Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Miałam ochotę wymachiwać rękami i wrzeszczeć: Mam siedemnaście lat! Nie mogę uratować świata. - Nie umiem nawet równolegle parkować.

Miałam ochotę wymachiwać rękami i wrzeszczeć: Mam siedemnaście lat! Nie mogę uratować świata. - Nie umiem nawet równolegle parkować.

Mocno przygryzłam wargę by powstrzymać łzy, i upokorzona, z płonącymi policzkami wybiegłam z klasy. Co to kurde miało być? Jednego byłam pewna: Erik Night był mną wciąż zainteresowany. Może i to zainteresowanie polegało głównie na pragnieniu, żeby mnie udusić, ale jednak...

Mocno przygryzłam wargę by powstrzymać łzy, i upokorzona, z płonącymi policzkami wybiegłam z klasy. Co to kurde miało być? Jednego byłam pew...

A tak na marginesie, Pani Doktor - zwracam się do doktor Jennings - czyżbym słyszała w Pani głosie naganę za to, że zamierzam źle potraktować swojego młodszego braciszka i powiedzieć mu coś niemiłego? Wyjaśniam. Powodem jest zemsta. Człowiek zakłada jeden jedyny raz w życiu niezgrabne szorty, a potem przez kilka miesięcy słyszy, że ma "grube dupsko". Takie rany nie goją się szybko.

A tak na marginesie, Pani Doktor - zwracam się do doktor Jennings - czyżbym słyszała w Pani głosie naganę za to, że zamierzam źle potraktowa...

Jeszcze tylko zatrzeć ślady, wyjść przez drzwi w murze i zamknąć je po cichu; zatrzasnąć mocno zasuwę, na wypadek gdyby poszedł za nim jakiś duch. Za późno na wyrzuty sumienia.

Jeszcze tylko zatrzeć ślady, wyjść przez drzwi w murze i zamknąć je po cichu; zatrzasnąć mocno zasuwę, na wypadek gdyby poszedł za nim jakiś...

- O rety! - powiedziała Daisy, czując na karku zimny dreszcz. - Niech się pani nie martwi - powiedział dzielnie Lambert. - Nie opuszczę pani aż do przyjazdu pana Fletchera. Panna Genevieve spojrzała na niego i z pogardą i prychnęła: - Też coś! Przez co Daisy wcale nie poczuła się bezpieczniej.

- O rety! - powiedziała Daisy, czując na karku zimny dreszcz. - Niech się pani nie martwi - powiedział dzielnie Lambert. - Nie opuszczę pani...

Żaden klejnot nie jest więcej wart niż uczucia. Tylko one są prawdziwe i pozostają w sercu. Nie uda się ich zakląć w kamieniu, choćby się bardzo chciało. Dlatego myślę, że ona wróci.

Żaden klejnot nie jest więcej wart niż uczucia. Tylko one są prawdziwe i pozostają w sercu. Nie uda się ich zakląć w kamieniu, choćby się ba...

- Uważasz, że powinnam powściągnąć swoje uczucia? - Nie wtedy, gdy jesteś z nim. Ale radzę Ci, abyś zapomniała o nim, gdy wkraczasz we własną przestrzeń. Musisz mieć swoje życie, w którym przestajesz myśleć o mężczyźnie, choćby najbardziej kochanym; w którym koncentrujesz się na pracy twórczej. W ten sposób mniej się cierpi. - Uśmiechnęła się. - Poza tym tego wymaga sztuka.

- Uważasz, że powinnam powściągnąć swoje uczucia? - Nie wtedy, gdy jesteś z nim. Ale radzę Ci, abyś zapomniała o nim, gdy wkraczasz we własn...

Chciała, żeby wtedy zasypano jej powieki makiem. Mak sypano na powieki nieboszczyków, aby spali tak głęboko, żeby w ogóle nie przyszło im do głowy budzić się i wracać do świata żywych.

Chciała, żeby wtedy zasypano jej powieki makiem. Mak sypano na powieki nieboszczyków, aby spali tak głęboko, żeby w ogóle nie przyszło im do...

- Rozumiem, że lepsze stare, ale znane niż nowe i ryzykowne.

- Rozumiem, że lepsze stare, ale znane niż nowe i ryzykowne.