-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2020-09-19
2020-08-29
2020-08-20
2020-08-18
2020-04-04
2016-10-02
2017-03-31
2017-02-18
"Krew na Śniegu" była moją pierwsza książką Jo Nesbo. Słyszałem o nie różne opinie. Jedni byli zachwyceni, natomiast innym się ona zupełnie nie podobała. Ja jednak będę należeć do tych, którzy polubili tę książkę.
"Usiadłem nad brzegiem, zapatrzyłem się w gładką taflę i pomyślałem, że pozostaje po nas tylko kilka kręgów na wodzie, które pojawiają się na chwilkę, apotem znikają. Tak jakby nigdy ich nie było. Jakby nas nigdy nie było."
"Krew na Śniegu" opowiada o przeżyciach głównego bohatera który jest płatnym zabójcą. Oprócz zwykłej książki akcji, w lekturze są zawarte elementy dotyczące filozofii życia, czy też myśli dotyczących szcześcia i cierpienia ludzi. Autor poruszył w książce w dość mocny sposób problem alkoholozmu i problemów rodzinnych. Pokazał, że małe dziecko chłonie od rodziców wszystko, co też powoduje pewne refleksje na temat naszego życia rodzinnego.
Pomimo tych wszystkich przemyśleń oraz nawiązań, akcja rozgrywa się dość dynamicznie. Wszystkie zwroty wydarzeń wciągają czytelnika i nie dają się na ogół przewidzieć.
Gdybym miał opisać jakąś wadę tej książki, byłby to zbyt krótkie opisy miejsc, gdzie znajdowali się bohaterowie. Lubie czasem poczuć kilmat miejsca, w którym znajduje się główny bohater. Poza tym, jak dla mnie, ksiązka była bardzo ciekawa i skłaniająca do myślenia.
Polecam, polecam, polecam :)
"Krew na Śniegu" była moją pierwsza książką Jo Nesbo. Słyszałem o nie różne opinie. Jedni byli zachwyceni, natomiast innym się ona zupełnie nie podobała. Ja jednak będę należeć do tych, którzy polubili tę książkę.
"Usiadłem nad brzegiem, zapatrzyłem się w gładką taflę i pomyślałem, że pozostaje po nas tylko kilka kręgów na wodzie, które pojawiają się na chwilkę, apotem...
2018-07-26
2018-07-26
2017-08-01
2017-06-18
2017-01-08
Joanna Chmielewska zadziwiła mnie swoją książką "Wszyeli Wypadek".
Lektura była tak przyjemna, że zanim się obejrzałem, to całą już przeczytałem.
Lekkość pisania autroki, ciekawi bohaterowie, lekko kryminalna akcja sprawiają, że książka nabiera rozpędu i aż chce się ją czytać.
Bardzo mi się również podobało podejście pisarki do charakterów dwójki głównych bohaterów-Janeczki oraz Pawełka. Trzeba przyznać, że ciekawszych dzieciaków nie można było wymyślić.
Serdecznie polecam przeczytać!
Joanna Chmielewska zadziwiła mnie swoją książką "Wszyeli Wypadek".
Lektura była tak przyjemna, że zanim się obejrzałem, to całą już przeczytałem.
Lekkość pisania autroki, ciekawi bohaterowie, lekko kryminalna akcja sprawiają, że książka nabiera rozpędu i aż chce się ją czytać.
Bardzo mi się również podobało podejście pisarki do charakterów dwójki głównych...
2016-12-16
Zbliża się koniec. Niedługo zostanie przy życiu tylko jeden lud. Ale przed tym przeżyjemy Endgame- bratobójczą walkę młodych pokoleń starożytnych cywilizacji.
Endgame to nie książka. Endgame to gra na śmierć i życie.
Co prawda książkę skończyłem kilka dni temu, ale dopiero dziś byłem w stanie napisać o niej recenzję. Lektura zaskoczyła mnie pozytywnie. Nie spodziewałem takiej fabuły ani tego w jaki sposób potoczą się losy bohaterów książki.
Autorzy przekroczyli moje oczekiwania i to mnie cieszy. Bałem się, że jest to kolejna książka z serii "zabili go i uciekł". Lecz opowieść ta wzbudziłą we mnie wiele emocji oraz zmusiała do wielu przemyśleń odnośnie życia codziennego i tego kim jestem. A wystarczyło zagłębić się w treść i związać się mentalnie z bohaterami.
Co do stylu pisania, to książkę czyta się szybko i bardzo przyjemnie.
Serdecznie polecam przeczytać :)
Zbliża się koniec. Niedługo zostanie przy życiu tylko jeden lud. Ale przed tym przeżyjemy Endgame- bratobójczą walkę młodych pokoleń starożytnych cywilizacji.
Endgame to nie książka. Endgame to gra na śmierć i życie.
Co prawda książkę skończyłem kilka dni temu, ale dopiero dziś byłem w stanie napisać o niej recenzję. Lektura zaskoczyła mnie pozytywnie. Nie spodziewałem...
2016-10-15
Przestroga dla innych, czy przepis na totalitaryzm absolutny? Dzieło Orwella napawa mnie zachwytem, a jednocześnie i przerażeniem. Jego książka pokazuje nam brutalną prawdę o świcie i o tym, jak łatwo nad nami zawładnąć.
Czym jest to popularne dzieło? "Rok 1984" jest antyutopią. Ostrzega nas przed ideologiami, które są w stanie doporwadzić do naszej moralnej i ludzkiej klęski. Słowa: " WOJNA TO POKÓJ, WOLNOŚĆ TO NIEWOLA, IGNORANCJA TO SIŁA", które były doktryną państwa przedstawionego w powieści, nie są na pokaz. Przeanalizowałem ten slogan kilkakrotnie. Dzięki podwójnej interpretacj oraz zmienianiu słów byłem w stanie dojrzeć prawdziwną kwintesencję myśli autora.
Dodatkowo w książce pojawiły się pewne słowa, które zwróciły szczególnie moją uwagę: "Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery. Z niego wynika reszta". Piękne słowa, które każdy będzie uważać za normalne. Jednakże w historii opisanej przez Orwella, nie istnieje coś takiego jak "prawo do twierdzenia". Tam nikt nie ma prawa, a zwłaszcza do twierdzenia i myślenia.
"Serce, którego działanie (...) stanowi tajemnicę, pozostaje niezwyciężone". Są to piękne słowa ukazujące nam prawdę o ludzkiej naturze - póki możesz posiadać uczucia, nikt Ciebie nie złamie... chyba... chyba, że nie wiesz co to uczucia ( prawda panie Orwell ;) ).
Miłość, przyjaźń, mądrość- czy wygrają z bezwzględym absolutyzmem, systemem maszynowym oraz barkiem społeczeństwa? Cała prawda znajdzie się w puencie tego utworu.
Powieść Orwella jest uniwersalnym przkaźnikiem dla dalszych pokoleń. Miejmy nadzieję, że wykorzystamy go dobrze. Książka, potrafi otworzyć oczy- i to nie tylko na sprawy polityczne, ale również i na nasze życie oraz nasze emocje.
Serdecznie polecam przeczytać to arcydzieło ;)
Przestroga dla innych, czy przepis na totalitaryzm absolutny? Dzieło Orwella napawa mnie zachwytem, a jednocześnie i przerażeniem. Jego książka pokazuje nam brutalną prawdę o świcie i o tym, jak łatwo nad nami zawładnąć.
Czym jest to popularne dzieło? "Rok 1984" jest antyutopią. Ostrzega nas przed ideologiami, które są w stanie doporwadzić do naszej moralnej i ludzkiej...
"Drugie Życie" S.J Watson, jest dla mnie książką trudną do oceny. DLaczego? Ponieważ zaskoczyła mnie pozytywnie i negatywnie.
Książka przedstawia historię Julii, która boryka się z problemamy rodzinnymi oraz swoimi "paranojami". Po jednym nieszczęsnym wydarzeniu, próbuje wyjść na prostą i wszystko poukładać od nowa, lecz zamiast odbudowywać, ta zaczyna się sama zakopywać.
Najpierw omówię co mi się nie podobało, a co było interesującego w tej pozycji... Sama historia Julii jest bardzo przewidywalna. Potrafiłem przewidzić historię, która miała się wydarzyć o 50 kartek do przudu. Niezbyt mi się to podobało. Drugim minusem (jak dla mnie) jest charakter głównej bohateryki. Bardzo mnie denerwowała. No i jest jeszcze zakończenie, którego nie mogę przetwaić... A teraz plusy! Ogromnym plusem jest płynność powieści, a ostatnie 150 stron było tak wciągających, tak dobrze zilustrowanych, że aż zarwałem kawałek nocy :p
Być może i moja ocena jest zbyt surowa, ale ja uważam ją za słuszną. Książka była jak dla mnie ok. Ale nie mogę powiedzić, że była wspaniała i tak samo nie mogę powiedzieć, że była beznadziejna. Jeżeli ktoś chciałby się zapoznać z historią Julii, to serdecznie zapraszam do czytania ;)
"Drugie Życie" S.J Watson, jest dla mnie książką trudną do oceny. DLaczego? Ponieważ zaskoczyła mnie pozytywnie i negatywnie.
więcej Pokaż mimo toKsiążka przedstawia historię Julii, która boryka się z problemamy rodzinnymi oraz swoimi "paranojami". Po jednym nieszczęsnym wydarzeniu, próbuje wyjść na prostą i wszystko poukładać od nowa, lecz zamiast odbudowywać, ta zaczyna się sama...