Opinie użytkownika
W pewnym momencie ciężkawa, zabierałam się drugi raz i prawie wysiadłam w tym samym momencie, ale na szczęście wytrwałam, bo koniec był tego warty.
Pokaż mimo toOpowieść o prawie-wampirze, idealnym, skrzywdzonym mężczyźnie, i prawie-czarownicy, idealnej, delikatnej kobiecie. Ależ to było naiwne. Naiwne i przewidywalne, ale jednak to dobra lektura na koniec roku szkolnego, żeby wyluzować i nie myśleć. Ujdzie.
Pokaż mimo to
Jak to u Pilipiuka przy opowiadaniach, strasznie zmienny poziom. Sześć gwiazdek za opowiadanie o dzwonie i Szkopo-jadzie (rozwaliło mnie to xD), ale przez początek trudno było przebrnąć.
Jednak wolę od tomową twórczość Pilipiuka.
Kolejny przykład na to, że polska fantastyka "szondzi śffiatem" i wymiata w kosmos. Pomimo małej ilości sci-fi w sci-fi, Fiolet to naprawdę dobra książka z przekonującymi opisami, rysami charakterologicznymi bohaterów, w dobrym sensie pogmatwaną fabułą i niebanalnymi wątkami miłosnymi (czego mi, prawdę mówiąc, brakowało w sadze Nocarza).
Chętnie przeczytałabym kontynuację.
Straaaasznie falujący poziom. Czytałam lepsze antologie. I lepsze książki Pilipiuka. Dla fanów bądź na rozluźnienie, bo sporo opowiadań humorystycznych, za którymi nie przepadam.
Pokaż mimo toBardzo dobra i bardzo trudna książka, miejscami trudna do przełknięcia - i tylko za to trzy gwiazdki - ale to wina/zasługa/niepotrzebne skreślić charakterystycznego stylu Wańkowicza. Ładnie pokazał losy swojej rodziny, swojego kraju i swoje przemyślenia.
Pokaż mimo toKsiążka może sama w sobie i średnia, ale śmieszna i bardzo mocno kojarzy mi się z dzieciństwem ;] Na odstresowanie.
Pokaż mimo toKolejna klasyka, którą kazali mi czytać, ale w przypadku "Oskara..." byłam bardzo pozytywnie zaskoczona już od pierwszych słów. To malutka książeczka o szerokości pół centymetra, a wyciska łzy z oczu jak najgorsza cebula. Zmusza do przemyśleń i człowiek długo nie potrafi myśleć o niczym innym, jak o historii Oskara i tajemniczej Pani Róży.
Pokaż mimo toŚwietna, polska fantastyka, wciągająca od pierwszej do ostatniej kartki. Kozak po mistrzowsku odmalowuje postaci i akcję, bezlitośnie nie pozwalając oderwać się od lektury. Czytałam dawno i na pewno do niej wrócę, a potem zabiorę się za dalsze części. Takie książki warto czytać po kilka razy ;]
Pokaż mimo toJak dla mnie, najlepsza część Opowieści z Narni. Może dlatego, że Dzieciaki-Królowie występują jedynie jako postaci epizodyczne, w każdym razie "Koń..." robi wrażenie.
Pokaż mimo toKazali mi to przeczytać i z początku nie byłam zachwycona - ot, klasyka, jakich wiele. xD Ale potem, gdzieś po połowie, akcja się rozkręca, styl zyskuje lekkość i czyta się z dużą przyjemnością. Książka zmusza do myślenia, bohaterowie są fajnie zarysowani i żałuje się, że się już skończyło czytać ;]
Pokaż mimo toNie wiem, dlaczego, ale spodziewałam się czegoś więcej. Momentami trudne do przełknięcia, czego nienawidzę w książkach tego kalibru. Nie byłam szczególnie zachwycona, aczkolwiek dalej czekam na ostatnią część.
Pokaż mimo toTak naprawdę seria oscyluje gdzieś pomiędzy "średnio dobra" a "średnio-średnio dobra", ale warto ją przeczytać dla hetaliowego fandomu i znajomości personifikacji państw - potem jest duża frajda i historia w szkole łatwiej wchodzi do głowy xD
Pokaż mimo toLaurie gra,śpiewa, gra na pianinie, gitarze, perkusji, harmonijce i saksofonie, pisze, prowadzi życie prywatne i wszystko robi fenomenalnie. To facet tak utalentowany, że myślenie o tym aż boli. Książka przykuwa uwagę już na półce w księgarni i myśli się o niej jeszcze długo po przeczytaniu. Naprawdę kawałek dobrej roboty.
Pokaż mimo to