-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1189
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać447
Biblioteczka
2021-01-03
2016-05-27
2016-03-13
2015-08-22
Książka bardzo słaba. Wymiana korespondencji jest momentami bardzo zdawkowa i gdyby nie komentarz, który tworzy tło pewnie już na samym początku odłożyłabym ją i nigdy więcej do niej nie wróciła. Nie polecam
Książka bardzo słaba. Wymiana korespondencji jest momentami bardzo zdawkowa i gdyby nie komentarz, który tworzy tło pewnie już na samym początku odłożyłabym ją i nigdy więcej do niej nie wróciła. Nie polecam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-02-02
2015-01-30
2014-12-20
2014-12-20
2014-12-14
Książka jest zbiorem wspomnień rodzeństwa-zesłańców, którzy opisują trudne warunki z którymi musieli się zmierzyć w Kazachstanie. Ich ojciec był oficerem Wojska Polskiego, co doprowadziło do gehenny zsyłki. Opisują trudy życia codziennego, jak i atmosferę towarzyszącą informacji o możliwości powrotu do Polski.
Książka jest zbiorem wspomnień rodzeństwa-zesłańców, którzy opisują trudne warunki z którymi musieli się zmierzyć w Kazachstanie. Ich ojciec był oficerem Wojska Polskiego, co doprowadziło do gehenny zsyłki. Opisują trudy życia codziennego, jak i atmosferę towarzyszącą informacji o możliwości powrotu do Polski.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Stefan Dąmbski urodził się 3 grudnia 1925 r. w Nosówce, a gdy wstąpił w szeregi AK w 1942 r. miał zaledwie 16 lat. Gdy znalazł się w lipcu 1945 r. w pierwszym przerzucie zdekonspirowanych żołnierzy nie miał ukończonych nawet 20 lat. Swoje wspomnienia spisał na przestrzeni lat 80' w Stanach. W 1993 r. popełniał samobójstwo.
Pierwszy fragment „Egzekutora” został opublikowany na początku 2006 r. w „Karcie” (nr 46). Świadectwo Dąmbskiego wywołało wiele kontrowersji i spotkało się z falą protestów ze strony środowiska AK-owskiego. Jednym z nich był płk Mieczysław Skotnicki. W liście do „Karty” piszę, że Dąmbski w kluczowych kwestiach mija się z prawdą oraz przypisuję sobie zasługi innych żołnierzy. Oskarża go o sadyzm i brak poszanowania dla dewizy Bóg-Honor-Ojczyzna.
Potwierdzeniem tych słów może być kłamstwo na temat historii Jadzi i Bronka, którego cała rodzina miała zostać zabita przez Gestapo. Światło na tą historię rzuca siostrzenica rzeczonego Bronka. Oświadcza ona, że opisane wydarzenia nie miały miejsca oraz członkowie jej rodziny dożyli sędziwego wieku.
Jako absolwentka historii krytycznie podchodzę do podobnych publikacji. Pamięć ludzka ma to do siebie, że zawsze stanowi najsłabsze ogniwo w przekazie. Wypowiedzi Dąmbskiego są wybiórcze i fragmentaryczne, co już przemawia w moich oczach na jego niekorzyść.
Fakty czy fikcja?
Trudno jednoznacznie stwierdzić, najtrudniej jest potwierdzić fragmenty dotyczące życia codziennego. Resztę można zweryfikować na podstawie dokumentów archiwalnych. Opisane wydarzenia przez autora mogę nazwać prawdopodobnymi, ale nic więcej. Trzeba pamiętać, że wojna zawsze niesie za sobą ofiary, a żołnierze mają wykonywać rozkazy, a nie myśleć. Dla mnie ta książka nie ma żadnej wartości historycznej, aczkolwiek jest dość ciekawa jeśli pominie się warsztat.
http://librarycorner4all.blogspot.com/2015/08/23-recenzja-egzekutor-stefan-dambski.html
Stefan Dąmbski urodził się 3 grudnia 1925 r. w Nosówce, a gdy wstąpił w szeregi AK w 1942 r. miał zaledwie 16 lat. Gdy znalazł się w lipcu 1945 r. w pierwszym przerzucie zdekonspirowanych żołnierzy nie miał ukończonych nawet 20 lat. Swoje wspomnienia spisał na przestrzeni lat 80' w Stanach. W 1993 r. popełniał samobójstwo.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPierwszy fragment „Egzekutora” został opublikowany...