Opinie użytkownika
Myślałam, że po raz pierwszy od dawna będę czytać młodzieżówkę. Różowa okładka z fabułą o nastoletniej fance boysbandu — odmóżdżanie czas start. Okazało się, że może nie aż tak bardzo.
To opowieść o rodzinie, w której wszyscy są samotni, przygnieceni i sfrustrowani, ale umieją bardzo ładnie zamiatać swoje problemy pod dywan. Wszyscy oprócz głównej bohaterki, uciekającej...
dopiero teraz miałam okazję przeczytać wraz z ukazaniem się wznowionego i podobno nieco zmienionego wydania. Może dlatego, że 8 lat temu jeszcze nie po drodze mi było z kryminałami. Z tego względu, nie jestem w stanie wykazać różnic stylistycznych między „Kodem Himmlera” z 2015 roku, a tym który jest dostępny w księgarniach obecnie, ale ogólnie powieść mi się podobała....
więcej Pokaż mimo to
Przesłanie fabuły można zawrzeć w kilku banałach... nie kochając siebie, nie pokochasz drugiej osoby, związek nie jest lekarstwem na samotność, a każdy z nas ma jakieś problemy, na które byłby w stanie pomóc terapeuta.
Tak czy inaczej, autorce trzeba oddać jej jedno — bohaterowie nie są papierowi.
Są jak Twoi znajomi, których czasem chcesz przytulić a czasem rozszarpać....
Eva Minge wróciła z kolejną książką, tym razem opisując kulisy zamkniętego pokazu w Abu Zabi, który przygotowywała na zlecenie arabskiej rodziny książęcej z okazji urodzin księżniczki. Kto bogatemu zabroni? Nikt, a już szczególnie, gdy jest się bogatszym od wielu naprawdę bogatych ludzi zachodu.
Z „Ubierałam arabskie księżniczki” można liznąć kawałka arabskiej kultury bez...
Cieszę się, że trafiłam na tą antologię, bo po pierwsze — za rzadko czytam krótkie formy, a po drugie — na ten zbiór złożyły się faktycznie literackie perełki. I to z kilku różnych państw świata!
Nie wiem, jak Wy, ale ja nie miałam do tej pory zbyt dużej styczności z egipską, koreańską, argentyńską czy kraibską literaturą, więc „Mistrzowie opowieści” pod red. Justyny...
W overthinkingu jestem ekspertką. W tym jak się go pozbyć już niekoniecznie, więc byłam bardzo ciekawa tego poradnika. Ogólnie myślenie o myślach jest interesujące.
Książka jest cienka, język przystępny... tylko z treścią tak średnio. To znaczy, jeśli nigdy wcześniej nie interesowaliście się wellbeingiem, lektura może być całkiem pożyteczna.
Mam wrażenie, że Trenton...
Można rzec: ponadczasowa. Satyra z lat 30. a niestety niewiele straciła na aktualności.
Pokaż mimo toNigdy wcześniej nie interesowałam się kosmosem, więc moja wiedza na ten temat przed przeczytaniem książki była takim poziomie jakbym przez ostatnie 20 lat żyła pod kamieniem. Dlatego książkę uważam za rewelacyjną! Dowiedziałam się wielu fascynujących rzeczy i chyba nawet trochę zapałałam chęcią do zagłębiania się w doniesnia o misjach w kosmosie.
Pokaż mimo to
Do tej pory nie wiem, czy akcja rozgrywała się w drugiej połowie ubiegłego wieku czy w czasach obecnych. Czy to był thriller z elementami surrealizmu czy bardziej obyczajowa powieść psychologiczna? Dlaczego wydawca w opisie obiecuje satyrę, skoro to jest dramat przez duże de?
Słyszałam, że ma powstać film na kanwie książki. Powiem Wam, że ktoś taki jak David Lynch zrobiłby...
Nie wiedziałam, że lubię opowiadania. Dotychczas wydawało mi się, że pozostawiają po sobie irytujący niedosyt i wolałabym, żeby ta sama fabuła została przedstawiona szerzej.
Tymczasem ten zbiór czytało (a właściwie słuchało) mi się zaskakująco dla mnie samej dobrze. Z każdą historią byłam jeszcze bardziej ciekawa kolejnej.
Ogromny plus za powiązania między bohaterami,...
Na myśl przychodzi mi jedno słowo: urocza. Autorka stworzyła ciepły, trochę baśniowy świat, do którego chce się wrócić wraz z kolejnym tomem.
Tajemnice jako clue fabuły podtrzymują zainteresowanie fabułą.
Dla mnie mankamentem były niektóre dialogi — lekko sztuczne (ludzie tak do siebie nie mówią), a czasami zbyt literalnie komunikujące o czymś, tylko po to by czytelnik...
Podobno, inni widzą nas tak jak my widzimy siebie, a to jakimi jesteśmy ludźmi zależy od przekonań, którymi się kierujemy... albo które kierują nami.
Mam wrażenie, że żyjemy w czasach deficytu sympatii do samych siebie Tzn. nie wiem, czy kiedyś było pod tym względem lepiej, ale na pewno teraz jest z tym duży problem. Dlatego książka „Kogo widzisz w lustrze” to 125428...
Trochę „Ferdydurke” w mocmo okrojonej wersji. Z tym, że Gombrowicz poszedł w surrealizm a Pirandello w obłęd.
Pokaż mimo toMomentami intryga zdawała się mocno zagmatwana i trochę się gubiłam, ale generalnie, —z uwagi na humor — przyjemnie się słuchało (audiobook).
Pokaż mimo toNajmniej zabawna spośród czterech książek tego autora, które przeczytałam. W zasadzie jedyną postacią komediową była matka Miśki. Momentami robiło się nudno, ale generalnie wątek kryminalny całkiem interesujący i nieprzewidywalny.
Pokaż mimo toRównie dobra jak pierwsza część, a może podobała mi się nawet ciut bardziej. Akurat nie czytałam innych książek tego autora, ale teraz bardzo chętnie nadrobię.
Pokaż mimo to
Ironiczny dowcip, karykaturalne, ale nie do przesady przerysowane postacie, wątek kryminalny też całkiem ciekawie poprowadzony. Generalnie lekka i przyjemna lektura na oderwanie się od rzeczywistości — chociaż polskich realiów autor przemycił tu sporo.
Na marginesie, audiobook w wykonaniu pani Todorczuk bardzo na plus.
Wciągający dobrze skonstruowany kryminał, ale jak na mój gust trochę zbyt rozwleczony. Z powodzeniem można byłoby podarować sobie niektóre wątki.
Pokaż mimo toRasowy kryminał. Porządnie skonstruowana fabuła i różnorodne sylwetki postaci, chociaż ta skrupulatność odbija się na objętości książki (jakby nie było to ponad 600 stron) Opisy wydarzeń działają na wyobraźnię. Czasami aż zbyt, bo brutalności tu nie brakuje. Można się wciągnąć, a nawet zżyć z głównymi bohaterami na tyle, by sięgnąć po kolejny tom. Konteksty...
więcej Pokaż mimo to