyczne przedstawienie rozwoju światowej ginekologii, a raczej czołgania się w gęstej mgle i szukania czegoś co na miano "ginekologia" nawet nie zasługiwało... Dobrym opisem rozwoju tej dziedziny będą słowa autora w których to opisywał jak jeden z najważniejszych ojców ginekologii długo wzbraniał się...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZa dużo spodziewałam się po tej książce. Co prawda przeczytamy tu o wielu nieoczywistych rzeczach związanych z losem ciała po śmierci, jednak wszystko to wkomponowane jest w przechwałki autora typu "dzięki mnie", "wymyśliłem" "gdyby nie ja to..." "zrobiłem" "założyłem" itp. Autor niewątpliwie miał ogromny wpływ na rozwój antropologii sądowej na świecie, ale sięgając po tą...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to