Opinie użytkownika
Książka przez parę piewszych rozdziałów trochę mnie irytowała, ale jej nie odłożyłam i nie żałuję.
Jest w niej dużo momentów, z którymi można się utożsamić.
Bardzo porywająca, smutna książka. Przerażający opis wczesnego kapitalizmu, który skazuje ludzi na tułaczkę i biedę. Książka opisuje podróż rodziny Joadów, która stopniowo doprowadza do utraty nadziei i powolnego rozpadu rodziny oraz ideałów.
Skłania do refleksji, tematyka przypomina mi ,,Miasta soli".
Podchodziłam do tej książki 3 razy, łatwo zatonąć w nurcie wspomnień, ale jeśli czyta się ,,Widnokrąg" w odpowiednim momencie, to łatwo się też dać mu ponieść.
Książka do delektowania się, stanowczo nie jest to szybka lektura. Szczególnie teraz w jesienne wieczory, nachodzi mnie chęć, żeby przeczytać przed snem choć parę stron. Powieść Myśliwskiego budzi we mnie jakąś...
Nie urzekła mnie ta książką jak co po niektóre, inne powieści Amosa Oza. Narracja i język mnie drażniły. Trochę wymęczyłam, ale skończyłam.
5 gwiazdek, bo pomimo wad, książka trzyma poziom. W końcu to Amos Oz.
Arcydzieło. Okropnie długo się wzbraniałam przed przeczytaniem tej książki, a kiedy w końcu się zebrałam, nie chciałam żeby się kończyła. Cudowna, magiczna, dziwna.
Pokaż mimo to
Ta książka jest świetna. Skupia się na zwyczajach (dobrze znanych każdemu Polakowi) zwierząt i tym jak adaptują się do zmieniających się warunków życia, kurczących się siedlisk, autostrad, śmieci i betonu. Pokazuje też ,,zakulisową" pracę wielu ludzi nad otworzeniem wymierających gatunków i wyzwania z jakimi się muszą zmierzyć.
Książka wcale nie jest utrzymana w...
Ta książka jest genialna, tłumaczenie piękne. ,,Do samolotu wsiadłem z nadbagażem smutku." AH!
Pokaż mimo to
Porządna książka. Może nie zrobiła na mnie niesamowitego wrażenia i nie zapadła mi w pamięć, ale mimo wszystko porządna, wciągajaca lektura.
Jako, że w przeważającej większości czytam książki europejskich autorów, literatura z innego kręgu kulturowego zawsze jest dla mnie w jakiś sposób odświeżająca - opisy kraju, dialogi, poruszane problemy, inny system wartości.
I, co w...
Koło 1/3 miałam ochotę się poddać, ale godzinna jazda autobusem była jeszcze nudniejsza, więc się przemogłam. I bardzo dobrze się stało, książka na prawdę wciąga i daje do myślenia. Pod koniec wręcz nie mogłam się oderwać.
Początek jest ciężki, wiem, śnieg i wódka i śnieg, ale warto przetrwać, dobra lektura.
Nie wiem czy polubiłabym Pana Głowackiego jako osobę (raczej nie), ale książka jest świetna. Ciekawe, uczciwe spojrzenie na emigrację i życie w ogóle napisane przez bardzo spostrzegawczego człowieka.
Pokaż mimo toCałkiem przyjemne, ale nie zapadające na dłużej w pamięć opowiadania. Dobre na wieczór po pracy, ale nie skłoniły mnie do żadnej głębszej refleksji.
Pokaż mimo toWstyd się trochę przyznać patrząc na tyle pochlebnych opinii, ale umęczyła mnie ta książka straszliwie. Zdania są tak długie, że czasem pod koniec zapominałam co było na początku - rozmyło mi to część przemyśleń, być może ciekawych. Mimo to, lektura warta przeczytania.
Pokaż mimo to
Jak byłam młodsza nie czytałam, teraz nadrabiam.
Powieść bardzo wciągająca i zabawna; zakończenie wspaniałe (jak w końcu się dobrnie), idealne na jesień, bardzo podnoszące na duchu.
Czyta się świetnie, choć miejscami przydługawe (np. dialogo-monologi Pana i Pani Micawber) zwłaszcza jak z niecierpliwością oczekuje się na to co się wydarzy.
Bardzo, bardzo porządna literatura:)
,,Nic, nawet miłość, nie burzy ładu i monotonii jego codzienności."
Jak to nie burzy, jak przecież burzy?!
Tematyka podobna do ,,Tureckiego lustra", ale czyta się znacznie łatwiej, bo nie ma tylu odniesień historycznych.
Pokaż mimo toPrzeczytane hmm... raczej przemęczone. Kulturowe, bardzo liczne odniesienia, muzyczne słownictwo były dla mnie bardzo ciężkie do przejścia.
Pokaż mimo toTa książka jest bardzo ładna. Po raz kolejny, zaskakuje mnie wrażliwość autora; to jest taka niezwykła sztuka, żeby umieć opisać ludzi wraz z ich słabościami i wadami ale mimo wszystko bez krytyki, z akceptacją i miłością (,,Był łatwy we współżyciu, szybko wpadał w złość, ale równie szybko się mitygował.").
Pokaż mimo to