-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
2019-05-01
2019-06-14
“Dreszcz przeszył jego ciało, objął ją, a ona przylgnęła do niego nie pozostawiając miejsca na żadną odległość między nimi; dwa cienie na ścianie, stały się jednym.
Srebrne krople deszczu leciutko stukały w szybę.
(...)
Rano stała w dresach przy kuchni. Parzyła kawę. Milczała. Cisza unosiła się w powietrzu, nabierała ciężaru. W końcu Natalia odwróciła się do Rafała. Myślał, że będzie mówiła o kawie, pracy, tylko nie o minionej nocy. Ale ona po prostu od razu zapytała:
-Dobrze ci było?
-Tak.
-Zostań ze mną."
Zostałem przy tych opowiadaniach, utkanych delikatnie z nitek snów, wspomnień, teraźniejszości, aury pełnej tajemnic. Nie da się powiedzieć słowami, trzeba przeczytać.
“Dreszcz przeszył jego ciało, objął ją, a ona przylgnęła do niego nie pozostawiając miejsca na żadną odległość między nimi; dwa cienie na ścianie, stały się jednym.
Srebrne krople deszczu leciutko stukały w szybę.
(...)
Rano stała w dresach przy kuchni. Parzyła kawę. Milczała. Cisza unosiła się w powietrzu, nabierała ciężaru. W końcu Natalia odwróciła się do Rafała....
2017-09-02
Zawsze uważałem, że kryminały to lektura typowo rozrywkowa, ale tutaj autorka zaserwowała dużo więcej. Co chwilę pada tak frapujące zdanie, że człowiek zaczyna się zastanawiać, tak jak nigdy do tej pory. Ja wyłapałem kilka, które mi "przykleiły" się do mnie: "Kobiecie łatwiej zastąpić utraconą miłość innym człowiekiem. Mężczyzna ma z tym kłopot. Czasem trwający całe życie."
"Poszli na plażę. W milczeniu. Długim i ciężkim, niezręcznym, jakie panuje pomiędzy ludźmi, którzy (...) z trudem budują pomost ze słów, żeby mogli po nim przejść i zbliżyć się do siebie."
Nie wiem czemu, ale znajduję w tym samego siebie. I taka ta książka jest - oprócz dobrego kryminału - każdy znajdzie tutaj coś mocno swojego.
Zawsze uważałem, że kryminały to lektura typowo rozrywkowa, ale tutaj autorka zaserwowała dużo więcej. Co chwilę pada tak frapujące zdanie, że człowiek zaczyna się zastanawiać, tak jak nigdy do tej pory. Ja wyłapałem kilka, które mi "przykleiły" się do mnie: "Kobiecie łatwiej zastąpić utraconą miłość innym człowiekiem. Mężczyzna ma z tym kłopot. Czasem trwający całe...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-02-18
2016-02-18
Gdyby nie duże litery na okładce książki z imieniem i nazwiskiem autorki uważałbym, że napisał ją facet. Owszem są tu czułości, delikatności, ale sposób myślenia faceta super przedstawiony. Niektóre opowiadania są bardzo krótkie, ale za to mocne i dają czasem po głowie, łamiąc jakiś stereotyp myślowy. Polecam!
Gdyby nie duże litery na okładce książki z imieniem i nazwiskiem autorki uważałbym, że napisał ją facet. Owszem są tu czułości, delikatności, ale sposób myślenia faceta super przedstawiony. Niektóre opowiadania są bardzo krótkie, ale za to mocne i dają czasem po głowie, łamiąc jakiś stereotyp myślowy. Polecam!
Pokaż mimo to2014-07-04
„Niebieskie cienie na śniegu” to zbiór dwunastu opowiadań. Historie te są piękne, poprzetykane nitkami smutku i nostalgii, ale i uśmiechu, i nadziei. Dla mnie to najpiękniejszy zbiór opowiadań, jakie w ostatnim czasie udało mi się przeczytać, a bardzo lubię tę formę, bo stanowi esencję treści, z której wycięto dłużyzny i nudę.
Która historia była dla mnie najważniejsza? Najbardziej poruszyła mnie „Pozytywka”, ale każde z opowiadań było jak magnes, od którego nie sposób oderwać myśli. Postaram się scharakteryzować każde z nich w kilku słowach:
Ucieczka z raju – historia oparta na faktach. Mężczyzna podpisuje intratny kontrakt na pracę w Afryce, w Lagos. Jego wielki sen o malowniczym kraju i dużych pieniądzach szybko się kończy. Pracodawca nie wypłaca wynagrodzenia, prawo nie ma tutaj żadnej racji bytu, a upominając się o swoje należności można po prostu stracić życie.
Wysoka Brama – opowiadanie oparte na faktach, dotyka przedwojennej historii miasta, plebiscytu w roku 1920, II wojny światowej, jego schyłku, kiedy mnóstwo niemieckich rodzin uciekało z Olsztyna przed wkraczającą Armią Czerwoną. Historia przez pryzmat jednej konkretnej rodziny opowiada o losach miasta i mieszkańców Olsztyna, aż po dzień współczesny.
Dom za miastem – opowiadanie o młodym studencie prawa, który zamiast się uczyć wiedzie rozrywkowy tryb życia. Matka zdenerwowana jego sposobem spędzania czasu, każe mu przerwać studia i podjąć pracę opiekuna w starym dworku za miastem. Tutaj chłopak odnajduje smak zupełnie innego życia, pełnego spokoju i prostoty. Przy okazji odkrywa tajemnicę domu...
Pizzeria La Risotto – historia kobiety bardzo samotnej, mimo, że otoczonej rodziną – mężem i dwojgiem dzieci. Mąż jednak jest zajęty inną kobietą, a dorastające dzieci – swoimi sprawami. Spragniona uczucia kobieta lokuje je w kelnerze zatrudnionym w pobliskiej pizzerii. Wydaje się jej, że połączyła ich miłość od pierwszego spojrzenia, ale czy na pewno?
Promenada królowej Marysieńki – historia dwojga ludzi - widziana oczami postronnego obserwatora - którzy kochali się przez całe życie, ale różne wybory życiowe spowodowały, że nigdy nie byli razem. Spotykają się jedynie przez całe lata każdego dnia, na krótką chwilę, na Promenadzie Królowej Marysieńki w Gdyni.
Szczęście kobiety – niesamowite opowiadanie, niby króciutkie i nic się nie dzieje, a pełne głębokiego sensu. Traktuje o matce, żonie i babci. O jej życiu kobiety, które mimo upływu lat w ogóle się nie zmieniało. Wypełnione domowymi obowiązkami i chwilą rozrywki, jaką było stawianie pasjansów i picie kawy, mimo braku wielkich wydarzeń, było zawsze źródłem prawdziwego szczęścia.
Tanja, moja miłość –najbardziej romantyczne z opowiadań, przepiękny, emocjonalny obraz rozgrywający się na tle moknącego w deszczu Londynu.
Pozytywka – opowiadanie o kobiecie z pozoru silnej, wykształconej z udaną rodziną, która tak naprawdę jest zbuntowana przeciwko otaczającej ją rzeczywistości, szczególnie tej zawodowej, jest przy tym krucha i pełna słabości, a ulegając im traci wszystko, co było w jej egzystencji najcenniejsze.
Rosiczka – kobieta, która po traumatycznej miłości z młodości nie potrafi już normalnie kochać i związać się z mężczyzną. Podrywa i rzuca, a kiedy po latach znowu się zakochuje w nieodpowiednim człowieku dochodzi do zaskakującego finału.
Święta z rodziną – główny bohater w celach zarobkowych wyjeżdża do Londynu. Cały czas wypełnia mu tęsknota za rodziną, ale kiedy wraca na święta..., tutaj nie mogę dalej zdradzić, co będzie...
Niebieskie cienie na śniegu – opowiadanie o dojrzewaniu młodej dziewczyny do własnego życia, o pierwszych rozterkach uczuciowych, o miłości do człowieka, który jest pochłonięty żądzą zemsty i niczemu innemu nie jest już w stanie poświęcić swojego życia. Najbardziej wartościowa okazuje się dla bohaterki normalna, zwykła codzienność u boku kochającego ją człowieka.
Kiedy poznałem Danielę – historia małżeństwa, które po licznych kłótniach, rozstaniach, powrotach, po nieustannych „dobrych radach” ze strony najbliższych i znajomych, które tylko szkodzą. Czy w końcu dochodzi do ideału bycia razem?
„Niebieskie cienie na śniegu” to niezwykła proza, w której sporo jest poezji. Polecam tę książkę każdemu, kto w literaturze, oprócz dobrej rozrywki (autorka ma naprawdę lekkie pióro) poszukuje głębszej refleksji.
„Niebieskie cienie na śniegu” to zbiór dwunastu opowiadań. Historie te są piękne, poprzetykane nitkami smutku i nostalgii, ale i uśmiechu, i nadziei. Dla mnie to najpiękniejszy zbiór opowiadań, jakie w ostatnim czasie udało mi się przeczytać, a bardzo lubię tę formę, bo stanowi esencję treści, z której wycięto dłużyzny i nudę.
Która historia była dla mnie najważniejsza?...
2014-01-12
2013-08-26
Książka wyróżniająca się oryginalnością - połączenie psychologii i rozrywki, bardzo lekko napisana a przy tym pełna głębokich treści. Polecam!
Książka wyróżniająca się oryginalnością - połączenie psychologii i rozrywki, bardzo lekko napisana a przy tym pełna głębokich treści. Polecam!
Pokaż mimo to2013-08-12
Książka, jak narkotyk - wciąga i nie można się oderwać.
Książka, jak narkotyk - wciąga i nie można się oderwać.
Pokaż mimo to
Uwielbiam opowiadania, krótkie i treściwe, a nie długie i nic nie wnoszące. Trudno o dobry zbiór opowiadań, ale tutaj sie nie zawiodłem. Arycdzieło. Mądrość podana w przystępnej formie. Historie o życiu, które jest pełne paradoksów, a ludzie sami nie rozumieją swoich uczuć, bo zyja bez refleksji.
Uwielbiam opowiadania, krótkie i treściwe, a nie długie i nic nie wnoszące. Trudno o dobry zbiór opowiadań, ale tutaj sie nie zawiodłem. Arycdzieło. Mądrość podana w przystępnej formie. Historie o życiu, które jest pełne paradoksów, a ludzie sami nie rozumieją swoich uczuć, bo zyja bez refleksji.
Pokaż mimo to