Kroczeg

Profil użytkownika: Kroczeg

Kraków Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 lata temu
114
Przeczytanych
książek
128
Książek
w biblioteczce
37
Opinii
211
Polubień
opinii
Kraków Kobieta
Dodane| 1 cytat
po prostu Klaudia. uwielbiam czytać książki, moja przygoda z książkami zaczęła się w 2009 roku, gdy wzięłam do ręki książkę Agnieszki Błotnickiej pt."kiedy zegar wybije dziesiąta". w wolnym czasie lubię chodzić po górach, a w zimie jeździć na nartach ;)

Opinie


Na półkach:

Właśnie skończyłam „Układ” autorstwa Elle Kennedy i muszę Wam powiedzieć, że jest to najlepsza książka, jaką miałam okazję przeczytać w ostatnim czasie. Nie dziwię się ani troszkę informacji, która pojawia się na okładce. Stwierdzenie, że to „Najlepszy romans 2015 w ibook store jest najprawdziwszą prawdą. Ale zacznijmy od początku. Książkę zdecydowałam się przeczytać, ponieważ już po raz kolejny zachęciła mnie okładka. Potem przeczytałam opis z tyłu lektury, który trochę mnie zniesmaczył, ale zdecydowałam, że spróbuję przeczytać, bo przecież nie muszę od razu pisać dobrej recenzji. Jeszcze powinnam powiedzieć, że na lekturę czekałam bardzo, ale to bardzo długo przez co zastanawiałam się czy w ogóle ją dostanę. W rezultacie książka doszła, więc odebrałam ją na poczcie (chyba pierwszy raz poczta była pusta) i zaczęłam czytać. Informacja na pierwszej stronie o tym, że główna bohaterka została zgwałcona zdenerwowała mnie. „Super, znowu ten sam motyw, za chwile pokaże się Holder, a laska nie ma na imię Hanna, tylko Sky” - taka była moja pierwsza myśl. Czytałam dalej, bo akurat zaczęłam 40-minutową podróż tramwajem, a nie miałam niczego innego pod ręką.
Hanna jest studentką i jako jedna z nielicznych zaliczyła egzamin, a połowa jej kolegów z zajęć po prostu go oblała. Wiedzie spokojne życie, pracuje, miesza się w tłum. Jest zwykłą, szarą studentką niczym niewyróżniającą się. Obiektem jej westchnień jest futbolista - Justin, który nawet nie wie o jej istnieniu. Przez swoją nieuwagę z drzwiach zderza się z Garettem Grahamem. Jej papiery się rozsypują, a przy stopach kolegi ląduje jej wspaniałe zaliczenie. Chłopak prosi ją, aby pomogła mu w przygotowaniu się do poprawki. Ot „Podryw na korki”. Należy tez wspomnieć, że Garett Graham to nie byle kto, gdyż jest synem gwiazdy hokeja, a jego ojciec chce, aby on odziedziczył po nim ten tytuł. Hanna zbywa chłopaka na wszystkie możliwe sposoby, ale niestety on nie daje za wygraną. Zakochany sportowiec to typ, który nie odpuści, zanim nie osiągnie zamierzonego celu.
Książkę, pomimo początkowego odtrącenia, oceniam bardzo wysoko. Jestem w stanie pokusić się na zareklamowanie tytułu, stawiając jej ocenę 10/10. Lektura wciąga od pierwszej aż do ostatniej strony. Dodam, że cudem udało mi się wysiąść z tramwaju, bo tak mnie zaciekawiła. Autorka wpadła na wspaniały pomysł z podzieleniem rozdziałów na „dwa światy” - ten widziany oczami Hanny i ten widziany oczami Garetta, dzięki czemu możemy w pełni dowiedzieć się o uczuciach i odczuciach głównych bohaterów, a nie tylko domyślać się. Świat przedstawiony z perspektywy dwóch osób o przeciwnych płciach jest bardzo pożądany przez dzisiejszych czytelników. Według mnie lektury z rodzaju Young Adult powinny posiadać coś takiego, ponieważ osoba czytająca lekturę, może poznać myślenie drugiego człowieka. Przecież nikt nie myśli tak samo. Każdy ma inne podejście do niektórych spraw i odmiennie zdanie na różne tematy. Kolejną mocną stroną i argumentem za tym, że powinniście wziąć „Układ” do ręki jest kreacja bohaterów. Tak naprawdę Garett i Hannah to same przeciwieństwa - on znany, a ona szara myszka. Fabuła, jak na typową młodzieżówkę przystało, nie jest bardzo rozbudowana, a akcja nie dzieje się za szybko. Nie uważam tego za minus, bardziej za plus. Przez to dokładnie mogłam poznać bohaterów; ich historie i problemy. Żeby nie było tak kolorowo, muszę wspomnieć o fakcie, który mnie bardzo denerwował, a mianowicie słownictwo. Rozumiem, że studenci mogą przeklinać, ale nie cały czas. Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń. Dowiedziałam się z lubimyczytać.pl, ze „Układ” jest dopiero pierwsza częścią serii Off-campus, którą obowiązkowo będę musiała przeczytać, bo pokochałam tę lekturę.
Na zakończenie. „ Układ” jest bardzo dobrą propozycją lekkiej lektury dla młodzieży. Nie dość, że będzie znakomitą zabawą, to okaże się też nauką funkcjonowania drugiej osoby. Chciałabym polecić tę książkę licealistom, bo przy niej odpoczną oraz poznają wspaniałe życie Hanny i Garetta i ich zmagań. A teraz idę przetrząsnąć Internet, aby sprawdzić, kiedy wydawnictowo Zysk i S-ka planuje wydać kolejną część, na którą czekam z wielką niecierpliwością.

Właśnie skończyłam „Układ” autorstwa Elle Kennedy i muszę Wam powiedzieć, że jest to najlepsza książka, jaką miałam okazję przeczytać w ostatnim czasie. Nie dziwię się ani troszkę informacji, która pojawia się na okładce. Stwierdzenie, że to „Najlepszy romans 2015 w ibook store jest najprawdziwszą prawdą. Ale zacznijmy od początku. Książkę zdecydowałam się przeczytać,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Obserwowaliście kiedyś gwiazdy? Godzinami patrzyliście, jak układają się na niebie? Uwielbiam sierpniowe niebo, kiedy podczas wakacji siedzę u babci na wsi, śpię w pokoju na poddaszu i mam wielkie okno z widokiem na całe niebo. Gdy robię krótką przerwę w czytaniu, patrzę i obserwuję malutkie gwiazdeczki. Kiedy nie mogę zasnąć, to zaczynam je liczyć. Niebo pełne gwiazd jest piękne! Jak byłam małą dziewczynką i nie mogłam usnąć, dziadek przychodził do mojego pokoju i mówił, że kiedyś uda mi się dotknąć, którejś z nich. Do dziś się nie udało. Ale ja nie o tym.

Po przeczytaniu „Poradnika pozytywnego myślenia”, zaczęłam szukać książki do niej podobne. Gdy znalazłam „Niezbędnik obserwatorów gwiazd” tego samego autora, oczywistym stało się, że musi trafić na moją półkę. Mój egzemplarz należy do tych „starszych” – tło jest czarne, a po bokach strony widzimy twarze głównych bohaterów. Wyglądają oni bardzo tajemniczo i zagadkowo, tak jak sam tytuł.

Teraz w księgarniach możemy znaleźć głównie te z niebieskim tłem i dwoma malutkimi postaciami. Moja wersja okładki jest lepsza! Chociaż i z tym są małe problemy. Seria trzech książek Quicka zaadresowanych do młodzieży ma pastelowe okładki, natomiast „Poradnik” należący do literatury dla dorosłych – ciemne, więc poprzednia okładka może zmylić wielu fanów Pana Quicka.

Książka opowiada historię Finley’a, cichego spokojnego chłopaka. Mieszka w Bellmont, gdzie królują czarni koszykarze, a on, „biały królik”, cudem dostał się do drużyny. Wcale nie jest taki najgorszy, ale czuje się samotny z powodu swojego koloru skóry. Erin – dziewczyna „białego królika” również gra z nim w kosza, razem trenują, a wieczorami obserwują gwiazdy z dachu domu chłopaka. Finley „jest” z Erin tylko wtedy, gdy nie trwa sezon, ponieważ dziewczyna jest najlepszą koszykarką w całym Bellmont, a chłopak nie chce przeszkodzić jej w wielkiej karierze, która ją czeka.

Pewnego dnia trener drużyny, prosi chłopaka o niewielką przysługę. Filney dowiaduje się od trenera o Russellu Allenie – najcenniejszym koszykarzu, którego rodzice zostali zamordowani w nieznanych okolicznościach. Chłopak będzie musiał pomóc Russellowi w zaaklimatyzowaniu się w nowej szkole oraz pogodzeniem się ze stratą najbliższych, co nie jest wcale takie łatwe. Dodatkowo Allen nie zachowuje się normalnie, karze wszystkim nazywać się „Numerem 21”, ponieważ ubzdurał sobie, że przybył z kosmosu i ma do wypełnienia pewną misję na Ziemi.

„Niezbędnik obserwatorów gwiazd” jest bardzo ciekawą i miłą lekturą, którą na pierwszy rzut oka można byłoby przeczytać w jeden wieczór. Nie dajcie się zmylić, książka wiele ukrywa, przez co nie uporamy się z nią tak szybko. Trzeba się w niej dokładnie zagłębić, by móc razem z Finley’em i Russellem przeżyć ten rok. Śledzić ich poczynania, grę w kosza, jak i również przemianę „Numeru 21” w normalnego chłopaka.

Narratorem książki jest Finey, który opowiada nam o swoich przeżyciach i przemyśleniach. Ten rodzaj narracji idealnie pasuje do tej książki, ponieważ trzecioosobowa nie sprawdziłaby się, bo bohaterowie prawie wcale nie mówią, a czytanie pustych opisów bohaterów czy otaczającej przyrody, byłoby nudne jak 24h film o całym dniu dziobaka (no dobra, może Agent P jest wyjątkiem). Patrzymy na sytuacje oczami białego królika, przez co razem z nim przeżywamy to wszystko.

Fabuła jest cudowna, czytelnik z każdym rozdziałem (bo są krótkie, nawet 2 stronicowe) coraz lepiej poznaje wszystkich bohaterów. Każda postać ma dokładnie wykreowany charakter i można opisać ją w dwóch słowach, po których od razu będziemy wiedzieć o kogo chodzi. Lektura ukazuje czytelnikowi prawdziwe życie, bez koloryzowania, bez pokazywania tylko dobrych stron i zalet bohaterów. Dzisiejsza moda, która niestety pojawia się w literaturze, gdzie motywem przewodnim jest alkohol, horrendalne sumy pieniężne, za które bawią się nastolatkowie, nie jest dobre, sprzecza się to z naszymi polskimi realiami, gdzie w 80% tak nie jest. Książka doskonale odzwierciedla życie i dotyka wielu poważnych tematów, z którymi każdy młody człowiek powinien się zaznajomić.

Lekturę chciałabym polecić młodzieży, ale również dorosłym, którym może uda się powrócić wspomnieniami do czasów młodości.

Obserwowaliście kiedyś gwiazdy? Godzinami patrzyliście, jak układają się na niebie? Uwielbiam sierpniowe niebo, kiedy podczas wakacji siedzę u babci na wsi, śpię w pokoju na poddaszu i mam wielkie okno z widokiem na całe niebo. Gdy robię krótką przerwę w czytaniu, patrzę i obserwuję malutkie gwiazdeczki. Kiedy nie mogę zasnąć, to zaczynam je liczyć. Niebo pełne gwiazd jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba każdy z nas zna historię o biednej dziewczynie - Kopciuszku. Wykorzystywanej przez siostry i podłą macochę. Do której w magiczny sposób uśmiechnęło się życie w czasie, kiedy najbardziej w nie zwątpiła. Może i “Rywalki” Kiery Cass, mają coś podobnego do tej prastarej baśni opowiadanej dzieciom do snu. W końcu, każde brzydkie kaczątko musi przemienić się w ślicznego, śnieżnobiałego łabędzia, tylko na jedna stopę może pasować pantofelek. Tylko książę może zdecydować, która z młodych kobiet jest najbliższa jego sercu.

“Czasami, aby coś ukryć,
najlepiej robić to na oczach wszystkich.”

Do przeczytania lektury zachęciła mnie bardzo okładka (a mówi się, że nie można oceniać książek po okładce), która w przypadku “Rywalek była prześliczna. Dziewczyna w błękitnej sukni balowej, aż na chwilę, sama chciałabym móc taka ubrać i przejść w niej chociaż kilka kroków, aby poczuć się jak prawdziwa księżniczka.

“Nie da się kochać kogoś przez dwa lata,
a potem zapomnieć o nim w jedną noc.”

America Singer - główna bohaterka, znakomicie gra na skrzypcach, fortepianie i innych instrumentach, jest utalentowana muzycznie, tak samo jak jej matka. Dziewczyna pochodzi z rodziny piątek czyli kasty artystów. Aby pomóc rodzinie w utrzymaniu trójki dzieci zarabia śpiewając w domach wyżej postawionych ludzi. Natomiast w nocy od dwóch lat potajemnie spotka się z Aspenem, chłopakiem z szóstek.

“Dlaczego wszyscy uważali, że chodzi tylko o urodę?”

Pewnego dnia wszyscy mieszkańcy Illei dowiadują się o tym, że książę Maxon szuka panny z którą będzie mógł spędzić resztę życia. W związku z tym rozpoczynają się eliminację, ze wszystkich dziewcząt, które kandydują na miejsce przyszłej królowej Illei tylko 35 z nich zamieszka w pałacu, aby starać się o względy przyszłego Króla. America niechętnie zgłasza swoją kandydaturę, robi to ze względu na Aspena, który prosił ją o to.

“To było trudne pytanie:
czy zgodziłabym się prowadzić życie,
jakiego nigdy nie pragnęłam?”

Okazuje się, że dziewczyna wygrała prawdziwy los na loterii, udaje jej się dostać do pałacu króla. Choć nie jest tym specjalnie zadowolona. Lecz mimo wszystko dziewczyna chce pozostać jak najdłużej na zamku, ponieważ rodzina każdej z kandydatek dostaje pieniądze za przebywanie córki na zamku, a pieniądze rodzinie bardzo się przydadzą. Americe jako pierwszej udaje się poznać księcia Maxona i również wtedy tłumaczy mu sytuację w jakiej się znajduje, oczywiście nie wspomina mu o miłości jaką darzy Aspena. Maxon wraz z Americą decydują się zostać przyjaciółmi. Spędzają wiele chwil razem na rozmowach i wielogodzinnych spacerach.

“Maxon uśmiechnął się swobodnie.
- America Singer - oznajmił. - Moja najbliższa przyjaciółka.”


W tej książce można zakochać się od pierwszej strony. Choć przedstawia ona wielokrotnie powtarzany motyw. Jakaś tam dziewczyna dostaje szanse na lepsze życie, hmmmm… czemu ma nie skorzystać? Oczywiście narratorką książki jest dziewczyna, która wygra wszystko (to nie jest spoiler, tylko moje przypuszczenia), szansa, że jej się nie uda jest równa -5. Trochę to nudne, no, ale cóż. Choć każda książka posiada jednak to coś, przez co nie skończymy czytać jej, dopóki nie dobrniemy do ostatniej strony. Robimy to często, aby sprawdzić czy zakładana przez nas teza się sprawdzi.

“W moich marzeniach wszystko układało się idealnie.
W moich marzeniach wszyscy byli szczęśliwi..”

Choć mimo tych wszystkich moich narzekań, książka jest wspaniała. Porwała mnie w wir opowieści, że odciągnąć mnie od lektury było naprawdę ciężko. Pokochałam prawie wszystkich bohaterów. Najbardziej Maxona, który stara się zdobyć Am w dość nietypowy sposób. Jest niezwykle uprzejmy, wychowany itd, ale autorka nie idealizuje go, jakby był nie wiadomo kim, ukazuje równiez jego wady, których ma kilka, w końcu to, że jest księciem, nie przekresla go z bycia człowiekiem. Każda postać posiada i zalety jaki i również wady, przez co są podobni do ludzi, bo według mnie nie ma nic gorszego od czytania książki w której postacie, nie bardzo przypominają ludzi.

“Wydaje mi się, że na tym właśnie polega piękno Eliminacji.
Każda z dziewcząt będzie inna pod względem urody,
zainteresować i charakteru. “

Autorka wszystko dokładnie wyjaśnia, jak i doskonale opisuje bohaterów, ale nie jest do opis rodem ze szkolnej lektury w której więcej opiów niż treści. Wszystko jest perfekcyjnie dopasowane, przez co książkę czyta się łatwo. Książka jest rewelacyjną pozycją do poduszki, choć trzeba położyć się do łóżka około 9 rano, aby przeczytać wszystkie części, bo nie dokończone wątki nie dają spać. Lekturę czytałam z pryjaciółka wymieniając się co chwila smsami, typu: “ o nie tak być nie może >.<”, “czemu on to zrobił -.-”, “ kiedy ją pocałuje?”, “ ooooo… nareszcie sie spotkali *.*”. W cały weekend przeczytałyśmy wszystkie trzy części, teraz czekają nas tylko dodatki.

“W większości przypadków, kiedy kobieta płacze,
wcale nie chce, żeby ktoś rozwiązał jej problem.
Chce tylko usłyszeć, że wszystko będzie w porządku.”

Podsumowując, tę książkę chcę polecić każdej młodej damie, by choć na chwilę mogła się przenieść w magiczny świat księżniczek i baśni. Jesień się pojawiła, rozpoczęły się długie wieczory, przecież nie ma nic lepszego od spedzenia kilku godzin pod kocem z pyszną herbatką ( z babcinym sokiem mmmmm <3 )

http://kroczkowabiblioteczka.blogspot.com/

Chyba każdy z nas zna historię o biednej dziewczynie - Kopciuszku. Wykorzystywanej przez siostry i podłą macochę. Do której w magiczny sposób uśmiechnęło się życie w czasie, kiedy najbardziej w nie zwątpiła. Może i “Rywalki” Kiery Cass, mają coś podobnego do tej prastarej baśni opowiadanej dzieciom do snu. W końcu, każde brzydkie kaczątko musi przemienić się w ślicznego,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Kroczeg

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [3]

Robert Ludlum
Ocena książek:
6,8 / 10
52 książki
3 cykle
Pisze książki z:
636 fanów
Sara Shepard
Ocena książek:
7,5 / 10
34 książki
4 cykle
721 fanów
Markus Zusak
Ocena książek:
7,2 / 10
8 książek
1 cykl
787 fanów

Ulubione

Antoine de Saint-Exupéry Mały Książę Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
Paulo Coelho Alchemik Zobacz więcej
Antoine de Saint-Exupéry Mały Książę Zobacz więcej
Gilbert Keith Chesterton - Zobacz więcej
Terry Pratchett Trzy wiedźmy Zobacz więcej
Nicholas Sparks I wciąż ją kocham Zobacz więcej
Paulo Coelho Alchemik Zobacz więcej
Markus Zusak Złodziejka książek Zobacz więcej
Kay Cassidy Stowarzyszenie Kopciuszków Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
114
książek
Średnio w roku
przeczytane
8
książek
Opinie były
pomocne
211
razy
W sumie
wystawione
57
ocen ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
760
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
9
minut
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]