-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2020-03-11
2020-03-11
2020-03-11
Trochę mniej mnie fascynowała, niż "Gringo", ale i tak była świetną lekturą
Trochę mniej mnie fascynowała, niż "Gringo", ale i tak była świetną lekturą
Pokaż mimo toCzytając, czuje się klimat, smak, zapach tego, czego doświadczała pani Beata i przy okazji zazdrości jej odwagi i sposobu, w jaki pokonuje trudności
Czytając, czuje się klimat, smak, zapach tego, czego doświadczała pani Beata i przy okazji zazdrości jej odwagi i sposobu, w jaki pokonuje trudności
Pokaż mimo toWartka, trzymająca uwagę narracja. Autorska nie sili się na jakieś kompendium wiedzy o tym kraju, ale świetnie oddaje klimat swojej podróży, nawet jeśli czasami czuje się, że chyba troszkę fantazjuje. Ale to część jej osobowości i sposobu na podróżowanie, na życie
Wartka, trzymająca uwagę narracja. Autorska nie sili się na jakieś kompendium wiedzy o tym kraju, ale świetnie oddaje klimat swojej podróży, nawet jeśli czasami czuje się, że chyba troszkę fantazjuje. Ale to część jej osobowości i sposobu na podróżowanie, na życie
Pokaż mimo toNajpierw zwracają uwagę niezwykłe zdjęcia, widać że autor jest uważnym, wrażliwym obserwatorem, co potem potwierdziła lektura jego wspomnień. Gdziekolwiek się zatrzymuje, czy w wioskach, miejscach nieznanych czy znanych, wszędzie podchodzi do nich po swojemu, patrzy na tamtejszy świat, ale przygląda się też naszej kulturze i temu, jak nas ukształtowała. Szuka wspólnoty duchowej, ale nie waha się wyrażać swoich wątpliwości, pokazywać paradoksów, sprzeczności religijnych, urody i brutalności tamtejszego świata. I książki takie, jak Pindrala zachęcają do jego odwiedzenia osobiście, co mam nadzieję się stanie. Bo autor jest świadomy tego, że to są jego Indie, że nasze mogą być zupełnie inne. I to bardzo mi się podobało, bo było swoistym zaproszeniem do dyskusji z czytelnikami.
Najpierw zwracają uwagę niezwykłe zdjęcia, widać że autor jest uważnym, wrażliwym obserwatorem, co potem potwierdziła lektura jego wspomnień. Gdziekolwiek się zatrzymuje, czy w wioskach, miejscach nieznanych czy znanych, wszędzie podchodzi do nich po swojemu, patrzy na tamtejszy świat, ale przygląda się też naszej kulturze i temu, jak nas ukształtowała. Szuka wspólnoty...
więcej mniej Pokaż mimo toPiękna, mądra książka, przybliża tamten świat od strony najczęściej niedostępnej turystom, bo autor spędził tam trzy lata i przeżył to od środka. Jest tu i humor i powaga, są pachnące potrawy i targowiska, ale i rozważania o religii i jej wpływie nie tylko na ich życie. I znana mi już otwartość autora na odmienności,szczerość w stosunku do obydwu stron. Do tego wszystkiego piękne zdjęcia, czasami bajkowe, czasami brutalne. Polecam!
Piękna, mądra książka, przybliża tamten świat od strony najczęściej niedostępnej turystom, bo autor spędził tam trzy lata i przeżył to od środka. Jest tu i humor i powaga, są pachnące potrawy i targowiska, ale i rozważania o religii i jej wpływie nie tylko na ich życie. I znana mi już otwartość autora na odmienności,szczerość w stosunku do obydwu stron. Do tego wszystkiego...
więcej mniej Pokaż mimo toMoja pierwsza książka o Chinach i jedna z pierwszych książek podróżniczych - przeczytana jednym tchem!
Moja pierwsza książka o Chinach i jedna z pierwszych książek podróżniczych - przeczytana jednym tchem!
Pokaż mimo to
Fajny zbiór ciekawostek z różnych miejsc, które autor odwiedził. Czyta się bardzo dobrze . Do tego mnóstwo zdjęć, które jak to u Pindrala, znakomicie uzupełniają tekst.
Fajny zbiór ciekawostek z różnych miejsc, które autor odwiedził. Czyta się bardzo dobrze . Do tego mnóstwo zdjęć, które jak to u Pindrala, znakomicie uzupełniają tekst.
Pokaż mimo to