-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
Moja relacja z książkami Acimana to podróż pełna wzlotów i upadków. Teraz nadszedł czas na nawrót mojej miłości do tego autora.
Jeśli po „Znajdź mnie” spodziewacie się prostego przedłużenia historii z bestsellerowego Call Me By Your Name - zawiedziecie się. Ale kontynuacja jest. Niebanalna, porywająca i wzruszająca. Dostałam zakończenie, którego się nie spodziewałam, ale na które skrycie liczyłam…
Moja relacja z książkami Acimana to podróż pełna wzlotów i upadków. Teraz nadszedł czas na nawrót mojej miłości do tego autora.
Jeśli po „Znajdź mnie” spodziewacie się prostego przedłużenia historii z bestsellerowego Call Me By Your Name - zawiedziecie się. Ale kontynuacja jest. Niebanalna, porywająca i wzruszająca. Dostałam zakończenie, którego się nie spodziewałam, ale...
Szklany klosz jest jak skok w przepaść. Zaczyna się niewinnie, ale nie wiedzieć kiedy nabiera zawrotnego tempa i porywa czytelnika w smutną, ciemną otchłań. Jest trudna, chociaż napisana przystępnym językiem i wciągająca. Na pewno za jakiś czas do niej wrócę.
Szklany klosz jest jak skok w przepaść. Zaczyna się niewinnie, ale nie wiedzieć kiedy nabiera zawrotnego tempa i porywa czytelnika w smutną, ciemną otchłań. Jest trudna, chociaż napisana przystępnym językiem i wciągająca. Na pewno za jakiś czas do niej wrócę.
Pokaż mimo toSzczerze mówiąc spodziewałam się, że książka będzie napisana trudniejszym językiem i że będę się z nią męczyć. Okazuje się, że wcale nie - czyta się ją płynnie, a rozdziały są krótkie i zwięzłe. Mimo tego jednak, czytając ją czułam się, jakbym przeniosła się do czasów szkolnych i czytała lekturę na język polski. Jest do bólu poprawna i czysta, co wielu na pewno się spodoba, jednak u mnie ten aspekt pozostawił niedosyt.
Szczerze mówiąc spodziewałam się, że książka będzie napisana trudniejszym językiem i że będę się z nią męczyć. Okazuje się, że wcale nie - czyta się ją płynnie, a rozdziały są krótkie i zwięzłe. Mimo tego jednak, czytając ją czułam się, jakbym przeniosła się do czasów szkolnych i czytała lekturę na język polski. Jest do bólu poprawna i czysta, co wielu na pewno się spodoba,...
więcej mniej Pokaż mimo toSurowa, szorstka opowieść o współczesnym upadku moralności. Momentami odrażająca, ale czy prawdziwa? Z perspektywy dwudziestokilkuletniej kobiety mam ogromną nadzieję - oby nie.
Surowa, szorstka opowieść o współczesnym upadku moralności. Momentami odrażająca, ale czy prawdziwa? Z perspektywy dwudziestokilkuletniej kobiety mam ogromną nadzieję - oby nie.
Pokaż mimo to2022-04-19
piękna opowieść o skutkach ostracyzmu społecznego, odrzuceniu i pięknie przyrody.
piękna opowieść o skutkach ostracyzmu społecznego, odrzuceniu i pięknie przyrody.
Pokaż mimo to2022-02-17
2022-01-23
Według mnie najlepszym elementem w tej książce nie była sama akcja, a poprzedzające ją i następujące po niej rozmyślenia głównej bohaterki.
Podobało mi się zetknięcie światów wszystkich bohaterów, którzy pojawiali się w tej historii, widoczne podczas prowadzonych przez nich rozmów. Rozmowy głównej bohaterki, Frances, z Bobbi, z Nickiem, z jej matką, z Melissą, a nawet z Philipem pokazywały różnice, które dzielą ludzi nawet, jeśli są oni ze sobą bardzo blisko.
Widząc, że do końca książki pozostało mi zaledwie kilka stron obawiałam się nadchodzącego zakończenia, jednak było ono niezwykle trafione i satysfakcjonujące mimo swojej otwartości.
Polecam otwartym głowom.
DODATKOWO: (Element obowiązkowy w recenzji dodanej pod tą powieścią): mi podobała się bardziej niż Normalni Ludzie. Zdecydowanie bardziej.
Według mnie najlepszym elementem w tej książce nie była sama akcja, a poprzedzające ją i następujące po niej rozmyślenia głównej bohaterki.
Podobało mi się zetknięcie światów wszystkich bohaterów, którzy pojawiali się w tej historii, widoczne podczas prowadzonych przez nich rozmów. Rozmowy głównej bohaterki, Frances, z Bobbi, z Nickiem, z jej matką, z Melissą, a nawet z...
Myślę, że równie dobrze mogłaby to być książka dla dzieci. Lektura była bardzo przyjemna i nic nie da się w tej opowieści przeoczyć, autor kilkukrotnie powtarza właściwie wszystko. Na pewno zainteresowała mnie perspektywa sięgnięcia po inne pozycje japońskich autorów, bo było to moje pierwsze zetknięcie z literaturą tej części świata i sposób w jaki została napisana różnił się znacząco od tego wykorzystywanego w amerykańskich klasykach, które tak uwielbiam.
Myślę, że równie dobrze mogłaby to być książka dla dzieci. Lektura była bardzo przyjemna i nic nie da się w tej opowieści przeoczyć, autor kilkukrotnie powtarza właściwie wszystko. Na pewno zainteresowała mnie perspektywa sięgnięcia po inne pozycje japońskich autorów, bo było to moje pierwsze zetknięcie z literaturą tej części świata i sposób w jaki została napisana różnił...
więcej Pokaż mimo to