Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie rozumiem zachwytów nad tą pozycją, ani zabawna ani pouczająca. Zapychacz czasy

Nie rozumiem zachwytów nad tą pozycją, ani zabawna ani pouczająca. Zapychacz czasy

Pierwsza część niezaprzeczalnie lepsza. Ta momentami jest przekombinowana i skomplikowana. Nie wiem czy sięgnę po kontynuacje…

Pierwsza część niezaprzeczalnie lepsza. Ta momentami jest przekombinowana i skomplikowana. Nie wiem czy sięgnę po kontynuacje…

Sięgnęłam po książkę ze względu na wysoką ocenę na tym portalu, ale jeśli chodzi o mnie to uważam, że jest ona mocno zawyżona. Polubiłam nawet bohaterki, ale dla mnie jednak mało było zabawnych momentów i nie jest to pozycja, która była dla mnie w czymś odkrywcza. Więc dla mnie średnio

Sięgnęłam po książkę ze względu na wysoką ocenę na tym portalu, ale jeśli chodzi o mnie to uważam, że jest ona mocno zawyżona. Polubiłam nawet bohaterki, ale dla mnie jednak mało było zabawnych momentów i nie jest to pozycja, która była dla mnie w czymś odkrywcza. Więc dla mnie średnio

Kolejne spotkanie z panem Mrozem. Przeczytałam większość jego pozycji a serie o Chyłce i Forście należą do moich ulubionych.
Co do tej, czyta się szybko i mimo że rozwiązanie zagadki mnie nie zaskoczyło, a sama relacja Kobryn/Pabst i obecność Julii czyli trójkąt miłosny jest dla mnie absurdalna to z ciekawości sięgnę po kontynuację, tymbardziej że autor zostawił kilka wątków nierozwiązanych.

Kolejne spotkanie z panem Mrozem. Przeczytałam większość jego pozycji a serie o Chyłce i Forście należą do moich ulubionych.
Co do tej, czyta się szybko i mimo że rozwiązanie zagadki mnie nie zaskoczyło, a sama relacja Kobryn/Pabst i obecność Julii czyli trójkąt miłosny jest dla mnie absurdalna to z ciekawości sięgnę po kontynuację, tymbardziej że autor zostawił kilka...

Czytałam wiele książek traktujących o medykach, medycynie w lżejszy sposób i zdecydowanie stwierdzam, że ta jest jedną ze słabszych. Mało dramatyzmu jak i mało komizmu, taka mocno średnia pozycja. Drugi raz bym po nią nie sięgnęła

Czytałam wiele książek traktujących o medykach, medycynie w lżejszy sposób i zdecydowanie stwierdzam, że ta jest jedną ze słabszych. Mało dramatyzmu jak i mało komizmu, taka mocno średnia pozycja. Drugi raz bym po nią nie sięgnęła

Dorotę Szelągowską uwielbiam i uważam ją za równą babkę. Zbiór tych felietonów jest moim zdaniem całkiem udany, momentami jest lepiej, niektóre są słabsze. Nie mniej autorka potrafi o poważnych rzeczach mówić w lżejszym tonie ale i też nie lukrować rzeczywistości. Momentów humorustucznych też nie zabrakło. Nie jest to wysokiej klasy literatura, ale na wakacyjne leżenie na plaży, kocu, w fotelu idealna.

Dorotę Szelągowską uwielbiam i uważam ją za równą babkę. Zbiór tych felietonów jest moim zdaniem całkiem udany, momentami jest lepiej, niektóre są słabsze. Nie mniej autorka potrafi o poważnych rzeczach mówić w lżejszym tonie ale i też nie lukrować rzeczywistości. Momentów humorustucznych też nie zabrakło. Nie jest to wysokiej klasy literatura, ale na wakacyjne leżenie na...

Jak poprzednie książki autora niemal "połknęłam" tej po prostu nie doczytałam po kilku podejściach.

Jak poprzednie książki autora niemal "połknęłam" tej po prostu nie doczytałam po kilku podejściach.

Dla mnie niestety rozczarowanie. O ile Janka lubię i szanuje książka mnie jakoś nie wciągnęła. Przeczytałam, ale bez jakiegoś zachwytu.

Dla mnie niestety rozczarowanie. O ile Janka lubię i szanuje książka mnie jakoś nie wciągnęła. Przeczytałam, ale bez jakiegoś zachwytu.

Niestety bardzo mieszane uczucia, fabuła zbytnio mnie nie wciągnęła, ale koniec dla mnie to kompletny absurd. Może nie stracony czas, ale drugi raz bym po nią nie sięgnęła

Niestety bardzo mieszane uczucia, fabuła zbytnio mnie nie wciągnęła, ale koniec dla mnie to kompletny absurd. Może nie stracony czas, ale drugi raz bym po nią nie sięgnęła

Książka znacznie lepsza od "Tata rządzi". Felietony zabawne, spostrzeżenia autora bardzo trafne. Pozycja dobra do relaksu i jako przerwa od fachowej literatury dotyczącej dzieci.

Książka znacznie lepsza od "Tata rządzi". Felietony zabawne, spostrzeżenia autora bardzo trafne. Pozycja dobra do relaksu i jako przerwa od fachowej literatury dotyczącej dzieci.

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki, miejscami infantylna, miejscami banalna. Momentami dla mnie za dużo "emocjonalnego bełkotu". Dla mnie duży zawód.

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki, miejscami infantylna, miejscami banalna. Momentami dla mnie za dużo "emocjonalnego bełkotu". Dla mnie duży zawód.

Sprawnie i szybko się czyta, interesująca fabuła. Główny bohater intrygujący. Pomysł, aby Wina uczynić bohaterem serii to strzał w 10.

Sprawnie i szybko się czyta, interesująca fabuła. Główny bohater intrygujący. Pomysł, aby Wina uczynić bohaterem serii to strzał w 10.

Mnie książka wciągnęła, przeczytałam ją w jeden dzień. I mimo, że jest trochę pogmatwana, to sama koncepcja równoległości, istnienia różnych linii czasowych jest udana. Zwłaszcza teraz na tle obecnych wydarzeń: co by było gdyby 2 wojna światowa inaczej się skończyła?? etc. O samym kompleksie Riese nie słyszałam, więc za to też plus. Nie przepadam za książkami SF ale ta była dość intrygująca. Znając autora, czytając zakończenie i posłowie chyba wysunę przypuszczenie, że można spodziewać się kontynuacji...

Mnie książka wciągnęła, przeczytałam ją w jeden dzień. I mimo, że jest trochę pogmatwana, to sama koncepcja równoległości, istnienia różnych linii czasowych jest udana. Zwłaszcza teraz na tle obecnych wydarzeń: co by było gdyby 2 wojna światowa inaczej się skończyła?? etc. O samym kompleksie Riese nie słyszałam, więc za to też plus. Nie przepadam za książkami SF ale ta była...

Niestety czegoś więcej sie po tej książce spodziewałam. Oczywiście poruszany temat jest ważny, ale samo wykonanie jakieś takie "na prędko". Rozmowy płytkie, dla mnie mało wciągające. Tak jakby autorka się do nich nie przyłożyła. Sprawa na pewno warta nagłośnienia, ukarania kadry ale samo jej przedstawienie przez KKP kiepskie.

Niestety czegoś więcej sie po tej książce spodziewałam. Oczywiście poruszany temat jest ważny, ale samo wykonanie jakieś takie "na prędko". Rozmowy płytkie, dla mnie mało wciągające. Tak jakby autorka się do nich nie przyłożyła. Sprawa na pewno warta nagłośnienia, ukarania kadry ale samo jej przedstawienie przez KKP kiepskie.

Pierwsza część jakoś bardziej przypadła mi do gustu, tzn była zabawniejsza. Tutaj też zdarzają się zabawne momenty, nie mniej jest ich zdecydowanie mniej. Książka lekka, na popołudniowy relaks przy kawie czy herbacie.

Pierwsza część jakoś bardziej przypadła mi do gustu, tzn była zabawniejsza. Tutaj też zdarzają się zabawne momenty, nie mniej jest ich zdecydowanie mniej. Książka lekka, na popołudniowy relaks przy kawie czy herbacie.

Książka o tym jak wpływa na nasze życie dzieciństwo. Jak przeżyta trauma może definiować całe życie. Domyśliłam się zaskakującego zabiegu autorki. Nie mniej ostateczne rozwiązanie zaskoczyło. Dobrze spędzony czas

Książka o tym jak wpływa na nasze życie dzieciństwo. Jak przeżyta trauma może definiować całe życie. Domyśliłam się zaskakującego zabiegu autorki. Nie mniej ostateczne rozwiązanie zaskoczyło. Dobrze spędzony czas

Kolejne spotkanie z komisarzem Forstem. Muszę przyznać że całkiem udane, gdyby nie kilka moim zdaniem absurdalnych posunięć autora. Nie mniej ze względu na sentyment do bohaterów można przymknąć na to oko.

Kolejne spotkanie z komisarzem Forstem. Muszę przyznać że całkiem udane, gdyby nie kilka moim zdaniem absurdalnych posunięć autora. Nie mniej ze względu na sentyment do bohaterów można przymknąć na to oko.

Wstrząsająca. Pokazująca dziury w systemie opieki zastępczej i to jaki bagaż niesie za sobą zniszczenie dziecka w jego wczesnych latach na dalsze życie.

Wstrząsająca. Pokazująca dziury w systemie opieki zastępczej i to jaki bagaż niesie za sobą zniszczenie dziecka w jego wczesnych latach na dalsze życie.

Niestety dla mnie jedno wielkie rozczarowanie, całkiem czegoś innego się spodziewałam. Mało jest wartościowej treści, dużo opisów, tymczasem liczyłam na tipy, porady, których dostałam za mało.

Niestety dla mnie jedno wielkie rozczarowanie, całkiem czegoś innego się spodziewałam. Mało jest wartościowej treści, dużo opisów, tymczasem liczyłam na tipy, porady, których dostałam za mało.

Jako, że Remigiusz Mróz jest jednym z moich ulubionych autorów nie mogłam przejść obojętnie obok jego kolejnej powieści. I ta trzyma w napięciu, jest kilka niespodziewanych zwrotów akcji a końcowego rozwiązania zagadki totalnie się nie spodziewałam.

Jako, że Remigiusz Mróz jest jednym z moich ulubionych autorów nie mogłam przejść obojętnie obok jego kolejnej powieści. I ta trzyma w napięciu, jest kilka niespodziewanych zwrotów akcji a końcowego rozwiązania zagadki totalnie się nie spodziewałam.