Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mocna i mroczna - sam nie wiem, który przymiotnik na "m" lepiej oddaje treść. Albo Sam nie wie...

Mocna i mroczna - sam nie wiem, który przymiotnik na "m" lepiej oddaje treść. Albo Sam nie wie...

Autorka przedstawia obraz Rosji (ZSRR? WNP?) i tamtegoż społeczeństwa z lat 90-tych - z czasu licznych zmian ustrojowych i społecznych. Ich bierność, ślepą wiarę w słowo Wodza i wszechobecny strach przed donosicielami i służbami.
Mając świadomość, że czytamy reportaż dotyczący wydarzeń sprzed prawie 30 lat co chwilę czytelnik przyłapuje się na refleksjach w stylu "nic się nie zmieniło" albo "przecież dokładnie to samo, co w połowie lat 90. w Czeczenii dzieje się dzisiaj na Ukrainie". Jak widać - w radzieckich i post-radzieckich głowach nic się nie zmienia, hipnoza trwa, a zbyt dużo symptomów, mogących świadczyć o nadchodzącym przebudzeniu - niestety - nie widać :-(

Autorka przedstawia obraz Rosji (ZSRR? WNP?) i tamtegoż społeczeństwa z lat 90-tych - z czasu licznych zmian ustrojowych i społecznych. Ich bierność, ślepą wiarę w słowo Wodza i wszechobecny strach przed donosicielami i służbami.
Mając świadomość, że czytamy reportaż dotyczący wydarzeń sprzed prawie 30 lat co chwilę czytelnik przyłapuje się na refleksjach w stylu "nic...

Jedna historia opowiedziana przez kilkoro ludzi, którzy spotkali się ze sobą albo przypadkiem – po sąsiedzku – albo są przyjaciółmi ze służby wojskowej. Każde z nich walczy z własnymi demonami, z których pozostali nie do końca sobie zdają sprawę, ale sukcesywnie je poznają przez wydarzenia z pozoru nic nie znaczące, ale o wielkiej wadze dla osoby, której dotyczą. Są to między innymi: problemy rodzinne, uzależnienia, działania wojenne i syndrom PTSD czy uczucie, będące początkowo jedynie potrzebą i pragnieniem bliskości innej osoby, a dopiero później ewoluujące w coś więcej. Narracja prowadzona jest przemiennie - z perspektywy głównych bohaterów, zmuszając czytelnika do wczuwania się w nich i spoglądania na świat jego oczami i jednocześnie konfrontując z problemami innego bohatera i światem. Próba dotarcia za „horyzont” w poszukiwaniu samego siebie. Ciekawa opowieść, która bez wątpienia mogła wydarzyć się naprawdę.

Jedna historia opowiedziana przez kilkoro ludzi, którzy spotkali się ze sobą albo przypadkiem – po sąsiedzku – albo są przyjaciółmi ze służby wojskowej. Każde z nich walczy z własnymi demonami, z których pozostali nie do końca sobie zdają sprawę, ale sukcesywnie je poznają przez wydarzenia z pozoru nic nie znaczące, ale o wielkiej wadze dla osoby, której dotyczą. Są to...