Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Boże jak ja nienawidzę głównego bohatera, straszny nieudacznik, obrzydzal mnie, szczególnie jego stosunek do kobiet. Ale! Mimo tego uczucia nadal książka sprawiła, ze pare razy serio głośno się roześmiałam z tej groteski. Daje 5/10, bo mimo wszystko książka byla interesująca

Boże jak ja nienawidzę głównego bohatera, straszny nieudacznik, obrzydzal mnie, szczególnie jego stosunek do kobiet. Ale! Mimo tego uczucia nadal książka sprawiła, ze pare razy serio głośno się roześmiałam z tej groteski. Daje 5/10, bo mimo wszystko książka byla interesująca

Pokaż mimo to


Na półkach:

Utknęłam na rozdziale 6, nie jestem w stanie dalej tego czytać. To nie jest naturalizm tylko odrażający opis patologicznych relacji rodzinnych + szczegółowe opisy odchodów w prawie każdym rozdziale. OKROPNE

Utknęłam na rozdziale 6, nie jestem w stanie dalej tego czytać. To nie jest naturalizm tylko odrażający opis patologicznych relacji rodzinnych + szczegółowe opisy odchodów w prawie każdym rozdziale. OKROPNE

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trafiłam na nią przez przypadek, a została książką najbliższą mojemu sercu.

Trafiłam na nią przez przypadek, a została książką najbliższą mojemu sercu.

Pokaż mimo to

Okładka książki Historia sztuki Stephen Farthing, Piotr Lewiński, Katarzyna Maleszko, Małgorzata Szubert
Ocena 7,8
Historia sztuki Stephen Farthing, P...

Na półkach:

Świetna jako dodatek do nauki, na pewno nie może służyć jako podręcznik czy główne źródło pozyskiwania wiedzy. Mi służyła do „poukładania” sobie w głowie tych informacji, które już przyswoiłam i w takim wypadku była wystarczająca. :)

Świetna jako dodatek do nauki, na pewno nie może służyć jako podręcznik czy główne źródło pozyskiwania wiedzy. Mi służyła do „poukładania” sobie w głowie tych informacji, które już przyswoiłam i w takim wypadku była wystarczająca. :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka urzekła mnie wizualnie, wydanie z ilustracjami jest przepiękne. Mimo to, nie jestem w stanie przeczytać więcej niż te pare opowiadań. Język jest ciężki, a historie się dłużą.
Pozostawiam bez oceny, ale wątpię, żebym wróciła do tej książki.

Ta książka urzekła mnie wizualnie, wydanie z ilustracjami jest przepiękne. Mimo to, nie jestem w stanie przeczytać więcej niż te pare opowiadań. Język jest ciężki, a historie się dłużą.
Pozostawiam bez oceny, ale wątpię, żebym wróciła do tej książki.

Pokaż mimo to

Okładka książki Prostytutki. Tajemnice płatnej miłości Magda Mieśnik, Piotr Mieśnik
Ocena 6,7
Prostytutki. T... Magda Mieśnik, Piot...

Na półkach:

Szokująca, ciężka, ale też całkowicie obiektywna wobec opisywanych przypadków. Warto wysnuć własną refleksję i zastanowić się zanim następnym razem zaśmiejemy się z „jagodzianki” stojącej przy drodze. Polecam,

Szokująca, ciężka, ale też całkowicie obiektywna wobec opisywanych przypadków. Warto wysnuć własną refleksję i zastanowić się zanim następnym razem zaśmiejemy się z „jagodzianki” stojącej przy drodze. Polecam,

Pokaż mimo to


Na półkach:

Te książkę opiszę tak: do poczytania w pracy. Nie wciąga, nie porywa, można ją odłożyć w każdym momencie i wrócić do niej po paru dniach, bo historia jest nieskomplikowana i przewidywalna.

Te książkę opiszę tak: do poczytania w pracy. Nie wciąga, nie porywa, można ją odłożyć w każdym momencie i wrócić do niej po paru dniach, bo historia jest nieskomplikowana i przewidywalna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Każdej książce daję szansę 100 stron. Jeżeli po takiej ilości przerzuconych kartek historia to nadal flaki z olejem, oddaję lekturę do biblioteki, by nie marnować czasu, w którym mogłabym przeczytać coś ciekawszego.
"Pamiętnik narkomanki" tej szansy nie wykorzystał.
Sam początek wydawał mi się absurdalny. Wzorowa uczennica poszła na wagary i zgodziła się na to, żeby jakiś obcy typ wstrzyknął jej do żył nieznany narkotyk. Reszta książki to biadolenie na dwa tematy - bezsens życia i głód narkotykowy. Wieczne narzekania młodej narkomanki.
Daję dodatkową gwiazdkę za realistyczny rozwój nałogu głównej bohaterki.

Każdej książce daję szansę 100 stron. Jeżeli po takiej ilości przerzuconych kartek historia to nadal flaki z olejem, oddaję lekturę do biblioteki, by nie marnować czasu, w którym mogłabym przeczytać coś ciekawszego.
"Pamiętnik narkomanki" tej szansy nie wykorzystał.
Sam początek wydawał mi się absurdalny. Wzorowa uczennica poszła na wagary i zgodziła się na to, żeby jakiś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pytając o dobry romans, prędzej czy później ktoś poleci ci Nicholasa Sparksa. Zachęcona dobrymi opiniami, chwyciłam "Jesienną Miłość", kiedy tylko ujrzałam nazwisko autora. Jakież było moje zaskoczenie, gdy spostrzegłam, że jest to książkowa baza filmu "Szkoła uczuć", filmu, który wielokrotnie mnie wzruszył.
Lektura była lekka i przyjemna, połknęłam ją bardzo szybko. Mimo to utwór nie do końca trafił w moje gusta, jednak ckliwej romantyczności nie można mu odmówić.

Pytając o dobry romans, prędzej czy później ktoś poleci ci Nicholasa Sparksa. Zachęcona dobrymi opiniami, chwyciłam "Jesienną Miłość", kiedy tylko ujrzałam nazwisko autora. Jakież było moje zaskoczenie, gdy spostrzegłam, że jest to książkowa baza filmu "Szkoła uczuć", filmu, który wielokrotnie mnie wzruszył.
Lektura była lekka i przyjemna, połknęłam ją bardzo szybko. Mimo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trudno jest mi ocenić tę książkę, waham się między skrajnymi notami.

Trudno jest mi ocenić tę książkę, waham się między skrajnymi notami.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po "Mrokach" Borszewicza potrzebowałam czegoś lekkiego, prostej historyjki, z której będę czerpała przyjemność. Wiele osób poleciło mi tą książkę jako coś wciągającego, napisanego niesamowitym stylem. Szybko sięgnęłam po "Dotyk Julii", ale równie szybko rzuciłam ją w kąt. Czytanie tego to była dla mnie męczarnia. Wyjątkowa dziewczyna, miły chłopak,niemiły chłopak, banalny trójkąt miłosny na tle apokalipsy.
Kicz.
Nie polecam nikomu.

Po "Mrokach" Borszewicza potrzebowałam czegoś lekkiego, prostej historyjki, z której będę czerpała przyjemność. Wiele osób poleciło mi tą książkę jako coś wciągającego, napisanego niesamowitym stylem. Szybko sięgnęłam po "Dotyk Julii", ale równie szybko rzuciłam ją w kąt. Czytanie tego to była dla mnie męczarnia. Wyjątkowa dziewczyna, miły chłopak,niemiły chłopak, banalny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pełna sentencji, które trzeba choć raz zacytować. Pokochałam ją.

Pełna sentencji, które trzeba choć raz zacytować. Pokochałam ją.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Co za zakończenie...

Co za zakończenie...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja lektura z gimnazjum, z tego co pamiętam, bardzo mi się podobała. Planuję ją przeczytać jeszcze raz w najbliższym czasie.

Moja lektura z gimnazjum, z tego co pamiętam, bardzo mi się podobała. Planuję ją przeczytać jeszcze raz w najbliższym czasie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Już od pierwszych rozdziałów byłam ogromnie poruszona. Tak, na początku czytania jej z trudem powstrzymywałam łzy. Było wiele momentów, kiedy musiałam ją od siebie "odsunąć", bo za bardzo mnie przygnębiała. Mimo wszystko rewelacja.

Już od pierwszych rozdziałów byłam ogromnie poruszona. Tak, na początku czytania jej z trudem powstrzymywałam łzy. Było wiele momentów, kiedy musiałam ją od siebie "odsunąć", bo za bardzo mnie przygnębiała. Mimo wszystko rewelacja.

Pokaż mimo to