Jesteśmy społecznością, która kocha książki

E-book na pewno był mocno i skutecznie promowany przez autorkę w mediach społecznościowych, jednak pod względem zawartości jest bardzo słaby.

Po pierwsze, opiera się na ogólnikach, zawiera dużo powtórzeń. Gdyby tych powtórzeń się pozbyć, e-book mógłby z powodzeniem zejść z 200 stron do 30. Konkrety - czyli porady odnośnie uważnego i intencjonalnego wykorzystywania mediów społecznościowych pojawiają się dopiero od ok. 135 strony (po tych wszystkich przegadanych ogólnych informacjach).

Po drugie - rady ujęte w tym e-booku są dokładnie takie same, jak te, które pojawiają się na jej profilu w mediach społecznościowych. Autorka poleca kilka aplikacji, o których już wcześniej wielokrotnie mówiła np. na Instagramie czy swoim blogu.

Po trzecie - lista cytowanej literatury jest bardzo krótka, a cytowane pozycje to w większości książki popularnonaukowe. Nie ma tu miejsca np. dla literatury naukowej, opublikowanych w czasopismach naukowych badaniach nt. mediów społecznościowych (których jest bardzo dużo i z roku na rok przybywa).

E-bookowi przydała by się także porządna redakcja, jest w nim masa literówek i innych błędów.

No i jeszcze komentarz odnośnie ceny; uważam, że zaproponowana cena - 79,99 zł - to zdecydowanie za dużo za taki produkt.

E-book na pewno był mocno i skutecznie promowany przez autorkę w mediach społecznościowych, jednak pod względem zawartości jest bardzo słaby.

Po pierwsze, opiera się na ogólnikach, zawiera dużo powtórzeń. Gdyby tych powtórzeń się pozbyć, e-book mógłby z powodzeniem zejść z 200 stron do 30. Konkrety - czyli porady odnośnie uważnego i intencjonalnego wykorzystywania mediów...

Nuda.

Nuda.

Szczerek jak Varga - felietony ciekawe, ale przy dłuższych formach się gubią. Proza nudna, pretensjonalna, napisana jakby na siłę, totalnie nie wciągająca, męcząca.

Szczerek jak Varga - felietony ciekawe, ale przy dłuższych formach się gubią. Proza nudna, pretensjonalna, napisana jakby na siłę, totalnie nie wciągająca, męcząca.