-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2011-05-23
Najpierw czytała mi ją babcia... podobało mi się, bo ks. Maliński pisze prosto, zrozumiale - jak dla dzieci. A jednak dopiero jako dorosła osoba, kiedy czytałam sama - odnalazłam sens tych zdań, myśli i całej mądrości zawartej w tej książeczce, do której często wracam.
Najpierw czytała mi ją babcia... podobało mi się, bo ks. Maliński pisze prosto, zrozumiale - jak dla dzieci. A jednak dopiero jako dorosła osoba, kiedy czytałam sama - odnalazłam sens tych zdań, myśli i całej mądrości zawartej w tej książeczce, do której często wracam.
Pokaż mimo to2019-04
Dla mnie Sońka jest genialna. Więcej słów nie potrzeba.
Dla mnie Sońka jest genialna. Więcej słów nie potrzeba.
Pokaż mimo to2008-01-01
Ciekawa i wciągająca.
Napisana tak, że lata 90 były na wyciągniecie ręki z wszystkimi możliwymi dźwiękami, zapachami i posmakiem oranżady w proszku.
Brudna Bydgoszcz, młodzieńcza wolność i poznawanie świata.
I ta inna dusza między nimi w której kotłuje się to coś, co popycha do zbrodni. Jednej, drugiej...
Szkoda, że faktyczna zbrodnia jest kanwą tej opowieści...
Ciekawa i wciągająca.
więcej Pokaż mimo toNapisana tak, że lata 90 były na wyciągniecie ręki z wszystkimi możliwymi dźwiękami, zapachami i posmakiem oranżady w proszku.
Brudna Bydgoszcz, młodzieńcza wolność i poznawanie świata.
I ta inna dusza między nimi w której kotłuje się to coś, co popycha do zbrodni. Jednej, drugiej...
Szkoda, że faktyczna zbrodnia jest kanwą tej opowieści...