Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Szczęście ma smak szarlotki“ Weroniki PsiukLubimyCzytać2
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano7
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant29
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michael Wildt
1
6,2/10
Pisze książki: reportaż
Niemiecki historyk. Studiował na Uniwersytecie w Hamburgu. Pracował w Centrum Badań Historii Narodowego Socjalizmu w Hamburgu, Uniwersytecie w Hanowerze i w Międzynarodowym Instytutucie Badań nad Holocaustem w Yad Vashem. Obecnie wykłada na Uniwersytecie Humboldtów w Berlinie.
6,2/10średnia ocena książek autora
45 przeczytało książki autora
85 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Himmler. Listy ludobójcy Katrin Himmler
6,2
Książka zapowiadała się bardzo obiecująco, ale niestety im dalej człowiek czytał, to tym bardziej zawodziła oczekiwania. Było trochę ciekawych informacji, ale większość z nich to dopiski autorki, różnego rodzaju wyjaśnienia, co w danym momencie robił Himmler, czy też jego rodzina.
W samych listach nie znajdziemy za wiele interesujących rzeczy. Porażać nas może jedynie fakt, że w jednym momencie kochający mąż i ojciec piszący o tym, jak ważne jest bycie prawym i uczciwym człowiekiem, dobrym dla innych, gdzieś tam w swojej pracy decydował o wymordowaniu milionów, w tym kobiet i dzieci.
Himmler. Listy ludobójcy Katrin Himmler
6,2
Miałem duże nadzieje z książka, bo zapowiadała się ciekawie. Postać samego Himmlera zbudzą dużo emocji wśród ludzi. Marzyło mu się po wojnie, obudowanie Niemiec. Sądził że sprawiedliwość Go nie dosięgnie. Chciał robić to co robił i chciał to robić dokładnie i solidnie.
Co do listów, nudne, słabe i sztuczne napisane. Pewnym momencie miałem już dość tych listów. Zona jak i córka można wynikać z listów że nie wiedzieli, albo nie chcieli wiedzieć czym zajmuje się ojciec i mąż w jednej osobie. Uważali że wojna to konieczność i nie uznawali przegranej przez Rzeszę wojny. Propaganda Goebbelsa zrobiła swoje. Rasa panów i mord ludzi uważali za coś normalnego. Książka opiera się głównie na listach mało jest o jego życiu prywatnym. za dużo jest luk w życiorysie. Zawiodłem się na całej linii.