rozwińzwiń

Flip

Okładka książki Flip Martyn Bedford
Okładka książki Flip
Martyn Bedford Wydawnictwo: YA! literatura piękna
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Flip
Wydawnictwo:
YA!
Data wydania:
2014-10-30
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-30
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328014299
Tłumacz:
Piotr Grzegorzewski, Tatiana Grzegorzewska
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
53 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
98
11

Na półkach:

Jestem zaskoczona, jak bardzo przypadła mi do gustu ta historia.

Jestem zaskoczona, jak bardzo przypadła mi do gustu ta historia.

Pokaż mimo to

avatar
211
17

Na półkach:

Mile mnie zaskoczyła. Książka dla młodzieży ale pozbawiona prostackiej, żenującej naiwności. Wyrazisty charakter postaci. Autor, który nie idzie na skróty i szanuje czytelnika, bez względu na wiek. Miałam podejrzenia co do sprawcy wypadku (jakoś mnie olśniło w pewnym momencie) ale autor uznał to za nieistotne i może dobrze. Żadnych spiskowych teorii. Prosto, konkretnie, bez udziwnień.

Mile mnie zaskoczyła. Książka dla młodzieży ale pozbawiona prostackiej, żenującej naiwności. Wyrazisty charakter postaci. Autor, który nie idzie na skróty i szanuje czytelnika, bez względu na wiek. Miałam podejrzenia co do sprawcy wypadku (jakoś mnie olśniło w pewnym momencie) ale autor uznał to za nieistotne i może dobrze. Żadnych spiskowych teorii. Prosto, konkretnie, bez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
636
308

Na półkach: , ,

Jak to by było zamienić się z kimś życiem? Stać się inną osobą? Choć raz każdy musiał o tym marzyć, albo przynajmniej rozmyślać. Coś takiego przydarzyło się głównego bohaterowi, Alex'owi. Pewnego dnia budzi się w nie w swoim ciele. Wszyscy nazywają go Philip. Nie wygląda jak on. Nie jest w Londynie, w swoim mieście, a jedyne co myśli w tej chwili to co, do u licha, się stało? Nie jest jest już tym chłopakiem, który ma astmę, i gra w szachy, teraz jest przystojnym popularnym chłopakiem ze szkoły będąc gwiazdą sportu i mający dwie dziewczyny. Życie jak marzenie, co nie? Nie do końca.
Naprawdę podobała mi się ten pomysł z przemianą ciał, choć jest pełno np. filmów o tym, jednak autor miał bardzo fajny pomysł na to, naprawdę ciekawy koncepcje zaproponował w książce, nie mogę niestety powiedzieć by nie zdradzić fabuły. Bardzo polubiłam Alexa, jak i innych bohaterów, choć są trochę stereotypowi. Książka porusza tematy takie jak odnajdywanie własnej tożsamości, rodzinę mająca członek rodziny w śpiączce, typową rodzinę amerykańską warstwy średniej, która nie chce nikomu pokazać, że ma jakieś problemy, relacje rodzeństwa, jak i pierwszą miłość. Pokazuje, że najlepiej jest zawsze być sobą, bo tylko tak możemy być szczęśliwi, książka jest bardzo realnie przekazana. Polecam zwłaszcza młodzieży w wieku ok. 14 roku życia i osobą którzy nie są szczęśliwi se swojego życia, którzy myślą " gdybym tylko mogła nim/nią być..."

Jak to by było zamienić się z kimś życiem? Stać się inną osobą? Choć raz każdy musiał o tym marzyć, albo przynajmniej rozmyślać. Coś takiego przydarzyło się głównego bohaterowi, Alex'owi. Pewnego dnia budzi się w nie w swoim ciele. Wszyscy nazywają go Philip. Nie wygląda jak on. Nie jest w Londynie, w swoim mieście, a jedyne co myśli w tej chwili to co, do u licha, się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
317
313

Na półkach: ,

Poniższa recenzja ukazała się również na moim blogu Świat według Lilii: http://swiatwedluglilii.pl/ksiazka/ewakuacja-psyche-flip/

Według przysłowia koty potrafią kilkukrotnie zmartwychwstać, by cieszyć się dziewięcioma żywotami. Nic dziwnego, że odważnie kroczą po krawędziach stromych dachów, albo wspinają się na wysokie drzewa. Cóż, gdyby powyższe stwierdzenie miało w sobie więcej prawdy niż wymysłów, moglibyśmy zazdrościć czworonogom cudownego daru.

Mamy tylko jedną szansę na to, by istnieć, działać, tworzyć, zapadać w pamięci, lub wegetować.

Czy aby na pewno?

A jeśli przedstawię solidne argumenty, na mocy których przekonam Was do tego, iż nawet jeśli doświadczycie niespodziewanego zgonu, śmiertelnego wypadku, Wasza dusza dokona ewakuacji. Zagnieździ się w obcym ciele, przejmując nad nim kontrolę.

Nie, to nie będzie miało nic wspólnego z reinkarnacją. Wędrówka psyche okaże się sposobem na rozpoczęcie nowego życia przy jednoczesnym zachowaniu wspomnień, bagażu zdobytych doświadczeń, poprzez zajęcie miejsca innego człowieka.

Umielibyście odnaleźć się na miejscu wygnanego GOSPODARZA, albo przejmującego kontrolę INTRUZA?



Powtórne spotkanie z prozą Martyna Bedforda na szczęście nie okazało się rozczarowujące. Autor, znany Wam chociażby z pozytywnie ocenionego Bez końca, ponownie zaserwował czytelnikom bogaty wachlarz emocji, zwracając uwagę na atrakcyjne zagadnienie.

Dziwi Was fakt, że dorosła kobieta tak chętnie sięga po utwory, w których główne role przypadają nastoletnim bohaterom? Otóż szalenie ciekawym wydaje mi się okres, w trakcie którego osobowość młodego człowieka dopiero obiera właściwy kierunek, kiedy charakter zaczyna się kształtować, a przyszłość sukcesywnie krystalizuje. Umysł, chłonny wiedzy, w naturalny sposób wątpi w słuszność ustalonych norm, buntuje się przeciwko zastanej niesprawiedliwości, często podejmuje decyzje pod wpływem impulsu, praktycznie nie mając wiele do stracenia. Jeszcze nie jest zmęczony prozą życia, uwiązany rodzinnymi obowiązkami lub zobowiązaniami względem pracodawcy. Potrafi marzyć, snuć irracjonalne plany, wierzyć w cudowne zbiegi okoliczności oraz znajdować złote środki.

Cóż, mogę żałować, że tak szybko dorosłam i powtórnie celebrować minione chwile, przeżywając perypetie nastoletnich bohaterów godnych polecenia historii.

Dysponując wiedzą, na temat losów Aleksa, jestem w stanie wysnuć właściwe wnioski, na mocy których życie okazuje się niezwykłym eksperymentem. Wbrew temu, w co większość z nas wierzy, mamy ogromny wpływ na jego przebieg i ostateczny wynik. Banał? Nie sądzę. Ekstremalna sytuacja, w jakiej znalazł się nastolatek, udowadnia, że dopóki w człowieku tli się nadzieja i wola walki, znajdzie on satysfakcjonujące rozwiązanie, realizując zamierzony cel.

Wspomniana postać nie należała do szkolnej elity, nie wyróżniała się urodą, pochodzeniem, ani majątkiem (rodziców). Fakt, Alex odstawał od rówieśników, przeznaczając wolny czas na niepopularne pasje, do których należą gra w szachy oraz na klarnecie. Wolny czas spędzał z jedynym przyjacielem i nie należał do osób, zabiegających o wysokie miejsce w społecznej hierarchii.

Pewnej nocy zdarzył się wypadek. Chłopak trafił do lokalnego szpitala, gdzie przez wiele miesięcy przebywał w stanie śpiączki. Spróbujcie sobie wyobrazić zdumienie Aleksa, gdy zamiast w przesiąkniętej medykamentami sali obudził się cudzym łóżku, w obcym ciele. Zanim jednak poznał szczegóły ,,niematerialnej przeprowadzki”, uzyskał szansę przejęcia kontroli nad egzystencją innego nastolatka.

Czy mimo socjalnego awansu młodzieniec zechce powrócić do dawnego życia? Czy spróbuje odnaleźć prawdziwą rodzinę? A może na dobre zadomowi się wewnątrz przystojnego, wysportowanego Flipa, przejmując jego tożsamość?

Bedford nie stawia tylu znaków zapytania. Jego bohater, choć zagubiony, podejmuje odważne decyzje, kierując się w głównej mierze sercem. Ewakuację psyche traktuje jako tymczasowe rozwiązanie, dzięki któremu ma szanse poznać zwyczaje, panujące wśród rówieśników, nawiązać nowe znajomości, zakochać się, a także walczyć o własne szczęście.

Autor podkreślił wagę wolnej woli, którą obdarzony zostaje człowiek. Alex, jak na swój wiek, okazał się dojrzały, świadomy własnych pragnień i bardzo nieszczęśliwy. Rozłąka z biologicznymi rodzicami oraz młodszym bratem ciążyła mu na sumieniu. Powyższe uczucie potęgował fakt, iż brutalnie, bez ostrzeżenia i zezwolenia zajął miejsce niewinnej ofiary duchowej zamiany. Każdy czyn, każda decyzja wpływała bezpośrednio na samego bohatera, jego gospodarza oraz dwie familie.

Bedford nie bawił się w skomplikowane metafory, dywagacje. Nie pokusił się na stworzenie psychologicznego portretu Aleksa. Pozwolił chłopakowi odsłonić się przed czytelnikiem, uzewnętrznić myśli, obawy, marzenia, tak bardzo, iż każdy z nas z zamkniętymi oczami o każdej porze dnia mógł wymienić motywy, oddziałujące na czyny chłopaka.

Flip jest lekturą, której warto poświęcić uwagę. Tak naprawdę historia wędrówki psyche nie jest wymysłem autora. Bedford uważnie studiował powyższe zagadnienie, szukając dowodów, świadectw, potwierdzających zjawisko. Perfekcyjnie nakreślił sylwetkę ewakuanta (a nawet dwóch),nie skupiając się wyłącznie na indywidualnej tragedii, ale określając szczegółowy zakres ,,problemu”.

Jestem przekonana, że po zapoznaniu się z treścią utworu, będziecie musieli zmierzyć się z wieloma wątpliwościami, poszukując odpowiedzi na niewygodne, trudne pytania. I właśnie o to chodzi, by książka nie była wyłącznie suchym tekstem, ale żeby potrafiła zasiać w czytelniku ziarno dociekliwości, wrażliwości i otwartości na świat.

Poniższa recenzja ukazała się również na moim blogu Świat według Lilii: http://swiatwedluglilii.pl/ksiazka/ewakuacja-psyche-flip/

Według przysłowia koty potrafią kilkukrotnie zmartwychwstać, by cieszyć się dziewięcioma żywotami. Nic dziwnego, że odważnie kroczą po krawędziach stromych dachów, albo wspinają się na wysokie drzewa. Cóż, gdyby powyższe stwierdzenie miało w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
16

Na półkach: ,

Alex budzi się w cudzej sypialni, w ciele Philipa. „Przespał” kilka miesięcy, jego ostatnie wspomnienia są z grudnia; zamiast w Londynie jest w małej miejscowości niedaleko Leeds, pod koniec czerwca! Chłopak nie rozumie co się stało, ale ma nadzieję, że nawet w cudzym ciele własna matka go rozpozna. W szkole unika znajomych, próbuje udawać, że jest Philipem. Podczas gdy Alex jest dobrym uczniem, mistrzem szachowym, Philip (przez przyjaciół nazywany Flip) kiepsko się uczy, za to świetnie gra w krykieta i ma dwie dziewczyny.
sklep.gwfoksal.pl


Alex jest raczej nieśmiałym chłopakiem. Należy do przeciętniaków. Pamięta tylko, jak wracał do domu 22 grudnia, a budzi się 23 czerwca. Co gorsza, nie budzi się w swoim ciele. Chłopak, do którego należy owe ciało ma na imię Philip, jest przystojny, umięśniony, a w dodatku ma dwie dziewczyny. Alex nie ma pojęcia, jak zmienił ciało. Nie wie również, jak może do niego wrócić.

Książka jest pisana przystępnym językiem. Naprawdę przyjemnie się ją czytało. Nie było trudnych wyrazów, więc nie trzeba zastanawiać się nad sensem zdań, słów, itp. Nieskomplikowane dialogi, tematyka niemal z Hollywood pojawiają się już na samym początku, co może niektórych zrazić. Jednak po wciągnięciu się w fabułę, można dostrzec przekaz, jaki autor pragnie nam pokazać.

To tak jakby "poradnik" na to, by spojrzeć na swoje życie z innej strony i odpowiednio je uporządkować. Mimo, że nie będzie ono wspaniałe, najważniejsze, żeby było własne.

Ze względu na to, że jest to książka młodzieżowa, polecam ją właśnie nastolatkom. Warto ją przeczytać, naprawdę!

Alex budzi się w cudzej sypialni, w ciele Philipa. „Przespał” kilka miesięcy, jego ostatnie wspomnienia są z grudnia; zamiast w Londynie jest w małej miejscowości niedaleko Leeds, pod koniec czerwca! Chłopak nie rozumie co się stało, ale ma nadzieję, że nawet w cudzym ciele własna matka go rozpozna. W szkole unika znajomych, próbuje udawać, że jest Philipem. Podczas gdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1505
1301

Na półkach: , , , ,

Wyobraź sobie, że pewnego dnia budzisz się w obcym domu; w rodzinie, której nie znasz; w mieście oddalonym o setki kilometrów od twojego dotychczasowego miejsca zamieszkania, a kiedy spoglądasz w lustro, widzisz w nim kogoś, kim z pewnością nie jesteś. Co robisz?

Coś takiego przydarza się czternastoletniemu Alexowi Gray'owi. Ostatnie, co pamięta ze swojego poprzedniego życia, to wieczorny powrót do domu od swojego najlepszego przyjaciela. Obudził się jednak w cudzym łóżku, w ciele Philipa Garamonda i choć wygląda zupełnie tak jak on, wie, że nim nie jest. Na pewno nie ma starszej siostry, fanki gotyckiego rocka. Nigdy też nie posiadał psa (zwłaszcza o tak dziwacznym imieniu jak Beagle) ze względu na astmę. Ale jednego jest pewien na 100 % - chce odzyskać swoje życie, powrócić do własnego ciała, przyjaciół i rodziny. Tylko czy jest to możliwe? I co właściwie mu się przydarzyło?

Każdy z nas przynajmniej raz w swoim życiu miał ochotę wcielić się w kogoś innego. Zostawić za sobą dotychczasowe życie, spalić wszystkie mosty i zacząć wszystko od nowa. Stać się kimś zupełnie innym - może inteligentniejszym, przystojniejszym, wysportowanym, bardziej popularnym, z większym poczuciem humoru, odnoszącym prawdziwe sukcesy czy też bogatszym. Martyn Bedford, autor "Flipa", przeżył coś takiego we wczesnej młodości. Kiedy był nastolatkiem, nie lubił siebie i często zastanawiał się, jak wyglądałoby jego życie, gdyby był kimś innym. Realne życie niestety nie pozwala nam zrealizować tego typu marzeń, dlatego też będąc już dorosłym mężczyzną postanowił to sprawdzić - tworząc głównego bohatera swej powieści, Alexa.

Philip jest zupełnym przeciwieństwem Alexa. To przystojny chłopiec cieszący się dużym powodzeniem wśród pięknych dziewcząt, które same lgną do niego niczym pszczoły do miodu. Co prawda nie radzi sobie zbyt dobrze z nauką, za to odnosi sukcesy w sporcie i jest powszechnie lubiany w szkole. Nie to, co Alex - zmagający się z astmą kujon, od lat doskonalący grę na klarnecie, który o pocałunku z dziewczyną mógł dotąd jedynie pomarzyć. Jako Philip ma okazję przekonać się, czy faktycznie jego dotychczasowe życie było takie nudne i nijakie jak dotąd myślał. Jednak to, co po drodze odkrywa, mocno go zaskakuje. Porównując własne życie z tym, które obecnie zostało mu dane, zaczyna dostrzegać rzeczy, które dotąd mu umykały, na które nigdy nie zwracał uwagi, a my jesteśmy świadkami jego wewnętrznej przemiany.

"Nagle uświadomił sobie (...),że od tego ranka, kiedy obudził się jako Flip, stał się bardziej świadomy siebie i bardziej wyczulony na świat dookoła. Każdy zapach, smak, dotyk, dźwięk, widok, każde wrażenie i uczucie, każda minuta każdego dnia były wyraźniejsze i bardziej intensywne. Wiodąc życie jako Alex, nie dostrzegał detali swojej egzystencji, pozostawał nieczuły na wszelkie niuanse. Żyjąc w ciele Flipa, każdą chwilę odczuwał całym sobą."

Jednakże bycie Flipem nie jest dla Alexa wcale takie łatwe. Wielokrotnie czuje się zdezorientowany, zagubiony i samotny. Sfrustrowany, zły, ale też bezsilny. Z obawy, że zostanie uznany za wariata, boi się komukolwiek zwierzyć z tego, kim naprawdę jest. Jako Philip zmuszony jest ciągle kłamać i zwodzić wszystkich dookoła, a kłamstwa te ciągną się w nieskończoność, bowiem jedno pociąga za sobą kolejne. Ma wrażenie, jakby trwał w koszmarze, tyle że rzeczywistość jest o wiele gorsza. Koszmar, prędzej czy później, po prostu się kończy. Natomiast to, co go spotkało, zdaje się nie mieć końca.

"Bycie Flipem przypominało granie w filmie o agencie specjalnym działającym pod przykrywką. Ciągle musiał używać jakichś wybiegów, żeby ukryć swoją prawdziwą tożsamość. Ekscytujące, jeśli patrzy się na to z takiej perspektywy. Tyle, że on nie potrafił. Nie mógł postrzegać tego jako filmu przygodowego. To nie była fikcja. To było życie. I czuł się w nim zagubiony."

W swej powieści Martyn Bedford poruszył jeden z podstawowych problemów egzystencjalnych. Czym jest ludzka dusza? Czy jest ona tym samym, co nasza świadomość? Czy może wręcz przeciwnie? Czy możliwa jest wędrówka dusz pomiędzy ciałami? A jeśli tak, to co musi się stać, by do tego doszło? Takie i inne pytania zadaje sobie Alex od chwili, w której budzi się w ciele Flipa. Tylko czy znajdzie na nie odpowiedzi? Czy w ogóle takowe istnieją? Jego historia jest próbą ich odnalezienia. Przyznać jednak muszę, że w tym wypadku wizja autora jest dość przerażająca.

Autor ma lekkie pióro i pisze poprawnie. Jego "Flip" jest powieścią o poszukiwaniu własnej tożsamości i docenianiu tego, co się otrzymało od losu. Niby zwykła młodzieżówka, a jednak zmusza do refleksji, zastanowienia się nad własnym życiem. I choć raczej nie zapadnie na długo w pamięci czytelnika, to jednak warto poświęcić jej swój czas. Sama nie żałuję, że sięgnęłam po tę książkę. Jest dobra i opowiada ciekawą historię, a to przecież najważniejsze.

Moja ocena: 4/6
http://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-flip-martyn-bedford/

Wyobraź sobie, że pewnego dnia budzisz się w obcym domu; w rodzinie, której nie znasz; w mieście oddalonym o setki kilometrów od twojego dotychczasowego miejsca zamieszkania, a kiedy spoglądasz w lustro, widzisz w nim kogoś, kim z pewnością nie jesteś. Co robisz?

Coś takiego przydarza się czternastoletniemu Alexowi Gray'owi. Ostatnie, co pamięta ze swojego poprzedniego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
103
101

Na półkach:

A gdyby tak choć przez chwilę znaleźć się w ciele innej osoby? Powiedzmy jakiejś znanej aktorki, albo jeszcze lepiej znanej pisarki? Albo nie, może naukowca, oczywiście takiego, który odnosi spektakularne sukcesy. Czy byłoby łatwo żyć w ciele innej osoby? Ciało to jedno, a dusza? Czy poradziłabym sobie ze zmianą własnego ja?

Alex, czternastolatek z Londynu, jeden z tych przeciętnych, nie wyróżniających się z tłumu chłopców, nie ma czasu, by zastanowić się nad tym, czy chce być kimś innym. Budzi się 23 czerwca, choć jeszcze wczoraj był 22 grudnia. Co się stało? Czy możliwe, żeby przespał pół roku? Dlaczego jego pokój wygląda obco, a ciało nie przypomina jego własnego? Szok, niepokój, dezorientacja towarzyszą mu do czasu, kiedy odnajduje rozwiązanie – doszło do zamiany ciał, „ewakuacji psyche”, pomiędzy nim a Philipem Garamondem z Litchbury. Ale co dalej? Czy odnalezienie rozwiązania powoduje, że Alex godzi się na zaistniałą sytuację? Co się dzieje z jego „starym” ciałem? Gdzie jest dusza Philipa, nazywanego przez przyjaciół Flipem? Jak pogodzić zupełnie nowe życie ze świadomością i wspomnieniami z poprzedniego?

Martyn Bedford do tej pory znany był z powieści dla dorosłego czytelnika, m. in. z Dziewczyny Houdiniego. Flip to pierwsza powieść, którą Bedford skierował do młodszego czytelnika i jak sam pisze, w pewnym sensie zrealizował swoje nastoletnie marzenie o byciu kimś innym niż jest w rzeczywistości.

Nieskomplikowane dialogi, mało wyraziste postaci i historia niczym z hollywood movie są tylko tłem dla głębszego przekazu, jaki wyłania się z powieści. Przeciętny nastolatek ma duży problem z tym, by zaakceptować siebie, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Określenie tożsamości przychodzi z czasem, niejednokrotnie za sprawą ogromnej pracy, jaką każdy z nas musiał włożyć w proces samoakceptacji. Flip to zapis przemyśleń młodego człowieka, który pod wpływem pewnych wydarzeń dochodzi do wniosku, że owszem, może zostać, kim mu się tylko żywnie spodoba. Nie będzie tylko sobą. Sobą w dostatecznym stopniu. To życie będzie życiem w kłamstwie. Okłamywaniem samego siebie o każdej godzinie każdego dnia, tak długo, aż wreszcie ciało Flipa umrze.

Pomimo prostej konstrukcji fabuły książka przyciąga metafizycznością wydarzeń i przemyśleń, jest doskonałym remedium na osobowościowe kłopoty młodego czytelnika. To również doskonały „poradnik” pomagający w spojrzeniu na swoje życie z perspektywy innego człowieka, może nie zawsze wymarzone, ale WŁASNE.

A gdyby tak choć przez chwilę znaleźć się w ciele innej osoby? Powiedzmy jakiejś znanej aktorki, albo jeszcze lepiej znanej pisarki? Albo nie, może naukowca, oczywiście takiego, który odnosi spektakularne sukcesy. Czy byłoby łatwo żyć w ciele innej osoby? Ciało to jedno, a dusza? Czy poradziłabym sobie ze zmianą własnego ja?

Alex, czternastolatek z Londynu, jeden z tych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
331
44

Na półkach: ,

Pewnego dnia Alex budzi się w cudzym łóżku w zupełnie nieznanym domu u ludzi, którzy biorą go za kogoś innego. Kiedy spogląda w lustro już wie, dlaczego – wygląda zupełnie inaczej. Znalazł się w ciele chłopaka, którego nigdy wcześniej nie widział. Każda próba ucieczki z cudzego życia kończy się katastrofą i Alex wpada w coraz większe tarapaty. Okazuje się, że Philip, w którego ciele gości, jest jego całkowitym przeciwieństwem. Przystojny, popularny, niezbyt dobrze sobie radzący z nauką, a na dodatek niezbyt uczciwy. Jak Alex poradzi sobie w nowym życiu? Czy uda mu się wrócić do „siebie”? I dlaczego w ogóle mu się to przytrafiło?
Martyn Bedford jest angielskim pisarzem. Wydał już pięć powieści, które zostały przetłumaczone na dwanaście języków. „Flip” jest jego pierwszą powieścią dla młodzieży. Wykłada na Trinity University College w Leeds. Wcześniej pracował jako dziennikarz, felietonista i redaktor w brytyjskich gazetach. Mieszka w Yorkshire wraz z żoną i dwiema córkami.
Powieść „Flip” zainteresowała mnie już od pierwszych zapowiedzi. Zaintrygował mnie temat zamiany ciał, ponieważ nie jest on zbyt często poruszany w literaturze. Sama często się zastanawiam, co by było, gdybym była kimś zupełnie innym niż jestem. Jak wyglądałoby moje życie, czy byłoby lepsze, czy może gorsze, o ile w ogóle można to tak ocenić. Miałam nadzieję, że książka przedstawi ten temat w ciekawy sposób i się nie zawiodłam. Przed czytaniem miałam pewne obawy, jednak bardzo szybko o nich zapomniałam, kiedy już wzięłam się za lekturę.
„Flip” jest bardzo wciągającą książką. Jak zaczęłam ją czytać, nie mogłam się od niej oderwać. Po prostu musiałam dowiedzieć się, co się zdarzy dalej. W chwilach, w których musiałam przerywać lekturę, ciągle się zastanawiałam, co się stało z Alexem i czy wróci do swojego ciała. Próbowałam sama zgadywać, dlaczego pewnego dnia tak po prostu obudził się w łóżku osoby, której nigdy wcześniej nie widział. Oczywiście wszystkie moje teorie okazywały się nieprawdziwe.
Bohaterowie są zarówno wadą, jak i zaletą powieści. Z jednej strony mogłam poznać mnóstwo ciekawych postaci, które nieraz skłaniały mnie do refleksji i z którymi się zżyłam. Były one do bólu prawdziwe i reprezentowały sobą różne typy ludzi. Niestety, autor za mało czasu poświęcił postaciom drugoplanowym. Niektóre zupełnie olał i czułam, jakby służyły tylko za tło. Szkoda, bo „Flip” wiele na tym traci.
Martyn Bedford stworzył intrygującą opowieść, która ma również drugie dno. Skłania do przemyśleń, refleksji nad własnym życiem. Podczas lektury zaczęłam zastanawiać się, czy wystarczająco doceniam własne życie i jak zachowałabym się na miejscu Alexa-Philipa.
Wątek miłosny w tej książce mnie oczarował. Rozwijał się bardzo powoli, naturalnie i był po prostu uroczy. Zupełnie mi nie przeszkadzał, ponieważ nie wysuwał się na pierwszy plan, dzięki czemu mogłam jeszcze więcej wynieść z tej historii. Dziewczyna, którą upodobał sobie Alex przypominała mi trochę mnie samą i świetnie ją rozumiałam.
„Flip” mnie nie zawiódł i bardzo chętnie przeczytam następne dzieła Martyna Bedforda. Uważam, że to świetna, pouczająca powieść dla młodzieży i z całego serca ją polecam. Zapewni nie tylko dużo rozrywki, ale też zmusi do przemyśleń i zadania sobie kilku ważnych pytań.
Moja ocena: 7/10

Pewnego dnia Alex budzi się w cudzym łóżku w zupełnie nieznanym domu u ludzi, którzy biorą go za kogoś innego. Kiedy spogląda w lustro już wie, dlaczego – wygląda zupełnie inaczej. Znalazł się w ciele chłopaka, którego nigdy wcześniej nie widział. Każda próba ucieczki z cudzego życia kończy się katastrofą i Alex wpada w coraz większe tarapaty. Okazuje się, że Philip, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
935
897

Na półkach:

Zastanawialiście się kiedyś, jak to byłoby opuścić swoje ciało i stać się kimś innym? Autor ,,Flipa" wielokrotnie o tym marzył, gdyż w dzieciństwie chorował na astmę. Postanowił więc stworzyć historię z gatunku YA, która spodoba się nastoletnim czytelnikom.

Aleks nie pamiętał, jak znalazł się w obcym ciele. Pewnego ranka obudził się w obcym domu jako Philip. Od tej pory miał nim zostać, nie wiedział, jak to się stało, że zmienił ciało. Nikt nie chciał mu uwierzyć w to, że nie jest Philipem. Od tej pory samodzielnie zaczął poszukiwać informacji na temat jego przenosin. Nie wiedział co się z nim stało i czy kiedykolwiek wróci do swojego ciała.

Nie kojarzę, abym czytała jakąś książkę z gatunku YA, jednak po ,,Flipie" jestem pewna, że to się na pewno zmieni. Autor już od samego początku sprawia, że czytelnik bardzo szybko wciąga się w lekturę. Pomimo tego, że jest to średniej objętości książka czyta się ją ,,na raz", jest niesamowicie wciągająca, ciężko się od niej oderwać. Opisywane zdarzenia toczą się w dość szybkim tempie, można wyczuć napięcie towarzyszące bohaterowi. Czytamy także o jego próbie dostosowania się do nowej sytuacji.

Myśleliście czasem o tym, jak to byłoby znaleźć się w innym ciele, zmienić całkowicie swoje życie? Jestem przekonana, że w życiu realnym takie zjawisko nie może mieć miejsca, jednak mamy prawo marzyć. Co dzieje się w chwili, gdy nie mamy takiego wyboru, gdy to wszystko dzieje się wbrew naszej woli? Opis takiej sytuacji możemy przeczytać właśnie w tej powieści. Aleks-Philip nie miał żadnego wyboru.

,,Flip" to książka przeznaczona dla nastolatków i nieco starszych czytelników, którzy chcą przeczytać wciągającą i bardzo interesującą fabularnie książkę o zamianie dusz w dwóch ciałach. Nigdy nie zapoznawałam się z podobną publikacją, więc z chęcią poznałam tę historię. Jestem pewna, że nie tylko ja jestem nią zachwycona.

Moja ocena: 5,5/6

Zastanawialiście się kiedyś, jak to byłoby opuścić swoje ciało i stać się kimś innym? Autor ,,Flipa" wielokrotnie o tym marzył, gdyż w dzieciństwie chorował na astmę. Postanowił więc stworzyć historię z gatunku YA, która spodoba się nastoletnim czytelnikom.

Aleks nie pamiętał, jak znalazł się w obcym ciele. Pewnego ranka obudził się w obcym domu jako Philip. Od tej pory...

więcej Pokaż mimo to

avatar
536
139

Na półkach: ,

Alex Gray budzi się pewnego poranka w nie swoim ciele. Ostatnie co pamięta, to to, jak wracał od swojego kolegi do domu... jak się okazuje, pół roku temu. Teraz przebywa w innym mieście, w domu innej rodziny i w ciele innego chłopaka - Philipa Garamonda, znanego jako Flip. Nie wie co się stało, ani jak, jedyne co wie, to że jakimś cudem opuścił własne ciało i trafił do tego, obcego. Zagubiony, zdezorientowany, podejmuje wszelkie kroki aby odkryć prawdę i wrócić do własnego życia. Jak jednak można w takiej sytuacji szukać pomocy i odpowiedzi na zaistniały problem, kiedy nikt nie chce ci uwierzyć, że zamieniłeś się z kimś ciałem? Jak samemu przekonać się, że nic z tego nie jest snem? Co stało się z ciałem Alexa i duszą Philipa? Jak odwrócić ten proces bez ponoszenia ofiar? Czy uda się głównemu bohaterowi odzyskać swoje dawne życie, i to we własnym ciele?

"Jednak lęk przed tym, co się wydarzyło, był o wiele gorszy niż niewiedza."[s. 80]

Autor porusza bardzo ciekawy temat, jakim jest dusza, jej materialność, ucieleśnienie osobowości i jestestwa danego człowieka oraz możliwość oddzielenia tego wszystkiego od ciała. Główny bohater właśnie na wskutek tragicznego zdarzenia nieświadomie ucieka ze swojego ciała i trafia do ciała innego chłopaka, tym samym wypychając stamtąd jego duszę. Autor jednakże nie skupia się tylko na sposobie odwrócenia całej tej sytuacji i powrocie bohatera do normalności, ale także na zmianie poglądu Alexa na swoje życie. Główny bohater bowiem zaczyna dostrzegać rzeczy, na które wcześniej nie zwracał uwagi, zmienia swoje zachowanie, a bycie z "zewnątrz" kimś innym dodaje mu odwagi. Przekonuje się także, że choć znalazł się teraz w ciele kogoś, kim kiedyś pragnął być, to jednak życie to go nie zadowala; ponieważ nie jest tak naprawdę jego.

Książka ta jest napisana prostym i przyjaznym czytelnikowi językiem, powodującym, że lektura tejże pozycji przebiega bezproblemowo, szybko i przyjemnie. Podczas czytania tej powieść czytelnik wręcz traci kontakt z rzeczywistością i skupia się tylko na przewracaniu kolejnych kartek. Widać, że autor poświęcił jej dużo pracy, wszystko dopracował bardzo starannie, od bohaterów poczynając, na całej historii i jej finale kończąc. Jedyne co mnie odrobinę dezorientowało, to wiek niektórych bohaterów, bowiem ich zachowanie i postępowanie raczej by wskazywało, że są starsi niż twierdzi autor. Jednakże, poza tym, wszystko składa się na niesamowitą historię z wartościowym przekazem, w sam raz dla czytelnika w każdym wieku.

"Nie byłoby fajnie stać się kimś innym? Można byłoby robić, co się chce."[s. 129]

"Flip", co prawda, nie każdego może zainteresować i nie każdemu przypaść do gustu, jednak ja swoje spotkanie z tym autorem i wykreowaną przez niego historią uważam za bardzo udane. Może i nie ma tu wiele akcji, czy niespodziewanych jej zwrotów, za to mamy mnóstwo przemyśleń dotyczących życia i cieszenia się nim, jednak ja i tak nie potrafiłam oderwać się od tej książki, a czasami nawet wstrzymywałam oddech, niepewna co wydarzy się na następnej stronie. Powieść ta pozwala zastanowić się nad własnym życiem, wyciągnąć pewne wnioski co do korzystania z tych chwil, które zostały nam dane. Autor pod ciekawą fabułą sprytnie ukrył rozważania na temat śmierci i życia, doceniania nie tylko każdego momentu naszego istnienia, lecz także samego siebie, jako niedoskonałą, ale w tej niedoskonałości idealną osobę, którą każdy przecież jest - czyli po prostu w stu procentach sobą.

Książkę tę mogę polecić osobom, którym poruszana w niej tematyka wyda się ciekawa. Powieść ta jest naprawdę dobrze napisana i zarówno młodzież, jak i dorośli, mogą spędzić przyjemnie czas na jej lekturze oraz wyciągnąć wartościowe wnioski. "Flip" wciąga już od samego początku i trzyma w napięciu do końca. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się aż tak dobrej i interesującej lektury, dzięki czemu tym milej zostałam przez autora zaskoczona. Z chęcią sięgnę po inne jego publikacje, a Was zachęcam do zapoznania się z tą pozycją - warto!

"Czuł jedynie zimne, wilgotne powietrze na swojej skórze. A także ból - niezliczone ostre zadrapania w swoim wnętrzu, zupełnie jakby stado uwięzionych w nim myszy próbowało się wydostać na wolność, skrobiąc zębami i pazurami."[s. 164]

____
Po więcej zapraszam na http://ruczek.blogspot.com/

Alex Gray budzi się pewnego poranka w nie swoim ciele. Ostatnie co pamięta, to to, jak wracał od swojego kolegi do domu... jak się okazuje, pół roku temu. Teraz przebywa w innym mieście, w domu innej rodziny i w ciele innego chłopaka - Philipa Garamonda, znanego jako Flip. Nie wie co się stało, ani jak, jedyne co wie, to że jakimś cudem opuścił własne ciało i trafił do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    75
  • Przeczytane
    66
  • Posiadam
    30
  • 2014
    4
  • Chcę w prezencie
    2
  • Wymienię
    1
  • Przeczytane w 2016 roku
    1
  • W planach: YA
    1
  • Rok 2016
    1
  • Biblioteka publiczna
    1

Cytaty

Więcej
Martyn Bedford Flip Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także