Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Oceniam według sentymentu lektury sprzed 15 lat. Bardzo wtedy płakałam.

Oceniam według sentymentu lektury sprzed 15 lat. Bardzo wtedy płakałam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z początku przeszkadzała mi forma, w jakiej został napisany Gwiazdozbiór. Zdania przerwane w połowie, dialogi pisane jednym ciągiem... Doceniłam ją dopiero po zakończeniu lektury, gdy dotarło do mnie, że bohater znajdował się w postapokaliptycznym świecie, w ktorym wszystko się zmienilo, także forma wypowiedzi. Bo komu przeszkadzałby fakt niedokończenia jednej z miliona myśli z monologu, który prowadzi się od kliku lat we własnej głowie? Zaimponowała mi wrażliwość autora, która jest dla mnie jednocześnie niepojęta. Z jednej strony nieadekwatna do pustego krajobrazu ale przy tym idealnie się z nim komponuje. Coś pięknego! Warto podkreślić, jak ładnie i naturalnie autor wypowiada się na temat stosunku Higa z kobietą. Nie sądziłam, że mężczyzna jest zdolny tak pięknie pomyśleć o seksie, sorry Panowie. ;)

Z początku przeszkadzała mi forma, w jakiej został napisany Gwiazdozbiór. Zdania przerwane w połowie, dialogi pisane jednym ciągiem... Doceniłam ją dopiero po zakończeniu lektury, gdy dotarło do mnie, że bohater znajdował się w postapokaliptycznym świecie, w ktorym wszystko się zmienilo, także forma wypowiedzi. Bo komu przeszkadzałby fakt niedokończenia jednej z miliona...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pigułka na temat lonżowania. Oprócz podstaw treningu konia z ziemi zawiera informacje, które dotyczą szkolenia jeźdźca na lonży, pracy na podwójnej lonży a także zastosowania tego sposobu szkoleniowego w woltyżerce.

Pigułka na temat lonżowania. Oprócz podstaw treningu konia z ziemi zawiera informacje, które dotyczą szkolenia jeźdźca na lonży, pracy na podwójnej lonży a także zastosowania tego sposobu szkoleniowego w woltyżerce.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Prawdopodobnie opinie, których się nasłuchałam przed i w trakcie czytania książki sprawiły, że intryga mnie nie zaskoczyła. Słysząc w kółko "Czekaj, aż dojdziesz do zwrotu akcji... Jest genialny!" czy "Ta kobieta jest szurnięta! Naprawdę, nie spodziewasz się!" zaczęłam oczekiwać niespodzianki, co oczywiście popsuło efekt, gdy już się pojawiła... Jednak autorka nie miała na to żadnego wpływu. ;) Zgodzę się z moją koleżanką, którą już tu zacytowałam... Amy JEST szurnięta. Toksyczna. To co mnie zaskoczyło w książce, to nie sam fakt, że Nick nie zabił swojej żony, ani jej powrót, ale...końcówka, w której postanowił z nią zostać. Ok, rozumiem, Amy zaplanowała na nowo każdy detal, który miał zniszczyć mu życie - jak wtedy, gdy chciała go wrobić w morderstwo... Jednak nie mieści mi się w głowie, że po tym wszystkim oboje decydują się udawać przed sobą, że są kimś innym, że są szczęśliwi. Przecież to jest piekło!

Prawdopodobnie opinie, których się nasłuchałam przed i w trakcie czytania książki sprawiły, że intryga mnie nie zaskoczyła. Słysząc w kółko "Czekaj, aż dojdziesz do zwrotu akcji... Jest genialny!" czy "Ta kobieta jest szurnięta! Naprawdę, nie spodziewasz się!" zaczęłam oczekiwać niespodzianki, co oczywiście popsuło efekt, gdy już się pojawiła... Jednak autorka nie miała na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pozycja haczy o miano "perełki" na mojej półce.
Znaleziona w poznańskim antykwariacie okazała się nie być rozczarowaniem. Historię jeździectwa z pierwszego rozdziału czyta się tak, jakby opowiadał ją dziadek, przy czym zawarte informacje są sprecyzowane, a nazwiska godne zapamiętania.
Książka bardzo dobra dla osób zafascynowanych "starą szkołą", choć oprócz przepisów dotyczących warunków konkursów ujeżdżenia, skoków i WKKW (!) nie uważam, żeby było w niej coś rażąco nieaktualnego.
W moim przypadku te dwa rozdziały były główną przyczyną zakupu książki... I nie zawiodłam się!

Pozycja haczy o miano "perełki" na mojej półce.
Znaleziona w poznańskim antykwariacie okazała się nie być rozczarowaniem. Historię jeździectwa z pierwszego rozdziału czyta się tak, jakby opowiadał ją dziadek, przy czym zawarte informacje są sprecyzowane, a nazwiska godne zapamiętania.
Książka bardzo dobra dla osób zafascynowanych "starą szkołą", choć oprócz przepisów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bohaterka bywa irytująca. Na co dzień zgorzkniała, we wszystkim wynajduje drugie dno. Brakuje jej pewności siebie, przez co bywa zazdrosna, a w kontaktach z byłą żoną swojego partnera stawia siebie z góry na przegranej pozycji. Czytanie uprzykrza również fakt, że wszystkie czynności wykonuje z impetem, w desperacji lub popłochu, tak że i mną zaczęło targać, kiedy to czytałam. Fabuła też nie porywa, a właściwie nie zauważyłam, żeby wszystkie wątki trzymały się kupy. Po lekturze tej książki jestem pewna, że nie sięgnę już po żadną inną pozycję tej autorki. Duży plus chyba jedyne za konie.

Bohaterka bywa irytująca. Na co dzień zgorzkniała, we wszystkim wynajduje drugie dno. Brakuje jej pewności siebie, przez co bywa zazdrosna, a w kontaktach z byłą żoną swojego partnera stawia siebie z góry na przegranej pozycji. Czytanie uprzykrza również fakt, że wszystkie czynności wykonuje z impetem, w desperacji lub popłochu, tak że i mną zaczęło targać, kiedy to...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Flirtując z życiem Łukasz Maciejewski, Danuta Stenka
Ocena 6,9
Flirtując z ży... Łukasz Maciejewski,...

Na półkach:

Opowieść sprawia wrażenie próby złożenia hołdu "ludziom drogowskazom", jak to sama ich nazywa Stenka, oraz teatrowi. Aktorka przedstawia przedstawienie teatralne jako zdarzenie, w którym nie ma miejsca na fałsz. Do tej pory zdawało mi się, że tym właśnie jest sztuka. Imitacją, kłamstwem. Być może to właśnie jest klucz do sukcesu aktorki-przedstawianie swojej roli bez nuty fałszu.
Momentami miałam wrażenie, że prywatne życie jest tam wątkiem pobocznym, oczywiście oprócz rozdziałów takich jak Smak miodu... Niemniej jednak jestem zaskoczona, ile mnie łączy z Danutą Stenką. Miło było odkryć, że na pewne sytuacje reagujemy podobnie, a znana aktorka jest w rzeczywistości emocjonalną ale skromną kobietą, która również musiała budować swoją pewność siebie i dziś wie, czego chce od świata... Coś niesamowitego.

Opowieść sprawia wrażenie próby złożenia hołdu "ludziom drogowskazom", jak to sama ich nazywa Stenka, oraz teatrowi. Aktorka przedstawia przedstawienie teatralne jako zdarzenie, w którym nie ma miejsca na fałsz. Do tej pory zdawało mi się, że tym właśnie jest sztuka. Imitacją, kłamstwem. Być może to właśnie jest klucz do sukcesu aktorki-przedstawianie swojej roli bez nuty...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Więcej zdjęć niż tekstu. Autorka uwzględniła w tej pozycji wiele ciekawych technik pracy z koniem z ziemi, jednak zbyt ogólnie. Do tego stopnia, że na jej miejscu przemyślałabym, czy wydawać taką książkę. Dlaczego? Z niej dowiecie się jedynie, że istnieje coś takiego jak np. join up czy 7 gier Pata, natomiast wiedza jest zbyt skromna, by można było ją wykorzystać w praktyce... Dlatego mrozi mi krew w żyłach gdy pomyślę, że ktoś niedoświadczony mógłby nieświadomie narazić się na niebezpieczeństwo, próbując wykonać na podstawie tej pozycji ćwiczenia z młodym/trudniejszym koniem, które są proste tylko z pozoru i nie zawsze bezpieczne.

Więcej zdjęć niż tekstu. Autorka uwzględniła w tej pozycji wiele ciekawych technik pracy z koniem z ziemi, jednak zbyt ogólnie. Do tego stopnia, że na jej miejscu przemyślałabym, czy wydawać taką książkę. Dlaczego? Z niej dowiecie się jedynie, że istnieje coś takiego jak np. join up czy 7 gier Pata, natomiast wiedza jest zbyt skromna, by można było ją wykorzystać w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Prezent pod choinkę. Zachęcona nazwiskiem jednego z ulubionych autorów, mającego głowę pełną ponadprzeciętnie romantycznych historii; oraz motywem końskim zaczęłam czytać, jak tylko ostatni wigilijni goście opuścili mój dom. Po pewnym czasie mój entuzjazm osłabł, z powodu dezorientacji... Kto nawalił? Tłumacz? Czy to możliwe, żeby Sparks się wypalił? Czy historia zakończy się tak, jak przewiduję? W pewnym momencie przestałam czytać Najdłuższą podróż i sięgnęłam po raz trzeci po Harrego Pottera. Prawdopodobnie podświadomie szukałam książki, która nie zawiedzie moich wymagań wobec autora. Niemniej jednak po 200 stronach powróciłam do książki Sparksa.
Zaczęłam pisać tę opinię dwa rozdziały przed jej końcem, z obawy że umknie mi pewien komentarz. Zaznaczyłam wtedy 6 gwiazdek. Po przeczytaniu końcówki dodałam kolejną, gdyż zakończenie pasuje do tego Nicholasa Sparksa, za którym przepadam.

Prezent pod choinkę. Zachęcona nazwiskiem jednego z ulubionych autorów, mającego głowę pełną ponadprzeciętnie romantycznych historii; oraz motywem końskim zaczęłam czytać, jak tylko ostatni wigilijni goście opuścili mój dom. Po pewnym czasie mój entuzjazm osłabł, z powodu dezorientacji... Kto nawalił? Tłumacz? Czy to możliwe, żeby Sparks się wypalił? Czy historia zakończy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Na każdym miłośniku koni, a więc i na mnie ciąży pewna klątwa: jeśli w sklepie znajduje się COKOLWIEK z motywem konia, jest wysokie prawdopodobieństwo, że pobiegniemy z tym do kasy (czy jest nam to potrzebne, czy nie). Tak było (no, prawie) w przypadku tej książki. Gdy do moich oczu dotarł bodziec w postaci galopujących koni na okładce, pomknęłam w kierunku półki z nagłówkiem "nagrody literackie". Otworzyłam ją na pierwszej lepszej stronie, a ostateczna decyzja o jej kupnie zapadła po przeczytaniu dialogu, w którym lekarz oznajmiał w dosadnych słowach pacjentowi, że nigdy nie będzie miał erekcji. ;)

Na każdym miłośniku koni, a więc i na mnie ciąży pewna klątwa: jeśli w sklepie znajduje się COKOLWIEK z motywem konia, jest wysokie prawdopodobieństwo, że pobiegniemy z tym do kasy (czy jest nam to potrzebne, czy nie). Tak było (no, prawie) w przypadku tej książki. Gdy do moich oczu dotarł bodziec w postaci galopujących koni na okładce, pomknęłam w kierunku półki z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie mogłam przebrnąć przez pierwsze kilka stron, po czym nie wiem kiedy - przepadłam, dałam się wciągnąć, do samego końca. Życie Hazel ma wiele wspólnego z życiem nastolatki chorującej na raka w "prawdziwym świecie", ale czy ta druga ma szanse na miłość? Nowotwór stał się ostatnio popularnym motywem w literaturze i filmie, jednak życie częściej pokazuje nam przypadki, w których człowiek definiuje siebie jedynie jako swoją chorobę. Dlatego myślę że potrzeba książek, napisanych z humorem i wzruszających, a jednocześnie przypominających, że człowiek nie staje się nowotworem i powinien dołożyć wszelkich starań, by żyć normalnie.

Nie mogłam przebrnąć przez pierwsze kilka stron, po czym nie wiem kiedy - przepadłam, dałam się wciągnąć, do samego końca. Życie Hazel ma wiele wspólnego z życiem nastolatki chorującej na raka w "prawdziwym świecie", ale czy ta druga ma szanse na miłość? Nowotwór stał się ostatnio popularnym motywem w literaturze i filmie, jednak życie częściej pokazuje nam przypadki, w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytam "Lśnienie", myślę "dreszczyk!" ;)

Czytam "Lśnienie", myślę "dreszczyk!" ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kupiłam tę książkę z myślą, że naczytam się o koniach. Dziś mało pamiętam z treści, pamiętam jednak wrażenia po zakończeniu lektury... Jako miłośniczka koni byłam rozczarowana, odniosłam nawet wrażenie, że bardziej z książki ucieszył by się człowiek mający na co dzień z końmi niewiele wspólnego.
Drodzy koniarze, ta opinia jest pisana głównie z myślą o Was, gdyż ja dokonując zakupu nie miałam kim się zasugerować... Choć jestem pewna, że część z Was znajdzie w niej coś dla siebie, to osobiście książki bym nie poleciła.

Kupiłam tę książkę z myślą, że naczytam się o koniach. Dziś mało pamiętam z treści, pamiętam jednak wrażenia po zakończeniu lektury... Jako miłośniczka koni byłam rozczarowana, odniosłam nawet wrażenie, że bardziej z książki ucieszył by się człowiek mający na co dzień z końmi niewiele wspólnego.
Drodzy koniarze, ta opinia jest pisana głównie z myślą o Was, gdyż ja dokonując...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jest to niedoceniona książka. Żałuję, że posiadam ją jedynie w wersji elektronicznej, bo jest to perełka która musi zająć miejsce na półce w moim domu, tak samo jak zajęła je w moim życiu. Ostatnio sięgnęłam po nią ponownie, gdy wydawało mi się, że pogubiłam się w mojej moralności. Niecodzienne spojrzenie Szatana na sytuacje i ludzi ułatwia nam zmianę punktu widzenia jeśli chodzi o różne sprawy. Nadal lubię wracać do fragmentów, które za każdym razem mnie poruszają. Dla mnie 10/10.

Jest to niedoceniona książka. Żałuję, że posiadam ją jedynie w wersji elektronicznej, bo jest to perełka która musi zająć miejsce na półce w moim domu, tak samo jak zajęła je w moim życiu. Ostatnio sięgnęłam po nią ponownie, gdy wydawało mi się, że pogubiłam się w mojej moralności. Niecodzienne spojrzenie Szatana na sytuacje i ludzi ułatwia nam zmianę punktu widzenia jeśli...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytana w dwa dni. Zadziwiające, ile razy można napisać to samo, ubierając w inne słowa. Nie jest to jednak wada książki, gdyż powtarzanie w kółko tych samych wartości sprawi, że w końcu do "miłej dziewczyny" dotrze niezaprzeczalna prawda, którą chce przekazać autorka.. Dzięki temu można również przeczytać pozycję jednym tchem, nie tracąc nic z treści. Czyta się lekko i przyjemnie.

Przeczytana w dwa dni. Zadziwiające, ile razy można napisać to samo, ubierając w inne słowa. Nie jest to jednak wada książki, gdyż powtarzanie w kółko tych samych wartości sprawi, że w końcu do "miłej dziewczyny" dotrze niezaprzeczalna prawda, którą chce przekazać autorka.. Dzięki temu można również przeczytać pozycję jednym tchem, nie tracąc nic z treści. Czyta się lekko i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mówiąc krótko-Annie Wilkes jest jedną z moich ulubionych psychopatek!

Mówiąc krótko-Annie Wilkes jest jedną z moich ulubionych psychopatek!

Pokaż mimo to