Opinie użytkownika
Kiedy na rynku pojawia się nowa pozycja o Leo Messim, zawsze podchodzę do niej dość sceptycznie. Inną sprawą jest to, że zazwyczaj ciągnie mnie do niej jak żelazo do magnezu. W każdym razie do biografii Balagué podeszłam z myślą, że może to być kolejna książka, która nie wniesie nic konkretnego do mojego życia. Ot, kolejna biografia, w której autor powieli informacje, które...
więcej Pokaż mimo toHistoria, którą poznacie czytając wyznanie Lopeza Lomonga, odmieni wasze życie, sprawi, że na pewne rzeczy spojrzycie z zupełnie innej perspektywy. Ta opowieść wzrusza, niekiedy doprowadza do łez, jest gwarancją niebywałych emocji i motywacji. Mogę śmiało powiedzieć, że jeśli ktoś stwierdzi, że nie wywarła na nim żadnego wrażenia, jest człowiekiem o kamiennym sercu,...
więcej Pokaż mimo toPięć tytułów mistrza świata, wielokrotny rekordzista, przez wielu uznawany za najlepszego w swoich fachu… najlepszego w historii. Mowa oczywiście o Ronnim O’Sullivanie – Mozarcie snookera. Człowieku, o którym słyszał każdy, który ma jakiekolwiek pojęcie o sporcie, będąc nawet ignorantem dyscypliny, z którą bezpośrednio związany jest sam Ronnie. Wydawałoby się, że życie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW całym swoim życiu możemy przeczytać wiele książek, ale przeważnie brakuje nam czasu, nam przeczytanie wszystkich dobrych pozycji, więc powinniśmy zdecydować się na najlepsze, wybitne. „Carlo Ancelotti. Nienasycony zwycięzca” zalicza się do grona tych ostatnich. Każdy, kto w jakiś sposób związany jest z futbolem ma wręcz obowiązek zapoznania się z tą lekturą. Po Andrei...
więcej Pokaż mimo toKoniec sezonu dla Barcelony jest bardzo dobrym momentem, aby opublikować tę recenzję biografii Luisa Suáreza, który w znaczący sposób przyczynił się do zdobycia potrójnej korony. Ilu z Was przewidywało, że El Pistolero nie odnajdzie się w Dumie Katalonii, nie będzie strzelał bramek, nie mówiąc już o tych dających zwycięstwo, nie będzie pasował do Leo Messiego i Neymara? Jak...
więcej Pokaż mimo toDość długo zwlekałam z recenzją biografii Jürgena Kloppa, a kiedy zdecydowałam się wreszcie ją dokończyć, niemiecki szkoleniowiec ogłosił swoje odejście z Borussi Dortmund wraz z końcem sezonu. Właśnie dlatego ostatecznie postanowiłam, że tekst pojawi się po ostatnim meczu BVB, czyli wczorajszym finale Pucharu Niemiec, który Borussia ostatecznie przegrała z Wolfsburgiem....
więcej Pokaż mimo toPo świetnym debiucie Kristiny Olhsson – „Niechciane” - przyszła pora na drugie już spotkanie z Federiką, Alexem i Pederem. Ponownie nie było mi dan się zawieść, z czego bardzo się cieszę. Historia przedstawiona przez autorkę pochłonęła mnie bez reszty i to nie tylko ze względu na świetną zagadkę kryminalną, ale również wspaniale przedstawionych bohaterów, którzy są...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę przeczytałam głównie dzięki blogosferze. Przejrzałam naprawdę dużo opinii o „Chemii śmierci” i po prostu musiałam sięgnąć po tę pozycję. Nie zawiodłam się, Simon Beckett zalicza się od teraz do grona moich ulubionych autorów. Już poluję na drugą część przygód doktora Davida Huntera, które pochłonęły mnie od pierwszego zadania, które było absolutnie genialnym...
więcej Pokaż mimo toJuż przed sięgnięciem po tę książkę, wiedziałam, że będzie to mocna lektura, nie spodziewałam się jednak, że do tego stopnia. Piszę tę recenzję z opóźnieniem, wydawałoby się, że z banalnego powodu, ale wierzcie mi, naprawdę nie mogłam zebrać się do napisania chociażby kilku słów. Wywarła ona na mnie tak silne wrażenie, tak mocno zakorzeniła się w mojej głowie, że zapamiętam...
więcej Pokaż mimo toKolejne spotkanie z tą autorką mogę zaliczyć raczej do nieudanych. Książka była zakupem osobistym, ale mimo wszystko dosyć długo nie mogłam się za nią zabrać. W końcu przyszły wakacje, więc pasowałoby przeczytać. Bałam się, że znowu zrezygnuje, ponieważ cały poprzedni stosik przeczytałam, a tutaj ostatnia pozycja… Już miałam ją odłożyć na inny czas, jednak się przemogłam....
więcej Pokaż mimo toSpotkanie z Danem Brownem rozpoczęłam od światowego bestselleru, tj. „Kodu Leonarda da Vinci”. Trudno było mi się zabrać za recenzję tego dzieła. Dlaczego? Po pierwsze jest to bardzo sławna i znana książka, bałam się, że moje „wypociny” nie sprostają wymaganiom i będą po prostu poniżej średniej. Po drugie byłam pod wielkim wrażeniem przeczytanej lektury, a najlepsze pozycje...
więcej Pokaż mimo toMoje kolejne spotkanie z tą autorką z całą pewnością nie będzie ostatnie. Poprzednie dzieło, jakie przeczytałam to „Złodziej tożsamości”. Po tamtej lekturze, jak najszybciej chciałam się głębiej zapoznać z twórczością tej pisarki. W bibliotece dostępne było stare wydanie z 2002 r. książki „Tylko chłód”. Już opis mnie zaciekawił, a co dopiero mówić fabuła, która wciągnęła...
więcej Pokaż mimo to
Zacznę od tego, że nie mogłam rozpocząć serii od pierwszej części, gdyż zwyczajnie jej nie posiadam, czego bardzo żałuję. W bibliotece jest, jak na razie, tylko ta historia znalazła swoje miejsce. Mam nadzieję, że będzie mi dane zapoznać się w najbliższym czasie z dziełami tego autora, bo jest naprawdę świetny!
Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Od samego początku do...
Zacznę od tego, że nie mogłam rozpocząć serii od pierwszej części, gdyż zwyczajnie jej nie posiadam, czego bardzo żałuję. W bibliotece jest, jak na razie, tylko ta historia znalazła swoje miejsce. Mam nadzieję, że będzie mi dane zapoznać się w najbliższym czasie z dziełami tego autora, bo jest naprawdę świetny!
Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Od samego początku do...
„Opowieści z Narnii” Lewisa to już swego rodzaju klasyka. Pamiętam, jak czytałam z zapartym tchem „Lwa, czarownice i starą szafę” w czwartej klasie szkoły podstawowej. Była to nasza lektura. Wtedy było to dla mnie arcydzieło, dlatego z taki zapałem zabrałam się za powtórne przeczytanie tej książki. Jakże się zawiodłam, gdy w ogólne nie spełniła moich oczekiwań. Nie wiem do...
więcej Pokaż mimo to
I co tu dużo mówić. Trzeci i ostatni tom „Drużyny”. Znów przychodzi mi pożegnać się z naprawdę fajnymi bohaterami, podobnie jak przywiązałam się do Willa i Halta, tak i teraz moimi „przyjaciółmi” stali się Hal, Stig i Thorn… Przeżyłam z nimi przez trzy części i wcale bym się nie pogniewała, gdyby okazało się, że pojawią się kolejne.
Ostatnim razem drużynie „Czapli” Zavac...
Po przeczytaniu pierwszego tomu trylogii Johna Flanagana, niemal od razu przystąpiłam do lektury drugiej części. Oczywiście każdy, kto zaczyna czytać kontynuację świetnej książki, ma obawy, czy autor podoła postawionej przez samego siebie poprzeczce, aczkolwiek na tym autorze chyba naprawdę nie można się zawieść. W moim odczuciu „Najeźdźcy” byli zdecydowanie lepsi od...
więcej Pokaż mimo toPo wtórnym przeczytaniu „Zwiadowców” Johna Flanagana, postanowiłam, że jak najszybciej muszę zdobyć kolejną trylogię tego autora. Jest nią sławna „Drużyna”. Spodziewałam się hitu i jak zawsze nie zawiodłam się. Przebrnęłam przez tę lekturę jak błyskawica. Jest to naprawdę dobra książka. Australijczyk wykreował wyraziste postaci i wspaniałą fabułę. Nam zostaje tylko siąść,...
więcej Pokaż mimo toZ twórczością Jamesa Rollinsa spotykam się po raz pierwszy i powiem, że jestem mile zaskoczona. Pierwszy raz usłyszałam o tej książce, kiedy przeczytałam recenzje polecanych książek na stronie internetowej naszej szkoły. Od razu zwróciłam uwagę na tytuł i okładkę. Przyciągnęła moją uwagę. Odcienie czerwieni i złota, tajemnicze głazy, coś jakby Stonehenge, a główny motyw to...
więcej Pokaż mimo toTa książka to moje pierwsze spotkanie z Ericą Spindler i z całą pewnością nie ostatnie. „Złodziej tożsamości” zrobił na mnie ogromne wrażenie. Książkę co prawda wypożyczyła dla siebie moja mama, ale gdy przeczytałam skrót, wiedziałam, że i ja po prostu muszę się z nią zapoznać. Książki tej autorki są bestsellerami „New York Timesa”, „USA Today” i Amazom.com. Wyżej...
więcej Pokaż mimo to