Klaudia

Profil użytkownika: Klaudia

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 7 godzin temu
581
Przeczytanych
książek
1 443
Książek
w biblioteczce
141
Opinii
1 048
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
https://czytelniczka-z-ksiezyca.blogspot.com/ https://www.tiktok.com/@czytelniczka.z.ksiezyca?is_from_webapp=1&sender_device=pc

Opinie

Okładka książki Vasharoth: Grzechy Przeszłości S.J. Brennenstuhl, K.W. Janoska
Ocena 9,4
Vasharoth: Grz... S.J. Brennenstuhl, ...

Na półkach: , , , , , , , , , , ,

"Jakbym codziennie doświadczała takiej pobudki, to chyba bym kogoś zabiła".

Witajcie kochani 🖤

Wierzycie w klątwę drugiego tomu? Jeśli tak, to spieszę z uspokojeniem, że w "Vasharoth Grzechy przeszłości" tego nie doświadczycie. Wręcz przeciwnie, prędzej zaczniecie kwestionować ocenę pierwszego tomu czy nie odrobinę go obniżyć 😅

Nie tylko dlatego, że w tym tomie nasza drużyna pierścienia (tak, siódemka naszych bohaterów już na stałe otrzymała pisemnie ten tytuł, tak jak Syrius ojca narodu, ale spoilerami nie będę tu szastać, dlaczego tak go zwę 🤫).

"Mamo, tęsknię za naszymi rozmowami, ale nie tak bardzo jak dawniej. Dziękuję ci za to, że byłaś ze mną. Pomogłaś mi przeżyć i stawiać pierwsze kroki na mojej drodze życia".

Pozwól, że dalej pójdę już sam.
Mówi się, iż wielkie rzeczy często powstają pod wpływem przypadku, jednak historia ta winna być zwana nie tyle przypadkiem, co boskim kaprysem. Opowieścią o sile i odwadze, jak i pysze oraz czasem naiwnej wierzę w napotkane na swej drodze osób. Ale przede wszystkim jest to historia o akceptowaniu siebie i odnajdywaniu ludzi, którzy stają się członkami rodziny.
W świecie Erethreis przepełnionym magią, przeznaczenie splata ze sobą losy całkowicie różnych, młodych osób. Choć noszą w sercach własne troski i pragnienia, ich dusze przyciągają się do siebie.
Po starciu z Kreinem de Triga, Annabel wraz z Sethem dołączają do przyjaciółek, które oczekują na nich w Arvalii, krainie elfów. Wspólnie wyruszają na spotkanie z pozostałą dwójką towarzyszy. Po licznych przygodach i długiej podróży przez zaklęte krainy Erethreis, docierają do Luvv - miasta, w którym wszystko ma się wydarzyć. A gdy dotrą do swojego celu podróży znajdującej się w siedzibie Gildii Poszukiwaczy, nie podejrzewaliby, że właśnie tam znajdzie się punkt zero dla wszystkich naszych bohaterów. Jednakże ich spotkanie będzie dość... Niecodzienne.

"- Olejki różane... Zgniłe jaskińczaki... Co będzie następne? Zaczną kupować pieprzone kamienie? - szepnęła pod nosem Annabel, idąc kilka metrów za zachwyconymi, pochłoniętymi rozmową przyjaciółkami.
- A będą potrzebne? - spytał Seth idąc zaraz obok. - Jeśli będą ciężkie, to ja je poniosę".

Zacznijmy od tego, że ja nie umiem wyjść z podziwu, jak świetnie Kasia i Szymon wykreowali każdą z ukazanych postaci w taki sposób, że nie mylą mi się kto, kim jest i co uwielbia oraz w czym lubi się zajmować. I nie jest to wspomniane w jednym zdaniu przez całą książkę. Oj nie. Souji nasz mały ponurak, który obok Annabel to wióry lecą, nawet gdy próbuję być miły. Annabel to dosłownie matka grupy, która udaje, że wcale nie chce rozpieszczać swoich dzieci oraz dosłownie ma o wiele więcej cierpliwości, niż pewien demon, którego musi znosić w swojej głowie. Seth to najbardziej uroczy i kochana postać, jaką ostatnimi czasy czytałam, ale bardzo lękliwa i zamawiający się, że coś źle powiedział lub zrobił. Vivien to mała zdolna alchemiczka z wielką ilością wiedzy, (jak i książek), przy której bolączki ci nie straszne — ale trzeba uważać, aby przypadkiem nie zgubić jej gdzieś, gdy ta zatrzyma się i zacznie zbierać rośliny mogące przydać jej się do kolejnych eliksirów lub drobnych eksperymentów. Beatrice to zawsze chodząca pełna pozytywnej energii osóbka, która dba o bezpieczeństwo grupy, jak i o samopoczucie każdej z osób na tyle, na ile umie. Syrius to dosłownie ojciec grupy, troskliwy i po prostu przekochany olbrzym — no jak go tu nie kochać, jak małą Vivien nazywa księżniczką, a Setha to ledwo go na oczy zobaczył, a już dziecko adoptował 😂❤️ (I Tośka o wygody pewnej wybranki jego serca też się przyczyniły, aby skradł moje serduszko). I ostatnia Elizabeth dosyć specyficzna osóbka, której lepiej nie podpaść (ani nie krytykować jej wzrostu 😅😆) oraz genialna wynalazczyni. I choć z tą ostatnią musiało odrobinę dłużej czasu minąć, abym się do niej przekonałam, ale teraz mogę śmiało powiedzieć, że każdą osobę z naszej drużyny bardzo polubiłam (lub uwielbiam).

Ale wracając do samej historii, to ani razu nie miałam wrażenia, aby historia zwalniała bez powodu, a te właśnie wolniejsze momenty były wciśnięte na siłę. Jednym z moich ulubionych wolniejszych momentów jest moment w herbaciarni i wszystkie te smakowite opisy naparów, jakimi raczyli się nasi bohaterowie w tamtym momencie. (Wcale wtedy nie poczyniłam zakupów nowych herbat, wcale). Dodatkowo w Vasharocie nie da się nudzić, nawet jeszcze bardziej niż przy pierwszym tomie. Ilość momentów, kiedy uśmiałam się do łez, jak i wzruszyłam ciężko mi zliczyć. I oczywiście mamy tu dużą dawkę Poppy. No kto by się spodziewał, że wspomnę o tej osóbce, prawda? 😆🤭 I o ile w pierwszym tomie było to zauroczenie od pierwszego wejrzenia, tak teraz jest to pełnoprawną miłość. Uwielbiam ją całym mym poobijanym serduszkiem i trzymam za słowo, że pojawi się wspominkach choć raz w kolejnym tomie.

Ale ten tom to nie tylko wspaniała wartka akcja momentami niezwykle zaskakująca oraz świetnie wykreowani bohaterowie, ale też... Różnorodność kultur i istot, jak i zwierzaków wszelkiej maści i rodzaju. Na przykład takie przesłodki seelvie z rodziny fokowatych lub harpaki zwane czasem łasicowatymi wiewiórkami. Albo taki przywołany księżycowy strażnik Yiomi. No ja zostałam kupiona już na amen. I czekam z niecierpliwością na jesień. I tak kolejny tom otrzymuje ode mnie mentalny patronat i tytuł jednej z moich ulubionych serii fantasy. Kocham, polecam i zachęcam wszystkich, co mają możliwość do odwiedzin tej dwójki na targach Vivelo w Warszawie.

Moja ocena to 11/10 🌟

"Jakbym codziennie doświadczała takiej pobudki, to chyba bym kogoś zabiła".

Witajcie kochani 🖤

Wierzycie w klątwę drugiego tomu? Jeśli tak, to spieszę z uspokojeniem, że w "Vasharoth Grzechy przeszłości" tego nie doświadczycie. Wręcz przeciwnie, prędzej zaczniecie kwestionować ocenę pierwszego tomu czy nie odrobinę go obniżyć 😅

Nie tylko dlatego, że w tym tomie nasza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , , ,

#wspolpracapatronacka z @mlodybook

~Za późno” przychodzi szybciej, niż nam się wydaje.~

Witajcie kochani 🪻

Dziś przychodzę do was z recenzją szczególniej dla mnie pozycji, której premiery nie spodziewałam się w jednym z najtrudniejszym dla mnie miesiącu w tym roku. Pięknej, choć smutnej, przy której czułam się, jakby nie tylko autorka otulała mnie kocem, ale i moja kochana prababcia, za którą tęsknię, każdego dnia już przeszło równy rok. Ale czytając „Nie zapomnij mnie” miałam wrażenie, jakby była przez ten krótki moment obok mnie.

Inspirując się własnymi przeżyciami, Alix Garin opowiada historię podróży młodej dziewczyny Clémence z chorą na Alzheimera babcią. Wnuczka, widząc rozpacz tracącej powoli pamięć kobiety, postanawia uprowadzić ją z domu opieki, w którym ta przebywa, i wyruszyć w drogę, aby spełnić marzenie babci o powrocie do domu, w którym spędziła dzieciństwo.

~Bywa, że człowiek czuje się niepełny, a jest po prostu tylko młody.~

„Nie zapomnij mnie” jednak to nie tylko książka o przemijaniu i wspomnieniach, ale także o akceptowaniu i zrozumieniu samych siebie, szczególnie w tych najtrudniejszych dla nas momentach. Zaś każdy najdrobniejszy moment lub chwila odpoczynku, może stać się dla nas w przyszłości pięknym i ważnym wspomnieniem pamiętanym i powracamy do niego myślami przez wiele lat. Zaś niby drobny przedmiot lub niewielki kwiat może nabrać dla nas ogromnego znaczenia.

Szczerze polecam każdej osobie, która pragnie zagłębić się w jednej strony piękną, zaś z drugiej rozdzierającą serce opowieść Clémence i jej babci. Przez czas jej wspomnień, jak i osoby ją kochała i opiekowała się za małego szkraba. Opowieści zrozumienia, że tak jak przychodzenie i oswajanie się życiem na tym świecie, przychodzi też czas odejścia, lecz niezapomnienia przez naszych bliskich naszej osoby.

Nie raz jeszcze będzie widzieć ten tytuł na moim profilu. Możecie być tego pewni.

#wspolpracapatronacka z @mlodybook

~Za późno” przychodzi szybciej, niż nam się wydaje.~

Witajcie kochani 🪻

Dziś przychodzę do was z recenzją szczególniej dla mnie pozycji, której premiery nie spodziewałam się w jednym z najtrudniejszym dla mnie miesiącu w tym roku. Pięknej, choć smutnej, przy której czułam się, jakby nie tylko autorka otulała mnie kocem, ale i moja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , , ,

Witajcie kochani ❤️‍🔥

Jakiej kontynuacji nie mogliście lub nie możecie się doczekać?

Cóż jeśli chodzi o książki, których nie mogę się doczekać to z niecierpliwością wypatruję jesienią i trzeci tom Vasharotha 🤭
Jeśli zaś chodzi, o której kontynuację nie mogłam się doczekać to do tego grona zdecydowanie należał drugi tom smoczych kryształów.

I muszę przyznać, że po jego lekturze musiałam odrobinę zmienić ocenę pierwszego tomu. Nie będę ukrywać autorka podniosła poprzeczkę i nie jeden raz roniłam przez nią łzy. A właśnie jednym z moich wyznaczników jest to, czy osobie autorskiej uda się doprowadzić mnie do np. płaczu.

„Twoje dawne czyny i dobre serce, mamo, właśnie mnie uratowały. Dziękuję”.

Kiedy Arysa i Calypso opuściły pałac królowej Elathy, obie księżniczki zdawały sobie sprawę, że nic nie będzie już takie jak dawniej, jednak nie były świadome tego, z czym przyjdzie im się zmierzyć. Teraz, jeśli chcą przeżyć, muszą odkryć w sobie pokłady siły i wytrwałości, próbując przetrwać w nowym środowisku.
Tymczasem Lorcan kosztuje życia poza pałacowymi murami, choć nie do końca z własnej woli. Odkąd książę wie, że jego los został splątany z kimś innym, dręczą go coraz większe rozterki. W towarzystwie najemnika Baldricka przemierza królestwa, nie tyle po to, aby odnaleźć księżniczkę Arysę, ile zrzucić na nią odpowiedzialność za dalsze losy Verros.

Na stępie chciałabym wspomnieć o samym wydaniu książki, ale nie o pięknych zdobieniach, niesamowitych wyklejkach i twardej oprawie, którą dostajemy, choć nie ukrywam są idealnie dopasowane do fabuły, jak i mimo wszystko świetnie współgra z pierwszym tomem w pierwszym wydaniu, które posiadam. Chodzi mi jednak o kategorię wiekową, którą postanowiło dodać wydawnictwo wraz z autorką z tyłu okładki. I część pewnie powie, że nie potrzebuję na nią zwracać uwagę, skoro +18 mam już od dobrych kilku lat. To jednak ja przyznam całkowicie szczerze, że wolę wiedzieć, na co mam się mentalnie przygotować. Czasem opis może nie wskazywać jak bardzo brutalne mogą być dane opisy, którymi autorka tutaj nas wita.

„Nie jest ważne to, gdzie mieszkam. Zamykam oczy i zawsze jestem w tym samym miejscu. Pozostaję sam ze swoimi demonami”.

To jak bardzo źle są traktowane Arysa i Calypso od samego początku, po tym jak zostały porwane oraz odcięte od swych mocy i smoczych towarzyszy, z którym Arysa dopiero co się połączyła. I jakie psychiczne zagrania stosowała załoga, która je porwała, doprowadzając w ten sposób do złamania ich obu na różnych płaszczyznach. Arysa bojąca się o Calypso, którą piętnowano za każdą jej niesubordynację. Zaś Calypso między innymi łamana każdego dnia, kawałek po kawałku wraz z barkiem dostępu do myśli jej smoczego przyjaciela Szafira i bojąca się, że owa więź mogłaby nigdy nie powrócić z powodu tak długiego noszenia kamieni umocowanych na ich kajdanach.

Poniżane i okrutnie traktowane traciły nadzieję na możliwość ucieczki, póki nie odnalazły je dwie ostatnie osoby oraz ich koci towarzysz, których spodziewały się ponownie zobaczyć na dosłownie drugim końcu Verros.

„Powiadają, że kto je zobaczy, już nigdy nie wróci do domu.
On już na pewno nie wróci”.

„Smocze kryształy Krwawe Przeznaczenie” są dopracowaną i bardzo dobrą kontynuacją historii. Są nam przedstawiane liczne przemyślenia bohaterów, tajemnice, które skrywa sobie Verros, jak i bóstwa. A Lorcan z mojej czarnej list, dostał się na listę "to skomplikowane". Dalej nie wiem, czy bardziej mam ochotę chłopa udusić, czy jednak przytulić z powodu losu, jaki zgotowała jego własna matka.

W tym tomie nie ma chwili na nudę, gdyż w czasie gdy pozornie czytelnik powinien cieszyć się wraz z bohaterami, chwilą oddechu nawiedza bohatera np. taki niepozorny wysłannik... z samego dnia piekieł. Także, jeśli ktoś myśli, że po stu stronach możemy się spodziewać długiego odpoczynku lub lekkich opisów sytuacji, jakie spotykają bohaterów, to lepiej przygotujcie się na coś zgoła odmiennego.

„Wolność... Dlaczego mam wrażenie, że choć jestem wolna, to tak naprawdę wciąż czuję się uwięziona?”

Wraz z tym tomem widać, że autorka zaczęła czuć się w opowiadanej historii jak dosłownie ryba w wodzie (a może bardziej, jak wodny smok w jeziorze?). Jednakże fakt, że dosłownie im dalej czytałam, tym dosłownie trudniej mi było np. nie dokończyć rozdziału pomimo powiedzenia sobie "ostatnia strona i idę spać". O ile miałam tak niekiedy przy pierwszym tomie, tak np. przy tym dosłownie nie miałam pojęcia, kiedy z zaledwie dziewięćdziesiątej strony znalazłam się nagle na sto dwudziestej (a dla mnie czytanie ciągiem trzydziestu stron jest ostatnio — od kilku lat — dosyć ciężkie, chyba że a) fabuła naprawdę mnie wciągnie, b) czytam książkę w autobusie, oraz c) na słuchawkach leci idealnie dobrana melodia, która nie wybija mnie z rytmu).
A przez zakończenie nie mogę się doczekać kolejnego tomu pełnego smoków, odkrywania wraz z bohaterami kolejnych sekretów oraz poznawania coraz dokładniej świata wykreowanego przez autorkę.

Z tego też powodu drugi tom zyskuje 5/5🌟 a pierwszy tom otrzymuje u mnie po ponownym przemyśleniu ocenę 4,4/5🌟

Witajcie kochani ❤️‍🔥

Jakiej kontynuacji nie mogliście lub nie możecie się doczekać?

Cóż jeśli chodzi o książki, których nie mogę się doczekać to z niecierpliwością wypatruję jesienią i trzeci tom Vasharotha 🤭
Jeśli zaś chodzi, o której kontynuację nie mogłam się doczekać to do tego grona zdecydowanie należał drugi tom smoczych kryształów.

I muszę przyznać, że po jego...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca

z ostatnich 3 m-cy
Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca
2024-05-08 16:28:00
2024-05-08 16:28:00
Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca
2024-05-08 16:27:55
2024-05-08 16:27:55
Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca
2024-05-08 11:43:08
2024-05-08 11:43:08
Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca
2024-05-08 10:39:48
2024-05-08 10:39:48
Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca
2024-05-08 10:27:07
2024-05-08 10:27:07
2024-05-05 18:22:51
2024-05-05 18:22:51

Przy ślubie i pogrzebie zostawia się wszystko za sobą, lecz ten, kto żyje nadzieją, umierając, śpiewa.

2024-05-05 18:22:22
2024-05-05 18:22:22

Na końcu początku
bogini stworzyła wyspy — sanktuaria dla wiernych;
pobłogosławiła ich trzema darami:
niektórzy rodzili się z magią.
Jeden był wybawca, żeby ją w...

Rozwiń Rozwiń
Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca
2024-05-05 18:13:41
Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca oceniła książkę Nie zapomnij mnie na
10 / 10
i dodała opinię:
2024-05-05 18:13:41
Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca oceniła książkę Nie zapomnij mnie na
10 / 10
i dodała opinię:

#wspolpracapatronacka z @mlodybook

~Za późno” przychodzi szybciej, niż nam się wydaje.~

Witajcie kochani 🪻

Dziś przychodzę do was z recenzją szczególniej dla mnie pozycji, której premiery nie spodziewałam się w jednym z najtrudniejszym dla mnie miesiącu w tym roku. Pięknej, choć smutnej...

Rozwiń Rozwiń
Nie zapomnij mnie Alix Garin
Średnia ocena:
8.8 / 10
22 ocen
Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca
2024-04-30 19:26:31
Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca oceniła książkę Obietnica smoka na
10 / 10
2024-04-30 19:26:31
Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca oceniła książkę Obietnica smoka na
10 / 10
Obietnica smoka Elizabeth Lim
Średnia ocena:
7.4 / 10
10 ocen
Klaudia Czytelniczka-z-Księżyca
2024-04-30 19:26:22
2024-04-30 19:26:22
Her Radiant Curse Elizabeth Lim
Średnia ocena:
4.5 / 10
2 ocen

ulubieni autorzy [44]

Kiera Cass
Ocena książek:
7,2 / 10
14 książek
3 cykle
1370 fanów
Kendare Blake
Ocena książek:
6,7 / 10
14 książek
4 cykle
49 fanów
Rainbow Rowell
Ocena książek:
7,0 / 10
25 książek
5 cykli
Pisze książki z:
513 fanów

Ulubione

Cassandra Clare Miasto Kości Zobacz więcej
Cassandra Clare Miasto szkła Zobacz więcej
Lucy Maud Montgomery Ania z Zielonego Wzgórza Zobacz więcej
William Shakespeare Makbet Zobacz więcej
Markus Zusak Złodziejka książek Zobacz więcej
William Shakespeare - Zobacz więcej
Markus Zusak Złodziejka książek Zobacz więcej
Sarah J. Maas Dwór mgieł i furii Zobacz więcej
Sarah J. Maas Szklany tron Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Emilia J. Lee Zeus. Królestwo Oriona Zobacz więcej
Emilia J. Lee Zeus. Królestwo Oriona Zobacz więcej
S.J. Brennenstuhl Vasharoth: Ścieżki Przeznaczenia Zobacz więcej
Melissa Darwood Tryjon Zobacz więcej
Holly Black Okrutny książę Zobacz więcej
Emilia Kolosa Więzi krwi. Tom 1: Przysięga Zobacz więcej
Emilia Kolosa Więzi krwi. Tom 1: Przysięga Zobacz więcej
Emilia Kolosa Więzi krwi. Tom 1: Przysięga Zobacz więcej
Emilia Kolosa Więzi krwi. Tom 1: Przysięga Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
580
książek
Średnio w roku
przeczytane
48
książek
Opinie były
pomocne
1 048
razy
W sumie
wystawione
577
ocen ze średnią 8,7

Spędzone
na czytaniu
2 378
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
35
minut
W sumie
dodane
80
cytatów
W sumie
dodane
12
książek [+ Dodaj]