-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać385
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2012-09-02
2012-08-19
2012-08-11
2012-07-20
2012-02-28
Cały tom mną rzucał (no prawie ;)) a epilog dokopał. Nie mogłam się powstrzymać od płaczu tak od środka epilogu przez kilkanaście kolejnych minut.
Genialność, nie wiem czy znajdę książki, które będą tak ruszały moje emocje i organizm jak ta seria.
Zbyt się zżyłam z bohaterami.
Cały tom mną rzucał (no prawie ;)) a epilog dokopał. Nie mogłam się powstrzymać od płaczu tak od środka epilogu przez kilkanaście kolejnych minut.
Genialność, nie wiem czy znajdę książki, które będą tak ruszały moje emocje i organizm jak ta seria.
Zbyt się zżyłam z bohaterami.
2012-02-27
Drugi tom trzymał mnie w napięciu silniej niż pierwszy ale tak samo jak i poprzedni tak i ten przeczytałam w ciągu kilku godzin :)
Mimo wszystko niesamowicie irytuje mnie wątek miłosny.
Ale cóż, jestem w stanie i to przetrwać.
Muszę przyznać, że seria wkupiła się mocno w moje serducho i mózg, i zapewne za kilka dni zabiorę się za "Mockingjay" : )
Drugi tom trzymał mnie w napięciu silniej niż pierwszy ale tak samo jak i poprzedni tak i ten przeczytałam w ciągu kilku godzin :)
Mimo wszystko niesamowicie irytuje mnie wątek miłosny.
Ale cóż, jestem w stanie i to przetrwać.
Muszę przyznać, że seria wkupiła się mocno w moje serducho i mózg, i zapewne za kilka dni zabiorę się za "Mockingjay" : )
2012-02-21
Pierwszą styczność z Sayuri miałam gdy którejś zimy puszczono w telewizji ekranizację. Filmem byłam niesamowicie zafascynowana więc jakiś czas temu stwierdziłam, że dobrze by było odświeżyć pamięć i sięgnąć po książkę, co zdarza mi się ostatnio dość często.
Historia przedstawiona jest zdecydowanie bardziej szczegółowo, tak jak i być powinno. Właściwie nie jestem pewna w której wersji jest więcej dramatyzmu ale to nieistotne.
Książka mi się nieco ciągnęła (znów zwalę na film, wiadomo, znając fabułę nie ma już tak ogromnej frajdy z czytania) lecz mimo wszystko dałam się jej ponieść i nieco zaskoczyć.
Interesujące były wątki na temat kultury, tradycji i rytuałów. Jednak taki maniak jak ja nie został zaspokojony :)
Narracja idealnie mnie wprowadziła w klimat, odczuwałam wszystko razem z główną bohaterką, do tego wszystkiego sama jestem jak Sayuri, która goni za nieosiągalnym.
Opowieść o gejszy, kobiecie z marzeniami, która miała mimo wszystko sporo szczęścia w życiu. Dająca nadzieję.
Obstawiam, że w najbliższej przyszłości chwycę się za niejedną książkę na temat gejsz czy kultury i tradycji Japonii :)
Pierwszą styczność z Sayuri miałam gdy którejś zimy puszczono w telewizji ekranizację. Filmem byłam niesamowicie zafascynowana więc jakiś czas temu stwierdziłam, że dobrze by było odświeżyć pamięć i sięgnąć po książkę, co zdarza mi się ostatnio dość często.
więcej Pokaż mimo toHistoria przedstawiona jest zdecydowanie bardziej szczegółowo, tak jak i być powinno. Właściwie nie jestem pewna w...