-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać348
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2021-01-21
2021-01-21
2020-04-19
Książką bardzo poruszająca. Chociaż w wątkach historycznych trochę mnie nużyła. Ale historia Oskara była super, chociaż smutna to wiele razy wywoływała uśmiech na mojej twarzy,
Książką bardzo poruszająca. Chociaż w wątkach historycznych trochę mnie nużyła. Ale historia Oskara była super, chociaż smutna to wiele razy wywoływała uśmiech na mojej twarzy,
Pokaż mimo to2020-02-08
Kawał dobrej roboty , ale jak autor sam pisze jeżeli potrafisz oszczędzać pieniądze to już połowa tej książki nie jest do ciebie. Jest parę kwestii technicznych wyjaśnionych w przystępny sposób. Większość z nich dorosła osoba zarabiająca powinna jednak znać. Jest te w książce trochę motywacyjnego tekstu. Dla kogoś obeznanego z finansami tak kiszką nie jest przydatna. Ale jest fajną lektura by u strukturyzować swoją wiedzę i znaleźć obszary gdzie się dokształcić.
Kawał dobrej roboty , ale jak autor sam pisze jeżeli potrafisz oszczędzać pieniądze to już połowa tej książki nie jest do ciebie. Jest parę kwestii technicznych wyjaśnionych w przystępny sposób. Większość z nich dorosła osoba zarabiająca powinna jednak znać. Jest te w książce trochę motywacyjnego tekstu. Dla kogoś obeznanego z finansami tak kiszką nie jest przydatna. Ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-01-20
+ Fajna dla graczy
+ przystępnie napisana, nie trzeba znać wszystkich tytułów
- większość historii jest opisana na tym samym schemacie praca->kryzys-> wydanie gry
+ Fajna dla graczy
+ przystępnie napisana, nie trzeba znać wszystkich tytułów
- większość historii jest opisana na tym samym schemacie praca->kryzys-> wydanie gry
Książkę czyta się niezwykle szybko. Wciągnęła mnie ładnie nie wiem w zasadzie czym. Ale czy taka inspirująca , porównanie do alchemika jest jednak zbyt daleko idące. Trochę brakuje mi jakiejś klamry spinającej całą opowieść, w sumie trochę brak zakończenia.
Książkę czyta się niezwykle szybko. Wciągnęła mnie ładnie nie wiem w zasadzie czym. Ale czy taka inspirująca , porównanie do alchemika jest jednak zbyt daleko idące. Trochę brakuje mi jakiejś klamry spinającej całą opowieść, w sumie trochę brak zakończenia.
Pokaż mimo to2011-01-01
Finansowa forteca:
Wady książki: Marcin czasami tłumaczy niektóre rzeczy tak łopatologicznie ze ja czuję jak by mnie uważał za kretyna. Oczywiście pisze to z przymrużeniem oka. Marcin chcę po prostu dotrzeć do każdego i musze przygnać że mu się udaje.
Książka jest wielką apteczką na nasze problemy z walka inwestowaniem oszczędności. I tak jak w apteczce, to że mamy bandaż to od nas zależy jak go użyjemy. Jeżeli na widok krwi powoduje u nas omdlenia to na nic może się on nam zdać. Natomiast Marcin wzorowo wychodzi z tej sytuacji bo i tak stara się pokazać w miarę bezpieczne strategie inwestowani. Wielkim plusem książki opis niebezpieczeństw związanych z każdą inwestycja. Można mieć wrażenie że jest to często najważniejszy punkt wszystkich rozważań.
Zaletą książki jest to że nie obiecuje gruszek na wierzbie. Najważniejszym sposobem na osiągniecie wysokich stóp zwrotu z inwestycji jest praca. Praca nad sobą lub nad swoimi oszczędnościami.
Książka jest kompendium/przeglądem sposobów inwestycji. Zwiera w sobie trochę informacji o światowych rynkach finansowych oraz elementy psychologii inwestowania.
Książka może nie przypaść do gustu osobą z większą wiedzą na tematy około inwestycyjno-finansowe.
Uważam, że książka jest bardzo dobra. Poleca ja wszystkim tym którzy chcą inwestować : w siebie, na przyszła emeryturę czy też po prostu samochód, dom czy wakacje.
Finansowa forteca:
więcej Pokaż mimo toWady książki: Marcin czasami tłumaczy niektóre rzeczy tak łopatologicznie ze ja czuję jak by mnie uważał za kretyna. Oczywiście pisze to z przymrużeniem oka. Marcin chcę po prostu dotrzeć do każdego i musze przygnać że mu się udaje.
Książka jest wielką apteczką na nasze problemy z walka inwestowaniem oszczędności. I tak jak w apteczce, to że mamy bandaż...