Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka nie jest zła, ale po przeczytaniu innych książek tej autorki z gatunku fantasy, spodziewałam się czegoś lepszego. Książka przewidywalna. Bohaterka nie wnosi sobą nic ciekawego. W poszukiwaniach klucza też bardzo mało się dzieje. Trudno mi jest ją ocenić, bo czytało się dobrze,ale nie zrobiła na mnie wrażenia.

Książka nie jest zła, ale po przeczytaniu innych książek tej autorki z gatunku fantasy, spodziewałam się czegoś lepszego. Książka przewidywalna. Bohaterka nie wnosi sobą nic ciekawego. W poszukiwaniach klucza też bardzo mało się dzieje. Trudno mi jest ją ocenić, bo czytało się dobrze,ale nie zrobiła na mnie wrażenia.

Książa bardzo podobna do poprzedniej. Bohaterka zdecydowanie ciekawsza, bardziej przebojowa. Miłość między bohaterami też bardziej dramatyczna. Zły czarownik też bardziej straszny. O wiele ciekawsza scena dotycząca znalezienia klucza. Wiem, że to głupie, ale miałam nadzieję, że będzie tu jakiś romans między bohaterką a naszym Kanem. To takie moje przemyślenia tylko, ale tych dwoje by do siebie pasowało:)

Książa bardzo podobna do poprzedniej. Bohaterka zdecydowanie ciekawsza, bardziej przebojowa. Miłość między bohaterami też bardziej dramatyczna. Zły czarownik też bardziej straszny. O wiele ciekawsza scena dotycząca znalezienia klucza. Wiem, że to głupie, ale miałam nadzieję, że będzie tu jakiś romans między bohaterką a naszym Kanem. To takie moje przemyślenia tylko, ale...

O ile w poprzedniej części miałam nadzieje na romans między Danom a Kanem, to tym razem liczyłam na pojawienie się biologicznego ojca dziecka, ale znów się zawiodłam. Książka tym razem również bardzo podobna do poprzedniej. Ta część chyba podobała mi się jednak najbardziej,ale to chyba za sprawą Brada i synka Zoe.

O ile w poprzedniej części miałam nadzieje na romans między Danom a Kanem, to tym razem liczyłam na pojawienie się biologicznego ojca dziecka, ale znów się zawiodłam. Książka tym razem również bardzo podobna do poprzedniej. Ta część chyba podobała mi się jednak najbardziej,ale to chyba za sprawą Brada i synka Zoe.