-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
Oleśnica, Bierutów, Oława, Wrocław, Ząbkowice śląskie, Ziębice, Kłodzko, BARDO....
Jako zakonnik powinienem skrytykować tę książkę za przesadnie negatywny obraz duchowieństwa w książce (dominikanie nie byli takimi sadystami, a biskupi aż takimi skur*..., choć inkwizycja działała, a biskupom procesy toczono, niestety nie beatyfikacyjne). A więc jedna gwiazdka w dół.
Jednakże, jako syn ziemi Dolnośląskiej muszę gwiazdkę dodać. W większości miejscowości I tomu trylogii husyckiej po prostu byłem i widziałem. A dzięki panu Sapkowskiemu mogłem zobaczyć je jeszcze raz.
A w Bardzkim Klasztorze Cystersów, dziś mieszkają Redemptoryści... Czytać atak Husytów na własny dom w książce Sapkowskiego - bezcenne :)
Oleśnica, Bierutów, Oława, Wrocław, Ząbkowice śląskie, Ziębice, Kłodzko, BARDO....
Jako zakonnik powinienem skrytykować tę książkę za przesadnie negatywny obraz duchowieństwa w książce (dominikanie nie byli takimi sadystami, a biskupi aż takimi skur*..., choć inkwizycja działała, a biskupom procesy toczono, niestety nie beatyfikacyjne). A więc jedna gwiazdka w...
Bardzo Powolna transformacja z ciekawej powieści o współczesnym Kościele w Polsce na hybrydę "Mody na sukces" z "Tajemnice Watykanu" i "Ranczo" ;)
Pierwsza częśc była zdecydowanie lepsza, ale generalnie nie jest źle.. Boje się czytac trzeciej części..
Bardzo Powolna transformacja z ciekawej powieści o współczesnym Kościele w Polsce na hybrydę "Mody na sukces" z "Tajemnice Watykanu" i "Ranczo" ;)
Pierwsza częśc była zdecydowanie lepsza, ale generalnie nie jest źle.. Boje się czytac trzeciej części..
Kolejna książka którą połknąłem w dwa dni pomimo rozmiaru. Jestem osobą zakonną, więc rzeczywistości opisywane przez pana Grzegorczyka nie są mi obce, choć wg moich odczuć nie jest aż tak źle jak opisuje..
Książka świetna, lekka, z humorem, ale i z momentami, przy których warto trochę podumać..
Polecam... hmm nie wiem komu miałbym ją polecić, kto chce niech ją przeczyta! Jest dobra.
Kolejna książka którą połknąłem w dwa dni pomimo rozmiaru. Jestem osobą zakonną, więc rzeczywistości opisywane przez pana Grzegorczyka nie są mi obce, choć wg moich odczuć nie jest aż tak źle jak opisuje..
Książka świetna, lekka, z humorem, ale i z momentami, przy których warto trochę podumać..
Polecam... hmm nie wiem komu miałbym ją polecić, kto chce niech ją przeczyta!...
Benedykt XVI przedstawia bardzo głęboką i interesującą interpretację Dziejów Chrystusa. Osobiście bardzo mocne wrażenie zrobiła część o Znaczeniu imienia "Barabasz". Encyklika to to nie jest, ale bez odpowiedniego przygotowania nie każdy wyłapie bogactwa jego treści.
Polecam: Wierzącym katolikom
Lektura Obowiązkowa dla: księży i studentów teoligii
Benedykt XVI przedstawia bardzo głęboką i interesującą interpretację Dziejów Chrystusa. Osobiście bardzo mocne wrażenie zrobiła część o Znaczeniu imienia "Barabasz". Encyklika to to nie jest, ale bez odpowiedniego przygotowania nie każdy wyłapie bogactwa jego treści.
Polecam: Wierzącym katolikom
Lektura Obowiązkowa dla: księży i studentów teoligii
Książkę przeczytałem w jeden dzień zaczynając od obiadu kończąc późnym wieczorem. Odejmuję gwiazdkę bo nie mogłem się nacieszyć czytaniem "Sezonu Burz" Ale i tak Sapkowski jest geniuszem literackim.
Książkę przeczytałem w jeden dzień zaczynając od obiadu kończąc późnym wieczorem. Odejmuję gwiazdkę bo nie mogłem się nacieszyć czytaniem "Sezonu Burz" Ale i tak Sapkowski jest geniuszem literackim.
Pokaż mimo to
Książka dobra ale:
Tylko dla fanatyków liturgii, i to jeszcze przedsoborowej.. minus 1 gwiazdka
Autorem miał być G. Marini, a tak naprawdę to kompilacja wywiadów jakie udzielił dla L'Osserwatore Romano... minus druga gwiazdka
Książka dobra ale:
Tylko dla fanatyków liturgii, i to jeszcze przedsoborowej.. minus 1 gwiazdka
Autorem miał być G. Marini, a tak naprawdę to kompilacja wywiadów jakie udzielił dla L'Osserwatore Romano... minus druga gwiazdka
Nie będę jej oceniać. Tej małej książeczki wręcz nie wolno oceniać. To ona ma ocenić Ciebie.
Pismo Święte w obrazkach dla najmłodszych na nim wzrastała moja wiara, dzięki niej przyjmowałem "pokarm niemowlęcy Pisma Świętego". Później dorosłem, ale wciąż z sentymentem lubię czasem do niej wrócić.
A obrazki są naprawdę bardzo ładne.
Nie będę jej oceniać. Tej małej książeczki wręcz nie wolno oceniać. To ona ma ocenić Ciebie.
Pismo Święte w obrazkach dla najmłodszych na nim wzrastała moja wiara, dzięki niej przyjmowałem "pokarm niemowlęcy Pisma Świętego". Później dorosłem, ale wciąż z sentymentem lubię czasem do niej wrócić.
A obrazki są naprawdę bardzo ładne.
Encyklika pisana na cztery ręce i da się to odczuć..
Encyklika pisana na cztery ręce i da się to odczuć..
Pokaż mimo to
Absolutny hit! Książka pisana lekko i z humorem o rzeczach ważnych. Rewelacyjna polemika z "nowymi ateistami". Powinien przeczytać ją każdy, kto miał w ręku "Bóg urojony" Dawkinsa. Może do pociągu się nie nadaje, ale na jesienne wieczory jak znalazł!
Szczególnie polecam: wierzący-niepraktykujący, wierzący-ateizujący
Absolutny hit! Książka pisana lekko i z humorem o rzeczach ważnych. Rewelacyjna polemika z "nowymi ateistami". Powinien przeczytać ją każdy, kto miał w ręku "Bóg urojony" Dawkinsa. Może do pociągu się nie nadaje, ale na jesienne wieczory jak znalazł!
Szczególnie polecam: wierzący-niepraktykujący, wierzący-ateizujący
Mała książeczka z początku lat 90'
Kardynał Martini przedstawia wizję i znaczenie mediów dla świata. Rozważa, w bardzo żartobliwy sposób (rozmawia z własnym telewizorem), jakie mogą być możliwości i zagrożenia dla Kościoła, ze strony Mass mediów... W zdecydowanej większości tezy i wnioski są wręcz prorockie.
Szkoda że przeczytałem ją o 10 lat za późno.
Mała książeczka z początku lat 90'
Kardynał Martini przedstawia wizję i znaczenie mediów dla świata. Rozważa, w bardzo żartobliwy sposób (rozmawia z własnym telewizorem), jakie mogą być możliwości i zagrożenia dla Kościoła, ze strony Mass mediów... W zdecydowanej większości tezy i wnioski są wręcz prorockie.
Szkoda że przeczytałem ją o 10 lat za późno.
Katolicyzm nie ogranicza się do Lemańskiego i Hosera. Istnieje też niePolak-Katolik. BA okazuje się, że chrześcijaństwo jest światowe. Filipiny, Kanada, Papua Nowej Gwinei, Zambia - to tylko niektóre kraje jakie zwiedził pan Szymon. Książka lekka, mądra i przyjemna
Polecam Każdemu, kto ma dość TVNowskich informacji o "kościele polskim" czy artykułów z GW o "polskich biskupach"
Katolicyzm nie ogranicza się do Lemańskiego i Hosera. Istnieje też niePolak-Katolik. BA okazuje się, że chrześcijaństwo jest światowe. Filipiny, Kanada, Papua Nowej Gwinei, Zambia - to tylko niektóre kraje jakie zwiedził pan Szymon. Książka lekka, mądra i przyjemna
Polecam Każdemu, kto ma dość TVNowskich informacji o "kościele polskim" czy artykułów z GW o "polskich biskupach"
Książka bardzo dobra. Autor niszczy dosłownie wszystkie wyssane z palca teorie, które dotyczą kontekstu pojmania, męki i śmierci Jezusa Chrystusa. Przedstawia te teorie egzegetów, z którymi się nie zgadza i z którymi się zgadza.. Świetne zestawienie naprawdę wielu, wielu interpretacji dotyczących procesu JHS. Niestety aby ją dobrze rozumieć trzeba być dobrze wdrążony w temacie.. Polecam zwłaszcza studentom teologii i historii biblijnej, oraz miłośnikom Pisma świętego.
Książka bardzo dobra. Autor niszczy dosłownie wszystkie wyssane z palca teorie, które dotyczą kontekstu pojmania, męki i śmierci Jezusa Chrystusa. Przedstawia te teorie egzegetów, z którymi się nie zgadza i z którymi się zgadza.. Świetne zestawienie naprawdę wielu, wielu interpretacji dotyczących procesu JHS. Niestety aby ją dobrze rozumieć trzeba być dobrze wdrążony w...
więcej mniej Pokaż mimo toCiężko mi cokolwiek o tej książce napisać. Jest bardzo specyficzna i uduchowiona.. Być może za bardzo uduchowiona. Nadaje się jako lektura na rekolekcje, czy dzień skupienia.. Ale niestety tylko do tego..
Ciężko mi cokolwiek o tej książce napisać. Jest bardzo specyficzna i uduchowiona.. Być może za bardzo uduchowiona. Nadaje się jako lektura na rekolekcje, czy dzień skupienia.. Ale niestety tylko do tego..
Pokaż mimo too tym, że Miłosierdzie Boże to nie słodkie kwiatki i "cukierkowy jezusek" ale rzeczywistość, która w naszym ludzkim rozumieniu nie jeden raz może zbulwersować..
o tym, że Miłosierdzie Boże to nie słodkie kwiatki i "cukierkowy jezusek" ale rzeczywistość, która w naszym ludzkim rozumieniu nie jeden raz może zbulwersować..
Pokaż mimo to
Długo szukałem. Wiele słyszałem. W końcu przeczytałem.
Klasyk Sci-Fi. Więcej nie trzeba pisać.
Długo szukałem. Wiele słyszałem. W końcu przeczytałem.
Pokaż mimo toKlasyk Sci-Fi. Więcej nie trzeba pisać.