Opinie użytkownika
Bardzo słabe. Epatowanie brutalnością i makabrą ma chyba przykryć braki warsztatowe.
Od początku wiadomo, że główny śledczy zostanie wciągnięty w sytuację życia-śmierci, bo ma dziecko w odpowiednim wieku. Sprawca w prologu jest podany na tacy - co z tego, że nie znamy tożsamości, skoro wiadomo jaki jest motyw.
Wobec tego w sumie wszystko jedno, kto to będzie spośród osób...
Przyznam szczerze, że bardzo długo czytałam pierwszą połowę. Nie mogłam się wciągnąć, przytłaczała mnie i nudziła masa emocji, rozmyślań, rozkmin bohaterów książki, i to nie tylko Alice, ale i śledczych. Za dużo tego było. A za mało faktów.
Sama akcja też się strasznie ciągnęła.
Ostatecznie intryga kryminalna okazała się całkiem ciekawa, ale odchudzenie książki o te...
Trudno mi jednoznacznie ocenić tę książkę.
Z jednej strony dostałam to, co dla mnie najważniejsze w powieściach kryminalnych: niesamowicie ciekawe śledztwo. Bardzo mi się podobała ta formuła gry mordercy ze śledczymi.
Z drugiej strony jest w tej książce to, czego nie lubię, nie chcę i uważam za zbędne i odwracające uwagę od śledztwa: epatowanie brutalnością, zbyt wiele...
Świetna książka. Znakomita intryga, ciekawi bohaterowie, no i - jak zwykle - piękny, elegancki styl i język Autorki.
Cieszę się, że w życiu Moniki i jej bliskich wszystko zmierza ku dobremu :).
Zgadzam się z innymi Czytelnikami, że wątek porwania był mocno naciągany - zwłaszcza wejście bez żadnego wsparcia - ale w tych książkach tak już po prostu jest :)
Komedie kryminalne rządzą się swoimi prawami. Tu było wszystko, co być powinno w tej konwencji, ale chyba nieco za dużo. W pewnym momencie już mnie zaczął chaos w wydawnictwie przytłaczać. W serii z Tereską treść jest bardziej logiczna i zrozumiała a humor i tak przebija się na pierwszy plan.
Ale daję 6, bo to na ten moment moja ulubiona polska autorka komedii...
Intryga w tej książce była dla mnie zbyt przewidywalna. Tożsamości zabójczyni można się domyślić w momencie, gdy pierścionek zostaje w kieszeni...
Ale spokojny, szlachetny styl tej Autorki sprawia, że zawsze sięgam po jej książki z przyjemnością i nie czuję rozczarowania nawet gdy dana pozycja okazuje się trochę słabsza :).
Ależ mi się ta książka podobała! Świetny styl, przemyślana intryga, ciekawe postaci, subtelny humor.
Fajne spostrzeżenia społeczne, nawiązanie do Agathy Christie, klarowna fabuła, brak jakichś przesterowanych akcji, częstych w kryminałach (np. detalicznych opisów scen erotycznych) - po prostu bardzo dobra książka. Nie wiem czy zasługuje aż na 8 gwiazdek, ale to było po...
No nie wiem. Liczyłam na kryminał retro, a dostałam raczej powieść obyczajową/ romans. Trochę ciekawe ze względu na portret kobiety na przełomie XIX i XX wieku (mam ogromną słabość do tego okresu), która usiłuje się wyzwolić z obowiązujących konwenansów, z naszego punktu widzenia całkowicie anachronicznych i bezsensownych.
To było napisane interesująco i przekonująco.
Ale...
Fajna, krótka powiastka. Zakończenie trochę rozczarowujące, ale czytało się fajnie: ciekawa rodzina, dynamiczna akcja, interakcje pomiędzy ludźmi i odcięcie danego układu od świata.
Ciekawe było też umieszczenie, jako głównego śledczego, Martina, który do tej pory we Fjallbace grał drugie skrzypce.
Nie przepadam za thrillerami, ale ten był dobrze napisany. Ciekawa byłam wyjaśnienia tego wszystkiego, jednak w pewnym momencie męczyły mnie już opisy tych tortur.
No i nie da się ukryć, że jest to trochę recycling innych thrillerów. No i nie sposób nie zgodzić się z Czytelniczką Agnieszka: skąd Millie miała pomysł akurat na zęby? Co się okazało całkiem dobrym pomysłem w...
Świetna książka, mimo że bardzo skomplikowana i porusza tematy tak skrajnie trudne, że aż się na nie percepcja zamyka.
Generalnie za dużo się tu działo "w jednostce czasu" i trudno mi uwierzyć, że śledczy dali radę fizycznie i psychicznie udźwignąć.
Zwłaszcza Pia, która nie dość, że wyczerpana śledztwem, to jeszcze w pewnym momencie musiała odnaleźć się w sytuacji ataku na...
Czytałam lepsze tego autora. Ta była jakaś dziwna, nie mogłam się wdrożyć w śledztwo - ale od początku dobrze wytypowałam mordercę.
Co mnie zdumiewa, to spora ilość nawiązań do naszego kraju: wiele nazw, nazwisk brzmi zupełnie po polsku.
Mimo, że akcja dzieje się gdzieś w Niderlandach.
Bardzo dobra książka, chociaż nierówna. Doskonała była część o "Kamykach" - dynamiczna, gęsta akcja.
Słabe z kolei wizje nadprzyrodzone i części dotyczące Hitlerjugend - ale rozumiem, że były potrzebne.
Całość to raczej sensacja niż kryminał, m.in. dzięki nawiązaniu do Pana Samochodzika oraz opisach trudnych stosunków na pograniczu polsko-niemiecko-czeskim czytało się to...
Świetna książka. Bardzo przejmująca.Ależ ta Autorka umie pisać! znakomity styl.
Co prawda nie jestem do końca usatysfakcjonowana rozwiązaniem (kto np. zabalsamował zwłoki? To jest umiejętność bardzo rzadka i trzeba mieć duże doświadczenie), trudno mi uwierzyć w aż taką zmowę milczenia, wśród tylu ludzi, ale liczy się przyjemność z czytania -a ta była ogromna :).
Mam wrażenie, że gdzieś się ta powieść rozmyła. Za dużo rozmyślań, refleksji, emocji i ogólnie jakichś rozkmin, których nie rozumiałam i nie wiedziałam dokąd prowadzą.
Za mało śledztwa - przesłuchań, poszukiwań śladów.
Dlaczego w finale Janek zaatakował śledczych i Witka? To było co najmniej nielogiczne.
Jakoś nie do końca zrozumiałam ten tom i nie mam wrażenia, że wszystko...
Bardzo dobra książka, znakomite śledztwo. Z minusów - powtórzę to co większość: zbyt wiele osób, które strasznie się myliły.
Ciekawe było umieszczenie części akcji w Polsce, o której Autorka pisze normalnie, bez wydziwiania, że to jakiś biedny, dziki kraj. Owszem, jest wspomniane że Szymany-Szczytno to jedyne lotnisko w województwie, ale wobec informacji, że Mazury są...
to jest pierwsza książka tego autora, jaką przeczytałam i nie mogę się określić. Za wiele rozkmin kto jak wygląda, co ma na sobie, zbyt wiele opisów przedziwnych zachowań, które nie wnoszą nic szczególnego do akcji, a za mało prawdziwego śledztwa.
No i na koniec to, czego bardzo nie lubię: otrzymujemy info kto jest mordercą, nie mając zupełnie szans go wytypować, bo motyw...
Bardzo fajna komedia kryminalna (chociaż, ostatecznie, bez trupa), jedna z lepszych, jakie czytała,. Pierwsza część mnie nie zachwyciła, wydawała mi się przeszarżowana, ale w drugiej, widocznie złapałam konwencję i dobrze się bawiłam.
Nie do końca mnie wszystko przekonuje (np. jak oni w pierwotnym planie zamierzali wyjść ze szpitala z bossem, który raczej nie poruszał się o...
Lubię sobie po prostu przeczytać komedię kryminalną lub powieść detektywistyczną dla młodzieży pomiędzy "prawdziwymi" kryminałami.
Ta była niezła ze względu na styl i język. Tyle