-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2015-10
2015-09-17
2015-07-23
Tę książkę warto przeczytać. Nie jest to łatwa sztuka, zważywszy na tematykę...
Zdarzyło mi się przewrócić kilka kartek bez wnikliwego czytania, gdyż nagromadzenie cytatów z "obrabianych" autorów przyprawiało o mdłości, lecz nie wina tu autorki ale trudnego przedmiotu, którego się podjęła ;)
Podziwiam wytrwałość i odporność psychiczną Pani Marty Syrwid gdyż tylko wyjątki niektórych "arcydzieł" powodowały u mnie torsje, a co dopiero przeczytać wszystko, co w książce "Koktajl z maku" zostało opisane.
Zdarzyło mi się śmiać na głos, to duża zaleta "Koktajlu" i stylu autorki. Przypomina mi nieco pióro Izy Kosmali z Tygodnika "Nie", choć Pani Kosmala jest bardziej zadziorna. Wolałbym mniej naukowe podejście, z większym dystansem i zdecydowanie mniejszą ilością cytatów. Wtedy "Koktail" byłby na "6".
Zdecydowanie polecam. Autorom i czytelnikom. Ku przestrodze.
P.S. Mógłbym się przyczepić do składu, znakowania pagin, gdzie go być nie powinno, rozstrzelenia tekstu, szewców i literówki w posłowiu. Akurat w tej książce wszystko powinno być na "tip-top". Opisywani autorzy i tak nie wiedzą o co chodzi więc można odpuścić ;)
Tę książkę warto przeczytać. Nie jest to łatwa sztuka, zważywszy na tematykę...
Zdarzyło mi się przewrócić kilka kartek bez wnikliwego czytania, gdyż nagromadzenie cytatów z "obrabianych" autorów przyprawiało o mdłości, lecz nie wina tu autorki ale trudnego przedmiotu, którego się podjęła ;)
Podziwiam wytrwałość i odporność psychiczną Pani Marty Syrwid gdyż tylko wyjątki...
Powieść, która poruszyła mnie i moją wyobraźnię. Roger Zelazny jest dla mnie mistrzem. To jak rysuje nierealne światy jest nie do podrobienia i wywołuje potężne emocje. Polecam nie tylko miłośnikom fantastyki. Nie czytajcie opinii i recenzji o tej książce, tylko ją przeczytajcie. Zelazny Was nie zawiedzie.
Powieść, która poruszyła mnie i moją wyobraźnię. Roger Zelazny jest dla mnie mistrzem. To jak rysuje nierealne światy jest nie do podrobienia i wywołuje potężne emocje. Polecam nie tylko miłośnikom fantastyki. Nie czytajcie opinii i recenzji o tej książce, tylko ją przeczytajcie. Zelazny Was nie zawiedzie.
Pokaż mimo to2006
Tak, znam K.S. Rutkowskiego. Tak, uwielbiam jego towarzystwo i rozmowy z Nim. Tak samo jak jego prozę. Brudną, prawdziwą, gdzie nie ma miejsca na ckliwe rozważania i rozterki. Warto przeczytać jego "Brudne historie" i znaleźć się przez chwilę w prawdziwym, męskim świecie.
Tak, znam K.S. Rutkowskiego. Tak, uwielbiam jego towarzystwo i rozmowy z Nim. Tak samo jak jego prozę. Brudną, prawdziwą, gdzie nie ma miejsca na ckliwe rozważania i rozterki. Warto przeczytać jego "Brudne historie" i znaleźć się przez chwilę w prawdziwym, męskim świecie.
Pokaż mimo to2015-02-01
2015-01-06
Kiedyś poruszyła mnie, zapadając w pamięci na zawsze, książka Londona "Martin Eden". "Wieża Boga", Jerzego Andrzeja Masłowskiego wywołała we mnie wspomnienie emocji, których doświadczyłem po przeczytaniu tamtego dzieła. Dlaczego o tym piszę? Nie bez powodu, bo dla każdego książka Masłowskiego będzie innym doświadczeniem. Zapewniam, że jednak, że pozostanie w pamięci na zawsze.
Kiedyś poruszyła mnie, zapadając w pamięci na zawsze, książka Londona "Martin Eden". "Wieża Boga", Jerzego Andrzeja Masłowskiego wywołała we mnie wspomnienie emocji, których doświadczyłem po przeczytaniu tamtego dzieła. Dlaczego o tym piszę? Nie bez powodu, bo dla każdego książka Masłowskiego będzie innym doświadczeniem. Zapewniam, że jednak, że pozostanie w pamięci na...
więcej Pokaż mimo to