-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2023-02-27
2023-02-15
2023-02-12
2023-02-11
2023-02-04
2023-01-30
2023-01-29
2023-01-21
2022-12-15
Wujek Sknerus od zawsze będzie mi się kojarzył głównie z wizerunkiem wykreowanym przez Don Rosę. Nie zmienia to jednak faktu, że niezależnie od rysownika, jest to moja ulubiona postać z uniwersum Kaczora Donalda. Miło zatem poczytać o jego przygodach, których wcześniej nie znałam. Wydanie jak zawsze stoi na wysokim poziomie i prezentuje się po prostu pięknie na półce.
Wujek Sknerus od zawsze będzie mi się kojarzył głównie z wizerunkiem wykreowanym przez Don Rosę. Nie zmienia to jednak faktu, że niezależnie od rysownika, jest to moja ulubiona postać z uniwersum Kaczora Donalda. Miło zatem poczytać o jego przygodach, których wcześniej nie znałam. Wydanie jak zawsze stoi na wysokim poziomie i prezentuje się po prostu pięknie na półce.
Pokaż mimo to2022-09-19
2022-09-18
2022-08-31
Kolejny tom, to kolejna porcja komiksów, w których Muminki nie są tak gryząco naiwne i bajkowe, jak w znanej kreskówce z lat 90. Wydanie jest cudowne - twarda okładka, duży format, przejrzyste rozmieszczenie kadrów. Bardzo podoba mi się zwłaszcza użycie żółtawego papieru, tak charakterystycznego dla starszych komiksów. Nie dość zatem, że treść świetna, to jeszcze całość pięknie się na półce prezentuje i aż zachęca do sięgnięcia.
Kolejny tom, to kolejna porcja komiksów, w których Muminki nie są tak gryząco naiwne i bajkowe, jak w znanej kreskówce z lat 90. Wydanie jest cudowne - twarda okładka, duży format, przejrzyste rozmieszczenie kadrów. Bardzo podoba mi się zwłaszcza użycie żółtawego papieru, tak charakterystycznego dla starszych komiksów. Nie dość zatem, że treść świetna, to jeszcze całość...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-08-27
Nie miałam zielonego pojęcia, że Tove Jansson stworzyła również komiksy o Muminkach, kiedy więc pierwszy raz zobaczyłam tę pozycję, myślałam, że będzie to bardziej nawiązanie do kreskówki, niż oryginalnych opowiadań. Nic bardziej mylnego! Nie ma tutaj tej naiwności i niewinności, znanej z telewizyjnej dobranocki, za to jest niesamowity klimat, jaki towarzyszył oryginalnym historiom. Dość rzec, że Tatuś Muminka często przesadza z whisky, Mama Muminka potrafi zabić dzika, żeby tylko wykarmić rodzinę, zaś Muminek i Migotka mają wiele typowych dla związków problemów. Gdy ja to piszę, brzmi topornie, ale Tove potrafiła to wszystko podlać niesamowitą porcją humoru i podać w sposób, który nie raził, zachowując w tym wszystkim baśniowy klimat swoich opowieści. W każdym razie nie jest to pozycja dla najmłodszych czytelników, raczej dla takich starych koni, jak ja, których z Muminkami łączy pewne uczucie nostalgii, i którzy chyba najbardziej docenią skomplikowaną urodę Doliny Muminków oraz bogactwo charakterów jej mieszkańców.
Nie miałam zielonego pojęcia, że Tove Jansson stworzyła również komiksy o Muminkach, kiedy więc pierwszy raz zobaczyłam tę pozycję, myślałam, że będzie to bardziej nawiązanie do kreskówki, niż oryginalnych opowiadań. Nic bardziej mylnego! Nie ma tutaj tej naiwności i niewinności, znanej z telewizyjnej dobranocki, za to jest niesamowity klimat, jaki towarzyszył oryginalnym...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-12-04
2021-11-27
2021-02-13
Cudowne wydanie, tym razem złożone z opowieści mojego ulubionego ilustratora z cyklu o Kaczorze Donaldzie (i Wujku Sknerusie oczywiście). Nie dość, że jak zwykle czyta się to świetnie (i z nutką nostalgii), to jeszcze jak pięknie się to na półce prezentuje.
Cudowne wydanie, tym razem złożone z opowieści mojego ulubionego ilustratora z cyklu o Kaczorze Donaldzie (i Wujku Sknerusie oczywiście). Nie dość, że jak zwykle czyta się to świetnie (i z nutką nostalgii), to jeszcze jak pięknie się to na półce prezentuje.
Pokaż mimo to2021-02-20
2021-02-22
2021-02-27
Na tę serię komiksów natknęłam się przypadkowo na FB. Humor tu prezentowany od razu przypadł mi do gustu i cieszę się, że doczekaliśmy się w Polsce wydania w formie książkowej. Choć główną ideą jest tutaj przedstawienie pluszowego tygrysa z perspektywy jego właściciela, Calvina, dla którego tenże pluszak jest faktycznie żywym tygrysem, to osią większości pasków są jak najbardziej realne problemy codzienności małego dziecka. Stąd też w wielu przypadkach ogarniała mnie nostalgia za własnym dzieciństwem, co stanowiło dodatkowy urok tej pozycji. Tak czy inaczej, są to bardzo pozytywne komiksy, idealne na wieczorną lekturę po ciężkim dniu.
Na tę serię komiksów natknęłam się przypadkowo na FB. Humor tu prezentowany od razu przypadł mi do gustu i cieszę się, że doczekaliśmy się w Polsce wydania w formie książkowej. Choć główną ideą jest tutaj przedstawienie pluszowego tygrysa z perspektywy jego właściciela, Calvina, dla którego tenże pluszak jest faktycznie żywym tygrysem, to osią większości pasków są jak...
więcej Pokaż mimo to