Dobry kłamca Nicholas Searle 6,0

ocenił(a) na 65 lata temu Miałam nieco większe oczekiwania co do tej pozycji... książka reklamowana jako jeden z najlepszych thrillerów psychologicznych 2016 r. powinna jednak być nieco lepsza :)
Fabuła toczy się wokół Roy-a Courtnaya, człowieka, który całe życie manipule innymi i oszukuje. Uczynił z tego niejako swój sposób na życie, nie potrafi inaczej - ma pieniądze, ale to nadal nie zaspakaja jego potrzeby intryg i manipulacji. Na jednym z portali randkowych spotyka zamożną wdową - Betty, którą ma zamiar oszukać. Okazuje się jednak, że nie tylko on w tym "związku" jest oszustem...
Searle prowadzi narrację dwutorowo - z jednej strony opisuje obecną relację pomiędzy Royem a Betty. Roy wprowadza się do nowo poznanej wdowy, wcale jednak nie jest to powodowane żadnym uczuciem - czystą chęcią zysku, którą stopniowo zaczyna wdrażać w życie. Równocześnie dowiadujemy się jednak, że Betty też ma jakiś plan na to, jak oszukać Roya...
Równolegle do tego, autor przedstawia przeszłość Roya - jego pochodzenie, historię życia, a właściwie historię intryg, kłamstw i manipulacji.
Okazuje się, że Roy to tak naprawdę Hans, urodził się w Niemczech, podczas wojny zdradził swojego ojca oraz zaufaną rodzinę, skazując ich na deportację do obozów. Sam za to został wysłany do Anglii, potem wrócił by jako Brytyjczyk walczyć w Niemczech. Podczas jednej z nieudanych akcji zginął jego tłumacz, a on sam przejął jego tożsamość. Przez wszystkie lata wielokrotnie zmieniał miejsca zamieszkania, nazwiska i inne dane. Okazuje się jednak, że Betty przez ostatnie 8 lat badała historię swojej rodziny, w której on również się pojawia. Ona jest jedyną osobą ze zdradzonej rodziny, która przetrwała wojnę. Po latach postanowiła dowiedzieć się kto zdradził jej bliskich i dlaczego. W ten sposób trafiła na Roya - z jej strony zarówno spotkania, mieszkanie, jak i wszystkie rozmowy i wycieczki były starannie zaplanowane.
Ostatecznie okazuje się więc, że to nie Roy ją oszukał i okradł ze wszystkich oszczędności, lecz na odwrót... Elizabeth nie chodzi jednak o pieniądze, a o sprawiedliwość i informacje dlaczego jej rodzinę spotkał taki los...
Ogólnie rzecz ujmując fabuła ciekawa, aczkolwiek sposób przedstawienia dość nudny. Książka "ciągnie się", czasami trzeba się bardzo wysilić żeby się na niej skupić, stąd ocena dobra. Jeśli kogoś interesuje tematyka i rzeczywistość wojenna od tej bardziej "ludzkiej" strony, myślę, że warto poczytać :)