rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,



Na półkach: ,

Książka ogółnikowo jest świetna. Wciągnęła mnie bardzo i sprawiła, że nie żałuje tych dwóch nie przespanych nocy. Moja ocena to 9.5/10. Czemu brakuje tu pół punkta? Postać Riley - młodszej siostry Ever wkurzała mnie w każdym calu. i wcale tu nie przesadzam. Jest młodszą siostrą to powinna mieć jakiś szacunek przed Ever i być jej .. hm uległa? NO cóż. Młodsze rodzeństwo zazwyczaj nie pomiata tym starszym i się nie wywyższa, co robiła moim zdaniem Riley i mnie - jako starszą siostrę niezmiernie wkurzało.

Książka ogółnikowo jest świetna. Wciągnęła mnie bardzo i sprawiła, że nie żałuje tych dwóch nie przespanych nocy. Moja ocena to 9.5/10. Czemu brakuje tu pół punkta? Postać Riley - młodszej siostry Ever wkurzała mnie w każdym calu. i wcale tu nie przesadzam. Jest młodszą siostrą to powinna mieć jakiś szacunek przed Ever i być jej .. hm uległa? NO cóż. Młodsze rodzeństwo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka ogółem jest dobra. Fabułą ciekawa i interesująca, jednak wielkim minusem jest tutaj niestety ilość stron. Myślę, że o wiele lepiej i przyjemniej by się tą książkę czytało, gdyby autorka zamiast przeciągać wszystkie opisy i wydarzenia na całych ponad 550 str, skróciła by to do jakiś 350-400.

Książka ogółem jest dobra. Fabułą ciekawa i interesująca, jednak wielkim minusem jest tutaj niestety ilość stron. Myślę, że o wiele lepiej i przyjemniej by się tą książkę czytało, gdyby autorka zamiast przeciągać wszystkie opisy i wydarzenia na całych ponad 550 str, skróciła by to do jakiś 350-400.

Pokaż mimo to

Okładka książki Spalona Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 7,0
Spalona Kristin Cast, Phyll...

Na półkach:

Od samego początku ten serii byłam zafascynowana przygodami Zo i jej paczki, niestety chyba jednak tym razem ukochane autorki troszkę się nie przyłożyły do tej książki. Moim zdaniem była nudząca i niespecjalnie mnie wciągnęła. Przy każdej z poprzednich części było tak; książka i przez jeden/dwa dni znikam z rzeczywistości. Tym razem strasznie mi się czytanie ciągnęło. Jestem zniechęcona do kontynuowania sagi.

Od samego początku ten serii byłam zafascynowana przygodami Zo i jej paczki, niestety chyba jednak tym razem ukochane autorki troszkę się nie przyłożyły do tej książki. Moim zdaniem była nudząca i niespecjalnie mnie wciągnęła. Przy każdej z poprzednich części było tak; książka i przez jeden/dwa dni znikam z rzeczywistości. Tym razem strasznie mi się czytanie ciągnęło....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nareszcie jest coś więcej niż w anime! Historia brnie naprzód wraz z nowymi wątkami pozostawiając po sobie niedosyt. Pytam się: Dlaczego te tomy są takie krótkie?

Nareszcie jest coś więcej niż w anime! Historia brnie naprzód wraz z nowymi wątkami pozostawiając po sobie niedosyt. Pytam się: Dlaczego te tomy są takie krótkie?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cieszę się, że nareszcie w tym tomie znalazło się coś innego. Szkoda tylko, że na samym końcu.. Tak czy inaczej etap wspólny z anime mam za sobą. Nie mogę się doczekać tomu 5

Cieszę się, że nareszcie w tym tomie znalazło się coś innego. Szkoda tylko, że na samym końcu.. Tak czy inaczej etap wspólny z anime mam za sobą. Nie mogę się doczekać tomu 5

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po prostu genialne! Trochę przypomina mi z początku 'Baśniarza' Antonia Michaelis. Jestem strasznie zadowolona, że zdecydowałam się na kupno tej książki, bo stała się ona jedną z moich ulubionych. Koniecznie polecam zainteresowanym i sama nie mogę się doczekać, aż przeczytam kontynuację.

Po prostu genialne! Trochę przypomina mi z początku 'Baśniarza' Antonia Michaelis. Jestem strasznie zadowolona, że zdecydowałam się na kupno tej książki, bo stała się ona jedną z moich ulubionych. Koniecznie polecam zainteresowanym i sama nie mogę się doczekać, aż przeczytam kontynuację.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy w życiu nie czytałam jeszcze książki, w której 90% bohaterów strasznie mnie denerwowało. A poziom irytacji, którą żywiłam do ELodie, głównej bohaterki to już jakiś rekord. Nie mogę pojąć, dlaczego ona tak dawała sobą pomiatać. Tak! dokładnie. Ruby jej 'przyjaciółka' nie dawała jej dojść do słowa i dosłownie wszędzie za sobą targała Elodie, a ona sama posłusznie jak owieczka łaziła. No po prostu ręce opadają, a co do jej zachowania w stosunku do ciotki Grace to po prostu tragedia.. czy ta ELodie zawsze się tak każdemu podporządkowuje???

Nigdy w życiu nie czytałam jeszcze książki, w której 90% bohaterów strasznie mnie denerwowało. A poziom irytacji, którą żywiłam do ELodie, głównej bohaterki to już jakiś rekord. Nie mogę pojąć, dlaczego ona tak dawała sobą pomiatać. Tak! dokładnie. Ruby jej 'przyjaciółka' nie dawała jej dojść do słowa i dosłownie wszędzie za sobą targała Elodie, a ona sama posłusznie jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka nie jest żadnym wybitnym arcydziełem. Pomysł autorka na napisanie "Herbaty szczęścia" miała jako tako dobry, po prostu nie poradziła sobie z przelaniem tego na papier w sposób, który zaciekawiłby i wciągnął czytelnika w historię. Jestem niemalże przekonana, że gdyby akcja nie wlokłaby się tak.. Tak powoli, a same przygodny bohaterów opisane byłyby w sposób bardziej emocjonalny, książka byłaby o niebo lepsza.

Książka nie jest żadnym wybitnym arcydziełem. Pomysł autorka na napisanie "Herbaty szczęścia" miała jako tako dobry, po prostu nie poradziła sobie z przelaniem tego na papier w sposób, który zaciekawiłby i wciągnął czytelnika w historię. Jestem niemalże przekonana, że gdyby akcja nie wlokłaby się tak.. Tak powoli, a same przygodny bohaterów opisane byłyby w sposób bardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nic dodać, nic ująć. Kolejny tom, kolejna niesamowita dawka emocji, a ostatni 'rozdział', zatytułowany "przyciąganie gwiazd", który nie był ujęty w anime, nie tylko był dla mnie nowością, niesamowitą niespodzianką, ale także zastrzykiem emocji, które ogarnęły mnie, po przeczytaniu tego tomu. Po Prostu wspaniale! Oby tak dalej.

Nic dodać, nic ująć. Kolejny tom, kolejna niesamowita dawka emocji, a ostatni 'rozdział', zatytułowany "przyciąganie gwiazd", który nie był ujęty w anime, nie tylko był dla mnie nowością, niesamowitą niespodzianką, ale także zastrzykiem emocji, które ogarnęły mnie, po przeczytaniu tego tomu. Po Prostu wspaniale! Oby tak dalej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jestem po prostu zachwycona. Mimo iż przeżyłam już to wszystko w anime, ta historia urzekła mnie ponownie.

Jestem po prostu zachwycona. Mimo iż przeżyłam już to wszystko w anime, ta historia urzekła mnie ponownie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Matko.. Moja przygoda z Ao Haru Ride zaczęła się od anime. W związku z tym, że odcinków jest tyle, a nie inaczej, postanowiłam wziąć się za mangę. Muszę przyznać, że jestem zachwycona. Po prostu uwielbiam! Futaba jest śliczna, a Kou niczego sobie, uwielbiam ich oboje! Nie zapominajmy o Murao, to są trzy moje ulubione postacie tej serii.

Matko.. Moja przygoda z Ao Haru Ride zaczęła się od anime. W związku z tym, że odcinków jest tyle, a nie inaczej, postanowiłam wziąć się za mangę. Muszę przyznać, że jestem zachwycona. Po prostu uwielbiam! Futaba jest śliczna, a Kou niczego sobie, uwielbiam ich oboje! Nie zapominajmy o Murao, to są trzy moje ulubione postacie tej serii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę przeczytałam i muszę przyznać, że nie była najgorsza. Pisząc to mam na myśli to, że brakuje mi czegoś w jej zakończeniu. Ale w końcu czemuż się dziwić, skoro to dopiero pierwszy tom? Powieść się przecież na niej nie kończy. Szkoda tylko, że w Polsce nie ma kontynuacji.. bardzo bym chciała się dowiedzieć, co jest dalej. Kto wie? Może kiedyś sięgnę po wersję angielską i spróbuję w ten sposób poczytać o dalszych losach mojej kochanej Any? Poczekamy, zobaczymy.

Książkę przeczytałam i muszę przyznać, że nie była najgorsza. Pisząc to mam na myśli to, że brakuje mi czegoś w jej zakończeniu. Ale w końcu czemuż się dziwić, skoro to dopiero pierwszy tom? Powieść się przecież na niej nie kończy. Szkoda tylko, że w Polsce nie ma kontynuacji.. bardzo bym chciała się dowiedzieć, co jest dalej. Kto wie? Może kiedyś sięgnę po wersję angielską...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Zapowiada się może i niezbyt ciekawie, jednakże wraz z rozwinięciem akcji książka wzbudza w czytelniku ciekawość i chęć nieprzerywanego zagłębiania się w jej treści. "Królestwo czarnego łabędzia, mimo że nie jest rewelacyjną książką, to i tak nie żałuję, że po nią sięgnęłam." - Tak właśnie myślałam, gdy byłam mniej więcej na połowie lektury. Ostatecznie się na niej zawiodłam. Początek książki niezbyt zachęca do poznania dalszej treści, środek nie buduje napięcia w czytelniku, jednakże i tak jest lepszy od początku, a konie? Tai mdły, bez wyrazu, emocji. Nic specjalnego tzw "Szału nie ma, du*y nie urywa"

"Zapowiada się może i niezbyt ciekawie, jednakże wraz z rozwinięciem akcji książka wzbudza w czytelniku ciekawość i chęć nieprzerywanego zagłębiania się w jej treści. "Królestwo czarnego łabędzia, mimo że nie jest rewelacyjną książką, to i tak nie żałuję, że po nią sięgnęłam." - Tak właśnie myślałam, gdy byłam mniej więcej na połowie lektury. Ostatecznie się na niej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę poleciła mi znajoma. Nie ukrywam, że mi się spodobała. Polubiłam styl pisania autorki, który moim zdaniem jest lepszy od innych pisarzy.

Książkę poleciła mi znajoma. Nie ukrywam, że mi się spodobała. Polubiłam styl pisania autorki, który moim zdaniem jest lepszy od innych pisarzy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przestudiowałam w szkole bardzo dokładnie to opowiadanie. Myślę, że Starego człowieka i morze powinien przeczytać każdy, dużo można się z niego nauczyć o życiu.

Przestudiowałam w szkole bardzo dokładnie to opowiadanie. Myślę, że Starego człowieka i morze powinien przeczytać każdy, dużo można się z niego nauczyć o życiu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę przeczytałam kilka dobrych lat temu... Spodobała mi się. Lubię zagadki trudne do rozwiązania, napięcie między akcjami i odkrywanie prawdy kawałek, po kawałku..

Książkę przeczytałam kilka dobrych lat temu... Spodobała mi się. Lubię zagadki trudne do rozwiązania, napięcie między akcjami i odkrywanie prawdy kawałek, po kawałku..

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę przeczytałam już kilka miesięcy temu, jak to się stało, że dopiero teraz sobie o tym przypomniałam? No nic.. Tak, czy inaczej książka była hjsdg rewelacyjna. Pamiętam, że przeczytałam ją na wycieczce szkolnej w jedną noc. Zatraciłam się w niej bez pamięci. Jużnie mogę się doczekać, aż zabiorę się za kupienie kontynuacji.

Książkę przeczytałam już kilka miesięcy temu, jak to się stało, że dopiero teraz sobie o tym przypomniałam? No nic.. Tak, czy inaczej książka była hjsdg rewelacyjna. Pamiętam, że przeczytałam ją na wycieczce szkolnej w jedną noc. Zatraciłam się w niej bez pamięci. Jużnie mogę się doczekać, aż zabiorę się za kupienie kontynuacji.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kocham, uwielbiam, nigdy nie zapomnę(!) Ta książka zafascynowała mnie już na samym prologu. Ze strony na stronę, coraz bardziej mnie wciągała i nie pozwalała mi się od siebie oderwać. Zakochałam się we wszystkim, fabule, bohaterach, opowieści baśniarza i tajemnicy, jaką skrywał Abel. Książka cudowna, gorąco ją polecam. A zakończenie opowieści.. no cóż, było niemałym zaskoczeniem. Dlaczego tam nie ma pięknego happy end'u? Dobre 10 min. płakałam. Kiedyś na pewno do niej powrócę, kto wie.. może nawet zaraz zacznę czytać ją od początku?

Kocham, uwielbiam, nigdy nie zapomnę(!) Ta książka zafascynowała mnie już na samym prologu. Ze strony na stronę, coraz bardziej mnie wciągała i nie pozwalała mi się od siebie oderwać. Zakochałam się we wszystkim, fabule, bohaterach, opowieści baśniarza i tajemnicy, jaką skrywał Abel. Książka cudowna, gorąco ją polecam. A zakończenie opowieści.. no cóż, było niemałym...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kuszona Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 7,0
Kuszona Kristin Cast, Phyll...

Na półkach:

To już szósty tom wspaniałej sagi "Dom Nocy" Zakochałam się w tej historii już po przeczytaniu pierwszych kilkunastu stron pierwszego tomu. W poprzedniej części Zoey stacza walkę z Neferet i Kaloną, wychodzi z niej zwycięsko, jednak dwójka wrogów ucieka z miejsca walki. Tym razem Kalona wykorzystuje fakt, że Zoey jest reinkarnacją Ay-i, dziewczyny stworzonej kilkaset lat temu, by kochała Kalonę i uwięziła go głęboko pod ziemią, kusząc ją i próbując zrobić z niej swoją kochankę. Główna bohaterka i tak ma już dożo problemów z chłopakami. Erik- najprzystojniejszy wampir pod słońcem, jej chłopak nr1 staje się aroganckim i zarozumiałym dupkiem, przez co doprowadza dziewczynę do szału, Heath jej ludzki chłopak ze względu na to, że jest po prostu człowiekiem, naraża się na niebezpieczeństwo, a Stark, wojownik, który ślubował adeptce, zostaje poważnie ranny i tylko jej krew potrafi go uleczyć. Afrodyta, była adeptka i przewodnicząca Cór ciemności ma dość nieciekawą wizję przeszłości, z którą musi się zmierzyć nasza bohaterka.Czy da sobie radę, czy może jednak ulegnie upadłemu aniołowi? Czy przyjaciele będą w stanie jej pomóc? Przeczytamy, zobaczymy.

To już szósty tom wspaniałej sagi "Dom Nocy" Zakochałam się w tej historii już po przeczytaniu pierwszych kilkunastu stron pierwszego tomu. W poprzedniej części Zoey stacza walkę z Neferet i Kaloną, wychodzi z niej zwycięsko, jednak dwójka wrogów ucieka z miejsca walki. Tym razem Kalona wykorzystuje fakt, że Zoey jest reinkarnacją Ay-i, dziewczyny stworzonej kilkaset lat...

więcej Pokaż mimo to