Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Trochę mnie ta część rozczarowała, dlatego też czytanie jej zajęło mi sporo czasu... Momentami było nudno. Na szczęście finał uratował całość i sprawił, że pewnie sięgnę po trzeci tom.

Trochę mnie ta część rozczarowała, dlatego też czytanie jej zajęło mi sporo czasu... Momentami było nudno. Na szczęście finał uratował całość i sprawił, że pewnie sięgnę po trzeci tom.

Książka zainteresowała mnie na tyle, żeby doczytać do końca. Jednak bez fajerwerków. Natomiast zniechęciła na tyle, że pewnie długo nie sięgnę po kolejną książkę tego autora.

Książka zainteresowała mnie na tyle, żeby doczytać do końca. Jednak bez fajerwerków. Natomiast zniechęciła na tyle, że pewnie długo nie sięgnę po kolejną książkę tego autora.

Po przeczytaniu mam mieszane uczucia... bardzo dobra pierwsza część, ale niestety im dalej tym gorzej. Finał nie najgorszy, ale sama nie wiem co wpłynęło na to, że nie porzuciłam tej książki w połowie...

Po przeczytaniu mam mieszane uczucia... bardzo dobra pierwsza część, ale niestety im dalej tym gorzej. Finał nie najgorszy, ale sama nie wiem co wpłynęło na to, że nie porzuciłam tej książki w połowie...

Chyba pierwszy raz zdarzyło mi się, że styl pisania autora na początku mnie wciągnął, by potem irytować do tego stopnia, że porzuciłam książkę w połowie... Długo starałam się brnąć dalej, aż w końcu się poddałam. Szkoda, bo na prawdę fajnie się zapowiadała.

Chyba pierwszy raz zdarzyło mi się, że styl pisania autora na początku mnie wciągnął, by potem irytować do tego stopnia, że porzuciłam książkę w połowie... Długo starałam się brnąć dalej, aż w końcu się poddałam. Szkoda, bo na prawdę fajnie się zapowiadała.

Po całkiem niezłym i obiecującym początku - niestety - było tylko gorzej... Raczej nie sięgnę po kolejny tom.

Po całkiem niezłym i obiecującym początku - niestety - było tylko gorzej... Raczej nie sięgnę po kolejny tom.

Dobra kontynuacja opowiadanej historii, choć muszę szczerze przed sobą przyznać (przy całej mojej sympatii do tej serii), że dość trudno było mi przebrnąć przez pierwszą księgę tego tomu. Na szczęście potem było tylko lepiej :)

Dobra kontynuacja opowiadanej historii, choć muszę szczerze przed sobą przyznać (przy całej mojej sympatii do tej serii), że dość trudno było mi przebrnąć przez pierwszą księgę tego tomu. Na szczęście potem było tylko lepiej :)

Po przeczytaniu odnoszę wrażenie, że czegoś tej książce zabrakło. Fabuła niby wciągnęła i byłam ciekawa co stanie się z bohaterką, ale zdarzenia były przedstawione w taki sposób, że na koniec pomyślałam tylko: "aha, ok" - i zaczęłam się zastanawiać jaką nową książkę rozpocząć.

Po przeczytaniu odnoszę wrażenie, że czegoś tej książce zabrakło. Fabuła niby wciągnęła i byłam ciekawa co stanie się z bohaterką, ale zdarzenia były przedstawione w taki sposób, że na koniec pomyślałam tylko: "aha, ok" - i zaczęłam się zastanawiać jaką nową książkę rozpocząć.

Książka przedstawia losy kilku ważnych bohaterek (lub też antybohaterek) pewnego okresu historii, częściowo ze sobą powiązanych. Niestety co do poprawności przedstawionych informacji wypowiedzieć się nie mogę, ze względu na brak odpowiedniej wiedzy. Książka jest przystępnie napisana, wciąga - choć czytałam ją z przerwami na inne książki, nie żałuję.

Książka przedstawia losy kilku ważnych bohaterek (lub też antybohaterek) pewnego okresu historii, częściowo ze sobą powiązanych. Niestety co do poprawności przedstawionych informacji wypowiedzieć się nie mogę, ze względu na brak odpowiedniej wiedzy. Książka jest przystępnie napisana, wciąga - choć czytałam ją z przerwami na inne książki, nie żałuję.

Fantastyczna kontynuacja! Autor zdecydowanie trzyma wysoki poziom i nie zawodzi nowymi pomysłami, a przedstawionych przez niego postaci nie da się nie kochać.

Fantastyczna kontynuacja! Autor zdecydowanie trzyma wysoki poziom i nie zawodzi nowymi pomysłami, a przedstawionych przez niego postaci nie da się nie kochać.

Jedyne co mogę z siebie wykrztusić, to ... WOW! Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Sandersona, ale na pewno nie ostatnie. Polecam każdemu, kto lubi dosłownie zatopić się w porządnym fantasy.

Jedyne co mogę z siebie wykrztusić, to ... WOW! Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Sandersona, ale na pewno nie ostatnie. Polecam każdemu, kto lubi dosłownie zatopić się w porządnym fantasy.

Po przeczytaniu książki mam zdecydowanie mieszane uczucia. Na pewno porusza ważne tematy i wciąga, ale z drugiej strony momentami jest napisana tak dziwnym językiem… Czytając zastanawiałam się – czy młodzi ludzie naprawdę teraz tak ze sobą rozmawiają? – choć sama wcale nie jestem taka stara :D
Pozycja trochę w klimacie new adults, raczej dla młodzieży.

Po przeczytaniu książki mam zdecydowanie mieszane uczucia. Na pewno porusza ważne tematy i wciąga, ale z drugiej strony momentami jest napisana tak dziwnym językiem… Czytając zastanawiałam się – czy młodzi ludzie naprawdę teraz tak ze sobą rozmawiają? – choć sama wcale nie jestem taka stara :D
Pozycja trochę w klimacie new adults, raczej dla młodzieży.

Ta książka to jakiś skandal! Kto wpadł na pomysł, żeby sprzedać to jako fantasy? To obraza dla fanów tego gatunku. Uprzejmie donoszę, że czytelnicy wprowadzani są w błąd... To nie fantasy, tylko przekrój wszystkich możliwych dewiacji seksualnych. W dodatku tragicznie i chaotycznie sporządzony. Żałuję każdej złotówki wydanej na tą książkę. Zdecydowanie nie polecam.

Ta książka to jakiś skandal! Kto wpadł na pomysł, żeby sprzedać to jako fantasy? To obraza dla fanów tego gatunku. Uprzejmie donoszę, że czytelnicy wprowadzani są w błąd... To nie fantasy, tylko przekrój wszystkich możliwych dewiacji seksualnych. W dodatku tragicznie i chaotycznie sporządzony. Żałuję każdej złotówki wydanej na tą książkę. Zdecydowanie nie polecam.

Przyznam się, że o Grze o tron usłyszałam dopiero gdy HBO rozpoczęło nadawanie serialu o tym samym tytule. Oglądając kolejne odcinki postanowiłam, że muszę przeczytać książki. Zastanawiałam się który moment na rozpoczęcie lektury będzie najlepszy i cały czas odkładałam książkę na bok - trochę w obawie, że się rozczaruję lub nie wyjdę z cienia nieustannych porównań. Od emisji pierwszego sezonu minęło sporo czasu i w końcu się zdecydowałam...
Książka jest świetna! Zawiera wielu skomplikowanych charakterologicznie bohaterów, których nie da się określić jednym słowem, bo co chwilę zaskakują. Moim zdaniem nie jest możliwe też by któregoś z bohaterów w 100% lubić, bo każdy coś tam ma "za uszami", jakieś decyzje z którymi jako czytelnicy się nie zgadzamy lub cechy które nas irytują. Myślę, że właśnie to jest siłą tej książki - oczywiście tempo akcji i świat przedstawiony nie pozostaje bez znaczenia, ale jednak...

Przyznam się, że o Grze o tron usłyszałam dopiero gdy HBO rozpoczęło nadawanie serialu o tym samym tytule. Oglądając kolejne odcinki postanowiłam, że muszę przeczytać książki. Zastanawiałam się który moment na rozpoczęcie lektury będzie najlepszy i cały czas odkładałam książkę na bok - trochę w obawie, że się rozczaruję lub nie wyjdę z cienia nieustannych porównań. Od...

I co ja mogę o tej książce napisać? Jestem fanką powieści pana Sparksa. Kolejna mnie nie zawiodła. Książka dosłownie wciąga, a kolejne wersy czyta się z zapartym tchem.

I co ja mogę o tej książce napisać? Jestem fanką powieści pana Sparksa. Kolejna mnie nie zawiodła. Książka dosłownie wciąga, a kolejne wersy czyta się z zapartym tchem.

Świetna książka! Bardzo dobry, ciekawy i oryginalny pomysł. Wciągająca akcja, umiejętnie scharakteryzowane postaci. Jedynym minusikiem były dla mnie niektóre opisy lub wspomnienia bohaterów książki przedstawiane w środku pędzącej akcji - myślałam sobie wtedy "ale co mnie to obchodzi akurat w tym momencie" - zamiast zwiększać napięcie powodowały zniecierpliwienie. Jednakże książkę gorąco polecam, warto przeczytać.

Świetna książka! Bardzo dobry, ciekawy i oryginalny pomysł. Wciągająca akcja, umiejętnie scharakteryzowane postaci. Jedynym minusikiem były dla mnie niektóre opisy lub wspomnienia bohaterów książki przedstawiane w środku pędzącej akcji - myślałam sobie wtedy "ale co mnie to obchodzi akurat w tym momencie" - zamiast zwiększać napięcie powodowały zniecierpliwienie. Jednakże...

Po przeczytaniu Niewidzialnych pomyślałam sobie - całkiem przyjemna lektura, ale bez szału. Czytelnik się nie nudzi, ale też nie ma fajerwerków, czegoś tutaj zabrakło.

Po przeczytaniu Niewidzialnych pomyślałam sobie - całkiem przyjemna lektura, ale bez szału. Czytelnik się nie nudzi, ale też nie ma fajerwerków, czegoś tutaj zabrakło.

Bardzo dobra.
Wypełniona uczuciami po brzegi.
Wciągająca i wzruszająca historia.

Bardzo dobra.
Wypełniona uczuciami po brzegi.
Wciągająca i wzruszająca historia.

Finał Trylogii Husyckiej. Z jednej strony trochę smutno, że tak szybko musimy pożegnać się z Reinmarem z Bielawy. Chociaż z drugiej strony - po przeczytaniu pierwszego tomu pomyślałam, że główny bohater i jego przygody jednocześnie wywołują w czytelniku bardzo różne emocje: śmiech, złość na jego głupotę, współczucie. Natomiast po przeczytaniu tomu drugiego i trzeciego odnoszę wrażenie, że sytuacji do śmiechu było znacznie mniej, a zdarzenia doświadczają naszego Reinmara coraz bardziej i na pierwszy plan wysuwa się żal i współczucie. Często zdarza się, że po przeczytaniu książki lub serii książek czuje się ogromny niedosyt - w tym przypadku przychodzi do głowy myśl, że głównemu bohaterowi chyba już wystarczy tych wszystkich doświadczeń.

Finał Trylogii Husyckiej. Z jednej strony trochę smutno, że tak szybko musimy pożegnać się z Reinmarem z Bielawy. Chociaż z drugiej strony - po przeczytaniu pierwszego tomu pomyślałam, że główny bohater i jego przygody jednocześnie wywołują w czytelniku bardzo różne emocje: śmiech, złość na jego głupotę, współczucie. Natomiast po przeczytaniu tomu drugiego i trzeciego...

To już 8 książka opowiadająca historię świata zalewanego nocą przez przerażające i mordercze demony. Wydawać by się mogło, że w tomach 4.1 i 4.2 fabuła nieco zwalnia w porównaniu do poprzednich części. Jednak pewne przedstawione w tej części zdarzenia stanowią dla czytelnika tak mocny bodziec, że można tego nie zauważyć. Cały cykl zdecydowanie przypadł mi do gustu i nie mogę się doczekać finałowych tomów cyklu.

To już 8 książka opowiadająca historię świata zalewanego nocą przez przerażające i mordercze demony. Wydawać by się mogło, że w tomach 4.1 i 4.2 fabuła nieco zwalnia w porównaniu do poprzednich części. Jednak pewne przedstawione w tej części zdarzenia stanowią dla czytelnika tak mocny bodziec, że można tego nie zauważyć. Cały cykl zdecydowanie przypadł mi do gustu i nie...

Nie da się ukryć, że Narrenturm jest napisany zupełnie inaczej niż saga i opowiadania o Wiedźminie (bo właśnie płynąc na fali wiedźminowej prozy sięgnęłam po tę książkę). Przede wszystkim język jest trudniejszy, mnóstwo wtrąceń - nie tylko po łacinie. Mnogość postaci opisanych lub tylko wspomnianych aż powala na kolana... ale gdy uda się złapać "rytm" to przedstawiana historia wciąga. Reinmara z Bielawy da się polubić, bo potrafi nas rozśmieszyć, rozzłościć i wzbudzić politowanie nadmiernie często pakując się (bardziej lub mniej świadomie) w kolejne kłopoty.

Nie da się ukryć, że Narrenturm jest napisany zupełnie inaczej niż saga i opowiadania o Wiedźminie (bo właśnie płynąc na fali wiedźminowej prozy sięgnęłam po tę książkę). Przede wszystkim język jest trudniejszy, mnóstwo wtrąceń - nie tylko po łacinie. Mnogość postaci opisanych lub tylko wspomnianych aż powala na kolana... ale gdy uda się złapać "rytm" to przedstawiana...