-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2024-04-17
2024-01-26
2023-11-30
2023-10-23
Wstrząsająca książka, którą każdy rodzic powinien przeczytać, zwłaszcza, że opisane w niej zjawisko coraz częściej zdarza się na polskim gruncie. Napisana przez lewicującą feministkę, pełna empatii i (nie bezkrytycznego) zrozumienia. O wielu opisanych zjawiskach wiedziałem już wcześniej, ale i tak zrobiła na mnie wrażenie. Jedyny niedosyt pozostawia objętość książki, bo zjawisko w niej opisane to w zasadzie temat rzeka i wiele rzeczy można by jeszcze dokładniej i szerzej opisać.
Wstrząsająca książka, którą każdy rodzic powinien przeczytać, zwłaszcza, że opisane w niej zjawisko coraz częściej zdarza się na polskim gruncie. Napisana przez lewicującą feministkę, pełna empatii i (nie bezkrytycznego) zrozumienia. O wielu opisanych zjawiskach wiedziałem już wcześniej, ale i tak zrobiła na mnie wrażenie. Jedyny niedosyt pozostawia objętość książki, bo...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-04
2023-09-05
2023-08-26
Mamy tutaj klasyczną baśń, podaną w dojrzały, nieoczywisty i zaskakujący sposób. Wiele dzieł kultury się tak reklamuje a ten komiks faktycznie tym jest. Tyle i aż tyle - w połączeniu z doskonałą stroną graficzną całość czyta się od jednego posiedzenia. Polecam.
Mamy tutaj klasyczną baśń, podaną w dojrzały, nieoczywisty i zaskakujący sposób. Wiele dzieł kultury się tak reklamuje a ten komiks faktycznie tym jest. Tyle i aż tyle - w połączeniu z doskonałą stroną graficzną całość czyta się od jednego posiedzenia. Polecam.
Pokaż mimo to2023-08-07
Chciałoby się powiedzieć: "ufff... skończyłem" i to chyba najlepiej oddaje co się działo w mojej głowie podczas lektury. Asano po względnie sielskim początku serii funduje nam w drugiej połowie serii totalną jazdę bez trzymanki, której się nie spodziewamy. Kolejne wydarzenia walą w nas jak cios w brzuch i nie pozostawiają obojętnymi - historia na tyle mnie przyciągnęła, że przeczytałem wszystkie tomy w 3 dni, co jest chyba dość dobrą rekomendacją. Zaznaczam przy tym, że zapamiętamy z tej lektury coś więcej niż ekscentryczny styl autora a szokujące wydarzenia są dobrze osadzone zarówno w fabule jak i psychice bohaterów. To naprawdę dobra manga, chociaż zdecydowanie nie dla każdego.
Jedyny wątek totalnie nie pasujący do reszty i sprawiający wrażenie wrzuconego na siłę, to wątek sekty, który od początku biegnie totalnie obok wydarzeń z głównego wątku, by w sumie nigdy się z nim porządnie nie połączyć.
Chciałoby się powiedzieć: "ufff... skończyłem" i to chyba najlepiej oddaje co się działo w mojej głowie podczas lektury. Asano po względnie sielskim początku serii funduje nam w drugiej połowie serii totalną jazdę bez trzymanki, której się nie spodziewamy. Kolejne wydarzenia walą w nas jak cios w brzuch i nie pozostawiają obojętnymi - historia na tyle mnie przyciągnęła, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-04
2023-08-03
2023-08-03
Trudno się ocenia tę mangę w oderwaniu od całości, bo poszczególne tomy stanowią zwarty cykl. Można nazywać serię o Punpunie typową historią o dojrzewaniu i wchodzeniu w dorosłość, ale nic w zasadzie tu nie jest typowe. Asano nie boi się jechać po bandzie i czyni to co chwila zarówno w warstwie fabularnej, jak i wizualnej. Od strony wizualnej dostajemy styl, który balansuje między twardym realizmem a równie twardą karykaturą, z metaforycznym przedstawieniem głównego bohatera i jego rodziny jako duszków-ptaszków-cokolwiektomabyć. Do tego autor lubi zdzierać tę zasłonę, ukazując nam, że te śmieszne stworki to tylko metafora, mająca na celu złagodzenie historii, opowiadanie o poważnych tematach z przymrużeniem oka. Zresztą stanowi to świetne uzupełnienie warstwy fabularnej, która właśnie taka jest - mocno psychologiczne wątki (ciężaru co niektórych się powiem szczerze nie spodziewałem przed lekturą) i tematy przeplatają się tutaj z odpowiednio dawkowaną groteską i humorem. Cała ta wybuchowa mieszanka łączy się w jedną z ciekawszych mang (komiksów?) jakie czytałem. W momencie gdy to piszę jestem dopiero na trzecim tomie, a już wiem, że doczytam serię do końca.
Trudno się ocenia tę mangę w oderwaniu od całości, bo poszczególne tomy stanowią zwarty cykl. Można nazywać serię o Punpunie typową historią o dojrzewaniu i wchodzeniu w dorosłość, ale nic w zasadzie tu nie jest typowe. Asano nie boi się jechać po bandzie i czyni to co chwila zarówno w warstwie fabularnej, jak i wizualnej. Od strony wizualnej dostajemy styl, który balansuje...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-06-15
Powieść wybitna, bez względu na to, czy uwzględnimy kiedy została napisana, czy nie. To co najlepsze w Niezwyciężonym to chyba fakt, że zaczyna się jak typowa "bajka gwiezdna", coś co równie dobrze mogłoby być fantasy w stylu Gwiezdnych Wojen, a kończy się pytaniami o miejsce człowieka we wszechświecie i o to czym są takie rzeczy jak ewolucja i życie oraz czy są one zarezerwowane tylko dla organizmów żywych. Fabuła podana jest w zwięzłej formie bez wodolejstwa, czego próżno szukać we współczesnej sci-fi lubującej się w wielotomowych seriach i tysiącstronicowych cegłach. Każde zdanie, każdy motyw leży tutaj jak idealnie dopasowana cegła w budowli, każde czemuś służy i ubogaca fabułę. Książka ma ciężki, przytłaczający klimat, którym można by obdarować niejeden naprawdę dobry film science-fiction, a plastyczne opisy niosą poczucie izolacji, wszechobecnej śmierci czyhającej w martwym krajobrazie i kontaktu z czymś tyleż nieznanym co i niepojętym.
Dla fanów dobrej fantastyki naukowej jazda obowiązkowa.
Powieść wybitna, bez względu na to, czy uwzględnimy kiedy została napisana, czy nie. To co najlepsze w Niezwyciężonym to chyba fakt, że zaczyna się jak typowa "bajka gwiezdna", coś co równie dobrze mogłoby być fantasy w stylu Gwiezdnych Wojen, a kończy się pytaniami o miejsce człowieka we wszechświecie i o to czym są takie rzeczy jak ewolucja i życie oraz czy są one...
więcej mniej Pokaż mimo to
Pierwsze, co się ciśnie na usta to fakt, że autor jest wybitny pod kątem światotwórstwa. Sypie jak z rękawa całymi konceptami na światy, które upycha bardzo sprawnie w małych formach jakimi są opowiadania, ale i doskonale jest w stanie je osadzić w powieści. Nakręcana dziewczyna jest dowodem na to, że potrafi prowadzić też długie, wielowątkowe fabuły, w których wszystko idealnie współgra ze sobą - bohaterowie, dynamika opowieści, świat. Co do samych opowiadań, to jak w każdej antologii bywają nierówne, od świetnych do takich, o których w ogóle się zastanawiam po co je napisano - opowiadanie o zabójstwie żony to była chyba jakaś wczesna wprawka pisarska i nie pasuje kompletnie do pozostałych elementów zbioru. Niemniej jednak naprawdę polecam. Mam nadzieję, że MAG wyda/dodrukuje też inne książki tego autora.
Pierwsze, co się ciśnie na usta to fakt, że autor jest wybitny pod kątem światotwórstwa. Sypie jak z rękawa całymi konceptami na światy, które upycha bardzo sprawnie w małych formach jakimi są opowiadania, ale i doskonale jest w stanie je osadzić w powieści. Nakręcana dziewczyna jest dowodem na to, że potrafi prowadzić też długie, wielowątkowe fabuły, w których wszystko...
więcej Pokaż mimo to