-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2018-02-16
Mądra książka, która doskonale pokazuje niuanse w postrzeganiu świata przez osoby z Zespołem Aspergera. To nie choroba, tylko inna „architektura mózgu”. Powieść pokazuje świat dzisiejszych nastolatków, ich trudne sprawy takie jak utrata rodzica, zdrada, kłamstwa, pierwsza miłość, nękanie w szkole... Gdzieś za tym wszystkim kryją się dorośli. To że główny bohater jest inny, niewiele zmienia - każdy musi zmierzyć się z problemami.
Polecam.
Mądra książka, która doskonale pokazuje niuanse w postrzeganiu świata przez osoby z Zespołem Aspergera. To nie choroba, tylko inna „architektura mózgu”. Powieść pokazuje świat dzisiejszych nastolatków, ich trudne sprawy takie jak utrata rodzica, zdrada, kłamstwa, pierwsza miłość, nękanie w szkole... Gdzieś za tym wszystkim kryją się dorośli. To że główny bohater jest inny,...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-05-05
Książka niezwykła, bo pozostająca w pamięci. Nie lubię powieści o wojnie, ale ta mnie zauroczyła. Łatwo wpadłam w rytm czytania krótkich rozdziałów - jeden o niej - niewidomej dziewczynce, córce ślusarza w muzeum; drugi o nim - chłopcu z sierocińca, szkolonym na doskonałego faszystowskiego żołnierza, w którym tli się iskierka niezgody. I tak na zmianę przeplatają się smutne losy młodych ludzi aż się spotkają.
O tym, jak silni są nastolatkowie, jak okrutna jest wojna, jak bardzo warto wierzyć, jak można cieszyć się życiem…. jest ta powieść.
Książka niezwykła, bo pozostająca w pamięci. Nie lubię powieści o wojnie, ale ta mnie zauroczyła. Łatwo wpadłam w rytm czytania krótkich rozdziałów - jeden o niej - niewidomej dziewczynce, córce ślusarza w muzeum; drugi o nim - chłopcu z sierocińca, szkolonym na doskonałego faszystowskiego żołnierza, w którym tli się iskierka niezgody. I tak na zmianę przeplatają się smutne...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-03-11
Zabrałam się za tę powieść z wielkim pietyzmem, cieszyłam się, że jest obszerna, że polska.
Jednak dla mnie fabuła okazała się za bardzo rozciągnięta, mam wrażenie - całkiem niepotrzebnie. Nie przepadam za taką konstrukcja świata przedstawionego, poznajemy początek wątku, potem fragment kolejnego i kolejnego… Żeby żyć tym światem, trzeba mieć dużo czasu, by czytać bez przerw, w przeciwnym razie ciężko zapamiętać często płaskich psychologicznie bohaterów i ogrom epizodycznych sytuacji, które potem okazują się nie mieć żadnego znaczenia…
Nie zżyłam się z bohaterami, może dlatego, że zostali potraktowani powierzchownie, bo jest ich tak wielu?
Na razie nie sięgnę po kolejne tomy.
Zabrałam się za tę powieść z wielkim pietyzmem, cieszyłam się, że jest obszerna, że polska.
Jednak dla mnie fabuła okazała się za bardzo rozciągnięta, mam wrażenie - całkiem niepotrzebnie. Nie przepadam za taką konstrukcja świata przedstawionego, poznajemy początek wątku, potem fragment kolejnego i kolejnego… Żeby żyć tym światem, trzeba mieć dużo czasu, by czytać bez...
2016-12-30
Ta powieść pani Lupton nieco mnie rozczarowała. Zdradzona żona wyrusza z niedosłyszącą córką na poszukiwania męża na Alaskę. Obszerne fragmenty to opis drogi i zmagań z czterdziestostopniowym mrozem. Dzielna Yasmin ze wszystkim daje sobie radę, nawet potrafi prowadzić ogromną ciężarówkę po oblodzonych bezdrożach. W tle afera ekologiczna, pojawia się też mało dopracowany czarny charakter.
Poprzednie powieści uważam za lepsze.
Ta powieść pani Lupton nieco mnie rozczarowała. Zdradzona żona wyrusza z niedosłyszącą córką na poszukiwania męża na Alaskę. Obszerne fragmenty to opis drogi i zmagań z czterdziestostopniowym mrozem. Dzielna Yasmin ze wszystkim daje sobie radę, nawet potrafi prowadzić ogromną ciężarówkę po oblodzonych bezdrożach. W tle afera ekologiczna, pojawia się też mało dopracowany...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-27
Bardzo lubię ten rodzaj sarkazmu, ironii i czarnego humoru. Bohaterka mnie rozbawia, komentuje bardzo aktualne sprawy i siłuje się ze swoim życiem. Jednocześnie zmusza do refleksji nad własnym. I muszę powiedzieć, że chwilami może to być śmiech przez łzy, ale jest też pozytywnie. Nie jesteśmy same - okazuje się, że Magda ma takie same rozterki jak wiele z nas, szydzi z napięcia, które nam towarzyszy i niepotrzebnych nerwów w banalnych sytuacjach. Ech, samo życie. Trochę przeszkadzała mi duża ilość wulgaryzmów. Rozumiem, że miały pokazać emocje i urzeczywistnić bohaterkę, jednak mnie akurat "wkurw", na który też zapewne umrę, w zupełności by wystarczył.
Bardzo lubię ten rodzaj sarkazmu, ironii i czarnego humoru. Bohaterka mnie rozbawia, komentuje bardzo aktualne sprawy i siłuje się ze swoim życiem. Jednocześnie zmusza do refleksji nad własnym. I muszę powiedzieć, że chwilami może to być śmiech przez łzy, ale jest też pozytywnie. Nie jesteśmy same - okazuje się, że Magda ma takie same rozterki jak wiele z nas, szydzi z...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-08-02
Autorka powiela swój ulubiony schemat budowania powieści. Rozdział pierwszy - początek historii bohaterów, rozdział drugi - początek historii innych bohaterów itd. Tych grup postaci jest kilka, kiedy już żyjemy życiem na Laury - stop - teraz musimy skupić się na szczegółach życia Henriego i Nadine. Rzeczywiście kolejna powieść zbudowana na tej zasadzie trochę denerwuje.
Jak zwykle losy bohaterów splatają się w pewnym momencie, chociaż zakończenie nie zaskakuje tak bardzo, jak byśmy chcieli.
Wielbiciele Charlotte Link odnajdą to, co zawsze.
Jest więc pozornie dobre małżeństwo, zdrada, niespełniona miłość i psychopatyczny morderca obciążony przeżyciami z przeszłości.
Autorka powiela swój ulubiony schemat budowania powieści. Rozdział pierwszy - początek historii bohaterów, rozdział drugi - początek historii innych bohaterów itd. Tych grup postaci jest kilka, kiedy już żyjemy życiem na Laury - stop - teraz musimy skupić się na szczegółach życia Henriego i Nadine. Rzeczywiście kolejna powieść zbudowana na tej zasadzie trochę denerwuje....
więcej mniej Pokaż mimo to2016-07-31
Niezwykle ironiczny, śmieszno-gorzki obraz polskiej kobiety. Książka z wieloma cytatami, które chce się zapamiętać. Każda czytelniczka z pewnością choć raz powie do siebie "zaraz, zaraz… przecież to o mnie!".
Nie da się opowiedzieć, trzeba się zagłębić myślami, zastanowić nad sobą i główną bohaterką Kaśką. Mnóstwo emocji i trafnych obserwacji podanych wprost.
Niezwykle ironiczny, śmieszno-gorzki obraz polskiej kobiety. Książka z wieloma cytatami, które chce się zapamiętać. Każda czytelniczka z pewnością choć raz powie do siebie "zaraz, zaraz… przecież to o mnie!".
Nie da się opowiedzieć, trzeba się zagłębić myślami, zastanowić nad sobą i główną bohaterką Kaśką. Mnóstwo emocji i trafnych obserwacji podanych wprost.
2016-07-18
Poruszający obraz życia polskich zakonnic. Nie do wiary po prostu, jak żyją "współczesne niewolnice". Książka daje do myślenia, dlaczego w Polsce nic się nie zmienia? Na świecie po II Soborze Watykańskim jednak żeńskie zgromadzenia choć trochę dostosowały się do współczesnego świata.
Słowa uznania dla autorki, że mimo wielkich trudności udało jej się dotrzeć do byłych zakonnic i opowiedzieć ich smutne historie. Warto poznać tajemnice skrywane za murami...
Poruszający obraz życia polskich zakonnic. Nie do wiary po prostu, jak żyją "współczesne niewolnice". Książka daje do myślenia, dlaczego w Polsce nic się nie zmienia? Na świecie po II Soborze Watykańskim jednak żeńskie zgromadzenia choć trochę dostosowały się do współczesnego świata.
Słowa uznania dla autorki, że mimo wielkich trudności udało jej się dotrzeć do byłych...
Bardzo ciekawy, nietuzinkowy pomysł na kryminał. Wątek główny to historia studenta, który pisząc pracę zaliczeniową przez przypadek spotyka umierającego na raka mordercę. Postanawia poznać jego historię i ją opisać. To co odkryje, będzie niemałym zaskoczeniem i przysporzy mu wielu kłopotów. W tle oczywiście wątek miłosny, patologiczna rodzina z autystycznym bratem i wojna w Wietnamie. Chwilami aż w nadmiarze elementów grozy rodem z różnych dzieł.
Uważam jednak tę powieść za udany debiut i rzecz wartą poznania.
Bardzo ciekawy, nietuzinkowy pomysł na kryminał. Wątek główny to historia studenta, który pisząc pracę zaliczeniową przez przypadek spotyka umierającego na raka mordercę. Postanawia poznać jego historię i ją opisać. To co odkryje, będzie niemałym zaskoczeniem i przysporzy mu wielu kłopotów. W tle oczywiście wątek miłosny, patologiczna rodzina z autystycznym bratem i wojna w...
więcej mniej Pokaż mimo to
Rozwleczona fabuła, wyblakli bohaterowie... Nie porwała mnie, mimo że lubię autora.
Rozwleczona fabuła, wyblakli bohaterowie... Nie porwała mnie, mimo że lubię autora.
Pokaż mimo to